eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInzynierownie ?????
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 41. Data: 2005-11-15 11:39:10
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    drewnokocur napisał(a):

    > ktoś miał się odezwać i odwiedzic nawet...
    > :-)
    może nawet dzisiaj :) ostatnie dni to były zajęcia intensywne zajęcia w
    nowej szkole i na końcu świata (zasięgu zero), więc trudno było.

    pozdr.
    Maciek


  • 42. Data: 2005-11-15 12:12:16
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>

    januszek napisał(a):

    > Paweł 'Styx' Chuchmała napisał(a):
    >
    >> I napisze program do symulacji jeżdżenia. I taki program będzie więcej
    >> wart od samochodu.
    >
    > Jednoosobowo napisze symulator, warty wiecej niz auto? ;PPP Prawdziwy
    > Geniusz ;PPP

    E tam. To ile będzie warty zależeć będzie od marketingowców których
    zatrudni.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc pl


  • 43. Data: 2005-11-15 12:27:57
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Paweł 'Styx' Chuchmała napisał(a):

    [...]

    > E tam. To ile będzie warty zależeć będzie od marketingowców których
    > zatrudni.

    Skoro tak mówisz... ;P

    j.


  • 44. Data: 2005-11-15 12:46:13
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: "Xyloo" <x...@o...pl>


    > Ale napisze np. program do symulacji zgnieceń samochodów. A taki inżynier
    > mechniki napisze? Nie napisze.
    > A taki programik wart będzie dużo więcej niż taki inżynier mechaniki.


    nie napisze jak mu ten inz mechaniki nie pomoze lub zrobi algorytm.
    Na informatyce nie ucza mechaniki w takim stopniu by mogl zrobic to sam



  • 45. Data: 2005-11-15 12:47:15
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:7d1a.000001d3.4378f91c@newsgate.onet.pl...
    >a patrząc po ogłoszeniach jeszcze długo rynek
    >> IT się nie nasyci.
    >>
    > No to skoro jest tak dobrze to dlaczego nie ma pracy dla informatyków. A i
    > pensje też jakieś głodowe. Inżynier górnik jak jest cwany to odbębni w
    > polskiej
    > kopalni ze trzy lata i jedzie do Argentyny albo innej Australii. Tam
    > dostaje
    > dniówki więcej niż w Polsce informatyk miesięcznej pensji. Niedawno prezes
    > Bumaru płakal w TV że nie może znaleźć ludzi do pracy. Jak myślisz szukał
    > takich
    > co potrafią pokazać wirtualny czołg czy takich co go zrobią w realu? Tomek

    Dla dobrych informatykow jest praca i to nadmiar, a co do pensji, to z
    blizej mi znanych nikt nie zarabia mniej niz dwie srednie krajowe. Tylko ze
    chodzi o bogatych w certyfikaty programistow popularnych technologii, ktorzy
    poza samym kodowaniem znaja sie tez dobrze na teorii, ktorej znajomosc w
    wiekszych projektach okazuje sie czesto wazna.

    Tymczasem jesli informatykiem nazywa sie admin, serwisant czy ktos umiejacy
    zrobic stronki www w php, to nic dziwnego, ze niektorzy krzycza, ze nie ma
    pracy dla informatykow. Kolezanka rodziny, nauczycielka po 40-stce, zrobila
    dwuletnie studium informatyczne i tez moze sie nazywac informatykiem - z
    czego sie sama smieje, bo generalnie uczyli tam... obslugi komputera plus
    kilku rzeczy, ktore da sie opanowac w tydzien majac dostep do materialow na
    Necie. Po prostu u nas sie okropnie naduzywa tego pojecia.

    I.


  • 46. Data: 2005-11-15 12:59:41
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: "Jarod" <b...@N...gazeta.pl>

    > No to skoro jest tak dobrze to dlaczego nie ma pracy dla informatyków. A i
    > pensje też jakieś głodowe. Inżynier górnik jak jest cwany to odbębni w
    > polskiej

    Pensje glodowe ??? Kto sie zgodzil pracowac za glodowe ten tak pracuje.
    Sadze, ze "specjalisci" z innych branz jesli sie na studiach nie chcialo to
    potem, tez pracuja za glodowe stawki. Wiec, nie stawialbym tutaj
    informatykow w pierwszym rzedzie. To , ze akurat co drugi licealista ktory
    ma komputer w domu i nie wie co chcialby robic w przyszlosci rozwaza
    informatyke to w duzej czesci wina mediow ktore wciaz krzycza jak brakuje
    informatykow. A zapominaja powiedziec, ze brakuje specjalistow a nie
    absolwentow informatyki bo takich to juz naprawde jest sporo.

    > kopalni ze trzy lata i jedzie do Argentyny albo innej Australii. Tam
    > dostaje
    > dniówki więcej niż w Polsce informatyk miesięcznej pensji. Niedawno prezes

    A informatycy to siedza w polsce i sie trzymaja zasilkow... Bo przeciez na
    zachodzie nowoczesne technologie sie dopiero rozwijaja tylko my tu w polsce
    tak europe wyprzedzilismy i naprodukowalismy tych informatykow, a oni
    dopiero za 20 lat beda przeciez potrzebni ;)

    > Bumaru płakal w TV że nie może znaleźć ludzi do pracy. Jak myślisz szukał
    > takich
    > co potrafią pokazać wirtualny czołg czy takich co go zrobią w realu? Tomek
    >

