-
11. Data: 2005-11-14 17:44:15
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
14 Nov 2005 18:14:54 +0100, na pl.praca.dyskusje, Tomek napisał(a):
>> Absolwent Politechniki (mgr inz.) po informatyce, jako programista -
>> krakow, wroclaw. Raczej w wiekszych firmach, korporacjach i raczej
>> dolnej niz gornej granicy przedzialu ktory podales.
> Nie porównuj informatyka z inżynierem produkcyjnym albo konstruktorem.
> Informatyk, elektronik to dla inżynierów zatrudnionych w przemyśle robole.
> Zaprojektuje formę wtryskową informatyk. Nie zaprojektuje. Co najwyżej może
> program do liczenia śrubek w tej formie zrobić. Większość stanowisk typu
> informatyk to naciągane etaty. Najtańsze miejsca pracy. Porównaj cenę obrabiarki
> z ceną komputera.
ROTFL =)
Ty chyba oszalales
--
Kapsel
kapsel(malpka)op.pl
-
12. Data: 2005-11-14 18:04:37
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
> 14 Nov 2005 18:14:54 +0100, na pl.praca.dyskusje, Tomek napisał(a):
>
> >> Absolwent Politechniki (mgr inz.) po informatyce, jako programista -
> >> krakow, wroclaw. Raczej w wiekszych firmach, korporacjach i raczej
> >> dolnej niz gornej granicy przedzialu ktory podales.
>
> > Nie porównuj informatyka z inżynierem produkcyjnym albo konstruktorem.
> > Informatyk, elektronik to dla inżynierów zatrudnionych w przemyśle robole.
> > Zaprojektuje formę wtryskową informatyk. Nie zaprojektuje. Co najwyżej może
> > program do liczenia śrubek w tej formie zrobić. Większość stanowisk typu
> > informatyk to naciągane etaty. Najtańsze miejsca pracy. Porównaj cenę obrabiarki
> > z ceną komputera.
>
> ROTFL =)
>
> Ty chyba oszalales
>
>
> --
> Kapsel
Ja oszalałem? Zycie pokazuje ze nie. Pokaż bezrobotnego inżyniera od kopania
wegla, budowania statków, przetwarzania żywności itp. Jak nie ma dla nich pracy
w Polsce to wyjeżdzają i tam ich w pompę cmokają. A informatyków bezrobotnych na
pęczki. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2005-11-14 19:20:42
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: "Jarod" <b...@N...gazeta.pl>
>> > Nie porównuj informatyka z inżynierem produkcyjnym albo konstruktorem.
>> > Informatyk, elektronik to dla inżynierów zatrudnionych w przemyśle
>> > robole.
>> > Zaprojektuje formę wtryskową informatyk. Nie zaprojektuje. Co najwyżej
>> > może
>> > program do liczenia śrubek w tej formie zrobić. Większość stanowisk
>> > typu
>> > informatyk to naciągane etaty. Najtańsze miejsca pracy. Porównaj cenę
>> > obrabiarki
>> > z ceną komputera.
>>
Swietnie tzn. ze jesli moj komp kosztuej 3 tys. a obrabiarka kolesia po
zetce 30tys. to ja jestem wart. max 3 tysiace ? Bezrobotnyc informatykow
jest sporo, bo kazda szkola ksztalci informatykow - cholera wie po co ???
Ale specjalistow nadal firmy szukaja... Poza tym po co informatyk mialby
projektowac jakies foremki ? A moze matematyk by sie papiernictwem zajal ? A
chemik... hm... moze astrologia ?
Jarod
-
14. Data: 2005-11-14 20:07:25
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
> >> > Nie porównuj informatyka z inżynierem produkcyjnym albo konstruktorem.
> >> > Informatyk, elektronik to dla inżynierów zatrudnionych w przemyśle
> >> > robole.
