-
21. Data: 2002-09-27 23:08:27
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Xar" <q...@i...pl>
> Mowil, ze zajecia na ktorych
> pisali silnie trwaly dwa tygodnie ;S
I wcale sie nie dziwie skoro czesc osob w P-J jest np po ekonomii lub
biol-chem ... czesc z nich jest naprawde dobra w inf ale wiem ze niektorzy
mieli duze problemy ...
> Oczywiscie nie mowie, ze kazdy z PJWSTK jest taki,
> ale wydaje sie ze wiekszosc.
> A tak w ogole czemu nie studiujesz na panstowej uczelni?
Z kilku powodow ... gdy 3 lata temu szukalem uczelni, to P-J byla dla mnie
jedyna alternatywa.... Zajmowalem sie wtedy grafika komputerowa i nie
myslalem nawet o programowaniu czy innych "powazniejszych" rzeczach
zwiazanych inf a z opowiadan moich znajomych dowiedzialem sie ze np na UW
ucza glownie programowania i tworzenia algorytmow a na PW ma przestarzaly
sprzet a wykladowcy olewaja totalnie studentow i stawiaja glownie nacisk na
teorie a nie na praktyke. Wiec jak poszedlem do P-J to okazalo sie ze to
uczelnia wlasnie dla mnie ... jak na tamte czasy miala (i ciagle ma) swietny
sprzet nie tylko do grafiki komp, ciekawe przedmioty specjalizacje i
najlepszych profesorow z UW, PW, PAN i innych uczelni, ktorzy bardziej sie
tutaj staraja niz na uczelniach panstwowych. Wiec poszedlem i wcale nie
zaluje. Przez te 3 lata nauczylem sie naprawde masy przydatnych rzeczy...
oprocz tego ze zajmuje sie ciagle grafika komputerowa, to potrafie sprawnie
administrowac sieciami, pisac programy i tworzyc bazy danych na zamowienie.
Poza tym ta uczelni nauczyla mnie jeszcze jednej bardzo waznej rzeczy ...
przez to ze program nauczania zmienial sie wlasciwie z semestru na semestr,
to nauczylem sie szybko uczyc i przystosowywac do nowych programow jezykow
programowania i ogolnych warunkow. O ile kiedys zmiana programu (w sensie
nauczenia sie korzystaniam funkcji i obslugi) byla dla mnie czyms ogromnym,
to teraz to tylko kwestia sciagniecia dokumentacji, przecwiczenia i w
zaleznosci od programu od tygodnia do kilku na nauke i sprawne korzystanie
... i nie ma dla mnie roznicy czy musze sie nauczyc MsSQLa czy Linuxa ...
I jedynym minusem sa niestety oplaty :(
Ale coz ... za jakosc sie placi ...
Dlatego wlasciwie od poniedzialku zaczynam c.d czyli magisterke :)
Mam nadzieje ze chociaz niektorym udalo sie przebrnac przez to moje
przynudzanie i udalo mi sie odpowiedziec na pytanie :)
Pozdrawiam,
Robert
-
22. Data: 2002-09-27 23:12:43
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Xar" <q...@i...pl>
> Przewaznie na prywatnej uczelni wykladowcy maja z gory nakazane
> zeby nie oblewac studentow, bo jak ich wywala to kto bedzie placil?
> (miales np.Jave? ;)) )
Ciakwe ... a slyszales / slyszalas (sorki ale nie nick jest mylacy :) o
egzaminach, ktore zdaje srednio 20-30% ? Bo ja takie tez przezylem ... a co
do Javy, to owszem mialem, zaliczylem i umiem w niej nienajgorzej
programowac :)
Poza tym z mojego rocznika te 3 lata przezylo okolo 40% osob co tez o czyms
swiadczy ...
> Natomiast na WEiTI slyszalem od pewnego wykladowcy o zaleceniu dziekana
> zeby nie stawiac za dobrych stopni.
Ciekawa uczelnia .... :)
Pozdrawiam,
Robert
-
23. Data: 2002-09-27 23:14:44
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Xar" <q...@i...pl>
> btw: gdyby pjwstk byla w krakowie to bym sie nawet nie zastanawial
Niestety nie mamy w planach utworzenia filii ... ale jak chcesz, to sa
zawsze studia przez internet od tego roku .. .ale mi to jakos by nie
odpowiadalo ...
