eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIle mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w poszczegolnych miastach???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2004-10-27 21:38:19
    Temat: Ile mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w poszczegolnych miastach???
    Od: "MRNET" <m...@w...pl>

    Witajcie:)
    Ile moze powiedziec:
    - absolwent uczelni
    - doswiadczony programista
    spodziewany zarobek w czasie rozmowy kwalifikacyjnej? Interesuja mnie rozne
    regiony w Polsce i za granica... Glownie: Warszawa, Poznan, Wroclaw,
    Czestochowa, Krakow...
    Dziekuje za wszelkie wypowiedzi i pozdrawiam.



  • 2. Data: 2004-10-28 17:12:16
    Temat: Re: Ile mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w poszczegolnych miastach???
    Od: "MRNET" <m...@w...pl>

    Albo moze inaczej.... Co mowic kiedy pojawia sie pytanie:
    "Ile chcialby/chcialaby Pan/Pani zarabiac?"
    Napiszcie jak taka rozmowa wygladala u Was? Jaki miala przebieg?
    No i w koncu, po jakims czasie trzeba podac jakas kwote...
    To ile podajecie? Ile w jakich miastach? Ile studenci, ile absolwenci a ile
    ludzie z doswiadczeniem?
    Pozdrawiam...

    Użytkownik "MRNET" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:clp4hr$odq$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witajcie:)
    > Ile moze powiedziec:
    > - absolwent uczelni
    > - doswiadczony programista
    > spodziewany zarobek w czasie rozmowy kwalifikacyjnej? Interesuja mnie
    rozne
    > regiony w Polsce i za granica... Glownie: Warszawa, Poznan, Wroclaw,
    > Czestochowa, Krakow...
    > Dziekuje za wszelkie wypowiedzi i pozdrawiam.
    >
    >



  • 3. Data: 2004-10-28 21:35:10
    Temat: Re: Ile mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w
    Od: "Arkadiusz Lipiec" <a...@N...gazeta.pl>

    MRNET <m...@w...pl> napisał(a):

    > Ile moze powiedziec:
    > - absolwent uczelni
    > - doswiadczony programista

    Przepraszam bardzo. Jeśli doświadczony programista to chyba powinien się
    orientować w stawkach na rynku. A jeśli się nie orientuje to jest tylko
    doświadczony według własnego mniemania. Co do pierwszego punktu, to moim
    zdaniem nic to nie znaczy w dzisiejszych czasach (chyba jedynie tyle że masz
    szanse dostać się na rozmowę.).

    Aluś


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2004-10-28 22:03:30
    Temat: Re: Ile mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w
    Od: "MRNET" <m...@w...pl>

    Zdajesz sobie sprawe jak banalnej udzieliles wypowiedzi? Wrecz smiesznej
    zeby nie okreslic jej inaczej... Zdaje sie, ze kolega nie zrozumial pytania.
    Ja tutaj nie okreslilem czy mam jakies doswiadczenie... Czy moze mi sie
    tylko zdaje?
    Moje pytanie bylo nastepujace:
    ILE MOZNA POWIEDZIEC SPODZIEWANY ZAROBEK W POSZCZEGOLNYCH MIASTACH I POZA
    GRANICAMI KRAJU...

    Aby jeszcze bylo jasniej - zadalem takie pytanie tylko w celach
    orientacyjnych... ile powiedziec aby dac sygnal, ze sie ceni oraz aby nie
    przesadzic... Kazde miasto ma jakies stawki... to mnie interesuje...
    Oczywiscie osoba z doswiadczeniem powie wiecej niz absolwent... ile powiedza
    jedni a ile drudzy??

    Oraz pytam rowniez tych doswiadczonych - jak najlepiej odpowiadac na takie
    pytanie, jak go unikac, jak je "zbijac" itp itd...w czasie rozmowy w 4 oczy,
    z posrednikami, w czasie rozmowy telefonicznej oraz w czasie wymiany maili,
    wypelniania kwestionariuszy itp... itd...

    Wszelkie Wasze uwagi sa dla mnie (i nie tylko) bardzo cenne!

    Pozdrawiam serdecznie i prosze o szczere wypowiedzi i.. na temat :)
    Użytkownik "Arkadiusz Lipiec" <a...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:clrome$he5$1@inews.gazeta.pl...
    > MRNET <m...@w...pl> napisał(a):
    >
    > > Ile moze powiedziec:
    > > - absolwent uczelni
    > > - doswiadczony programista
    >
    > Przepraszam bardzo. Jeśli doświadczony programista to chyba powinien się
    > orientować w stawkach na rynku. A jeśli się nie orientuje to jest tylko
    > doświadczony według własnego mniemania. Co do pierwszego punktu, to moim
    > zdaniem nic to nie znaczy w dzisiejszych czasach (chyba jedynie tyle że
    masz
    > szanse dostać się na rozmowę.).
    >
    > Aluś
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 5. Data: 2004-10-28 22:27:29
    Temat: Re: Ile mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w
    Od: Sławomir Kawała <s...@a...net>

    On Fri, 29 Oct 2004 00:03:30 +0200
    "MRNET" <m...@w...pl> wrote:

    > Wszelkie Wasze uwagi sa dla mnie (i nie tylko) bardzo cenne!

    Ok, wiec pisz pod postem i tnij cytaty.

    --
    pozdr. Slawek
    JID: slwkk [at] alternatywa [dot] net
    GSM: (0)601-398-348


  • 6. Data: 2004-10-29 07:08:34
    Temat: Re: Ile mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w
    Od: "alex " <a...@g...pl>

    MRNET <m...@w...pl> napisał(a):

    > Zdajesz sobie sprawe jak banalnej udzieliles wypowiedzi? Wrecz smiesznej
    > zeby nie okreslic jej inaczej...

