-
31. Data: 2007-11-02 10:28:47
Temat: Re: Jak często zmieniacie pracę?
Od: Any User <u...@a...pl>
>> Nie każdą budowlę da się łatać w nieskończoność, czasem trzeba zrobić
>> kapitalny remont (zmigrować na nowszą technologię) a czasem zburzyć i
>> zbudować od nowa.
>
> Zobacz co się stało z Netscape 6.0, którego zburzono i zbudowano od
> nowa, 2-3 lata przerwy w obecności na rynku, silna konkurencja i
> praktycznie teraz już go nie ma. Podobnie jest z wieloma innymi
> produktami, które burzono i tworzono od nowa.
Ale np. Photoshop był z wersji na wersję w bardzo dużym stopniu pisany
od nowa. Np. z wersji 4 na 5 został przepisany prawie całkowicie. I z
rynku nie wypadł.
Kwestia więc raczej mierzenia siły na zamiary, niż samego unikania
pisania od nowa.
--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com
-
32. Data: 2007-11-20 15:45:21
Temat: Re: Jak często zmieniacie pracę?
Od: u...@o...pl (Wwieslaw)
Jackare <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl> wrote:
> Może ale nie musi. Lepiej się postrzega pracowników planujących karierę
> długofalowo.
> Nie obraź się ale jesteś raczej zielony. Szkolenia itp to dla pracodawcy
> inwestycja. Ja nie inwestowałbym w niepewny interes, tzn pracownika na
> okresie próbnym.
>
Nie zgodze sie tutaj, w mojej dotychczasowej kilkuletniej karierze,
dotychczasowych 3 pracodawcow wychodzilo z zalozenia, ze zeby wymagac,
trzeba nauczyc. Szkolenia (kosztowne!) trwaly 2-3 miesiace. Rezultat byl
taki, ze ja czulem sie w miejscu pracy komfortowo (wiem co i jak mam
robic), pracodawca rowniez (bo nie moglem mu zarzucic, ze wymaga
niestworzonych rzeczy).
Nie wiem na ile taki uklad jest niespotykany, ale ja bezwzglednie sie z
nim zgadzam.
W