-
11. Data: 2005-11-25 09:46:44
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "Ice" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dm6kj4$jfp$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "jerry" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:dm6jvh$srd$1@news.interia.pl...
>
>> 20 zł netto/h to dobra stawka na początek, na pierwszą pracę. Po 3
>> miesiącach wyjdzie czy może ubiegać się o więcej.
>
> tyle to sie zarabia na korepetycjach z angielskiego :p
>
> usługi informatyczne powinny sie zaczynać od 50pln/h, mozna w tym
> uwzględnić dojazd. I to jest absolutne minimum.
>
Dlaczego powinny i kto ustala to minimum? Dlatego, ze "informatyka" to cos
szczegolnego i trzeba dbac o elitarny wizerunek zawodu? :D
I.
-
12. Data: 2005-11-25 09:59:23
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: czarny <m...@f...art.lp>
jerry napisał(a):
> dobre! Podobają mi się takie wypowiedzi! Najczęściej autorami są
> sfrustrowani amatorzy informatyki, którzy zarabiając średnią krajową
> naczytali się w gazecie wyborczej ile kosztuje godzina ich pracy i
> szczęka im opadła - ale co zrobić? Przecież w robocie nie podskoczę - to
> chociaż na grupie się dowartościuje.
...to zweryfikuj ostro swoje poglądy bo póki co, to wygląda na to, że
Tobie opadła szczęka na widok takiej kasy... Tak się sklada, że zarabiam
dobrze i w d*ie mialbym 70 zeta netto za godzinę.
> Człowiek jest na 2 roku studiów, nie może wykazać się doświadczeniem,
> pracodawca nie wie czego może się po nim spodziewać, a TY mu proponujesz
> by zaśpiewał 70 zł netto? Trochę źle mu życzysz...
> 20 zł netto/h to dobra stawka na początek, na pierwszą pracę. Po 3
> miesiącach wyjdzie czy może ubiegać się o więcej.
a co to za polityka. Jesli tak sie cenisz jak piszesz i takie masz
poglądy, to chyba klepiesz ostrą biedę- bez urazy oczywiście.
Ciekawe, na czym opierasz swoją opinie, ze akurat 20 zeta to dobre na
początek.
--
czarny
http://www.ef2.prv.pl
Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro
-
13. Data: 2005-11-25 10:01:44
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: czarny <m...@f...art.lp>
jerry napisał(a):
> Dobrze autorowu życzę dlatego radzę - 20 pln/h to stawka dla studenta 2
> roku!!!! wymarzona.
Autorze tego wątku, nie bądź frajer i nie słuchaj tego bełkotu.
Jeśli ktoś Ci radzi taka sume, to omijaj z daleka.
Ceń się.
--
czarny
http://www.ef2.prv.pl
Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro
-
14. Data: 2005-11-25 10:30:39
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: jerry <j...@i...pl>
> ...to zweryfikuj ostro swoje poglądy bo póki co, to wygląda na to, że
> Tobie opadła szczęka na widok takiej kasy...
Przyznaję, na 2 roku studiów na widok takiej kasy opadłaby mi szczęka...
tyle, że wtedy - nie miałem co zaoferować w zamian poza zapałem i chęcią
nauki, a to trochę za mało na tą stawkę.
Tak się sklada, że zarabiam
> dobrze i w d*ie mialbym 70 zeta netto za godzinę.
To gratuluję. Także szacunku dla pieniądza.
> a co to za polityka. Jesli tak sie cenisz jak piszesz i takie masz
> poglądy, to chyba klepiesz ostrą biedę- bez urazy oczywiście.
Rozczaruję Cię ale biedy nie klepię. Zawdzięczam to temu, że o swoje
walczę wiedzą a nie rozklepanym pyskiem. Najpierw pokazałem na co mnie
stać potem dałem do zrozumienia na ile to wyceniam. Od tego jest okres
próbny...
> Ciekawe, na czym opierasz swoją opinie, ze akurat 20 zeta to dobre na
> początek.
Na tym fakcie, że autor jest studentem 2 roku i nigdy nie pracował, nie
ma doświadczenia (jak sam pisze tylko domowe dłubanie w sprzęcie i
sofcie). Gdy powie 70 zl/h odeślą go z kwitkiem, będzie się cenił
(przeceniał bardziej pasuje) ale gówno mu to da. Gdy powie te 20 zl/h, a
to bardziej pasuje do jego (braku) doświadczenia, ma większą szansę, że
dostanie robotę, pokaże co potrafi i powalczy niebawem o więcej.
pozdrawiam,
-
15. Data: 2005-11-25 11:05:24
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: "SimpleStory" <s...@s...tk>
> Gdybym zlozyl komputer, to bylbym normalnie Informatykiem :D
>
No. Podobno na egzaminach dyplomowych wydziałów informatycznych to
absolwenci składają komputery na czas...
-
16. Data: 2005-11-25 11:08:03
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: jerry <j...@i...pl>
> Autorze tego wątku, nie bądź frajer i nie słuchaj tego bełkotu.
... a jeszcze lepiej weź sobie lustro i wmawiaj sobie "I'm so fuckin good".
P.S.
Autor wybierze sam opcję dla siebie - oby kierował się przy tym rozsądkiem.
-
17. Data: 2005-11-25 11:10:48
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Fri, 25 Nov 2005 11:30:39 +0100, jerry wrote:
>Tak się sklada, że zarabiam
>> dobrze i w d*ie mialbym 70 zeta netto za godzinę.
>
>To gratuluję. Także szacunku dla pieniądza.
