eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2008-09-30 13:21:15
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gbt8aa$3ej$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    >> Jakich informacji ma prawo przyszły pracodawca żądać od osoby ubiegającej
    >> się o zatrudnienie określa enumeratywnie art. 22^1 KP.
    >> Zatem żadnych zdjęć, wypytywań o zainteresowania, chamskich pytań o
    >> sprawy osobiste itp.
    > Na podstawie paragrafu 5 tego artykułu pracodawca może żądać innych danych
    > osobowych, na przykład zdjęcia, jeśli pracownik wyrazi na to zgodę.
    Same sprzeczności.
    Po pierwsze to nie jest pracownik, lecz osoba ubiegająca się o zatrudnienie.
    Po drugie skoro pracodawca musi uzyskać zgodę, to nie może żądać (wymagać)
    tylko prosić.
    Po trzecie oprócz art. 23 ust. 1 pkt 1 istnieje jeszcze art. 24 ust. 1
    UoODO.

    > Zainteresowania i sprawy osobiste nie są daną osobową, więc nie rozumiem,
    > dlaczego poruszasz ten temat w kontekście tego artykułu.
    Trochę z rozpędu, pod wpływem pamięci treści innych wątków, jakie się w tej
    materii dość licznie niegdyś pojawiały.
    Faktem jest bowiem, że przyszły pracodawca nie może żądać żadnych danych
    poza osobowymi i to w określonym zakresie.

    --
    Jotte


  • 32. Data: 2008-09-30 20:34:03
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:gbt8aa$3ej$1@news.onet.pl Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
    >
    >>> Jakich informacji ma prawo przyszły pracodawca żądać od osoby
    >>> ubiegającej się o zatrudnienie określa enumeratywnie art. 22^1 KP.
    >>> Zatem żadnych zdjęć, wypytywań o zainteresowania, chamskich pytań o
    >>> sprawy osobiste itp.
    >> Na podstawie paragrafu 5 tego artykułu pracodawca może żądać innych
    >> danych osobowych, na przykład zdjęcia, jeśli pracownik wyrazi na to
    >> zgodę.
    > Same sprzeczności.
    > Po pierwsze to nie jest pracownik, lecz osoba ubiegająca się o
    > zatrudnienie.
    > Po drugie skoro pracodawca musi uzyskać zgodę, to nie może żądać
    > (wymagać) tylko prosić.
    > Po trzecie oprócz art. 23 ust. 1 pkt 1 istnieje jeszcze art. 24 ust. 1
    > UoODO.
    >
    >> Zainteresowania i sprawy osobiste nie są daną osobową, więc nie
    >> rozumiem, dlaczego poruszasz ten temat w kontekście tego artykułu.
    > Trochę z rozpędu, pod wpływem pamięci treści innych wątków, jakie się w
    > tej materii dość licznie niegdyś pojawiały.
    > Faktem jest bowiem, że przyszły pracodawca nie może żądać żadnych danych
    > poza osobowymi i to w określonym zakresie.


    I masz rację, i nie masz. Faktem jest, że pracodawca nie może zmusić
    potencjalnego pracownika do podawania jakichkolwiek danych.

    Natomiast odpowiadanie na ogłoszenie o pracę nie jest obowiązkowe,
    tym samym pracodawca może poprosić, aby potencjalny pracownik podał
    również inne dane, niż dane osobowe (np. długość włosów na plecach), a
    potencjalny pracownik, może tę daną podać, jeśli ma taką ochotę.

    Zatem nie widzę w tym nic niezgodnego z prawem, iż pracodawca prosi o
    dołączenie zdjęcia do aplikacji. Nie zmienia to faktu, że potencjalny
    pracownik może zdjęcie dołączyć, albo nie, a pracodawca następnie może
    taką osobę zatrudnić, albo nie.

    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 33. Data: 2008-09-30 21:06:50
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gbu2fm$1uu$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    > pracodawca może poprosić, aby potencjalny pracownik podał również inne
    > dane, niż dane osobowe (np. długość włosów na plecach), a potencjalny
    > pracownik, może tę daną podać, jeśli ma taką ochotę.
    Nie rozumiem po co powtarzasz po mnie to, co wcześniej jasno napisałem.