Pozdrawiam,
Robert
-
24. Data: 2002-09-27 23:15:41
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Xar" <q...@i...pl>
> Zadna szkola, prywatna - czy panstwowa nie zrobi z Ciebie informatyka,
tylko
> dlatego, ze ja skonczysz. Najwazniejsze jest to, aby samemu poszerzac
wlasna
> wiedze, duzo czytac i kochac to co sie robi. Inczej nic z tego nie bedzie.
Zlota mysl ... nic dodac nic ujac :)
Podpisuje sie obiema rekami :)
Pozdrawiam,
Robert
-
25. Data: 2002-09-28 07:05:57
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "eTerNity" <p...@N...pl>
Xar wrote:
|| Ciakwe ... a slyszales / slyszalas (sorki ale nie nick jest mylacy
|| :) o egzaminach, ktore zdaje srednio 20-30% ? Bo ja takie tez
|| przezylem ... a co do Javy, to owszem mialem, zaliczylem i umiem w
|| niej nienajgorzej programowac :)
|| Poza tym z mojego rocznika te 3 lata przezylo okolo 40% osob co tez
|| o czyms swiadczy ...
Tego nie slyszalem. Ale skoro kumpel, ktory prowadzil ciwczenia mowil
o zaleceniach od prowadzacego zeby nie stawiac 2 na kolosie
(to naprawde autentyk)....
A to ze serdnio zdaje 20-30 % ludzi na uczelni prywatnej to tez nie musi
swiadczyz
o jej poziomie, a moze swiadzczyc o poziomie studentow.
Skoro PJWSTK jest taka dobra to czemu cwiczenia prowadza tam studentci 3
roku
WEiTI PW ?
Slyszalem tez o wynajmowaniu studentow od nas na egzaminy (np. teorie
obwodow - zdaje sie ze prowadzi ja tak jak i unas dr J.Bober)...
Ogolnie ta dyskusja to niczego nie prowadzi...
Ale trzeba pamietac o jednym...jesli pracodawca bedzie mial wybrac
miedzy 2 osobami z takimi samymi kwalifikacjami to pewnie wezmie
ta ktora ma dyplom panstwowej uczelni.
--
pozdrawiam
eTerNity
-
26. Data: 2002-09-28 09:37:03
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Sebol" <l...@s...pl>
Użytkownik "Anka [MephHELL]" <a...@e...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:1033151796.576601@ant.btk...
> Jasne. Bo nawet na ocene zaliczajaca musisz sie calkiem sporo nauczyc. A
> w rezultacie wiecej ci zostanie w glowie, skoro dluzej i wiecej sie
> uczysz. Czyli umiesz wiecej niz czlowiek z prywatnej uczelni, ktory nie
> musi tyle trudu wkladac w zaliczenie. Wiem, co pisze, bo znam to z
autopsji.
buheeheh rofl czy naprawde myslisz ze wybitni studenci sie ucza dla ocen? :D
Uczelnia ktora prubuje to propagowac nie ma nic wspolnego z dobrym
nauczaniem.
--
l...@s...pl
-
27. Data: 2002-09-28 13:19:34
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Xar" <q...@i...pl>
> A to ze serdnio zdaje 20-30 % ludzi na uczelni prywatnej to tez nie musi
> swiadczyz
> o jej poziomie, a moze swiadzczyc o poziomie studentow.
Zgadzam sie ... ale ja przeszedlem przez to sito i wiem jak jest ... a do
najslabszych sie na pewno nie zaliczalem
> Skoro PJWSTK jest taka dobra to czemu cwiczenia prowadza tam studentci 3
> roku
> WEiTI PW ?
Byc moze tak kiedys bylo ... ale teraz zalecenia sa inne .. cwiczeniowiec na
studiach inz musi miec min tytul mgr a wykladowca doktorat ...
> Slyszalem tez o wynajmowaniu studentow od nas na egzaminy (np. teorie
> obwodow - zdaje sie ze prowadzi ja tak jak i unas dr J.Bober)...
Z tym sie moge zgodzic ... bo P-J to nie uczelnia elektroniczna tylko
informatyczna, a z tego co wiem, to na PW elektroniki jest mase. A zajecia
prowadzone przez dr Bobera maja na celu wprowadzenia do elektroniki, na
takim poziomie, zeby informatyk wiedzial jak zalozyc instalacje itp ... poza
tym po co komu tyle elektroniki ? Przeciez i tak procesora nie da sie
zlutowac :-) Zreszta teraz wiekszosc urzadzen elektr sa niestety tak
wrazliwe na cieplo, ze wiedza zdobyta na eletronice i technikach cyfrowych
spokojnie wystarcza do analizy budowy i dzialania ukladu.
