Witam,
doszedłem ostatnio do wniosku, że od 2 lat nie dostałem podwyżki (pracuje od
dwóch lat w firmie) i postanowiłem porozmawiać z szefami o podwyżce.
Zastanawiam się jednak jak to zrobić, ponieważ jest taka sytuacje, że w tym
samym czasie przyjęto mnie i dwóch kolegów do pracy. Wykonujemy w zasadzie
te same obowiązki. Stąd moje pytanie czy powinienem sam rozmawiać o podwyżce
czy razem z kolegami. Dodam jeszcze, że firma jest nieduża (około 10
pracowników) i generalnie jeśli nas rozliczają z wykonanych prac to właśnie
patrzą na naszą trójkę, rzadziej indywidualnie.

Dzięki z góry za sugestie
Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Sebek" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e3pf7k$51l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Stąd moje pytanie czy powinienem sam rozmawiać o podwyżce
> czy razem z kolegami.

nie znam relacji w Waszej firmie... ale moim zdaniem szefowi latwiej
przyjdzie dac podwyzke 1 niz 3 osobom.
zreszta.... w biznesie nie ma sentymentow.
pozdrowienia.

do góry

Sebek napisał(a):
> Witam,
> doszedłem ostatnio do wniosku, że od 2 lat nie dostałem podwyżki (pracuje od
> dwóch lat w firmie) i postanowiłem porozmawiać z szefami o podwyżce.
> Zastanawiam się jednak jak to zrobić, ponieważ jest taka sytuacje, że w tym
> samym czasie przyjęto mnie i dwóch kolegów do pracy. Wykonujemy w zasadzie
> te same obowiązki. Stąd moje pytanie czy powinienem sam rozmawiać o podwyżce
> czy razem z kolegami. Dodam jeszcze, że firma jest nieduża (około 10
> pracowników) i generalnie jeśli nas rozliczają z wykonanych prac to właśnie
> patrzą na naszą trójkę, rzadziej indywidualnie.
>
> Dzięki z góry za sugestie
> Pozdrawiam
>
Wiesz, a jak bedą robić (odpukać) redukcje to też będą zwalniać całą
trójkę? Wg mnie w dużej wiekszości firm, pracownik jest oceniany
indywidualnie, oczywiście praca zaspołowa i całego zaspołu jest oceniana
ale to nie to samo. Zresztą w każdym zespole są liderzy i osoby "w tyle".
W sprawie podwyżki przeprowadź negocjacje.

--
Pozdrawiam,
Piotr Masalski
/gg:8807050 skype:zerohumoru/
"Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to. -Kłapouchego"

do góry

W artykule <e3pf7k$51l$1@nemesis.news.tpi.pl> Sebek napisal(a):

> Witam,
> doszedłem ostatnio do wniosku, że od 2 lat nie dostałem podwyżki (pracuje od
> dwóch lat w firmie) i postanowiłem porozmawiać z szefami o podwyżce.
> Zastanawiam się jednak jak to zrobić, ponieważ jest taka sytuacje, że w tym
> samym czasie przyjęto mnie i dwóch kolegów do pracy. Wykonujemy w zasadzie
> te same obowiązki. Stąd moje pytanie czy powinienem sam rozmawiać o podwyżce
> czy razem z kolegami. Dodam jeszcze, że firma jest nieduża (około 10
> pracowników) i generalnie jeśli nas rozliczają z wykonanych prac to właśnie
> patrzą na naszą trójkę, rzadziej indywidualnie.

Tylko samodzielnie. To jest sprawa miedzy Toba i pracodawca.
Wez pod uwage: to, ze wykonujecie te same obowiazki, nie oznacza, ze w oczach
pracodawcy zaslugujecie na takie samo wynagrodzenie.
Od zarzadzania zespolem jest szef, o swoj tylek musisz dbac sam.
Krzysiek

do góry

Witam

Użytkownik "Sebek" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e3pf7k$51l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> doszedłem ostatnio do wniosku, że od 2 lat nie dostałem podwyżki (pracuje
> od
> dwóch lat w firmie) i postanowiłem porozmawiać z szefami o podwyżce.
> Zastanawiam się jednak jak to zrobić, ponieważ jest taka sytuacje, że w
> tym
> samym czasie przyjęto mnie i dwóch kolegów do pracy. Wykonujemy w zasadzie
> te same obowiązki. Stąd moje pytanie czy powinienem sam rozmawiać o
> podwyżce
> czy razem z kolegami. Dodam jeszcze, że firma jest nieduża (około 10
> pracowników) i generalnie jeśli nas rozliczają z wykonanych prac to
> właśnie
> patrzą na naszą trójkę, rzadziej indywidualnie.

Najlepiej jak mialbys rozmowy o prace w innych firmach. Wtedy idziesz,
mowisz o podwyzce. Daja to sie cieszysz. Nie daja to przynosisz za dwa
dni wypowiedzenie. Wtedy najczesciej dadza podwyzke i to wieksza.
Nie dadza to trudno, idziesz pracowac do innej firmy.
Ewentualnie na pierwszej rozmowie mowisz, ze dostales propozycje
pracy w innej firmie, ale wolalbys zostac tylko warunki finansowe w nowej
sa lepsze.

Pozdrawiam

Marcin

do góry