-
31. Data: 2003-07-22 09:17:44
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "PawełW" <f...@g...pl>
Użytkownik "xterm" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfir8b$o0a$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
> >
> > Witam kolegę po fachu. Ja powoli się uodporniłem na takie numery.
Pracuje
> u
> > mnie w urzędzie sporo osób przed emeryturą i ja od nich nie wymagam
> > rewelacyjnej umiejętności obsługi komputera - dobrze jak umieją
obsługiwać
> > swoje programy. Gorsza sprawa jak trafia tutaj młoda osoba bez podstaw
> > obsługi kompa np po studiach. Ale już całkowicie najgorsze :) jest to iż
w
> > takim urzędzie człowiek przesiąka niezdrowym podejściem do pracy ..
>
> Raz przyszla praktykantka. Pytam sie czy miala do czynienia z komputerami.
> Ona - tak. Po chwili pytanie: "Ktory przycisk myszy nacisnac, zeby
uruchomic
> Explorera? " To byla osoba po studiach, ktora miala przez 2 lata
> informatyke. Az dziw bierze kogo oni teraz z tych studiow wypuszczaja....
> ;)))
> Pozdr.
>
Ot przykład polskiego wykształcenia ..:)))
PawełW.
-
32. Data: 2003-07-22 09:25:27
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "PawełW" <f...@g...pl>
Użytkownik "xterm" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfir2m$mth$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
> > He he normalka a umowy Ci nie przedłużą???
>
> Przedluza. Ale nie wiem czy warto za 300 tak tyrac, bo roboty jest
mnostwo.
> Przyjezdzam po pracy na chate. O 17-18 obiad, pozniej drzemka, po drzemce
> cos na kolacyjke i znowu spac bo o 6 trza wstac ;] Gdybym chociaz sie
czegos
> tutaj nauczyl :/ Nie mam zamiaru tak do konca zycia pracowac, choc kto
> wie... ;P
> Pozdr.
>
Ile??? Na ile etatu pracujesz? Ja robię obecnie na cały (niby do tego
składam gazetę). Najpierw było 1/2 potem jak im pokazałem na papierze co
trzeba zrobić to 3/4 (polecam - ci ludzie nie zdają sobie sprawy ile roboty
wiążę się z porządnym utrzymaniem sprzętu i softu - pogadaj z szefostwem,
pobajerój trochę a kto wie) a jak doszła gazeta to wyszedł cały. Ja obywam
się bez dzrzemki a i do roboty mam 4 minuty na piechotę wolnym krokiem ( w
linii prostej 120 m). Robota po tym jak już wprowadziłem XP i 2000 serwer i
zmodernizowałem co się dało tez jakoś tak mniej ciekawa się stała. Ostatnio
umowę 4 podpisali cwaniaki mi tez na rok.
A jak tylko jakaś lepsza robota się trafi to .... sam wiesz. Może już tak
blisko do roboty nie będzie ale na 100% ciekawiej.
Pozdrawiam
PawełW.
-
33. Data: 2003-07-22 09:28:04
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "PawełW" <f...@g...pl>
Użytkownik "xterm" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfisdf$23k$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Spakowane pliki to przeklenstwo kazdego pracownika. Juz przestalem wysylac
> spakowane pliki. Nie chce sobie robic klopotow ;]
> Pozdr
>
Sprawa prosta o ile ich serwer przyjmie exeka to wysyłasz samorozpakowalne z
instrukcją jak rozpakować..
PawełW.
-
34. Data: 2003-07-22 09:36:39
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "Sławek" <s...@g...pl>
Użytkownik "Aleksandra " <l...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bfiufq$erg$1@inews.gazeta.pl...
> Sławek <s...@g...pl> napisał(a):
> > >
> > Odbierasz pracę informatykom...hehe
>
> Informatycy to sprytni ludzie - nie daja sobie pluc w kasze i jakos prace
> znajda, znaczy zrodlo pieniazkow. Wspolpracuje z gabientem lekarskim,
ktory
> ma umowe z Kasami chorych ,czy tam NFZ - jedno i to samo badziewie,
> jakkolwiek by tego nie nazwac. Jakis czas temu rozliczalismy sie na
podstawie
> malego programiku, ktory interpretowal tylko dane prn lub recznie
wklepywane
> (bez zadnej bazy danych!!). Informatycy robili wszystko zeby jak
najczesciej
> program sie zmienial (srednio raz na miesiac): kolejne wersje prostowaly
> niedorobki, dodawaly funkcje potrzebne waskiej grupie uzytkownikow, w
koncu..