> >> > Zaprojektuje formę wtryskową informatyk. Nie zaprojektuje. Co najwyżej
> >> > może
> >> > program do liczenia śrubek w tej formie zrobić. Większość stanowisk
> >> > typu
> >> > informatyk to naciągane etaty. Najtańsze miejsca pracy. Porównaj cenę
> >> > obrabiarki
> >> > z ceną komputera.
> >>
>
> Swietnie tzn. ze jesli moj komp kosztuej 3 tys. a obrabiarka kolesia po
> zetce 30tys. to ja jestem wart. max 3 tysiace ? Bezrobotnyc informatykow
> jest sporo, bo kazda szkola ksztalci informatykow - cholera wie po co ???
> Ale specjalistow nadal firmy szukaja... Poza tym po co informatyk mialby
> projektowac jakies foremki ? A moze matematyk by sie papiernictwem zajal ? A
> chemik... hm... moze astrologia ?
> Jarod
>
Dedukuję że jesteś związany zawodowo z komputerami. I dlatego nie znasz cen
obrabiarek. Dołóż do tej co napisałeś zero. A czasami trzeba jeszcze dołożyć
taki dziwny znaczek"$". Napisz co niby robi taki informatyk. Bo może nie wiem.
Foremki się projektuje zeby solniczkę zrobić. Bo z wirtualnej soli na pomidory
nie nasypiesz. Z tymi porównaniami się specjalnie nie wykazałeś. Nawet nie masz
pojęcia ile matematyk moze mieć wspólnego z papiernictwem. Nie moja wina w tym
że nie ma pracy dla informatyków. Moze jej po prostu nie ma. Bo rynek jest
nasycony. To nie szkoły kształcą informatyków. One odpowiadają na
zapotrzebowanie. Dużo chce być informatykami to jest dużo szkół. Ale nie będzie
dużo szkół kształcących metalurgów. Bo to bardzo droga nauka i tylko dla
wybranych. Tych najlepszych. Byle jaka szkołę stać na kilkanaście komputerów po
to zeby wypuszczać bezrobotnych informatyków. Ale żadnej prywatnej nigdy nie
będzie stać na piec martenowski. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2005-11-14 20:40:23
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: RamirezHL <q...@w...pl>
Tomek napisał(a):
> Dedukuję że jesteś związany zawodowo z komputerami. I dlatego nie znasz cen
> obrabiarek. Dołóż do tej co napisałeś zero. A czasami trzeba jeszcze dołożyć
> taki dziwny znaczek"$". Napisz co niby robi taki informatyk. Bo może nie wiem.
> Foremki się projektuje zeby solniczkę zrobić. Bo z wirtualnej soli na pomidory
> nie nasypiesz. Z tymi porównaniami się specjalnie nie wykazałeś. Nawet nie masz
> pojęcia ile matematyk moze mieć wspólnego z papiernictwem. Nie moja wina w tym
> że nie ma pracy dla informatyków. Moze jej po prostu nie ma. Bo rynek jest
> nasycony. To nie szkoły kształcą informatyków. One odpowiadają na
> zapotrzebowanie. Dużo chce być informatykami to jest dużo szkół. Ale nie będzie
> dużo szkół kształcących metalurgów. Bo to bardzo droga nauka i tylko dla
> wybranych. Tych najlepszych. Byle jaka szkołę stać na kilkanaście komputerów po
> to zeby wypuszczać bezrobotnych informatyków. Ale żadnej prywatnej nigdy nie
> będzie stać na piec martenowski.
komputer ma każdy, "obrabiarkę" już nie każdy. nie będzie dużo "szkół
kształcących metalurgów" bo nie instaluje się pieców martenowskich w
piwnicy. wydziały nieinformatyczne na politechnikach mają relatywnie
mało kandydatów na miejsce, i dlatego ci, którzy kończą te wydziały nie
są najlepsi z najlepszych. a patrząc po ogłoszeniach jeszcze długo rynek
IT się nie nasyci.
