-
11. Data: 2005-10-14 17:55:48
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: "Nikita Nikitowska" <m...@N...gazeta.pl>
Witaj Kania!
Tylko pozazdrościć! :) Albo raczej pogratulować pracy, dużego biuraka,
awansu , podwyżki, a szczerze mówiąc, to gratuluję Ci motywacji!! Dobrze
wiedzieć, czego się chce i wiedzieć, w jaki sposób to osiągnąć. GRATULUJĘ!!
Zwłaszca jako kobiecie - taki mały szowinizm, ale Panowie może się nie
pogniewają.
Ps. Raczej w Twoim przypadku nie zanisi się na to, ale gdybyś szukała przcy,
wal do mnie - zajmuję się rekrutacją właśnie programistów. :)
Pozdrawiam,
Nikita
Kania <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Od ponad 3 miesiecy pracuje w duzej firmie (ok 1000 zatrudnionych). Mam
> komfortowe warunki pracy, poprzeczke postawiona tuz ponad moimi
umiejetnosciami
> ,
> wiec wciaz mam motywacje, by sie uczyc. Szefa, ktory slucha. Wlasne, duze
> biurko, szafke na kluczyk, oprogramowanie o ktore wnioskowalam.
>
> Biorac pod uwage kilka firm, w ktorych do tej pory pracowalam - po prostu
raj n
> a
> ziemi.
>
> Wczoraj dostalam umowe na czas nieokreslony. I podwyzke. Biorac pod uwage,
ze
> slyszalam, ze tu podwyzek nie ma (od osob, ktore o podwyzki sie staraja)
jestem
> pod wrazeniem. Wiem, ze to motywacja do dalszego wysilku i "nagroda" za
> dotychczasowa prace.
>
> Istnieja takie firmy.
>
> I dostalam sie bez znajomosci. A jestem kobieta i pracuje jako
programista :).
>
> Pozdrawiam wszystkich szukajacych
>
> Kania
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2005-10-14 19:58:55
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: michał sałaban <i...@m...com>
On Fri, 14 Oct 2005 08:46:40 +0200, Kania wrote:
> Od ponad 3 miesiecy pracuje w duzej firmie (ok 1000 zatrudnionych). Mam
> komfortowe warunki pracy, poprzeczke postawiona tuz ponad moimi umiejetnosciami,
> wiec wciaz mam motywacje, by sie uczyc. Szefa, ktory slucha. Wlasne, duze
> biurko, szafke na kluczyk, oprogramowanie o ktore wnioskowalam.
[...]
> I dostalam sie bez znajomosci. A jestem kobieta i pracuje jako programista :).
u mnie bardzo podobnie, z tym tylko wyjątkiem, że nie jestem kobietą :)
pracujesz może we wrocławiu?
bo jak tak, to chyba wiem gdzie ;)
--
michał sałaban -=- michal (at) salaban.info -=- jabber: e...@j...org
-
13. Data: 2005-10-14 21:14:11
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: Kira <c...@W...pl>
Kanta wrote:
> kira ty to chyba uwielbiasz ten kawał :)
> albo on ciebie ;)
Jedno i drugie :)))
Kira
-
14. Data: 2005-10-14 21:53:35
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia 14 Oct 2005 08:46:40 +0200, "Kania" <k...@p...onet.pl>
wklepał(-a):
>Od ponad 3 miesiecy pracuje w duzej firmie (ok 1000 zatrudnionych). Mam
>komfortowe warunki pracy, poprzeczke postawiona tuz ponad moimi umiejetnosciami,
>wiec wciaz mam motywacje, by sie uczyc. Szefa, ktory slucha. Wlasne, duze
>biurko, szafke na kluczyk, oprogramowanie o ktore wnioskowalam.