    > Zatem nie widzę w tym nic niezgodnego z prawem, iż pracodawca prosi o
    > dołączenie zdjęcia do aplikacji. Nie zmienia to faktu, że potencjalny
    > pracownik może zdjęcie dołączyć, albo nie, a pracodawca następnie może
    > taką osobę zatrudnić, albo nie.
    Nic w tym odkrywczego, szczególnie, że już to wcześniej opisałem.
    Nie widzisz zaś, bo nie czytasz uważnie wątku.
    W poście pod którym się podpiąłem
    (news:gbofo7$b6d$1@nemesis.news.neostrada.pl)
    nie ma mowy o proszeniu.
    Tam jest mowa o _wymaganiu_ i twierdzenie, że rekruter (czyli także i
    pracodawca) ma do tego prawo.
    Nie ma.

    --
    Jotte


  • 34. Data: 2008-09-30 21:14:26
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:

    > Tam jest mowa o _wymaganiu_ i twierdzenie, że rekruter (czyli także i
    > pracodawca) ma do tego prawo.
    > Nie ma.


    Uściślijmy, bo się pogubiłem. Czy - według Ciebie - pracodawca może w
    ogłoszeniu o pracę *poprosić*, aby pracownik podał jakąś inną daną, niż
    wynikałoby z art. 22/1 kp, np. numer buta?

    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 35. Data: 2008-09-30 21:35:12
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gbu4rd$9i1$2@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    >> Tam jest mowa o _wymaganiu_ i twierdzenie, że rekruter (czyli także i
    >> pracodawca) ma do tego prawo.
    >> Nie ma.
    > Uściślijmy, bo się pogubiłem. Czy - według Ciebie - pracodawca może w
    > ogłoszeniu o pracę *poprosić*, aby pracownik podał jakąś inną daną, niż
    > wynikałoby z art. 22/1 kp, np. numer buta?
    Jeszcze raz - nie pracownik, lecz osoba ubiegająca się pracę.
    A jak ma wyglądać - według ciebie - to _poproszenie_ ?
    Bo - według mnie - _poprosić_ może nawet o wsparcie finansowe, moralne,
    modlitewne itp.
    Wydaje mi się, że sterujesz w kierunku bicia piany; przepis jest jasny.

    --
    Jotte



  • 36. Data: 2008-09-30 22:03:40
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: "strach" <s...@g...pl>

    "Noe Bat" <n...@o...pl> wrote in message
    news:gbsuce$uon$1@achot.icm.edu.pl...
    > Użytkownik "strach" <s...@g...pl>
    >>>> 1. kandydat oszukuje - jak potem zaufać takiemu pracownikowi? Po takim
    >>>> zagraniu zawsze bym się zastanawiał, gdzie jeszcze może oszukiwać, i
    >>>> jaka część jego czasu i wysiłku zamiast na pracę idzie na
    >>>> asekuranctwo i pozorowane działania wybielające, którego próbkę dał
    >>>> na samym początku współpracy
    >>> Nie przesadzaj z nazwaniem tego oszustwem, przecież rekrutacja nie jest
    >>> zdalna. Są takie zajęcia, gdzie nie można oszukiwać. A taki gość lekko
    >>> koloryzujący i pomysłowy może być np. bardzo cennycm marketingowcem.
    >>> Który z nich nie deformuje prawdy?
    >> Jesteś co najmniej nazbyt wyrozumiały. Taka wyrozumiałość może
    >> oznaczać dla pracodawcy konkretne koszta i rekruter zawsze ma to na
    >> względzie - nie lekceważąc przynajmniej tych ewidentnych symptomów,
    >> które zostają w papierach. Być może są stanowiska, gdzie taka
    >> konfabulacja byłaby luźniej potraktowana (wróżka? telemarketer?
    >> rzecznik rządu?), ale nie róbmy z tego reguły.
    > Jakie koszty może ponieść pracodawca w związku z innym wyglądem
    > pracownika ? Chyba nie mówimy o zawodzie modela tylko jakiejś typowej
    > pracy gdzie co najwyżej można wymagać schludności.


    Miałem na myśli to, co zacytowałem na górze - skutki pobłażliwości w ocenie
    opisanego zachowania (uczciwości konkretnie), polegające na zatrudnieniu
    kogoś kogo potem trzeba zwolnić, z czym wiąże się m.in. koszt zrekrutowania
    i przeszkolenia kolejnego pracownika.
    Co do znaczenia wyglądu, to wycofuję swoje wcześniejsze obiekcje, jednak
    czasem może być ono duże nie tylko w oczywistych przypadkach jak model - np.
    kiedy ktoś będzie miał kontakt z dziennikarzami, negocjował kontrakty,
    pozyskiwał klientów itp.


    >> Najczęściej fotografie nie są wprost wymagane, wtedy wystarczy nie
    >> wstawiać - chyba lepiej niż demonstrować swoje luźne podejście do
    >> prawdy?
    > No ale chodzi o to, kiedy są wymagane.

