-
31. Data: 2004-11-03 15:54:07
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: Acid <v...@g...pl>
Użytkownik Mo napisał:
>
> No to ja wszystkich pobiję: 90km w jedną stronę, zwrot kosztów. Ale nie
> polecam, mimo że 3/4 etatu, to jednak męczące, cały dzień mnie nie ma..
> Samochodem za daleko, nie da się dospać, autobusem wolno i
> niewygodnie... Ale co tam, póki co, lepsze to niż siedzieć w domu :-)
Hehe, przebijam :P Parę lat temu przez ponad rok dojeżdżałem prawie 100
km w jedną stronę koleją plus ok. 20 km przez Warszawę na Kabaty ;)
Praca - 10h, dojazd 7h w obie strony.
Ale to było w czasach gdy miałem zniżkę 50% na bilet kolejowy, i na
miesięcznym mogłem sobie jeździć pośpiesznymi za 100 zł/msc :) Teraz bez
pośpiesznych kosztowałoby mnie to ok. 300 zł :(
I już nie dojeżdżam.
I bardzo się z tego cieszę :D
Pozdr.
Acid
-
32. Data: 2004-11-03 16:59:28
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: jaQbek <a...@n...koncu.postu>
Dnia Wed, 03 Nov 2004 13:34:13 +0100, Wilhelmina <o...@p...fm> napisał:
> Catalyst napisał(a):
>
>> No własnie - jak w temacie - jak daleko?
>> Ile Was to kosztuje? Pytam bo stoje przed pewnym dylematem ;)
>
> 5km - rowerem - 15-20 minut (zalezy jak sie swiatla uloza)
> 0zl/miesiecznie
A utrzymanie roweru ?
> Zima nogami - godzina
> 0zl/miesiecznie
A koszt amortyzacji obuwia ;) ?
--
j...@N...onet.pl.USUNTO
-
33. Data: 2004-11-03 20:38:05
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: "BartekB" <b...@w...pl>
Użytkownik "Catalyst" napisał
> No własnie - jak w temacie - jak daleko?
> Ile Was to kosztuje? Pytam bo stoje przed pewnym dylematem ;)
130km w jedna strone. 400zl za miesieczny w PKP. Mieszkanie i praca
w bliskiej odleglosci od dworcow.
pzdr.
B.
--
Bartek 'BeBe' Bednarski
"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."
-
34. Data: 2004-11-04 18:52:42
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: Mo <l...@n...pl>
Ktoś (BartekB, a któżby!) wyklepał:
> Użytkownik "Catalyst" napisał
>
>>No własnie - jak w temacie - jak daleko?
>>Ile Was to kosztuje? Pytam bo stoje przed pewnym dylematem ;)
> 130km w jedna strone. 400zl za miesieczny w PKP. Mieszkanie i praca
> w bliskiej odleglosci od dworcow.
No to ja już przestanę marudzić... ;-) Ile czasu Ci to zajmuje?
> "Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
> Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."
No właśnie. I jeszcze: "wszystko jest jak być powinno, ale widać to
tylko z góry" (albo z tyłu ;-)) :-)
--
Pozdrawiam
M.
Bywają takie chwile z życiu człowieka, kiedy żadne radio nie gra jego
ulubionej piosenki...
-
35. Data: 2004-11-04 21:13:31
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: "BartekB" <b...@w...pl>
Użytkownik "Mo" napisał
>> 130km w jedna strone. 400zl za miesieczny w PKP.
> No to ja już przestanę marudzić... ;-) Ile czasu Ci to zajmuje?
Podroz pociagiem to niecale 2h (pospieszny + osobowka), laczny czas
od wyjscia z domu do wejscia do pracy to ok. 2:20.
pzdr.
B.
--
Bartek 'BeBe' Bednarski
"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."