> zminiono nawet nazwe pliku zrodlowego prn - do tej pory przyjmowal nale
> litery, po kolejnej "poprawce" przyjmowal juz tylko duze. Czy umieszczono
> gdzies informacje o tej zmianie? A po co, przeciez w koncu pani sie
> domyslila - brzmiala odpowiedz urzednika. Ddam ze kolejne wersje
> oprogramowania dostepne sa tylko przez internet (czyzy umowa z tpsa???).
> Gdyby to nie bylo takie straszne to bym sie smiala z atrakcji
>
> Trzymajaca nerwy na wodzy ja :)))
> >
Tak to jest. Pieniędzy publicznych nie obowiązują prawa ekonomii, oprócz
jednego bilans się musi zamknąć wiec od podatników się bierze. Wszyscy co
biorą to traktują te pieniądze jako "niczyje", a skoro sam nie bierzesz toś
frajer. Mówią w TV ,że ktoś był niegospodarny, a to zwykła kradezież tylko
ze na granicy prawa. I mowię Wam nie biorą tylko na górze, na dole też...Na
górze niewielu bierze wiele, na dole wielu bierze niewiele, ale jednak to
się sumuje. Czy mamy jakieś inne wyjście? Najgorsze jest to, że ludzie na
"poziomie" i stanowiskach tworzą absurdy. Fuj ! Co nam zostało...tylko się
śmiać.
"Szkoda, że nie mamy bułki dla tych ptaków...Morze...co to jest
morze?...Popłyniemy innym razem..."- Wniebowzięci.
Pozd
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
35. Data: 2003-07-22 10:01:10
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl>
> "Szkoda, że nie mamy bułki dla tych ptaków...Morze...co to jest
> morze?...Popłyniemy innym razem..."- Wniebowzięci.
> Pozd
> Sławek
Niedawno przeglądałem sobie faktury na komputery, które były kupowane w
czasach, kiedy mnie jeszcze nie było w firmie. Ceny 5-6k za komputer do
pracy biurowej. Dlaczego? Ano komputer poszła kupować osoba, która nie miała
o tym pojęcia. Sprzedawca to wyczuł, i taki sprzęt wcisnął. Dziś sprzęt
dawno przestarzały. Stoi na półce, i nie wiadomo co z nim zrobić.
Śmiać się czy płakać? Najlepiej się nie przejmować
pozdr.
A
>
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
36. Data: 2003-07-22 10:06:21
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "KrzysztofM" <k...@n...dvdinfo.prv.pl>
Użytkownik "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bfispk$a3s$1@inews.gazeta.pl...
> > Z doswiadczen informatyka.
> >programem do pokoju
>
> 7. Panie Andrzeju, mam materiały w Wordzie, proszę mi powiedzieć, czy da
się
> to zapisać na dyskietce? (bynajmniej nie chodziło tu o pojemność
dyskietki)
>
> 8. Panie Andrzeju, to pan jest informatykiem, nie ja.
>
> > 34"
> > 7. ...
> > ...
> > ...
> > ...
> > 99999999. Skad Pan to wszystko wie?
> > :]]
Albo: a dlaczego pan tak szybko stuka klawiszami, ja nic nie widze co pan
robi!!!! :)
a czasami są przyjemne momenty - "chciałabym wiedzieć chociaż 10% tego co
pan" - pomimo że nie robię żadnych dziwnych rzeczy, ale dla zwykłych userów
to i tak magia :)
pozdr
Krzysiek
-
37. Data: 2003-07-22 10:22:32
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: wer <w...@w...tnijto.pl>
Andrzej Woźniak wrote:
>>"Szkoda, że nie mamy bułki dla tych ptaków...Morze...co to jest
>>morze?...Popłyniemy innym razem..."- Wniebowzięci.
>>Pozd
>>Sławek
>
>
> Niedawno przeglądałem sobie faktury na komputery, które były kupowane w
> czasach, kiedy mnie jeszcze nie było w firmie. Ceny 5-6k za komputer do
> pracy biurowej. Dlaczego? Ano komputer poszła kupować osoba, która nie miała
> o tym pojęcia. Sprzedawca to wyczuł, i taki sprzęt wcisnął. Dziś sprzęt
> dawno przestarzały. Stoi na półce, i nie wiadomo co z nim zrobić.
