-
11. Data: 2003-01-30 10:44:41
Temat: Re: Jak naprawde jest z ta praca?
Od: "Tomodati" <a...@b...de>
> > Ale ta wypowiedz nie napawa optymizmem :-)
>
> Ale z reguły tak jest, czasami zapraszają i 300 osób, chyba lepiej jak
pisze
> realnie niż optymistycznie miałby pisać bzdury.
Mysle, ze czasami lepiej jest byc optymista, jesli masz szanse, zawsze
trzeba sprobowac, jesli masz szanse zawsze trzeba sie uczyc a to wszystko po
to by pozniej nie zalowac, zebys kladac sie do do lozka mogl z czystym
sumieniem powiedziec sobie "dzisiaj sie czegos nowego nauczylem, dzisiaj
znowu cos ciekawego zrobilem..."
>
> > Przypuszcza, nie chce sie zakladac, ale przypuszcza... bo zazwyczaj
jesli
> > firma zaprasza Cie na rozmowe, to masz prawo twierdzic, ze moglaby byc
>
> Cytuję: "Zaloze sie, ze gdybym na tamte rozmowy poszedl, juz bym pracowal
> gdzie
> indziej, bo rozmowa jest moja mocna strona."
No tak, moj blad, nie doczytalem... ale jak widzisz, gosciu zna swoje mocne
strony i pewnie z doswiadczenia wie, ze ma gadane i bardzo dobrze mu to
wychodzi :-)
Adas
-
12. Data: 2003-01-30 14:44:47
Temat: Re: Jak naprawde jest z ta praca?
Od: "Paweł z Wałbrzycha" <p...@o...pl>
Witam,
Nie napisze wam duzo, bo wlasnie wrocilem z rozmowy, ktora nota bene stala
na wysokim poziomie i odbyla sie w bardzo milej atmosferze i kulturze. Moze
dlatego, ze spotkalem sie z dwiema paniami :-)
Mam malo czasu, bo musze cos waznego napisac w mojej dotychczasowej pracy.
Napisze wiecej jutro.
A tak poza tym, to wracajac z rozmowy, dostalem telefon z innej firmy i
zostalem umowiony na inna rozmowe na poniedzialek. Dodam, ze firma z
zupelnie innej branzy niz ta, z ktorej ludzmi rozmawialem dzis.
I jeszcze jedno.
Nie mialem zamiaru sie chwalic!!!
Chcialem tylko pokazac, ze jednak mozna, nie majac duzego doswiadczenia
zawodowego i jeszcze studiujac. Trzeba tylko umiec sie zaprezentowac.
Dziekuje obroncom za wsparcie, i krytykom za krytyke, niestety malo
konstruktywna.
Jutro napisze wiecej,
Pozdrawiam,
Paweł,
-
13. Data: 2003-01-30 14:49:03
Temat: Re: Jak naprawde jest z ta praca?
Od: "Paweł z Wałbrzycha" <p...@o...pl>
Aha i jeszcze jedna cenna uwaga, niezaprzeczalny fakt, dla tych co mowia o
'doswiadczeniu w rozmowach kwalifikacyjnych'.
Im mniejsze powyzsze doswiadczenie tym lepsze.... bo oznacza, ze ktos nie ma
problemu ze znalezieniem pracy.
Paweł,
-
14. Data: 2003-01-30 21:37:30
Temat: Re: Jak naprawde jest z ta praca?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"winetu" <P...@p...onet.pl> writes:
> ciach
>
> A w którym miejscu MindCrasher narzeka? Troche tylko uświadomił gościa,
> który chce się zakładać, że gdyby poszedł na 4 rozmowy to by miał pracę.
czyli, message z jego posta w skrocie taki: "ty sie tak nie ciesz, nie
masz powodow byc optymista, bo i tak to wszystko do dupy tylko jeszcze
tego nie wiesz".
pikne, pikne.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
15. Data: 2003-01-31 22:21:42
Temat: Re: Jak naprawde jest z ta praca?
Od: "MindCrasher" <m...@o...pl>
> to wszystko do dupy tylko jeszcze
> tego nie wiesz".
Hmmmm... i znów... ze skrajności w skrajność!
Ja naprawde tu nie narzekam na optymizm. Przedstawiam tylko realia, gdyż
moim zdaniem inicjator tej dyskusji niestety, ale troche się myli.
Jednak taki chyba był jego cel aby o tym podyskutować i zapewne miał
świadomość ogłaszając sie na grupie, iż nie każdy będzie się zachwycał jego
osiągnięciami (oczywiście nic mu nie ujmując) i przedstawiał poglądy jedynie
zbieżne z jego rozumowamniem.
PZDR---------MindCrasher-----------