Józek wrote:

> Wiesz ........ja mam rower i też nie wiem czy potrafiłbyś na nim
> jechać!!!!!!!!!!

Prawdopodobnie masz rację bo od czasów szkolnych roweru nie dosiadałem ;-)
Tylko jaki to ma związek z tematem wątku?

pozdrawiam
Piotr

do góry

> niestety wielu zdesperowanych i bezrobotnych wyksztalconych mlodych ludzi
> skorzysta z ich oferty...taka jest prawda...jak sie nie ma co sie lubi, to
> sie lubi co sie ma....
>

i to jest najgorsza i najsmutniejsza prawda... :(

do góry

misman wrote:

> On Tue, 23 Nov 2004 22:37:05 +0100, xet wrote:
>
>
>>
>> za takie cos powinni wieszac!! ja juz nie widze sensu dalszej nauki!! po
>> co mi 2 kierunki studiow jak itak skoncze w supermarkecie na kasie :/
>
> Nikt Ci nie każe składać tam aplikacji, to wolny kraj ;)
>
tą "wolnością" żołądka nie napełnisz, niestety

do góry

> Nobór na pracowników z wykształceniem wyższym w zawodach:
> elektronik, energetyk, informatyk
> do pracy na stanowiskach monterów szaf.

Jeszcze sporo zalezy, czy w gre wchodzi tylko montaz i jakich szaf.
Robotnikowi po zawodowce nie dalbym do "poszycia" szafy wartej
kilkunastu tysiecy zl.

do góry

Dnia 24 lis 2004, Piotr <p...@p...fm> zapodal(a):

> g...@p...onet.pl wrote:
>
>> Jest jeszcze jedna oferta:
>>
>> Nobór na pracowników z wykształceniem wyższym w zawodach:
>> elektronik, energetyk, informatyk do pracy na stanowiskach monterów
>> szaf.
>
> Znając aktualny poziom absolwentów wyższych uczelni to spora część
> inżynierów usiadła by i płakała z bezradności gdyby kazano im
> zmontować i uruchomić współczesną nieco bardziej skomplikowaną szafę
> sterownicza (o zaprojektowaniu i oprogramowaniu to nawet nie
> wspomnę).

Pewnie by nie potrafila bo i wiekszosc nigdy nie bedzie miala takiej
potrzeby. Ja np potrafilbym ja zmontowac (zlozyc szafe to nie problem),
zarobic kabelki, powkladac zugi i powkrecac w nie koncowki kabelkow (a w
zasadzie przewodow) to zadna filozofia - robilem to czasem bo przeciez nie
bede wolal montera, zeby podlaczyc 10 kabelkow, zaprojektowac - no coz
jesli na przekaznikach to musialbym pomyslec, na PLC nie ma w zasadzie
wiele do projektowania (wynika to raczej z tego co szafa ma sterowac),
oprogramowac i dobrac sterownik bym potrafil (oczywiscie wybralbym cos co
znam). Tylko ze:

- Nie bardzo wiedzialbym jaka szafe i osprzet do niej zamowic (dlawiki,
wsporniki do szyn, rdubki i inne pierdulki) bo sie tym nie zajmuje.

- monter zmomtowalby to wszystko 2 razy szybciej i zapewne lepiej bo od
tego jest, tak jak ja jestem od tego zeby facet do instalacji
elektrycznych nie musial programowac centrali pozarowej, czy sterownikow
PLC.

- wiekszosc moich kolegow z pracy jakby musiala to by to zmontowala, szafe
na przekaznikach by zaprojektowala, na PLC juz penie nie, bo od tego
jestem ja, a w zamian ja nie musze projektowac instalacji elektrycznej bo
ni diabla bym teraz nie dobral kabli, zabezpieczen, transformatorow i
baterii kondensatorow (znaczy jakbym musial to bym sobie przypomnial, ale
po co skoro oni to robia lepiej i szybciej ode mnie)

-Jako inzynier nie umiem robic mnostwa rzeczy dla innych inzynierow
banalnych, a jakbym to wszystko umial to znaczy ze nic bym dobrze nie
zrobil, bo nie ma ludzi ktorzy znaja sie na wszystkim (poza moim szefem,
przynajmniej w jego ocenie:)

- trzeba wiedziec czym i jak sterowac i to bylby najwiekszy problem.