> Śmiać się czy płakać? Najlepiej się nie przejmować
> pozdr.
> A
>
Przerob na serwery linuksowe do zabawy :)
wer
-
38. Data: 2003-07-22 10:26:37
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "Sławek" <s...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bfj1po$oda$1@inews.gazeta.pl...
> > "Szkoda, że nie mamy bułki dla tych ptaków...Morze...co to jest
> > morze?...Popłyniemy innym razem..."- Wniebowzięci.
> > Pozd
> > Sławek
>
> Niedawno przeglądałem sobie faktury na komputery, które były kupowane w
> czasach, kiedy mnie jeszcze nie było w firmie. Ceny 5-6k za komputer do
> pracy biurowej. Dlaczego? Ano komputer poszła kupować osoba, która nie
miała
> o tym pojęcia. Sprzedawca to wyczuł, i taki sprzęt wcisnął. Dziś sprzęt
> dawno przestarzały. Stoi na półce, i nie wiadomo co z nim zrobić.
> Śmiać się czy płakać? Najlepiej się nie przejmować
> pozdr.
> A
Ale jednak trochę szkoda, bo gdybyśmy się wzieli do kupy, podzielili
słusznie swoje zadania, to by wszystkim było dobrze. Jest jak jest...
S
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
39. Data: 2003-07-22 10:30:36
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "PawełW" <f...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bfj1po$oda$1@inews.gazeta.pl...
> > "Szkoda, że nie mamy bułki dla tych ptaków...Morze...co to jest
> > morze?...Popłyniemy innym razem..."- Wniebowzięci.
> > Pozd
> > Sławek
>
> Niedawno przeglądałem sobie faktury na komputery, które były kupowane w
> czasach, kiedy mnie jeszcze nie było w firmie. Ceny 5-6k za komputer do
> pracy biurowej. Dlaczego? Ano komputer poszła kupować osoba, która nie
miała
> o tym pojęcia. Sprzedawca to wyczuł, i taki sprzęt wcisnął. Dziś sprzęt
> dawno przestarzały. Stoi na półce, i nie wiadomo co z nim zrobić.
> Śmiać się czy płakać? Najlepiej się nie przejmować
> pozdr.
> A
Płakać, płakać tak ze 3 lata temu kupiono "serwr internetowy" za 5 tysiaków
w którym spoczywa procesor P200!!! Duża obudowa - bynajmniej nie serwerowa i
lichy dysk + RedHat5 bez monitora. Nóż się w kieszeni otwiera. Za tą kasę
byłby wtedy już całkiem bogaty zestawik np PIII 800.
PawełW.
PS: Najzabawniejsze jest to iż nikt za to nie odpowiada..
-
40. Data: 2003-07-22 10:46:45
Temat: Re: Ja nie mam...
Od: "xterm" <r...@w...pl>
> Ile??? Na ile etatu pracujesz? Ja robię obecnie na cały (niby do tego
> składam gazetę). Najpierw było 1/2 potem jak im pokazałem na papierze co
> trzeba zrobić to 3/4 (polecam - ci ludzie nie zdają sobie sprawy ile
roboty
> wiążę się z porządnym utrzymaniem sprzętu i softu - pogadaj z szefostwem,
Pracuje na pelen etat. Prawie nonstop robota. W sumie 590 - 250 za
przejazdy. O etat nie ma co sie prosic. Pytalem sie. Ko konca roku nie maja
kasy. Pozniej te enigmatyczne "moze". Kumpela juz tak na tym "moze" 2 lata
siedzi. W sumie jak ja odejde to wezma kogos innego na moje miejsce.
> pobajerój trochę a kto wie) a jak doszła gazeta to wyszedł cały. Ja obywam
> się bez dzrzemki a i do roboty mam 4 minuty na piechotę wolnym krokiem ( w
> linii prostej 120 m). Robota po tym jak już wprowadziłem XP i 2000 serwer
i
> zmodernizowałem co się dało tez jakoś tak mniej ciekawa się stała.
Ostatnio
> umowę 4 podpisali cwaniaki mi tez na rok.
> A jak tylko jakaś lepsza robota się trafi to .... sam wiesz. Może już tak
> blisko do roboty nie będzie ale na 100% ciekawiej.
Fajnie by bylo z ta lepsza robota ;]