-
36. Data: 2004-11-05 10:18:22
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: "Mir" <m...@p...onet.pl>
Ok 30 km w jedną strone, ok 20 - 30 minut. Samochód, benzyna, miesięcznie
wychodzi ok 300 - 350 zł zależnie od stylu jazdy. Czasowo nie jest źle, gorzej
finansowo. Sądzę ze odpowiedź na pytanie czy warto i za ile zależy od tego ile
czasu spędza się na dojazdach, w jakich warunkach i ile to kosztuje w stosunku
do zarobków. Odpowiedzi nie ma więc jednoznacznej.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
37. Data: 2004-11-05 10:29:11
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: "Radosław Gorowy" <r...@n...pl>
Witam,
Codziennie dojeżdżam samochodem osobowym z Sulechowa do Międzyrzecza (100km
w obie strony).
Przy samochodzie 1,2 Benzyna wychodzi około 500 zyla miesięcznie przy czasie
dojazdu około 45 min (średnia prędkość 90 km/h).
Szef nie zwraca mi żadnych kosztów dojazdu, dotego należy doliczyć koszty
utrzymania samochodu.
A z dojazdami autobusami to kiepsko, mało połączeń i ciężko dojechać na
czas.
Pozdrawiam Radek
"Catalyst" <c...@i...pl> wrote in message
news:cm88a6$fdk$1@inews.gazeta.pl...
> No własnie - jak w temacie - jak daleko?
> Ile Was to kosztuje? Pytam bo stoje przed pewnym dylematem ;)
>
> Pozdr
> CAT
>
>
-
38. Data: 2004-11-05 11:42:31
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: Tomasz 'motto' Motyliński <m...@w...pl>
Dnia Tue, 2 Nov 2004 16:15:27 +0100, Catalyst napisał(a):
> No w?asnie - jak w temacie - jak daleko?
> Ile Was to kosztuje? Pytam bo stoje przed pewnym dylematem ;)
Hehe, ja do pracy chodzę piechotą, często w kapciach, mam obecnie do pracy
16 schodów :)
Pozdrawiam
--
Tomasz 'motto' Motyliński [JID: m...@j...wp.pl GG: 384683]
Linux Registered User: 356623
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
Polecam lekturę: http://www.wsp.krakow.pl/papers/f_lamer.html
-
39. Data: 2004-11-05 12:33:42
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: Daniel <d-wasyl@NO_SPAM.gazeta.pl>
magia napisał(a):
>
> Użytkownik "Catalyst" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:cm88a6$fdk$1@inews.gazeta.pl...
>
>> No własnie - jak w temacie - jak daleko?
>> Ile Was to kosztuje? Pytam bo stoje przed pewnym dylematem ;)
>
>
> Codziennie w sumie ok. 50 km, ale na warunki warszawskie to normalne
> odleglosci autem. Kosztuje mnie to niewiele bo za paliwo firma zwraca.
> Gdyby nie zwracala to tez bym jezdzila :)
>
> m.
>
a ja dojezdzałem 70 km i miałem płacę 850 zł maluchem który palił 6.5 na
sto zosawalo mi mniej niz bym był na kuroniówce
-
40. Data: 2004-11-05 21:05:27
Temat: Re: Jak daleko dojeżdżacie do pracy?
Od: Mo <l...@n...pl>
Ktoś (Radosław Gorowy, a któżby!) wyklepał:
> Witam,
>
> Codziennie dojeżdżam samochodem osobowym z Sulechowa do Międzyrzecza (100km
> w obie strony).
O, to na tej samej trasie jeździmy! Szkoda, że masz bliżej z obu stron,
można by się dogadać...
> A z dojazdami autobusami to kiepsko, mało połączeń i ciężko dojechać na
> czas.
>
No owszem, mam o tyle dobrze, że 3/4, a nie caly etat. Nie jeździłabym
na pewno! (Pomimo silnego postanowienia niemarudzenia :-) )
--
Pozdrawiam
M.
Bywają takie chwile z życiu człowieka, kiedy żadne radio nie gra jego
ulubionej piosenki...