- Zpas szuka monterow do szaf a nie projektantow i uruchomieniowcow z tego
co wiem, to sie tym nie zajmuje, jesli chodzi o szafy sterownicze, wiec
twoj wywod byl nie trafiony (chyba ze Zpas to robi, to wtedy ten punkt
odszczekuje i zmieniam na zarzut totalniej nieumiejetnosci sformulowania
ogloszenia, ale przykald magazyniera z wyzszym wyksztalceniem wskazuje na
to, ze tak niestety nie jest, poza tym wtedy to nie energetyk, informatyk
i elektronik, a automatyk tu jest potrzebny:)

- Szukanie inzyniera na montera czy magazyniera to strzelanie sobie gola,
bo przeciez nie ma mozliwosci, zeby byl z tej pracy zadowolony i nie
szukal innej na boku, anie nie bedzie sie przykladal, bo bedzie tego
szczerze nielubil. Znacznie lepiej dac to komus po technikum.



Pozdr Shrek.

do góry

Shrek wrote:
[..]

Chodziło mi przede wszystkim o to że wielu młodym inżynierom wydaje się że
są "overqualified" do takiej pracy a tymczasem niektórzy ledwo co
spełniliby wymagania. Przy czym nie mam tu na myśli biegłości w pracach
montażowych czy znajomości konkretnych rozwiązań tylko zupełnie podstawowej
wiedzy nt. elektrotechniki i automatyki. Jak chcesz służę przykładami -
chociaż lepiej byłoby przenieść wątek np. pl.misc.elektronika bo tu
niezorientowni i tak nie będą wiedzieć o co chodzi a tam przynajmniej się
pośmieją.

> - Zpas szuka monterow do szaf a nie projektantow i uruchomieniowcow z tego
> co wiem, to sie tym nie zajmuje, jesli chodzi o szafy sterownicze, wiec
> twoj wywod byl nie trafiony (chyba ze Zpas to robi, to wtedy ten punkt
> odszczekuje i zmieniam na zarzut totalniej nieumiejetnosci sformulowania
> ogloszenia, ale przykald magazyniera z wyzszym wyksztalceniem wskazuje na
> to, ze tak niestety nie jest, poza tym wtedy to nie energetyk, informatyk
> i elektronik, a automatyk tu jest potrzebny:)

Nie miałem do czynienia z tą firmą więc trudno mi powiedzieć ile i na jakim
poziomie w ich wyrobach jest elektroniki, energetyki i jaki soft w tym
siedzi. Natomiast jeśli montuja seryjne rozdzielnie albo proste szafki na
przekaźnikach to masz rację że rzeczywiście z wymaganiami trochę
przesadzili.

pozdrawiam
Piotr

do góry

> Teraz dyplom wyzszej uczelni to w sam raz na ... magazyniera lub robotnika
> przy maszynie.
>
> Niestety to nie jest żart:  
> Pewna firma  oglosila rekrutacje (IMHO prowadzona w dosyć dziwny sposob)
>
> http://www.zpas.pl/praca/ogloszenie04/indexpl.htm
>
>
> Jakby ktos chcial to juz 24.11....
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
A co Cie tak dziwi. W Japoni na stanowiskach robotniczych pracuja z reguły
osoby z wyższym wykształceniem. Podziękuj rodzicom. Niejaki Wałęsa chciał
zrobić drugą Japonię. Hiroszima vel Czarnobyl mu prawie wyszła. Teraz kolejny
krok inzynierowie przy falbanku. Pomyśl co tak naprawdę potrafisz robić po
studiach. Już Ci mówię . Tak naprawde nie potrafisz nic. Nic nie widziałeś.
Trochę liczysz. Cienko znasz jakiś język. Może dyrektorem chciałbyś zostać.
Niestety już mają. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry