eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Instruktor Nauki Jazdy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2005-05-26 21:26:50
    Temat: Instruktor Nauki Jazdy
    Od: "Tomek" <t...@p...onet.pl>

    Czy ktoś może się podzielić informacjami na temat zarobków instruktora nauki
    jazdy oraz czy ciężko jest zdać egzamin na instruktora kat. B? Czy firmy
    zatrudniają instruktorów z własnym samochodem czy go dają? Czy częstsza jest
    praktyka zatrudniania na etat, czy może częściej instruktorzy są na swojej
    działalności? Prosze podzielcie się informacjami, jak to jest w waszym wypadku.
    A jeśli nie chcecie podawać kwoty zarobków wprost to powiedzcie chociaż czy
    można na tym wyciągnąć ok. 2500 zł. netto czy to raczej kwota niedościgniona
    (oczywiście jeśli chodzi o własną działalność to po potrąceniu wszelkich
    kosztów czyli: amortyzacji samochodu, podatku, Zus'u, paliwa itp.)? Czy łatwo
    jest instruktorowi znaleźć pracę? Pytam ogólnie, ale może ktoś powie jak to
    jest w Szczecinie?

    Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi w tej sprawie...

    Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-05-26 21:48:47
    Temat: Re: Instruktor Nauki Jazdy
    Od: b...@i...pl (BACIA)


    ----- Original Message -----
    From: "Tomek" <t...@p...onet.pl>
    To: <p...@n...pl>
    Sent: Thursday, May 26, 2005 11:26 PM
    Subject: Instruktor Nauki Jazdy


    > Czy ktoś może się podzielić informacjami na temat zarobków instruktora
    nauki
    > jazdy oraz czy ciężko jest zdać egzamin na instruktora kat. B? Czy firmy
    > zatrudniają instruktorów z własnym samochodem czy go dają? Czy częstsza
    jest
    > praktyka zatrudniania na etat, czy może częściej instruktorzy są na swojej
    > działalności? Prosze podzielcie się informacjami, jak to jest w waszym
    wypadku.
    > A jeśli nie chcecie podawać kwoty zarobków wprost to powiedzcie chociaż
    czy
    > można na tym wyciągnąć ok. 2500 zł. netto czy to raczej kwota
    niedościgniona
    > (oczywiście jeśli chodzi o własną działalność to po potrąceniu wszelkich
    > kosztów czyli: amortyzacji samochodu, podatku, Zus'u, paliwa itp.)? Czy
    łatwo
    > jest instruktorowi znaleźć pracę? Pytam ogólnie, ale może ktoś powie jak
    to
    > jest w Szczecinie?
    >
    > Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi w tej sprawie...
    >
    > Tomek

    Cześć
    Mogę CI troche napisac na przykładzie mojego męż , który jest instr. nauki
    jazdy w trochę mniejszym miescie niz Szczecin.
    Egzamin zdał za 2 podejściem w Gdańsku.Przedtem oblał w Bydgoszczy.
    Jechałam z nim i wiem , .ze łatwo nie jest.
    Jezeli chodzi o zarobki to On ma 6 zł. na godzine dziennie jeździ ok. 10-12
    godzin .
    Więc sobie oblicz.
    Kokosów tu nie ma.Może w Twoim mieście płacą wiecej.U nas jest wiele szkół
    jazdy i stawki sa różne.
    |Samochód jest ze szkoły jazdy opłacany w całości przez właściciela.Ale mąz
    zabiera go do domu więc na czas kiedy nie ma kursu jest nasz.Ale mycie,
    sprzątanie jego należy do obowiązku instruktora(płaci za to właściciel nie
    mąż).
    Bea



    ----------------------------------------------------
    ------------------
    Znajdz swoja milosc na wiosne... >>> http://link.interia.pl/f187a

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje


  • 3. Data: 2005-05-27 08:02:25
    Temat: Re: Instruktor Nauki Jazdy
    Od: leszcz <l...@o...pl>

    Tomek wrote:
    > Czy ktoś może się podzielić informacjami na temat zarobków instruktora nauki
    > jazdy oraz czy ciężko jest zdać egzamin na instruktora kat. B? Czy firmy
    > zatrudniają instruktorów z własnym samochodem czy go dają? Czy częstsza jest
    > praktyka zatrudniania na etat, czy może częściej instruktorzy są na swojej
    > działalności? Prosze podzielcie się informacjami, jak to jest w waszym wypadku.
    > A jeśli nie chcecie podawać kwoty zarobków wprost to powiedzcie chociaż czy
    > można na tym wyciągnąć ok. 2500 zł. netto czy to raczej kwota niedościgniona
    > (oczywiście jeśli chodzi o własną działalność to po potrąceniu wszelkich
    > kosztów czyli: amortyzacji samochodu, podatku, Zus'u, paliwa itp.)? Czy łatwo
    > jest instruktorowi znaleźć pracę? Pytam ogólnie, ale może ktoś powie jak to
    > jest w Szczecinie?
    >
    > Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi w tej sprawie...
    >
    > Tomek
    >

    Zanim się weźmiesz za rozglądanie ile można zarobić itd, to weź pod
    uwagę, czy jesteś w stanie tę pracę wykonywać solidnie. Nauka jazdy, to
    nie jest przesiedzenie z kursantem 30 godzin na placu między pachołkami
    i wyjechanie czasami na tzw "miasto". Dobrym instruktorem może zostać
    tylko człowiek, który kilkanaście lat pracował jako kierowca zawodowy (
    kierowca autobusu miejskiego, lub TIR-a np , w żadnym wypadku
    przedstawiciel handlowy, który miał samochód i sobie jeździł ). Myślę,
    że dobrym wyznacznikiem jest ilość przejechanych kilometrów ( ponad
    milion ). Wtedy po pierwsze jesteś fachowcem, po drugie siadasz z
    kursantem i wiesz, co on sobą reprezentuje po 15 minutach jazdy, a nie
    ze zdziwieniem odbierasz telefon od kursanta, że nie zdał, przecież tak
    dobrze jeździł.
    Ja parę kategorii prawa jazdy zrobiłem ( ABCDE ) i miałem też do
    czynienia z różnymi instruktorami w tym z takim, który został
    instruktorem, bo jego ojciec miał szkołę nauki jazdy. Koleś nigdy nie
    jeździł zawodowo, instruktor z niego pożal się Boże. Potem dzięki takim
    instruktorom mamy aż tyle wypadków.

    pzdr

    leszcz


  • 4. Data: 2005-05-27 08:52:56
    Temat: Re: Instruktor Nauki Jazdy
    Od: rossel <r...@n...com>

    leszcz napisał(a):


    > Dobrym instruktorem może zostać tylko człowiek, który kilkanaście
    > lat pracował jako kierowca zawodowy ( kierowca autobusu miejskiego,
    > lub TIR-a np , w żadnym wypadku przedstawiciel handlowy,

    Nie wiem czy to dobry pomysł. Niejednokrotnie widziałem kretyna
    prowadzącego 40 tonowy zestawik. Kto wie, może to były "zakratowany"
    zrobił sobie ktegorię CE i jeździ teraz takim trochę "większym
    cinquecento". Albo gościa, króry ze 30 lat jeździł w PKS'ie autobusem, a
    nie znał zasad jazdy po rondzie :(

    > Myślę, że dobrym wyznacznikiem jest ilość przejechanych kilometrów

    A ten pomysł to nie jest głupi. Jeżeli doszło by do tego odpowiednie
    przygotowanie teoretyczne, to taki instruktor mógłby być naprawdę dobrym
    fachowcem w swojej dziedzinie.

    Pozdro

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1