Poza tym dla mnie taka ilosc elektroniki na studiach (przynajmniej w teorii)
czysto inf to sztuka dla sztuki i utrzymywanie etatow z obawy przed
zwolnieniem czesci kadry.
W P-J nie ma takich obaw ... jezeli jakis przedmiot jest malo przydatny wg.
studentow w przyszlosci, to moze bez przeszkod byc zlikwidowany. To samo ma
sie odnosnie oprogramowania ... jezeli jest cos nowego to P-J moze sobie na
to pozwolic .. PW niekoniecznie.
> Ogolnie ta dyskusja to niczego nie prowadzi...
> Ale trzeba pamietac o jednym...jesli pracodawca bedzie mial wybrac
> miedzy 2 osobami z takimi samymi kwalifikacjami to pewnie wezmie
> ta ktora ma dyplom panstwowej uczelni.
Nie sadze ... zaleznie od uczelni ... jezeli ktos ma dybplom z inf w jakiejs
zapadlej miescinie, to na 100% zostanie odrzucony. Ale z tego co wiem po
sobie, to P-J jest bardzo dobrze traktowany przez pracodawcow. Poza tym
spojrz wyzej - bycie na czasie to obecnie podstawa ...
Pozdrawiam,
Robert
-
28. Data: 2002-09-28 13:39:22
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Sebol" <l...@s...pl>
Użytkownik "eTerNity" <p...@N...pl> napisał w wiadomości
news:an3gpi$iq8$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Ogolnie ta dyskusja to niczego nie prowadzi...
> Ale trzeba pamietac o jednym...jesli pracodawca bedzie mial wybrac
> miedzy 2 osobami z takimi samymi kwalifikacjami to pewnie wezmie
> ta ktora ma dyplom panstwowej uczelni.
niewiele wiesz - jezeli oboje maja te same kwalifikacje to bedza sie liczyc
dod. cechy jak komunikatywnosc, opanowanie, miejsce zmieszkania, warunki
placowe itd.
--
l...@s...pl
-
29. Data: 2002-09-28 17:13:10
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Xar" <q...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an2o8s$67g$1@news2.tpi.pl...
> > Mowil, ze zajecia na ktorych
> > pisali silnie trwaly dwa tygodnie ;S
> Z kilku powodow ... gdy 3 lata temu szukalem uczelni, to P-J byla dla mnie
> jedyna alternatywa.... Zajmowalem sie wtedy grafika komputerowa i nie
> myslalem nawet o programowaniu czy innych "powazniejszych" rzeczach
> zwiazanych inf a z opowiadan moich znajomych dowiedzialem sie ze np na UW
> ucza glownie programowania i tworzenia algorytmow a na PW ma przestarzaly
Akurat na MIMUWie, to sa chyba nadal panstwo Jankowscy, wiec to powinien byc
cel nr. osob myslacych
o grafice komp. Do tego zreszta trzeba byc slilnym z matematyki - numerki,
to naprawde nie ejst przedmiot
latwy i przyjemny, a to podstawa do powanego myslenia o grafice. No chyba,
ze mysleles o malowaniu
w jakims Photoshopie - to raczej ASP ci wtedy potrzebna niz uczelnai
informatyczna.
--
Jacek
-
30. Data: 2002-09-28 17:19:02
Temat: Re: Informa: politechnika czy prywatna szkoła wyższa?
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Xar" <q...@i...pl> napisał w wiadomości
news:an2on0$6uu$1@news.tpi.pl...
> > Zadna szkola, prywatna - czy panstwowa nie zrobi z Ciebie informatyka,
> tylko
> > dlatego, ze ja skonczysz. Najwazniejsze jest to, aby samemu poszerzac
> wlasna
> > wiedze, duzo czytac i kochac to co sie robi. Inczej nic z tego nie
bedzie.
Ale zostanie prawdziwym programista, analitykiem itd, bez skonczenia dobrej
szkoly uczacej
owego specjalnego typu myslenia potrzebnego w tych zawodach, jest IMHO
bardzo, bardzo trudne.
To jedno, a drugie - jesli chcesz znalezc prace w zawodzie, to wcale nie
male znaczenie ma ukonczona szkola.
Oczywiscie po paru latach doswiadczenia, ono gra pierwszorzedna role, ale
gdy startujesz do pierwszej pracy, to
jedna z wazniejszych spraw, na ktore IMHO patrza pracodawcy. A np. uczelnie
prywatne maja raczej taka sobie
opinie ( np. ta szkola japonska w Warszawie, to ma raczej dosc kiepska ).
--
Jacek