Też mam szafkę na kluczyk, o którą wnioskowałem. Coś nas łączy. :>
>Pozdrawiam wszystkich szukajacych
Byle nie Czechów. ;)
BP, AJDWISTG
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
15. Data: 2005-10-15 08:03:02
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: Lukasz Sczygiel <s...@p...tw>
Nikita Nikitowska napisał(a):
>
> Ps. Raczej w Twoim przypadku nie zanisi się na to, ale gdybyś szukała przcy,
> wal do mnie - zajmuję się rekrutacją właśnie programistów. :)
>
W takim razie mam pytanie:
Jako kandydat staje przed tobą osoba "kumata" czyli inteligentny,
umiejący szukać rozwiązań optymalnych, dbający o porządek w kodzie i
dokumentacji programista.
Problem z nim jest jeden: zna dobrze C++, a tak z grubsza (podstawy i
"zalozenia") javy, a ty szukasz javowca do duzego i dlugiego projektu.
Bedzie mial szanse?
Tak teoretycznie pytam, bo jak widze jaki porzadek jest w projektach,
badz co badz duzych, to mnie panika ogarnia. Brak dokumentacji to
normalka, programisci maja ascetyczny porzadek pod nazwa 3items na
biurkach (klawiatura, mysz, kubek)
--
Lukasz Sczygiel
-
16. Data: 2005-10-15 08:22:58
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Sławomir Szyszło w news:dipgdv.1ck.1@slaszysz.poczta.onet.pl napisał(a):
>
>> Wlasne, duze biurko, szafke na kluczyk, oprogramowanie
>> o ktore wnioskowalam.
> Też mam szafkę na kluczyk, o którą wnioskowałem. Coś nas łączy. :>
Kurcze... nawet nie wiedziałem, że obecnie może być z tym problem. I to przy
mojej tendencji do dostrzegania bonusów ;-)
pozdrawiam
Greg
-
17. Data: 2005-10-15 13:37:28
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: michał sałaban <i...@m...com>
On Sat, 15 Oct 2005 10:03:02 +0200, Lukasz Sczygiel wrote:
> Jako kandydat staje przed tobą osoba "kumata" czyli inteligentny,
> umiejący szukać rozwiązań optymalnych, dbający o porządek w kodzie i
> dokumentacji programista.
> Problem z nim jest jeden: zna dobrze C++, a tak z grubsza (podstawy i
> "zalozenia") javy, a ty szukasz javowca do duzego i dlugiego projektu.
> Bedzie mial szanse?
pytanie nie do mnie, ale z chęcią dorzucę 3 grosze:
człowiek znający teoretyczne podstawy języków programowania i 2-3
języki w praktyce (najlepiej z różnych rodzin, np. c, python, ocaml),
jest w stanie siąść i od razu zacząć pisać w nowym języku, o ile ma
dokumentację do bibliotek pod ręką.
oczywiście na początku nie będzie pracował bardzo wydajnie, właśnie
z racji słabej znajomości tychże bibliotek - to tak jak z nauką
słówek języka obcego - jest najbardziej czasochłonnym etapem.
jeśli ten programista rzeczywiście potrafi kodowac czytelnie,
estetycznie i dodając komentarze, to jest zdecydowanie lepszym nabytkiem
przy długofalowym projekcie, niż osoba znająca odpowiedni język, ale
pisząca niechlujnie, czy nie znająca jego wewnętrznych mechanizmów.
> Tak teoretycznie pytam, bo jak widze jaki porzadek jest w projektach,
> badz co badz duzych, to mnie panika ogarnia. Brak dokumentacji to
> normalka, programisci maja ascetyczny porzadek pod nazwa 3items na
> biurkach (klawiatura, mysz, kubek)
jeśli masz napięte terminy, to naprawdę ciężko się zmusić do
pisania komentarzy, a tym bardziej dokumentacji ;)
--
michał sałaban -=- michal (at) salaban.info -=- jabber: e...@j...org
-
18. Data: 2005-10-15 23:32:12
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: Lukasz Sczygiel <s...@p...tw>
michał sałaban napisał(a):
> On Sat, 15 Oct 2005 10:03:02 +0200, Lukasz Sczygiel wrote:
>
>
>>Jako kandydat staje przed tobą osoba "kumata" czyli inteligentny,
>>umiejący szukać rozwiązań optymalnych, dbający o porządek w kodzie i
>>dokumentacji programista.
