-
21. Data: 2005-01-21 09:47:33
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: "mbn" <m...@f...onet.pl>
Użytkownik "Darek" <d...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:cspljb$83q$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> kiedys wprowadzic pewne ograniczenia do zawodu informatyka, np ze
> informatykiem bedzie mogl byc ktos po studiach albo z 5 letnim stazem
pracy,
> ale zostali wysmiani. To rzeczywiscie troche dziwny pomysl, ale za to z
> punktu widzenia informatykow oplacalny.
>
opłacalny to byłby przede wszystkim z punktu widzenia takiego co by
wystawiał odpowiednie papierki
-
22. Data: 2005-01-21 09:55:17
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Fri, 21 Jan 2005 10:46:38 +0100, na pl.praca.dyskusje, Piotr Kreglicki
napisal(a):
> I uważasz, że to jest dobre dla klientów? Lubisz płacić za dużo?
Nie uwazam ze to jest dobre ale ............. skoro juz tak jest to i ja
chce z tego skorzystac. Proste? Kiedys wkurzaly mnie afery, lapowkarstwo,
przekrety, ....... Teraz wyleczylem sie z idealow i wkurza mnie ze to nie
ja dostaje lapowki, ze to nie ja zarabiam na tych przekretach.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
23. Data: 2005-01-21 09:59:47
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)
In article <cspu6i$lb0$1@julia.coi.pw.edu.pl> Wojciech Jaczewski <w...@o...pl>
writes:
>From: Wojciech Jaczewski <w...@o...pl>
>Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
>Date: Fri, 21 Jan 2005 04:50:42 +0100
>Kyniu wrote:
>
>> Alez moglby mu tego zabronic sejm wydajac ustawe o zawodzie informatyka,
>> tak jak jest ustawa o adwokaturze czy radcach prawnych. I za wykonywanie
>> zawodu bez uprawnien grozilyby bardzo ale to bardzo dotkliwe kary.
>
>A czemu chcesz się uciekać do środków przymusu. Skoro jesteś taki
>rewelacyjny, bo po studiach itd..., to pewnie jesteś 1000 razy wydajniejszy
>od tych przyuczonych informatyków. Więc co to za problem konkurować na
>wolnym rynku?
>Każdy by chciał, aby wolny rynek panował wszędzie wokoło ale bynajmniej nie
>w jego zawodzie.
To nie jest do konca prawda ... Ja jestem mechanikiem z wyksztalcenia ale
jak chcialem otworzyc dzialalnosc instalatorska (w dawnych czasach) to
musialem uzyskac uprawnienia czeladnicze w tym zawodzie. Troche mnie to
dziwilo do czasu zdania egzaminu bowiem okazalo sie, ze niby takie proste
kryteria a egzamin zdalo 6 osob na 30 z czego tylko ja bylem po raz pierwszy.
Idea spelnienia minimum kryteriow zawodowych nie kloci sie z idea wolnego
rynku, lekarze i adwokaci tez ze soba konkuruja . Problemem jest powolanie
organizacji podobnej do SEP i wydawanie zaswiadczen po zdaniu egzaminu oraz
opracowanie kryteriow minimum wiedzy dla poszczegolnych "podzawodow" w
branzy.
--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.
-
24. Data: 2005-01-21 10:03:26
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)
In article <csqbg1$a5r$1@atlantis.news.tpi.pl> "klaus" <k...@w...pl> writes:
>From: "klaus" <k...@w...pl>
>Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
>Date: Fri, 21 Jan 2005 08:37:02 +0100
>Bo jeśli umie sam niewiele, wtedy takie pomysły mogą mu do głowy trafiać.
>Specyfika tej branży jest taka i koniec. Trzeba się ciągle uczyć, rozwijać -
>wtedy żadna konkurencja niestraszna a i pieniądze są odpowiednie.
Bzdura ... Klient nie jest w stanie ocenic tego co dostaje natomiast patrzy
na koszty. Sa tez tacy, ktorym nie zalezy na serwisie wysokiej klasy i
zadowalaja sie bylejakim nawet piszac o tym w ogloszeniach, ze szukaja
taniego studenta lub swierzyny absolwenta.
--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.
-
25. Data: 2005-01-21 10:06:20
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: Jacek <n...@w...pl>
Darek wrote:
> Polska Izba Informatyki chciala
> [...]
> ale zostali wysmiani.
i bardzo dobrze. komuchy won do moskwy!
-
26. Data: 2005-01-21 10:08:11
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)
In article <s...@d...hell.org> Daniel Rychcik
<m...@u...mat.uni.torun.pl> writes:
>From: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
>Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
>Date: Fri, 21 Jan 2005 08:54:59 +0100
>Ja ostatnio obserwuję jak moi co lepsi koledzy ze studiów urządzają się
>własnie w tego typu firmach: lucenty, motorole, intele i inne takie...
>Przy czym oni są naprawdę dobrzy - dla nich "licealista za 5PLN" nie
>jest żadną konkurencją. Ale do tego trzeba umieć trochę więcej niż tylko
>narzekać na "studentów psujących rynek"...
Zapomniales, ze informatyk to nie tylko programista aplikacyjny czy
systemowy ale rowniez administrator, serwisant sprzetu czy sieci a tu pchaja
sie wlasnie rozni niedouczeni za 5 zl lub nawet za 1 zl/rbh, ktorzy nie
wiedza co to jest backup, po co jest UPS, jak skonfigurowac router, co to sa
logi systemowe i dlugo moglbym wymieniac pozostale podstawy warsztatu.
--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.
-
27. Data: 2005-01-21 10:10:54
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)
In article <csqcdt$eav$1@atlantis.news.tpi.pl> "FLIPI" <f...@n...spam.poczta.fm>
writes:
>From: "FLIPI" <f...@n...spam.poczta.fm>
>Subject: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
>Date: Fri, 21 Jan 2005 08:56:19 +0100
>Większość małych/średnich przedsiębiorców nie patrzy na osiągnięcia
>człowieka oni patrzą na to czy on jest drogi.
>Społeczeństwo jest ukształtowane tak, że najważniejsza jest cena - a nie
>umiejętności.
Popieram i dotyczy to nie tylko informatyki bowiem dzialam rowniez w innych
branzach i obserwuje to samo zachowanie.
>Jedynie niewielka liczba pracodawców docenia faktyczne umiejętności
>pracownika, zleceniobiorcy.
Szkoda im pieniedzy zbieranych na nowe kino domowe czy autko.
Problem zaczyna sie kiedy cos sie sypnie ...
--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.
-
28. Data: 2005-01-21 10:16:41
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: Piotr Kreglicki <p...@U...wp.pl>
Stanislaw Chmielarz napisał(a):
> Zapomniales, ze informatyk to nie tylko programista aplikacyjny czy
> systemowy ale rowniez administrator, serwisant sprzetu czy sieci a tu pchaja
> sie wlasnie rozni niedouczeni za 5 zl lub nawet za 1 zl/rbh, ktorzy nie
> wiedza co to jest backup, po co jest UPS, jak skonfigurowac router, co to sa
> logi systemowe i dlugo moglbym wymieniac pozostale podstawy warsztatu.
A do innych zawodów startuja tylko i wyłącznie ludzie, którzy te
podstawy mają opanowane?
Jeśli ktoś zatrudnia niedouczonego to raz, że robi to za swoje
pieniądze, a dwa że sam poniesie konsekwencje zatrudnienia takiego
delikwenta jeśli cos pójdzie nie tak. Jego ryzyko. Po co mieszać do tego
urzędników?
P. Kręglicki
-
29. Data: 2005-01-21 10:17:15
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: Piotr Kreglicki <p...@U...wp.pl>
Kyniu napisał(a):
> Nie uwazam ze to jest dobre ale ............. skoro juz tak jest to i ja
> chce z tego skorzystac. Proste? Kiedys wkurzaly mnie afery, lapowkarstwo,
> przekrety, ....... Teraz wyleczylem sie z idealow i wkurza mnie ze to nie
> ja dostaje lapowki, ze to nie ja zarabiam na tych przekretach.
To zamiast jęczeć zostań politykiem czy kimś znaczącym. Będziesz miał
pewnie wiele propozycji łapówek.
To nie jest kwestia ideałów tylko zdrowego rozsądku.
P. Kręglicki
-
30. Data: 2005-01-21 10:39:01
Temat: Re: Informatyk ... zawod stracony ? Czemu nie potrafimy sie dogadac?
Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
In article <s...@u...com.PL>, Stanislaw Chmielarz wrote:
>>Ja ostatnio obserwuję jak moi co lepsi koledzy ze studiów urządzają się
>>własnie w tego typu firmach: lucenty, motorole, intele i inne takie...
>>Przy czym oni są naprawdę dobrzy - dla nich "licealista za 5PLN" nie
>>jest żadną konkurencją. Ale do tego trzeba umieć trochę więcej niż tylko
>>narzekać na "studentów psujących rynek"...
> Zapomniales, ze informatyk to nie tylko programista aplikacyjny czy
> systemowy ale rowniez administrator, serwisant sprzetu czy sieci a tu pchaja
> sie wlasnie rozni niedouczeni za 5 zl lub nawet za 1 zl/rbh, ktorzy nie
> wiedza co to jest backup, po co jest UPS, jak skonfigurowac router, co to sa
> logi systemowe i dlugo moglbym wymieniac pozostale podstawy warsztatu.
I co, wyobrażasz sobie, że duża firma przyjmie na odpowiedzialne
stanowisko w ważnej serwerowni kogoś takiego? Do powyższej listy
łatwo mógłbym dorzucić jeszcze kolegów, którzy zajmują się administracją
systemów mission-critical (m.in. siebie - no, powiedzmy, że u mnie
to takie "prawie critical" ;-). 'Licealista za 5PLN' to po prostu
inny segment rynku pracy - i żadna konkurencja. Nadal uważam jak
wyżej.
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++