    Nie byla ani banalna, ani smieszna ani "okreslona inaczej". Byla bardzo trafna
    i swietnie podsumowala idiotyczne pytanie...

    > Ja tutaj nie okreslilem czy mam jakies doswiadczenie... Czy moze mi sie
    > tylko zdaje?

    Tylko Ci sie zdaje. Okresliles. Moze nie doslownie, ale z postu wynikalo, ze
    chodzi Ci o to, ile mozesz zawolac na rozmowie kwalifikacyjnej.
    Zreszta potwierdzasz to ponizej:
    > Aby jeszcze bylo jasniej - zadalem takie pytanie tylko w celach
    > orientacyjnych... ile powiedziec aby dac sygnal, ze sie ceni oraz aby nie
    > przesadzic...

    Czyli sam sobie zaprzeczasz, mowiac, ze nie chodzi o Ciebie, ale o
    "orientacyjne dowiedzenie sie" a za chwile piszesz, ze chcesz sie dowiedziec
    "aby dac sygnal ze sie cenisz".
    Jak dla mnie to zbyt malo logiczne myslenie jak na programiste...

    > Kazde miasto ma jakies stawki... to mnie interesuje...

    Kazda firma ma jakies stawki. Miasta tez maja, ale przede wszystkim licza sie
    stawki firmy. Bo jesli chodzi o miasta to rozpietosc jest zbyt duza aby Ci to
    cos pomoglo. Przyklady: Warszawa: 2000-10000, Wroclaw, Poznan: 1000-8000,
    Krakow: 1000-6000

    > Oraz pytam rowniez tych doswiadczonych - jak najlepiej odpowiadac na takie
    > pytanie, jak go unikac, jak je "zbijac"

    Bez sensu... A czemu to niby chcialbys unikac i "zbijac" to pytanie? Nie
    zalezy Ci na jasnym okresleniu jak cenisz swoja prace? Czy tez tak nisko
    oceniasz swoja wiedze, ze wstyd mowic tu o jakichkolwiek pieniadzach?? Nie
    rozumiem tego po prostu. Dla mnie jedna z podstawowych kwestii jest kwestia
    wynagrodzenia. W koncu "pracuje sie dla pieniedzy". Jesli chcesz unikac
    pytania o wynagrodzenie i "zbijac" je to lepiej poszukaj pracy jako
    wolontariusz...

    alex

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2004-10-29 09:26:49
    Temat: Re: Ile mozna powiedziec spodziewany zarobek jako PROGRAMISTA w
    Od: "MRNET" <m...@w...pl>

    w ogole nie rozumiesz o co chodzilo

    Użytkownik "alex " <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:clsq9i$jfs$1@inews.gazeta.pl...
    > MRNET <m...@w...pl> napisał(a):
    >
    > > Zdajesz sobie sprawe jak banalnej udzieliles wypowiedzi? Wrecz smiesznej
    > > zeby nie okreslic jej inaczej...
    >
    > Nie byla ani banalna, ani smieszna ani "okreslona inaczej". Byla bardzo
    trafna
    > i swietnie podsumowala idiotyczne pytanie...
    >
    > > Ja tutaj nie okreslilem czy mam jakies doswiadczenie... Czy moze mi sie
    > > tylko zdaje?
    >
    > Tylko Ci sie zdaje. Okresliles. Moze nie doslownie, ale z postu wynikalo,
    ze
    > chodzi Ci o to, ile mozesz zawolac na rozmowie kwalifikacyjnej.
    > Zreszta potwierdzasz to ponizej:
    > > Aby jeszcze bylo jasniej - zadalem takie pytanie tylko w celach
    > > orientacyjnych... ile powiedziec aby dac sygnal, ze sie ceni oraz aby
    nie
    > > przesadzic...
    >
    > Czyli sam sobie zaprzeczasz, mowiac, ze nie chodzi o Ciebie, ale o
    > "orientacyjne dowiedzenie sie" a za chwile piszesz, ze chcesz sie
    dowiedziec
    > "aby dac sygnal ze sie cenisz".
    > Jak dla mnie to zbyt malo logiczne myslenie jak na programiste...
    >
    > > Kazde miasto ma jakies stawki... to mnie interesuje...
    >
    > Kazda firma ma jakies stawki. Miasta tez maja, ale przede wszystkim licza
    sie
    > stawki firmy. Bo jesli chodzi o miasta to rozpietosc jest zbyt duza aby Ci
    to
    > cos pomoglo. Przyklady: Warszawa: 2000-10000, Wroclaw, Poznan: 1000-8000,
    > Krakow: 1000-6000
    >
    > > Oraz pytam rowniez tych doswiadczonych - jak najlepiej odpowiadac na
    takie
    > > pytanie, jak go unikac, jak je "zbijac"
    >
    > Bez sensu... A czemu to niby chcialbys unikac i "zbijac" to pytanie? Nie
    > zalezy Ci na jasnym okresleniu jak cenisz swoja prace? Czy tez tak nisko
    > oceniasz swoja wiedze, ze wstyd mowic tu o jakichkolwiek pieniadzach?? Nie
    > rozumiem tego po prostu. Dla mnie jedna z podstawowych kwestii jest
    kwestia
    > wynagrodzenia. W koncu "pracuje sie dla pieniedzy". Jesli chcesz unikac
    > pytania o wynagrodzenie i "zbijac" je to lepiej poszukaj pracy jako
    > wolontariusz...
    >
    > alex
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1