    W tym wątku nie ograniczamy się do tej sytuacji. To jedna z możliwości.

    Wtedy jednak lepiej je dołączyć i
    > lepiej jak będzie to zdjęcie ładne. Jeśli ładne to ... sam się pracodawca
    > prosi o podkładanie tzw koloryzowanego.

    A jak zaproponuje nieatrakcyjne wynagrodzenie, to sam się prosi żeby go
    potem okraść? Przykład może skrajny, ale obrazuje tą samą logikę.

    >> Zdjęcie to akurat z reguły najmniej ważna sprawa, w krajach bardziej
    >> rozwiniętych pod tym względem w ogóle się nie dołącza zdjęć, a podobno
    >> nawet oferty ze zdjęciami są odrzucane ze względów formalnych, aby
    >> uniknąć zarzutu nierównego traktowania.
    > Sam widzisz więc, że można mieć coś przeciwko.

    Można, wtedy się nie aplikuje.

    No ale skoro pracodawca
    > chce to niech ma jak wyżej :)

    Patrz przykład o okradaniu.

    >> Ja osobiście potrzebuję zdjęcia tylko po to, żeby
    >> łatwiej rozpoznać kandydata czekającego na recepcji.
    > Ciekawe czy wysyłasz jemu swoje zdjęcie ?

    To ja mam go zgarnąć z recepcji, nie on mnie.

    >> protest przez wprowadzenie w błąd oznacza marnowanie cudzego czasu.
    > Takie prawo rekrutowanego :)

    W sensie moralnym? To że nie ma za to kary nie oznacza, że to jego prawo.
    Pomyśl w drugą stronę - co czujesz, kiedy firma po rozmowie obiecuje że
    oddzwoni niezależnie od decyzji i nie oddzwania? Uważasz że to jej prawo? Ja
    nie, choć jak wiadomo jest to nagminne.


    >> Zastanowiłbym
    >> się jeszcze nad zupełnie oczywistymi przypadkami, np. wymóg dołączenia
    >> zdjęcia przypadku kopacza rowów czy kucharki - ale nie mów że takie
    >> przypadki nie są marginalne.
    > Co za różnica czy marginalne ?

    Szkoda czasu na teoretyzowanie o patologiach spotykanych w praktyce raz na
    ruski miesiąc. Moim zdaniem w takich przypadkach założenie o przypadkowym
    przekalkowaniu wymogu dołączenia fotografii z innych ogłoszeń jest tak
    mocne, że olałbym taki wymóg. Inne przypadki nie są już tak oczywiste (patrz
    przykłady podane wyżej) - jak nie jestem pewien to wolę założyć że jest,
    chyba że mi bardziej zależy na niepokazywaniu zdjęcia niż na pracy, wtedy
    nie załączam nic i liczę, że mimo to zaproszą.

    Na koniec, nawiązując do aspektu prawnego dyskutowanego przez Liwiusza i
    Jotte - przez "wymóg" rozumiem wyrażone w ogłoszeniu oczekiwanie, bez
    precyzowania czy ma charakter prośby czy warunku dopuszczającego.


  • 37. Data: 2008-10-01 06:43:21
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: Mariusz Tasarz <m...@g...com>


    najlepiej nie dawać wcale zdjęcia, i nie podawać daty urodzenia
    ja tak robię, w CV wpisuję tylko

    - kontakt
    - doświadczenie zawodowe
    - wykształcenie
    - hobby

    i działa ;)


  • 38. Data: 2008-10-01 21:45:50
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "strach" <s...@g...pl>

    >
    > Wtedy jednak lepiej je dołączyć i
    >> lepiej jak będzie to zdjęcie ładne. Jeśli ładne to ... sam się pracodawca
    >> prosi o podkładanie tzw koloryzowanego.
    >
    > A jak zaproponuje nieatrakcyjne wynagrodzenie, to sam się prosi żeby go
    > potem okraść? Przykład może skrajny, ale obrazuje tą samą logikę.

    Niespecjalnie. Pracodawca nie traci nic na samym oszukaniu co do wyglądu.

    >
    >>> Zdjęcie to akurat z reguły najmniej ważna sprawa, w krajach bardziej
    >>> rozwiniętych pod tym względem w ogóle się nie dołącza zdjęć, a podobno
    >>> nawet oferty ze zdjęciami są odrzucane ze względów formalnych, aby
    >>> uniknąć zarzutu nierównego traktowania.
    >> Sam widzisz więc, że można mieć coś przeciwko.
    >
    > Można, wtedy się nie aplikuje.

    Czemu ? To nie jest merytoryczne kryterium, więc czemu miałoby eliminować ?!

    >
    >>> Ja osobiście potrzebuję zdjęcia tylko po to, żeby
    >>> łatwiej rozpoznać kandydata czekającego na recepcji.
    >> Ciekawe czy wysyłasz jemu swoje zdjęcie ?
    >
    > To ja mam go zgarnąć z recepcji, nie on mnie.

    No i co z tego ? Tak analogizując mógłbyś np. nie przedstawiać się na powitanie tylko
    na pożegnanie. Bez sensu. Jeśli klient daje Ci swoje zdjęcie to Ty powinieneś zrobić
    to samo.

    >
    >>> protest przez wprowadzenie w błąd oznacza marnowanie cudzego czasu.
    >> Takie prawo rekrutowanego :)
    >
    > W sensie moralnym? To że nie ma za to kary nie oznacza, że to jego prawo.
    > Pomyśl w drugą stronę - co czujesz, kiedy firma po rozmowie obiecuje że
    > oddzwoni niezależnie od decyzji i nie oddzwania? Uważasz że to jej prawo? Ja
    > nie, choć jak wiadomo jest to nagminne.

    No ale co ja mogę zrobić ?! Skoro firmy tak robią to widać im się to opłaca a tego
    nic nie przebije.

    >
    >>> Zastanowiłbym
    >>> się jeszcze nad zupełnie oczywistymi przypadkami, np. wymóg dołączenia
    >>> zdjęcia przypadku kopacza rowów czy kucharki - ale nie mów że takie
    >>> przypadki nie są marginalne.
    >> Co za różnica czy marginalne ?
    >
    > Szkoda czasu na teoretyzowanie o patologiach spotykanych w praktyce raz na
    > ruski miesiąc. Moim zdaniem w takich przypadkach założenie o przypadkowym
    > przekalkowaniu wymogu dołączenia fotografii z innych ogłoszeń jest tak
    > mocne, że olałbym taki wymóg. Inne przypadki nie są już tak oczywiste (patrz
    > przykłady podane wyżej) - jak nie jestem pewien to wolę założyć że jest,
    > chyba że mi bardziej zależy na niepokazywaniu zdjęcia niż na pracy, wtedy
    > nie załączam nic i liczę, że mimo to zaproszą.

    Bardziej, mniej ... jedno nie wyklucza drugiego. Kompromisem byłoby wysłanie połówki
    twarzy ...

    >
    > Na koniec, nawiązując do aspektu prawnego dyskutowanego przez Liwiusza i
    > Jotte - przez "wymóg" rozumiem wyrażone w ogłoszeniu oczekiwanie, bez
    > precyzowania czy ma charakter prośby czy warunku dopuszczającego.

    Jak by nie było podane, to wyraźne kryterium oceny.


  • 39. Data: 2008-10-02 01:02:11
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: "strach" <s...@g...pl>

    "Noe Bat" <n...@o...pl> wrote in message
    news:gc0r2i$t6r$1@achot.icm.edu.pl...
    >> A jak zaproponuje nieatrakcyjne wynagrodzenie, to sam się prosi żeby go
    >> potem okraść? Przykład może skrajny, ale obrazuje tą samą logikę.
    > Niespecjalnie. Pracodawca nie traci nic na samym oszukaniu co do wyglądu.

    No to wprost: jedno i drugie to oszukiwanie usprawiedliwione własną
    subiektywną racją. "Wydaje mi się że pracodawca nie powinien żądać zdjęcia?
    To go oszukam i będzie sprawiedliwie", zamiast nie wysyłać zdjęcia wcale.
    "Nie powinien sępić na wynagrodzenie? To mu dla ukradnę, tylko zabieram co
    mi się należy", zamiast odrzucić ofertę. Jasne że ciężar inny, chodziło o
    sposób rozumowania.

    >> Można, wtedy się nie aplikuje.
    > Czemu ? To nie jest merytoryczne kryterium, więc czemu miałoby
    > eliminować ?!

    Rzecz w tym, że to jest Twoje zdanie; pracodawca ma swoje i gra toczy się wg
    jego reguł - to jego rekrutacja (w granicach prawa oczywiście, patrz koniec
    posta). Te reguły znasz z góry i jeśli Ci nie odpowiadają, nie musisz brać
    udziału - ale nie stosuj nieuczciwych metod dla obejścia reguł, które Ci się
    nie podobają. W tym przypadku próbowałbym jeszcze bez zdjęcia - najwyżej
    odwalą, nikogo przynajmniej nie oszukuję.
    Kryterium wyglądu _może_ być merytoryczne, podawałem wcześniej przykłady.

    >>>> Ja osobiście potrzebuję zdjęcia tylko po to, żeby
    >>>> łatwiej rozpoznać kandydata czekającego na recepcji.
    >>> Ciekawe czy wysyłasz jemu swoje zdjęcie ?
    >> To ja mam go zgarnąć z recepcji, nie on mnie.
    > No i co z tego ? Tak analogizując mógłbyś np. nie przedstawiać się na
    > powitanie tylko na pożegnanie. Bez sensu. Jeśli klient daje Ci swoje
    > zdjęcie to Ty powinieneś zrobić to samo.

    Po co - tylko po to, żeby poczuł miłą symetrię w jakimś nieważnym fragmencie
    procesu? Wystarczy że jedna strona wie jak rozpoznać drugą, a na budowanie
    dobrej atmosfery są inne sposoby. Zdjęcie przydaje się też przy pisaniu
    oceny po rozmowie - mając za sobą kilka rozmów pod rząd można łatwiej
    wyciągnąć z pamięci obserwacje na podstawie skojarzenia twarzy ze zdjęciem w
    CV. Kandydatowi w procesie rekrutacji zdjęcie prowadzącego rozmowę do
    niczego nie jest potrzebne - to on jest przedmiotem oceny, a ciężar
    organizacyjny nie spoczywa na nim.

    >>>> protest przez wprowadzenie w błąd oznacza marnowanie cudzego czasu.
    >>> Takie prawo rekrutowanego :)
    >> W sensie moralnym? To że nie ma za to kary nie oznacza, że to jego
    >> prawo. Pomyśl w drugą stronę - co czujesz, kiedy firma po rozmowie
    >> obiecuje że oddzwoni niezależnie od decyzji i nie oddzwania? Uważasz
    >> że to jej prawo? Ja nie, choć jak wiadomo jest to nagminne.
    > No ale co ja mogę zrobić ?! Skoro firmy tak robią to widać im się to
    > opłaca a tego nic nie przebije.

    Zaraz opłaca. Na etapie rozmów kwalifikacyjnych kandydatów jest już tak
    niewielu, że koszt ich poinformowania o odpadnięciu jest żaden. Najczęściej
    nie chce się leniom po prostu, i to jest nie fair, bo jak się na coś umawia,
    to trzeba dotrzymać. I tak samo w drugą stronę, nie jest fair oszukiwanie ze
    zdjęciem. Jeśli masz wątpliwości, wyobraź sobie że szukasz niani, a
    kandydatki jedna za drugą marnują Twój czas zgłaszając się bez
    doświadczenia, choć napisałeś wyraźnie że musi być.To że jakieś zachowanie
    nie jest penalizowane nie oznacza, że jest dozwolone.

    >> Na koniec, nawiązując do aspektu prawnego dyskutowanego przez Liwiusza i
    >> Jotte - przez "wymóg" rozumiem wyrażone w ogłoszeniu oczekiwanie, bez
    >> precyzowania czy ma charakter prośby czy warunku dopuszczającego.
    > Jak by nie było podane, to wyraźne kryterium oceny.

    Sposób sformułowania ma decydujący wpływ na to, czy takie oczekiwanie jest
    zgodne z prawem czy nie (ale nie chcę tego oceniać, nie jestem prawnikiem).
    Żądania niezgodne z prawem moim zdaniem można spokojnie pominąć, choć nawet
    wtedy bym nie odpowiadał oszukiwaniem.

    Sporo tu napisałem punktowych dywagacji nt. moralności, ale można
    podsumować, że dopóki zapotrzebowanie na zdjęcie jest zgodne z prawem,
    powinno się grać fair lub nie grać wcale.


  • 40. Data: 2008-10-02 09:39:34
    Temat: Re: Inne zdjęcie w CV - czy to będzie oszustwo?
    Od: "cerutin" <n...@p...com>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:gbn684$db6$1@news.onet.pl...
    > strach pisze:
    >
    >> Ale masz pomysły. Kandydat oszukuje i to w idiotyczny sposób >
    >> błyskawiczny wypad z adnotacją w firmowej dokumentacji rekrutacyjnej
    >> na przyszłość.
    >
    >
    > Na szczęście na firmach prowadzących dokumentację rekrutacyjną się
    > świat nie kończy.

    Liwiusz to Ty kandydowałeś 3 lata temu na prezydenta?

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1