-
16. Data: 2005-11-14 20:42:43
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: "Jarod" <b...@N...gazeta.pl>
> Dedukuję że jesteś związany zawodowo z komputerami. I dlatego nie znasz
> cen
> obrabiarek. Dołóż do tej co napisałeś zero. A czasami trzeba jeszcze
> dołożyć
> taki dziwny znaczek"$". Napisz co niby robi taki informatyk. Bo może nie
> wiem.
> Foremki się projektuje zeby solniczkę zrobić. Bo z wirtualnej soli na
> pomidory
> nie nasypiesz. Z tymi porównaniami się specjalnie nie wykazałeś. Nawet nie
> masz
> pojęcia ile matematyk moze mieć wspólnego z papiernictwem. Nie moja wina w
> tym
> że nie ma pracy dla informatyków. Moze jej po prostu nie ma. Bo rynek jest
> nasycony. To nie szkoły kształcą informatyków. One odpowiadają na
> zapotrzebowanie. Dużo chce być informatykami to jest dużo szkół. Ale nie
> będzie
> dużo szkół kształcących metalurgów. Bo to bardzo droga nauka i tylko dla
> wybranych. Tych najlepszych. Byle jaka szkołę stać na kilkanaście
> komputerów po
> to zeby wypuszczać bezrobotnych informatyków. Ale żadnej prywatnej nigdy
> nie
> będzie stać na piec martenowski. Tomek
>
Tak samo jak tokarke do garazu mozesz miec, za podejrzewam 200zl... tak samo
komputer mozesz kupic za 2tys. Ale jesli mowimy o profesjonalnym serwerze to
juz moze kosztowac tyle co dobry samochod. Oprogramowanie w wersjach
enterprise tez jest zazwyczaj 5 cyferek. Informatyk to bardzo ogolne
pojecie... Ale wezmy takiego programiste, system z ktorego korzystasz pisali
progamisci, program ktorym wyslales mi odpowiedz tez ... Coz czesc
informatykow sie specjalizuje i pracuje, czesc nie... i zgadnij ktora czesc
jest bez pracy. Administrator moze miec pod opieka kilka serwerow firmowych,
dzieki temu w firmie mozliwy jest obieg dokumentow w wersji elektronicznej,
baza danych pracownikow , i jeszcze 1000x innych aplikacji. Naprawde to , ze
szkoly daja papier byle komu to jeszcze nie powod , zeby twierdzic, ze ten
zawod to "lipa". Mysle, ze nie kazdy lekarz wypuszczony przez akademie
medyczna jest wybitny tak samo jak nie kazdy informatyk zna sie na rzeczy.
Ludzie sa rozni, podobno wiekszosc ludzi w polsce przez ostatni rok nie
przeczytala ani jednej ksiazki. W informatyce ciagle sie cos dzieje, nie
czytasz ksiazek , gazet , zostajesz z tylu. Jesli ktos nie ma nawyku
czytania jak moze byc dobry ? A tak z ciekawosci to interntet twoim zdaniem
kto stworzyl ? Metalurg , tokarz , czy moze kilku fizykow , kilku
matermakow, kilku informatykow ...
Nie bede wypisywal specjalizacji ale podam przyklady co przypisal bym
informatykom:
-strony www
- bazy danych
- 99% komercyjnego oprogramowania robia informatycy
- programy w ktorych ten tokaz sobie moze, zaprojektowac ( AutoCAD sie
klania )
mysle, ze wystarczy ;) I nie zaczynajmy klotni oto, ze nie tylko informatycy
potrafia robic strony www ;)
Jarod
-
17. Data: 2005-11-14 20:44:38
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: jurson <g...@p...fm>
> Dedukuję że jesteś związany zawodowo z komputerami. I dlatego nie znasz cen
> obrabiarek. Dołóż do tej co napisałeś zero. A czasami trzeba jeszcze dołożyć
> taki dziwny znaczek"$". Napisz co niby robi taki informatyk. Bo może nie wiem.
