-
11. Data: 2006-06-30 11:20:14
Temat: Re: Informatyk
Od: czarny <m...@f...art.lp>
Mirmar napisał(a):
[...]
nie ukrywam że to bardzo interesujący tekst :)
--
czarny
.:: _____________www.czarnobiale.pl_____________ ::.
.:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::.
-
12. Data: 2006-06-30 12:32:18
Temat: Re: Informatyk
Od: "Mariusz.Dziesz" <W...@w...pl>
Dnia 30.06.2006 Mirmar <m...@p...onet.pl> napisał/a:
> Użytkownik "Miros/law L. Baran" <b...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:slrnea9glh.dt9.baran@wrath.hell.pl...
>> PT czarny pisze:
>>> Krzysztof Kuźmicki napisał(a):
>>
>>> > Bez programowania to raczej "zlota raczka" w firmie:
>>
>>> ...raczej taki "cieć informatyczny" ;)
>>
>> Nie ma się co oszukiwać, typowy administrator systemów, sieci etc. a w
>> szczególności tzw. ,,informatyk zakładowy'' (zwany także ,,starszym
>> tonerowym'') to po prostu cieć, tylko bardziej techniczny, nieco
>> bardziej wyrafinowany i przeważnie z przerostem wyobrażenia o własnej
>> pozycji :->
>>
>> Jubal
>
> Czyli elita to programiści...jak zwykle. Informatyka to nauka o informacji i
> jej przetwarzaniu. Programista tworzy tylko narzędzia, które wykorzystuje
> albo informatyk, albo szary user.
> Jest więc sprawnym rzemieślnikiem w swojej dziedzinie. Jeśli zna się na
> wiecej niż na programowaniu i językach programowania to jest dopiero elita.
> Nie może być tak, że programista doskonale zna się na swoim swoim środowisku
> programistycznym, na swoich kompilatorach, odpluskwiaczach, a nie potrafi
> rozwiązać jakiegoś innego zadania np. coś wdrożyć czy skonfigurować.
> Podział na informatyków programistów i nieprogramistów (adminów,
> wdrożeniowców) to pewnego rodzaju rasizm informatyczny. Programiści traktują
> nieprogramistów jako informatyków niższego rzędu o czym świadczy choćby
> sformułowanie "cieć informatyczny"
> Istnieje też osobna grupa informatyków zwana przez obydwie grupy
> (programistów i adminów) pogardliwie komputerowcami. Są to osoby doskonale
> znające się na sprzęcie i oprogramowaniu jednakże nie posiadające
> odpowiedniego wykształcenia. Takie osoby znajdują się na samym dnie
> społeczności informatyków. Kryterium, że informatykiem zostaje się tylko i
> wyłącznie po studiach (na których jest mnóstwo teorii i oczywiście języki
> programowania) jest wg. mnie błędne. Wiele mlodych ludzi w dzisiejszych
> czasach posiada odpowiednią wiedzę już po szkole średniej (choć nie zawsze
> jest to wiedza wyniesiona ze szkoły). Technik informatyk - to nie powinno
> być pejoratywne określenie. Zresztą taki technik może stać się późnie inż
> lub mgr inż informatykiem. Jak bedzie chciał to się podszkoli...
>
> MM
>
Oczywiście ,oczwiście ;)Nie matura lecz chęć szczera ...
--
===
[GG 2483471 hex 25E50F] bombiarz samobójca
HAL: Affirmative, Dave, I read you.
-
13. Data: 2006-06-30 12:33:04
Temat: Re: Informatyk
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
30 Jun 2006 11:03:11 +0200, d...@g...pl napisał(a):
> Znajomosc sprzetu oraz oprogramowania czyni Cie jedynie swiadomym uzytkownikiem.
> Chyba ze taki "komputerowiec" zna oprocz tego doglebniej jakis fach, np. jest
> dobry w inzynierii programowania, wie sporo nt. UML itp. Wtedy mozna o nim mowic
> jako o informatyku.
Ale wy bzdury wygadujecie :D
Normalnie rasizm na calego jak to ktos wyzej okreslil.
