-
11. Data: 2005-01-16 18:20:12
Temat: Re: Jak przejśc rozmowe kwalifikacyjną i zostać wybranym
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Jan Kowalski w news:1309397464.20050114152047@kowalski.pl napisał(a):
>
>> Musisz dać potencjalnemu pracodawcy dokładnie
>> to, czego oczekuje.
> Ale też zadaniem pracodawcy jest znalezienie człowieka,
> który będzie dobrze robił dokładnie to, czego sie od niego
> oczekuje. I suma ocen z rozomy kwalifikacyjnej ma to wskazać,
> a nie czy odgadniesz czyjeś życzenia.
Prawdę pisząc nie rozumiem powyższego. Podstawową potrzebą pracodawcy jest
znalezienie pracownika, który będzie najbardziej właściwym na dane
stanowisko. Zakłada, że taki pracownik powinien: a) ..., b) ..., c) ..., ...
. Jeśli kandydat trafi w te wymagania to zostanie zatrudniony (chyba, że
spełnienie wszystkich wymagań wzbudzi podejrzenia - ale "kandydat idealny"
to wyłapie i zgodnie z założeniem zareaguje jak należy). Istnieją dwie
możliwe sytuacje - kandydat kantował/wstrzelił się. Podstawowe oczekiwanie
pracodawcy nie zostanie spełnione, ale to wyjdzie później (a nie rozmawiamy
o później, ale co zrobić aby zostać wybranym). Druga sytuacja jest taka, że
kandydat taki właśnie jest - zadowolone powinny być obie strony.
Ty piszesz o idei rozmowy kwalifikacyjnej. Ale w życiu układa się to już
różnie.
pozdrawiam
Greg
-
12. Data: 2005-01-16 20:16:23
Temat: Re: Jak przejśc rozmowe kwalifikacyjną i zostać wybranym
Od: Jan Kowalski <j...@k...pl>
>>> Musisz dać potencjalnemu pracodawcy dokładnie
>>> to, czego oczekuje.
>> Ale też zadaniem pracodawcy jest znalezienie człowieka,
>> który będzie dobrze robił dokładnie to, czego sie od niego
>> oczekuje. I suma ocen z rozomy kwalifikacyjnej ma to wskazać,
>> a nie czy odgadniesz czyjeś życzenia.
> Prawdę pisząc nie rozumiem powyższego....
> Jeśli kandydat trafi w te wymagania to zostanie zatrudniony
Oczywiście, ale rozmowa kwalifikacyjna najczęściej (nie mówimy o
małych firmach) nie jest prowadzona "wprost": on chce "tego" i pyta "o
to" właśnie. To złożony proces: kandydat nie jest w stanie
przewidzieć, jaka odpowiedź da mu większą ilość punktów. Pytania mają
mało wspólnego w sposób bezpośredni z tym, co pracownik ma wykonywać.
Przy takim procesie najlepsze odpowiedzi wynikają z własnych przekonań
- nie dochodzi wtedy do sprzeczności - często wykrywanej u
osób usiłujących odgadywać "życzenia rekrutatora".
Tak nawiasem mówiąc - zauważyłem, że tak rekrutowane osoby są zwykle
solidnymi pracownikami, nie odbiegającymi od innych. Ale orłów z nich
nie będzie. Pracownicy najwyższych lotów nigdy nie są całkiem
"normalni" - przez sito testów raczej nie przechodzą.
-
13. Data: 2005-01-16 21:09:14
Temat: Re: Jak przejśc rozmowe kwalifikacyjną i zostać wybranym
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Jan Kowalski w news:704171878.20050116211623@kowalski.pl napisał(a):
>
>> Prawdę pisząc nie rozumiem powyższego....
>> Jeśli kandydat trafi w te wymagania to zostanie zatrudniony
> Oczywiście, ale rozmowa kwalifikacyjna najczęściej (nie mówimy o
> małych firmach) nie jest prowadzona "wprost": on chce "tego" i pyta "o
> to" właśnie. To złożony proces: kandydat nie jest w stanie
> przewidzieć, jaka odpowiedź da mu większą ilość punktów.
Pełna jasność w tym względzie. W dalszym ciągu jednak nie rozumiem dlaczego
zwracasz na to uwagę :-) Przypomnę wątek:
Pytanie główne:
"Jeśli już dojdzie do rozmowy to co zrobić aby zakończyła się sukcesem??"
Moja odpowiedź:
"Musisz dać potencjalnemu pracodawcy dokładnie to, czego oczekuje. To jest
jednak nierealne, ponieważ nigdy nie wiesz czego dokładnie druga osoba od
Ciebie oczekuje."
Zwracam szczególną uwagę na drugie zdanie mojej wypowiedzi ;-) Na tak
postawione przez Agnieszkę pytanie jest uważam tylko jedna odpowiedź -
trzeba dać potencjalnemu pracodawcy to czego oczekuje. Ale aby zrobić to
świadomie trzeba być wróżką - " kandydat nie jest w stanie przewidzieć, jaka
odpowiedź da mu większą ilość punktów ". I to nawet nie dlatego, że " on
chce "tego" i pyta "o to" właśnie ", bo taka sytuacja może przecież mieć
miejsce. Tu chodzi także o osobiste doświadczenia osoby, która ma podjąć
decyzję (nawet te podświadome, a więc ukryte przed nią samą). Z powodu
ludzkiej odmienności nie można podać innego konkretu jak właśnie ten, że
trzeba spełnić oczekiwania potencjalnego pracodawcy.
Przepraszam, ale ja nigdy nie posiadałem zdolności jasnego wyrażania myśli
:-)
pozdrawiam
Greg
-
14. Data: 2005-01-16 21:34:15
Temat: Re: Jak przejśc rozmowe kwalifikacyjną i zostać wybranym
Od: Jan Kowalski <j...@k...pl>
> Przepraszam, ale ja nigdy nie posiadałem zdolności jasnego wyrażania myśli
> :-)
Ależ nie uważam tak: poprzednio chciałem uzupełnić Twoją wypowiedź a
nie negować i dopiero "Prawdę pisząc nie rozumiem powyższego"
spowodowało, że zapomniałem początkowych (skasowanych u mnie)
wypowiedzi :-(. Jak do tej pory większość Twoich postów (w różnych
wątkach) jakie czytałem wg mnie świadczy o umiejętności myślenia
zdrowo-rozsądkowego :-).