Aż mi się niedobrze robi jak słyszę takie coś. "Szacunku dla
pieniądza"???!!! Jak można mieć szacunek do pieniędzy? To nie są
istoty żeby mieć szacunek dla nich - pieniądze się ma lub nie, to
wszystko.
--
pozdrawiam
Bremse
-
18. Data: 2005-11-25 11:25:53
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "czarny" <m...@f...art.lp> napisał w wiadomości
news:dm6n6n$1bl$1@news2.ipartners.pl...
> jerry napisał(a):
>
>> dobre! Podobają mi się takie wypowiedzi! Najczęściej autorami są
>> sfrustrowani amatorzy informatyki, którzy zarabiając średnią krajową
>> naczytali się w gazecie wyborczej ile kosztuje godzina ich pracy i
>> szczęka im opadła - ale co zrobić? Przecież w robocie nie podskoczę - to
>> chociaż na grupie się dowartościuje.
>
> ...to zweryfikuj ostro swoje poglądy bo póki co, to wygląda na to, że
> Tobie opadła szczęka na widok takiej kasy... Tak się sklada, że zarabiam
> dobrze i w d*ie mialbym 70 zeta netto za godzinę.
>
Dziwia mnie bardzo te emocje.
Po pierwsze, nie jest hanba wziac za cos malo, jesli robi sie to pierwszy
raz i nabywa sie doswiadczenie - nawet jesli gdzies indziej, robiac cos
innego, dostaje sie rownolegle wiecej. Znam grafika, ktory godzinowe stawki
ma znacznie wyzsze niz 70 (gdy podzielic cene projektu przez poswiecony mu
czas), ale chcac sie rozwijac pouczyl sie jakiegos fachowego programu z
pokrewnej dziedziny (nie przypomne sobie teraz nazwy) i swoje pierwsze
zlecenia w tym tez robil za stawki, ktore uznalibyscie za oburzajace - w
dodatku do tego, co robi jako grafik. Wie, ze jak sie juz nauczy i
doswiadczenie zdobedzie, moze to byc na tyle dochodowe, ze warto postapic w
ten sposob.
Po drugie, przestancie laczyc te stawki z wartoscia czlowieka, bo chyba tu
jest zrodlo tych wszystkich emocji. Zlecenie to cos, w czym nie sprzedaje
sie "siebie w calosci", tylko okreslony wycinek swoich zasobow. To jakby
ktos mial kolekcje znaczkow, w ktorej sa cenne rarytasy, ktore sa wiele
warte na rynku, ale takze bardziej pospolite rzeczy. Jesli ktos taki sprzeda
komus wart 20 zl znaczek ze swojej kolekcji za 20 zl, to "nie ceni sie"?
"Nie ceni" swojej kolekcji?
I.
-
19. Data: 2005-11-25 11:26:38
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: jerry <j...@i...pl>
> Aż mi się niedobrze robi jak słyszę takie coś. "Szacunku dla
> pieniądza"???!!! Jak można mieć szacunek do pieniędzy? To nie są
> istoty żeby mieć szacunek dla nich - pieniądze się ma lub nie, to
> wszystko.
>
A to szacunek okazuje się tylko "istotom" ? ;)
Jest jeszcze jakiś warunek? Mogą być ... pozaziemskie ?;)
ech...
godło, flaga, pomnik, hymn, wiedza, sztuka...
to także nie są "istoty", a jednak ludzie w większości deklarują
szacunek wobec tych i innych rzeczy.
P.S.
To nie temat wątku.
-
20. Data: 2005-11-25 11:27:32
Temat: Re: Ile zażądać (informatyk, "dorywczo" raczej:))?
Od: danherr <d...@g...pl>
jerry napisał(a):
> Na tym fakcie, że autor jest studentem 2 roku i nigdy nie pracował, nie
> ma doświadczenia (jak sam pisze tylko domowe dłubanie w sprzęcie i
> sofcie). Gdy powie 70 zl/h odeślą go z kwitkiem, będzie się cenił
> (przeceniał bardziej pasuje) ale gówno mu to da. Gdy powie te 20 zl/h, a
> to bardziej pasuje do jego (braku) doświadczenia
Hmm... prawdę mówiąc to 70 zl/h w pierwszej odpowiedzi zbiło mnie z
nóg:). Nastawiałem się na to, że to będzie jakaś pierwsza pozycja w
przyszłym CV, a przy okazji kilka złotych miesięcznie wpadnie:).
Szczególnie, że rozmawiałem ze znajomym który twierdzi, że w Wawie za
taką pracę firmy oferują 7-10 zl/h... studentom oczywiście:).
Co do braku doświadczenia - to prawda, z jednym wyjątkiem
udokumentowanym... fragment mojego CV (pisanego specjalnie na tę okazję:))
"- Maj 2003
Nazwa firmy/ branża: Visual Design System, agencja reklamowa
Stanowisko: serwisant, administrator sieci
Informacje dodatkowe: praca w ramach praktyk szkolnych. Po ukończeniu
praktyk
przez około rok czasu prowadziłem współpracę z firmą - doraźny serwis
komputerów, modernizacja sieci i łącza internetowego, konfiguracja
nowych komputerów i oprogramowania itp.
Obowiązki:
- projekt i konfiguracja sieci LAN (10 komputerów klasy PC oraz 1
Macintosh)
- uruchomienie i konfiguracja serwera opartego na systemie Linux,
udostępniającego połączenie z Internetem wszystkim komputerom w
sieci
- serwis komputerów PC działających w firmie"
Aha, nie uważam wcale, że to coś zmienia:). BTW - nie będzie trzeba
uczyć mnie obsługi Ghosta ;).
Pozdrawiam!
--
Daniel Hernik