Przez takie gadanie potem widze fatalnie dobrany do potrzeb sprzet, bo pan
Jasio sie znal na komputerach i dobral. Oprogramowanie tez sie kupuje w
firmach na pale, moj szef np. kupil program antywirusowy za kryterium
przyjmujac ilosc przedstawicielstw producenta w Polsce.
Zdaje sobie sprawe ze np. helpdeskowiec z programista raczej sie rownac nie
bedzie, ale oni zajmuja sie po prostu innymi dziedzinami IT.
A ja np. jestem webmasterem i co? Tez ciec?
Bynajmniej wcale gorszy od innych sie nie czuje!
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
14. Data: 2006-06-30 13:59:15
Temat: Re: Informatyk
Od: mvoicem <m...@g...com>
Mirmar napisał(a):
[...]
> wdrożeniowców) to pewnego rodzaju rasizm informatyczny. Programiści
> traktują nieprogramistów jako informatyków niższego rzędu o czym
> świadczy choćby sformułowanie "cieć informatyczny"
[...]
Nie, "cieć informatyczny", to taki człek który schodzi 2 piętra do pani
Zosi żeby zobaczył czemu jej się komputer nie włącza(zawiesił się,
czarny ekran, wczoraj działał), a nie włącza się bo nie włączyła
UPSa/listwy zasilającej.
W jednej z moich poprzednich prac byłem za ciecia informatycznego, bo
byłem "specjalista od grafiki komputerowej". A skoro od komputerowej, to
magik, wie o komputerach wszystko i jest w stanie rozwiązać każdy
problem, nawet z aplikacją której w życiu na oczy nie widział :).
Jedni są w to stanowisko wmanewrowani mimochodem (jak ja) i szybko
rezygnują z pracy (lub nie), inni są zatrudniani na dokładnie takie
stanowisko.
p. m.
-
15. Data: 2006-06-30 14:45:20
Temat: Re: Informatyk
Od: "Michał" <login=mmichal@server=tlen.pl>
> Nie, "cieć informatyczny", to taki człek który schodzi 2 piętra do pani
> Zosi żeby zobaczył czemu jej się komputer nie włącza(zawiesił się, czarny
> ekran, wczoraj działał), a nie włącza się bo nie włączyła UPSa/listwy
> zasilającej.
Najlepsze że ktoś kto się uczy tylko na studiach a sam nic nie czyta itp...
nie wie co to UPS :D
> Jedni są w to stanowisko wmanewrowani mimochodem (jak ja) i szybko
> rezygnują z pracy (lub nie), inni są zatrudniani na dokładnie takie
> stanowisko.
>
Z tym absolutna zgoda :)
Pozdrawiam
-
16. Data: 2006-06-30 15:56:36
Temat: Re: Informatyk
Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>
Mirmar <m...@p...onet.pl> wrote:
>> Nie ma się co oszukiwać, typowy administrator systemów, sieci etc. a
>> w szczególności tzw. ,,informatyk zakładowy'' (zwany także ,,starszym
>> tonerowym'') to po prostu cieć, tylko bardziej techniczny, nieco
>> bardziej wyrafinowany i przeważnie z przerostem wyobrażenia o własnej
>> pozycji :->
>>
>> Jubal
>
> Czyli elita to programiści...jak zwykle. Informatyka to nauka o
> informacji i jej przetwarzaniu. Programista tworzy tylko narzędzia,
niezupełnie. Programista musi widzieć dla kogo tworzy narzędzia. I nawet
jeżeli administrator nie jest bezpośrednim użytkownikiem tych narzędzi,
to pośrednio musi się nimi zajmować (bo użytkownicy płaczą).
B. (który był administratorem a jest programistą)
-
17. Data: 2006-06-30 16:20:00
Temat: Re: Informatyk
Od: TLP <t...@s...pl>
Dnia 30-06-2006 o 15:59:15 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
> W jednej z moich poprzednich prac byłem za ciecia informatycznego, bo
> byłem "specjalista od grafiki komputerowej". A skoro od komputerowej, to
> magik, wie o komputerach wszystko i jest w stanie rozwiązać każdy
> problem, nawet z aplikacją której w życiu na oczy nie widział :)
gdy się widziało i uzywało 499 aplikacji, to pięćsetna juz nie zaskakuje
niczym - co więcej, umie się uzywac F1 i wpisac odpowiedni keyword :)
--
TLP
-
18. Data: 2006-06-30 20:16:49
Temat: Re: Informatyk
Od: mvoicem <m...@g...com>
TLP napisał(a):
> Dnia 30-06-2006 o 15:59:15 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
>
>> W jednej z moich poprzednich prac byłem za ciecia informatycznego, bo
>> byłem "specjalista od grafiki komputerowej". A skoro od komputerowej,
>> to magik, wie o komputerach wszystko i jest w stanie rozwiązać każdy
>> problem, nawet z aplikacją której w życiu na oczy nie widział :)
>
> gdy się widziało i uzywało 499 aplikacji, to pięćsetna juz nie zaskakuje
> niczym - co więcej, umie się uzywac F1 i wpisac odpowiedni keyword :)
Pod warunkiem że aplikacja się zachowuje przewidywalnie. Ale jeżeli
księgowa zauważy że jeżeli tu wpiszę zero a tam dwa przecinek
czternaście, to mi się cały miesiąc podsumowuje o 5 zł za dużo, i żeby
informatyk coś z tym zrobił, to nawet choćby widział i 4999 aplikacji,
innej rady niż "nie wpisywać tu zero a tam 2.14" nie będzie :)
p. m.
-
19. Data: 2006-06-30 22:18:05
Temat: Re: Informatyk
Od: "Miros/law L. Baran" <b...@h...pl>
Mirmar pisze:
> Użytkownik "Miros/law L. Baran" <b...@h...pl> napisał w wiadomości
> > > > Bez programowania to raczej "zlota raczka" w firmie:
> > > ...raczej taki "cieć informatyczny" ;)
> > Nie ma się co oszukiwać, typowy administrator systemów, sieci etc. a w
> > szczególności tzw. ,,informatyk zakładowy'' (zwany także ,,starszym
> > tonerowym'') to po prostu cieć, tylko bardziej techniczny, nieco
> > bardziej wyrafinowany i przeważnie z przerostem wyobrażenia o własnej
> > pozycji :->
[długie, oburzone i gorące, ciach]
Dla ustalenia uwagi: pracuję jako administrator systemów / sieci, przez
pewien czas byłem klasycznym ,,informatykiem zakładowym''. Tezy
podtrzymuję, zwłaszcza tę o przeroście wyobrażenia o własnej pozycji.
Nb. programista programiście nierówny. A informatyk nie musi być
programistą (zaś programista nie musi być informatykiem).
Jubal
--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, http://hell.pl/baran/tek/, alchemy pany! ] [ The Answer ]
To be sure of hitting the target, shoot first, and call whatever
you hit the target.
-- Ashleigh Brilliant
-
20. Data: 2006-07-01 00:07:52
Temat: Re: Informatyk
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e82n2b$f33$1@news.interia.pl Mirmar
<m...@p...onet.pl> pisze:
>> Nie ma się co oszukiwać, typowy administrator systemów, sieci etc. a w
>> szczególności tzw. ,,informatyk zakładowy'' (zwany także ,,starszym
>> tonerowym'') to po prostu cieć, tylko bardziej techniczny, nieco
>> bardziej wyrafinowany i przeważnie z przerostem wyobrażenia o własnej
>> pozycji :->
> Czyli elita to programiści...jak zwykle.
Ależ nie, to tylko jemu się tak wydaje (ciekawe zresztą czemu?).
Od programowania często się tylko zaczyna. Programista to taki ślusarz - ma
wykonać część wg podanych założeń. Pewnie, że można go nazwać np. "starszym
operatorem klawiatury", ale po co?
Praca koncepcyjna wyższego szczebla należy do projektantów systemów,
analityków, po części również do wdrożeniowców. Faktem jest, że często osoba
realizująca takie zadania nawet nie zleci programiście napisania jakiegoś
fragmentu kodu, bo sama zrobi to szybciej.
W ogóle w tej branży (jak i w wielu innych) doszukiwanie się prostej
struktury piramidy kompetencyjnej jest bez sensu.
--
Pozdrawiam
Jotte