>>Problem z nim jest jeden: zna dobrze C++, a tak z grubsza (podstawy i
>>"zalozenia") javy, a ty szukasz javowca do duzego i dlugiego projektu.
>>Bedzie mial szanse?
>
>
> pytanie nie do mnie, ale z chęcią dorzucę 3 grosze:
>
> człowiek znający teoretyczne podstawy języków programowania i 2-3
> języki w praktyce (najlepiej z różnych rodzin, np. c, python, ocaml),
> jest w stanie siąść i od razu zacząć pisać w nowym języku, o ile ma
> dokumentację do bibliotek pod ręką.
>
> oczywiście na początku nie będzie pracował bardzo wydajnie, właśnie
> z racji słabej znajomości tychże bibliotek - to tak jak z nauką
> słówek języka obcego - jest najbardziej czasochłonnym etapem.
>
To wiem. Tyle ze wielu "project leaderow" tego nie wie. Pokonczyli
jakies makabryczne marketoidalno-menedzerskie szkoly i nie wiedza
podstaw "zyciowych".
> jeśli ten programista rzeczywiście potrafi kodowac czytelnie,
> estetycznie i dodając komentarze, to jest zdecydowanie lepszym nabytkiem
> przy długofalowym projekcie, niż osoba znająca odpowiedni język, ale
> pisząca niechlujnie, czy nie znająca jego wewnętrznych mechanizmów.
>
Potwierdza to ze nie jestem osamotniony w takim mniemaniu.
>
>>Tak teoretycznie pytam, bo jak widze jaki porzadek jest w projektach,
>>badz co badz duzych, to mnie panika ogarnia. Brak dokumentacji to
>>normalka, programisci maja ascetyczny porzadek pod nazwa 3items na
>>biurkach (klawiatura, mysz, kubek)
>
>
> jeśli masz napięte terminy, to naprawdę ciężko się zmusić do
> pisania komentarzy, a tym bardziej dokumentacji ;)
>
No niby tak. Jednak jako kerownik wole zawalic termin o tydzen-dwa niz
zawalic o pol roku bo ktos machnal ogonem i sie zwolnil i trzeba jego
moduly pisac od nowa...
Zreszta w takim wypadku to chyba kerownik by wylecial niedlugo potem
albo trzeba by takiemu dezerterowi zlocic i slodzic zeby sobie nie poszedl.
--
Lukasz Sczygiel
-
19. Data: 2005-10-16 19:23:58
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 15 Oct 2005 10:22:58 +0200, "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wklepał(-a):
>Kurcze... nawet nie wiedziałem, że obecnie może być z tym problem. I to przy
>mojej tendencji do dostrzegania bonusów ;-)
Znaczy z biurkiem czy z szafką na kluczyk? :> Bo bez biurka to raczej nie
mógłbym pracować.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
20. Data: 2005-10-17 11:14:37
Temat: Re: Istnieja takie firmy
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
> On Fri, 14 Oct 2005 08:46:40 +0200, Kania wrote:
>
> > Od ponad 3 miesiecy pracuje w duzej firmie (ok 1000 zatrudnionych). Mam
> > komfortowe warunki pracy, poprzeczke postawiona tuz ponad moimi umiejetnosciami,
> > wiec wciaz mam motywacje, by sie uczyc. Szefa, ktory slucha. Wlasne, duze
> > biurko, szafke na kluczyk, oprogramowanie o ktore wnioskowalam.
> [...]
> > I dostalam sie bez znajomosci. A jestem kobieta i pracuje jako programista :).
>
> u mnie bardzo podobnie, z tym tylko wyjątkiem, że nie jestem kobietą :)
>
> pracujesz może we wrocławiu?
> bo jak tak, to chyba wiem gdzie ;)
Oj nie :) Warszawa
Kania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl