eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInkubatory przedsiebiorczosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-05-09 07:27:51
    Temat: Inkubatory przedsiebiorczosci
    Od: "tanie_studio_www" <t...@v...pl>

    Witam!

    Ja mam takie pytanie odnosnie inkubatorow przedsiebiorczosci. Moze niektorzy
    sie nie spotkali z tym pojeciem - inkubatory to powstale przy niektorych
    uczelniach organizacje, ktore z zalozenia maja pomagac na starcie mlodym
    firmom.

    Tzn. glowne zalozenia, takiego tworu sa:
    - pomoc w sprawach rozliczania sie z tytulu prowadzenia firmy, rachunkowosc
    itp.
    - udostepnienie miejsca pracy w swoich biurach
    - brak skladki na zus
    - wsparcie finansowe

    Dla niektorych osob takie rozwiazanie moze byc wybawieniem.

    W moim przypadku odpada skladka na zus, nie potrzebuje wsparcia w postaci
    materialnej ani nie potrzebuje miejsca do pracy - jedyne co potrzebuje to
    przyuczenia do prowadzenia firmy od podstaw prawnych, rozliczania sie z
    urzedem skarbowym itp.

    W chwili obecnej tworze roznego typu skrypty na potrzeby serwisow
    internetowych. Nie zarabiam tyle ile bym chcial - ciezko mi sie przebic z
    moja oferta do firm i pracuje glownie jako podwykonawca dla innych firm
    tworzacych strony internetowe. Sadze, ze firma by generowala mi podobny
    dochod jaki mam w chwili obecnej czyli okolo 1000zl miesiecznie przy 2-3
    godzinach pracy dziennie.

    Czy taki inkubator jest rozwiazaniem dla mnie?
    Czy bardziej mi sie oplaci we wlasnym zakresie przyuczyc prowadzenia firmy
    lub po prostu raz w miesiacu isc do ksiegowej i jej placi za pomoc w
    prowadzeniu firmy?
    Czy dzieki firmie bedzie mi latwiej egzekwowac umowy z klientami, ktorzy nie
    placa za moje uslugi lub zakres uslug przekracza to co bylo spisane w
    umowie?


    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2005-05-09 21:40:32
    Temat: Re: Inkubatory przedsiebiorczosci
    Od: "Piter" <p...@p...onet.pl>

    > Czy taki inkubator jest rozwiazaniem dla mnie?

    Bylem w podobnej sytuacji. Sadzilem, ze sa to fundacje powolane do
    wspierania malych firm. Wiesz, dotacje z Unii, zmniejszanie bezrobocia, itd.
    Tymczasem okazalo sie, ze tak, zmniejszaja, ale chyba tylko wsrod swoich
    pracownikow a dotacje owszem sa, ale dla nich. Bardzo sie rozczarowalem. Po
    prostu wiesz, pogadalem sobie dosc dlugo z szefem Inkubatora w Lodzi i
    okazalo sie, ze ta wielka pomoc sprowadza sie do tego, ze podpowiadaja,
    gdzie trzeba sie udac, zeby zarejestrowac firme, a potem moga udostepnic Ci
    lokal. Za ten lokal zaproponowali mi cene wyzsza, niz bym sobie normalnie na
    wolnym rynku wynajal, tyle ze przez pierwszy miesiac placi sie 25%, potem
    50%, potem 75%, a dopiero na od 4 miesiaca 100%. Na dzien dobry kaucja 800
    zl netto, okres wypowiedzenia az 3 miesiace i to w zasadzie tyle. Maja
    szczytne hasla na swojej stronie internetowej, ale w praktyce tak to
    wyglada. Powiedzieli jeszcze, ze moga mi nieodplatnie udostepnic kilka
    starych mebli do biura. Natomiast o sprzecie komputerowym mozna zapomniec.
    Tak przynajmniej jest w Lodzi.

    Jest tez inny oddzial inkubatora, zajmujacy sie dotacjami i pozyczkami, ale
    dotacje unijne sa tu na zasadach ogolnych, to znaczy przynajmnie 30% wkladu
    wlasnego + zdradzasz im w szczegolach pomysl na biznes. Tego sie akurat nie
    czepiam, ale mi takie warunki nie odpowiadaja. Natomiast pozyczki - jedyna
    zaleta, ze mozesz bez wiekszych problemow dostac. Ale musisz miec poreczenie
    majatkowe, ewentualnie weksel. Ja w jednym banku dostalem ani bez tego, ani
    bez tego, wiec to dla mnie tez zadna atrakcja. No i to w sumie tyle.

    Aha, jak ktos chce uzyskac od nich pomoc finansowa, to oni najpierw kieruja
    na takie przymusowe szkolenie, jak sie prowadzi firme, ktore trwa 3 miesiace
    (sam dowiedzialbys sie tego wszystkie w 3 tygodnie) i jest realizowane przez
    zaprzyjaznione firmy, ktore "aktywizuja zawodowo bezrobotnych i
    absolwentow". I to wlasnie do nich trafia gros kasy z unii i odnosze
    wrazenie, ze tylko po to te inkubatory powstaly. Moze przesadzam, ale takie
    bylo moje wrazenie. A nie naleze bynajmniej do narzekaczy, ani nic takiego.
    Po prostu otworzylem firme z wlasnych srodkowy, bo to, co oferowal mi
    inkubator, to jakas kpina.

    > Czy bardziej mi sie oplaci we wlasnym zakresie przyuczyc prowadzenia firmy
    > lub po prostu raz w miesiacu isc do ksiegowej i jej placi za pomoc w
    > prowadzeniu firmy?

    Na poczatek biuro rachunkowe to dobre rozwiazanie, a nauczyc sie trzeba
    swoja droga, bo to Ty za wszystko i tak odpowiadasz. Biuro znajdziesz juz za
    100 netto i w dodatku wrzucisz sobie w koszty/

    > Czy dzieki firmie bedzie mi latwiej egzekwowac umowy z klientami, ktorzy
    > nie
    > placa za moje uslugi lub zakres uslug przekracza to co bylo spisane w
    > umowie?

    Teoretycznie tak. Mozesz podpisac umowe o sciaganie naleznosci z jakas firma
    windykacyjna i napisac na fakturach lub w umowach, ze w razie zaleglosci
    platniczych przekazesz ich sciaganie takiej firmie. Ale generalnie staraj
    sie brac zadatki, podpisywac umowy tylko z powaznymi podmiotami i wystawiac
    faktury pro forma. Jak zaplaca, wydajesz towar lub wykonujesz usluge i
    dolaczasz juz pelna fakture. Zatory platnicze to niestety w Polsce zmora.



  • 3. Data: 2005-05-09 23:22:14
    Temat: Re: Inkubatory przedsiebiorczosci
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Mon, 9 May 2005 23:40:32 +0200, Piter <p...@p...onet.pl> napisał:

    > Bylem w podobnej sytuacji.

    Bardzo ladny, konkretny post w kwestii, od osoby znajacej temat z praktyki.

    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana


  • 4. Data: 2005-05-10 07:54:35
    Temat: Re: Inkubatory przedsiebiorczosci
    Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>

    On 2005-05-09, Piter <p...@p...onet.pl> wrote:
    > Na poczatek biuro rachunkowe to dobre rozwiazanie, a nauczyc sie trzeba
    > swoja droga, bo to Ty za wszystko i tak odpowiadasz. Biuro znajdziesz juz za
    > 100 netto i w dodatku wrzucisz sobie w koszty/
    Gwoli ścisłości. Możesz płacić 100PLN netto za robienie papierów, ale Ty je
    podpisujesz i odpowiadasz za nie. Możesz też płacić więcej, wtedy też biuro
    ponosi odpowiedzialność za błędy.

    Pozdrawiam
    Czesiu
    --
    Documentation is like sex: When it is good, it is very, very, good.
    And when it is bad, it is better than nothing.
    /Dick Brandon/


  • 5. Data: 2005-05-10 15:10:36
    Temat: Re: Inkubatory przedsiebiorczosci
    Od: "tanie_studio_www" <t...@v...pl>

    Witam!

    Dziekuje za odpowiedz.

    Mniej wiecej z podobna opinia sie spotkalem, dlatego spytalem sie na grupie,
    czy jest sens rozpoczynac dzialalnosc w ramach inkubatora.


    Pozdrawiam


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1