> Foremki się projektuje zeby solniczkę zrobić. Bo z wirtualnej soli na pomidory
> nie nasypiesz. Z tymi porównaniami się specjalnie nie wykazałeś. Nawet nie masz
> pojęcia ile matematyk moze mieć wspólnego z papiernictwem. Nie moja wina w tym
Mniej więcej tyle samo co informatyk...
> że nie ma pracy dla informatyków. Moze jej po prostu nie ma. Bo rynek jest
> nasycony. To nie szkoły kształcą informatyków. One odpowiadają na
> zapotrzebowanie. Dużo chce być informatykami to jest dużo szkół. Ale nie będzie
> dużo szkół kształcących metalurgów. Bo to bardzo droga nauka i tylko dla
> wybranych. Tych najlepszych. Byle jaka szkołę stać na kilkanaście komputerów po
> to zeby wypuszczać bezrobotnych informatyków. Ale żadnej prywatnej nigdy nie
> będzie stać na piec martenowski. Tomek
Muszę to kumplowi opowiedzieć. Kufel mu z ręki wypadnie przy nalewaniu
piwa. To akurat zawodowo robi po metalurgii na jednej z szacownych
uczelni technicznych w Krakowie i nie narzeka. A dlaczego? Bo nie chciał
pracować za 1000zł + zupki na stołówce robotniczej.
jurson
-
18. Data: 2005-11-14 20:52:45
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
a patrząc po ogłoszeniach jeszcze długo rynek
> IT się nie nasyci.
>
No to skoro jest tak dobrze to dlaczego nie ma pracy dla informatyków. A i
pensje też jakieś głodowe. Inżynier górnik jak jest cwany to odbębni w polskiej
kopalni ze trzy lata i jedzie do Argentyny albo innej Australii. Tam dostaje
dniówki więcej niż w Polsce informatyk miesięcznej pensji. Niedawno prezes
Bumaru płakal w TV że nie może znaleźć ludzi do pracy. Jak myślisz szukał takich
co potrafią pokazać wirtualny czołg czy takich co go zrobią w realu? Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2005-11-14 21:36:46
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>
> Dedukuję że jesteś związany zawodowo z komputerami. I dlatego nie znasz cen
> obrabiarek. Dołóż do tej co napisałeś zero. A czasami trzeba jeszcze dołożyć
> taki dziwny znaczek"$". Napisz co niby robi taki informatyk. Bo może nie wiem.
Nie podniecaj się tak obrabiarką za $30.000, do niektórych komputerów
jeden zasilacz kosztuje $5.000. Cały taki komputer razem z bibliotekami
taśm i dysków oraz oprogramowaniem może kosztować kilkanaście milionów
złotych i dzięki pracy informatyków umożliwia np. comiesięczne
generowanie faktur za wykonane usługi na 100.000.000 zł. Czy to się
komuś podoba czy nie, era industrialna minęła bezpowrotnie.
T.
-
20. Data: 2005-11-14 21:44:41
Temat: Re: Inzynierownie ?????
Od: "Jarek" <2...@w...pl>
> Dedukuję że jesteś związany zawodowo z komputerami. I dlatego nie znasz
> cen
> obrabiarek. Dołóż do tej co napisałeś zero. A czasami trzeba jeszcze
> dołożyć
> taki dziwny znaczek"$". Napisz co niby robi taki informatyk. Bo może nie
> wiem.
> Foremki się projektuje zeby solniczkę zrobić. Bo z wirtualnej soli na
> pomidory
> nie nasypiesz.
Dobrze powiedziane tylko, ze oprogramowanie do obrabiarek NC robia
informatycy, oprogramowanie w ktorym sobie ta foremke projektujesz to samo
sie napisalo ? Zrobili to informatycy niekoniecznie po uniwerku raczej
politechnika i wydzialy mechaniczne sie klaniaja. Niemniej zrobili ludzie
ktorzy sa prawdziwymi INFORMATYKAMI -to znaczy ze potrafia tworzyc nowe
unikalne algorytmy bo to jest wlasnie informatyka komputer ma z nia nieduzo
wspolnego.