    Apropo wirtualnych czolgow to po cholere amerykanom tyle tych laptopow w
    kazdym namiocie ? Pojechali do tego Iraku i co maja je zamiar tam rozdawac ?
    Te LCD i komputery w czolgach to pewnie tez zbedny szajs ? Mozna by bylo
    tokarki wstawic.
    Jarod


  • 47. Data: 2005-11-15 13:27:53
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: "drewnokocur" <e...@n...pl>

    > może nawet dzisiaj :) ostatnie dni to były zajęcia intensywne zajęcia w
    > nowej szkole i na końcu świata (zasięgu zero), więc trudno było.
    >
    > pozdr.
    > Maciek

    to się odezwij wcześniej. wiesz do której się tu pracuje przecież. zwłaszcza
    jak się późno przychodzi...
    jak nie dziś to jutro a potem to już sb.nd.
    chyba że się umówimy na jaką kawulę? czy cuś
    :-)



  • 48. Data: 2005-11-15 13:51:01
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    drewnokocur napisał(a):

    > chyba że się umówimy na jaką kawulę? czy cuś
    jasne, ale to już na priv.

    pozdrawiam
    Maciek (chachmęcąc w dotychczasowym corporate identity redowym
    highliterem na whiteborderze ;-) )


  • 49. Data: 2005-11-15 19:37:40
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>


    > - 99% komercyjnego oprogramowania robia informatycy
    > - programy w ktorych ten tokaz sobie moze, zaprojektowac ( AutoCAD sie
    > klania )
    >
    Nie mam nic do informatyków. Ale teraz przesadziłeś. Informatycy nie robią
    oprogramowania. Oni tylko tłumaczą dotychczasowy stan techniki na język
    zrozumiały dla komputera. I jeśli w tym tłumaczeniu opierają się na
    doświadczeniach specjalistów to jest ok. Tylko że wtedy te programy piszą
    właśnie ci specjaliści a nie informatycy. Oni jak wcześniej napisałem tylko to
    tłumaczą. Dobremu specjaliście brak programu nie uniemożliwi wykonania pracy. Z
    dobrym programem stworzonym na zamówienie i w oparciu o jego więdzę i wiedzę
    wielu innych specjalistów zrobi to szybciej. Szybkość to istotna sprawa w
    dzisiejszych czasach. Ale nie nadrzędna. Piszesz o CADzie. Kiepski tego typu
    program może zrobić samodzielnie informatyk. Kupi sobie ksiażkę pt. "Rysunek
    Techniczny dla opornych" i coś ugrduli. Ale poważnego programu do projektowania
    sam nie zrobi. Nawet 1000 najlepszych informatyków bez wsparcia tych co się
    znają na projektowaniu nie zrobi takiego programu. Z bardzo prostego powodu. Nie
    znają się na tym. Nie znają narzędzi, obrabiarek, materiałów itp. Ale z
    wsparciem zrobią. Przetłumaczą na język komputera prawa, reguły, doswiadczenie i
    myki znane tylko zawodowcom. No to kto tak faktycznie stworzy program?
    Tomek
    ps. kiedyś w czasach komputerów Atari był program do DTP. Nazywał się Calamus.
    Reklamowany był hasłem. Zrobili go drukarze dla drukarzy. I wiesz co. On działał
    w przciwieństwie do ówczesnego Corela zrobionego przez informatyków.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 50. Data: 2005-11-15 20:03:16
    Temat: Re: Inzynierownie ?????
    Od: moles <m...@o...pl>

    Dnia 14.11.2005 jurson <g...@p...fm> napisał/a:
    >> nasycony. To nie szkoły kształcą informatyków. One odpowiadają na
    >> zapotrzebowanie. Dużo chce być informatykami to jest dużo szkół. Ale nie będzie
    >> dużo szkół kształcących metalurgów. Bo to bardzo droga nauka i tylko dla
    >> wybranych. Tych najlepszych. Byle jaka szkołę stać na kilkanaście komputerów po
    >> to zeby wypuszczać bezrobotnych informatyków. Ale żadnej prywatnej nigdy nie
    >> będzie stać na piec martenowski. Tomek

    Ja akurat po studiach związanych z metalurgią. Szczerze mówiąc to teraz
    dzięki zaradności profesorów raczej większość jęździ na ćwicznia do
    przemysłu niż robi je na uczelnianym sprzęcie. Tak jest taniej i łatwiej
    poznać nowe technologie.


    >
    > Muszę to kumplowi opowiedzieć. Kufel mu z ręki wypadnie przy nalewaniu
    > piwa. To akurat zawodowo robi po metalurgii na jednej z szacownych
    > uczelni technicznych w Krakowie i nie narzeka. A dlaczego? Bo nie chciał
    > pracować za 1000zł + zupki na stołówce robotniczej.

    Większość moich znajomych bardzo szybko znalazła prace w zawodzie i już
    na okresie próbnym bez doświadczenia zarabia wiecej niż ty tu piszesz.
    Co bardziej operatywni i sprytni oprócz dobrej pensji mają jeszcze
    dopłaty do miszkania i lekcje języka.
    Większośc z mojej grupy dostala szybciej pracę po skończniu studiów niż
    inni moi koledzy po innych kierunkach.

    Jednym słowem twój kumpel pracuję tam gdzie pracuje bo:
    1. Albo mu się podoba nalewanie piwa.
    2. Albo nie umiał się odnaleźć na rynku pracy ze swoim zaosbem wiedzy
    ( nie będę pisał tego bardziej dosadnie)

    >
    Pozdramiam :)



    --

    "Knowledge is never a crime"

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1