-
21. Data: 2004-08-04 20:43:56
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 4 Aug 2004 22:37:37 +0200, Jean <j...@w...pl> napisał:
> ale jakby mojej kobiecie odmowili macierzynskiego
bicz ma dwa konce.
Niedawno na grupe pisal cwaniaczek, ktory prosil o recepte na fikcyjne
ztrudnienie malzonki zby uzyskac takie swiadczenia. to byl cienki
cwaniaczek, bo prawdziwi oszusci nie pisza na grupy, tylko po prostu tak
robia - zwlaszcza, ze nie jest to metoda na prawdiwie ubogich, bo trzeba
troche zainwestowac w oplaty zwiazane z fikcyjnym zatrudnieniem.
Starczy w przeszlosci pare takich osob i w efekcie rozpetala sie "akcja
brzuszki".
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
22. Data: 2004-08-04 21:04:41
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: "Jean" <j...@w...pl>
>bicz ma dwa konce.
zgadza siem
>Niedawno na grupe pisal cwaniaczek, ktory prosil o recepte na fikcyjne
>ztrudnienie malzonki zby uzyskac takie swiadczenia. to byl cienki
>cwaniaczek, bo prawdziwi oszusci nie pisza na grupy, tylko po prostu tak
>robia - zwlaszcza, ze nie jest to metoda na prawdiwie ubogich, bo trzeba
>troche zainwestowac w oplaty zwiazane z fikcyjnym zatrudnieniem.
>Starczy w przeszlosci pare takich osob i w efekcie rozpetala sie "akcja
>brzuszki".
brzuszki i inne zwolnienia zawsze byly i beda, ale wystarczy wszystko robic
z glowa,
w koncu przepisy sa nie po to zeby je lamac, tylko wykorzystywac luki prawne
;)
a jesli chodzi o to co piszesz, to mozna latwo policzyc ile to kosztuje nas
podatnikow....
Jean
-
23. Data: 2004-08-04 21:08:14
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 4 Aug 2004 23:04:41 +0200, Jean <j...@w...pl> napisał:
> a jesli chodzi o to co piszesz, to mozna latwo policzyc ile to kosztuje
> nas
> podatnikow...
Ech...ja juz od tak dawna nie place podatkow :(((
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
24. Data: 2004-08-04 21:18:19
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: "Jean" <j...@w...pl>
>Ech...ja juz od tak dawna nie place podatkow :(((
ja niestety ale chyba stety je place ;)
dobra, na dzis koniec dyskusji, jutro idem do pracy .....
Jean
-
25. Data: 2004-08-04 22:01:10
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Janusz; <2...@n...onet.pl> :
> >
> > A kiedy? Jak się rok zacznie? - jakoś nie zauważyłem, żeby "nikt" nie
> > oferował [po lekturze GW], a wysyp ogłoszeń kuratorium mazowieckiego w
> > czerwcu sugerował również coś innego - nie zaoferuje pracy od zaraz, ale
> > podpisanie umowy tak.
> > Tak jeszcze zerknąłem na oferty warszawskiego UP z 2.08 [Ciołka] i
> > wisiały tam 4 oferty dla nauczycieli.
>
> Szanowny Mądalo, to że w "Stolycy" i "okolycy" są oferty, to nie oznacza, że w
> całym kraju są również.
Dlatego podałem źródło - czyli W-wę.
> Ba, oferta na cały etat i na 1/4 etatu też jest ofertą.
Ale widzę, że mimo stwierdzenia mojego "błędu" chcesz mnie o czymś
przekonać? To szukasz pracy nauczyciela, czy szukasz pracy nauczyciela
na cały etat [na całe pensum, jeżeli ma być do końca prawidłowo ;)].
> Poza tym umowy podpisuje się z reguły z dniem 1 września, więc jeśli ktoś ma
> ofertę,
Cyt.: "Są wakacje i wiadomo, że nikt pracy belfrowi nie zaoferuje" -
można to rozumieć jako oferta pracy "od ręki", albo jako oferta od 1
września oferowana w sieprniu - mimo bycia "mądralą" chyba się nie
pomyliłem, że teraz oferuje sie pracę nauczycielom od 1 wrzesnia? ;)
> a dodam, że ja takową mam, to i tak do końca wakacji jest formalnie na
> berobociu.
Czyli masz ofertę, ale bezsens podpisywania listy podpierasz "brakiem
ofert"?
> > Zgłaszając się do UP przystajesz na pewne zasady - jedną z nich jest to,
> > że jesteś "do dyspozycji" UP - nie chcesz?, wyrejestruj się - chcesz -
> > wróć na jeden dzień podpisać się - obawiam się jednak, że koszty
> > przyjazdu będą wyższe, niż obcięcie tygodniowego zasiłku.
> >
> Tak, tak, tylko, że w tych zasadach też powinny być granice rozsądku. Jak Ci
> wypadnie zdarzenie losowe, na poświadczenie którego nie możesz dostać kwitka,
> to masz Pan/Pani pecha...
Tak samo jak bym był zatrudniony - jeżeli mam złe ukłądy w firmie to
wyjadę na dyscyplinarce - takie same zasady jak wszędzie.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
-
26. Data: 2004-08-05 00:49:57
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
j...@p...onet.pl news:26c3.000002e4.41112f9a@newsgate.onet.pl
> Tu się zgadzam. Poza tym za "wizytę" lakarzowi też należy się dowód
> wdzięczności, a to już powoduje, że w tej kombinacji wychodzi się
> prawie na zero.
Niech zgadne - nauczyciel filozofii/etyki?
--
~~~~=~~~~l_;~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
_|\___J \____, Pozdrawiam, moje www, C++, kontakt, itd.:
X-( ssn256 ) Rafal Maj Raf256 - http://www.raf256.com/me-news/
,"-------------" (strona w budowie)
-
27. Data: 2004-08-05 05:33:12
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <j...@W...pl>
Hi!
motto napisał(a):
> <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:26c3.0000026f.4111041d@newsgate.onet.pl...
> Idź do lekarza, załatw zwolnienie (to nie problem), zwolnienie dostarczasz
> po pzyjeździe i termin sam uległ przesunięciu :)
Broń Boże po przyjeździe! Masz 5 dni na usprawiedliwienie niestawienia
się....
3mcie się
--
Waldemar "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl/
-
28. Data: 2004-08-05 05:57:30
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <j...@W...pl>
Hi!!!
Jean napisał(a):
> ps. Waldek, moze tez sie wypowiesz ? ;)
Eeee tam. Co ja mam się wypowiadać. Ja tam jestem bardzie w tych
sprawach stanowczy od Ciebie :)
Jeśli chodzi o pytanie zawarte w temacie to biurokracja była, jest i
będzie. I nie jest to wymysł urzędów pracy, a teraz nawet można dodać,
że aktualny wzrost biurokracji nie jest też wymysłem naszych rządzącyh,
jeno UE ma takie wymagania, że ho ho. Przepisy i koniec. I wkurzają mnie
gadki, że "Eeee, to nie ludzie tam pracują - przecież to nie po ludzku.
Niech Pani przymknie oko. To tylko przepis". Ale jak, niedajboże
urzędnik zrobi coś nie tak, choćby drobnostkę nie mającą praktycznie
wpływu na nic to od razu ta sama osoba drze się "K....a, przecież są
przepisy!!!".
3mcie się.
--
Waldemar "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl/
-
29. Data: 2004-08-05 06:19:43
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: "fotech" <f...@p...onet.pl>
> Proszę o pomoc. Jestem bezrobotnym nauczycielem, zarejestrowanym w urzędzie
> pracy od początku wakacji. Został mi wyznaczony comiesięczny termin pojawiania
> się u nich, celem osobistego potwierdzenia podpisem gotowości pracy.
Bycie bezrobotnym, otrzymywanie za nic ubezpieczenia i czasem zasilku, z MOICH i
kolegow pieniedzy jest swego rodzaju przywilejem, a nie zas obowiazkiem ze strony
spoleczenstwa. Skoro zglosiles sie o pomoc do urzedu, nie mysl, ze ja i koledzy
bedziemy placili za Twoje wakacje.
patrz na urzad pracy jak na pomocnika, a nie strone w konflikcie
Wojtek
-
30. Data: 2004-08-05 06:33:13
Temat: Re: Jak pokonać biurokrację w urzędzie pracy ?
Od: "Janusz" <j...@p...onet.pl>
Dobrze, dobrze, Panie darczyńco.
Czytaj, to doczytasz, że nie chodzi o wakacje ale o sprawy rodzinne. Jak Ci się
w sierpniu np. ktoś z rodziny odmelduje na tamten świat, to jedziesz na
wakacje, czy na pogrzeb ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl