-
121. Data: 2006-08-20 17:56:53
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Wojciech Bańcer" <p...@p...pl> wrote in message
news:slrneeh3f3.u5.proteus@ender.elsat.net.pl...
> Jakub Lisowski napisał(a):
>> Dzienne z informy i wymiękają? Jakaś masakryczna uczelnia.
>
> Albo warunki takie że Ci dzienni po prostu "wymiękają" i idą szukać
> lepszej
> roboty. ;)
Nie tyle wymiękają co kwiczą. I nie szukają lepszej roboty tylko się uczą...
Pozdrawiam
Tomek
-
122. Data: 2006-08-20 18:01:38
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
news:slrneeh357.5da.jakub@jakub.kofeina.net...
> Taa, na przykład Sunowski podręcznik do administracji Solkiem to
> badziew.
> Ogólnie przecież Solaris to badziew.
Szybciej znajdę pracę jako DBA niż jako Solaris Administrator.
> No ja akurat znalazłem ciekawą pracę odpowiadającą moim zapatrywaniom
> jako programmer. Ty chcesz być adminem, adminów u mnie też szukali.
> Ale od Solarisa.
Nie chcę być programistą nawet za 20 000 miesięcznie...
A jeśli u Ciebie szukali od Solka to mój pech bo go ledwie znam ;)
> No to masz rzeczywiście do wyboru - szukać wymarzonej roboty jako
> administrator baz danych bez certyfikatów, albo zmienić pracę na nieco
> mniej odpowiadającą ideałowi, ale taką, która będzie bardziej
> satysfakcjonująca finansowo i zabierze mniej czasu.
Ja nie szukam idealnej pracy. Koledzy z certyfikatami szukali cyt.
"ciekawej". Ja szukam w miarę dobrze płatnej w stosunku do tego co sobą
prezentuję. Ale takiej gdzie pracodawca będzie dzielił ze mną koszt dalszego
dokształcania mojej osoby, abym mógł sprawnie zarządzać tym co jest w
firmie. Czy to tak wiele?
> A pochwaliłeś się bardziej opisowo w CVce?
żeby nie był "100 stron" to było w myślnikach
> No ja zacząłem w 2002 roku. Od 1k pln brutto, przez 3 miesiące, potem
> było 1.5k brutto. W tym czasie uratowałem dupę pewnej instytucji, bo w
> końcu zrobiłem coś, co miało być zrobione zanim mnie przyjęto do pracy.
> Ale i tak był syf, to się zwolniłem.
Ja nie mogę sobie pozwolić na skakanie. Muszę mieć co miesiąc kasę.
Niestety. Gdyby nie to mógłbym ryzykowac.
> Ale jakiś dorobek masz, w przeciwieństwie do owych 'szczyli'.
Tylko wolałbym mieć kilka lat mniej. Prawie 30 na karku i mieszkam u
starych. Żenada :(
Pozdrawiam
Tomek
-
123. Data: 2006-08-20 18:27:05
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Sun, 20 Aug 2006 20:01:38 +0200, Tomek <n...@w...pl>
w <eca87h$sel$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
> "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
> news:slrneeh357.5da.jakub@jakub.kofeina.net...
>> Taa, na przykład Sunowski podręcznik do administracji Solkiem to
>> badziew.
>> Ogólnie przecież Solaris to badziew.
> Szybciej znajdę pracę jako DBA niż jako Solaris Administrator.
I nadal szukasz pracy.
A u nas szukali adminów Solarisa, i nie znaleźli, bo ludzie byli gorsi
ode mnie, developera który administrowanie linuxem uważa za zło
konieczne a shella nauczył sięz lenistwa.
Wnioski możesz wyciągnąć sam.
>> No ja akurat znalazłem ciekawą pracę odpowiadającą moim zapatrywaniom
>> jako programmer. Ty chcesz być adminem, adminów u mnie też szukali.
>> Ale od Solarisa.
> Nie chcę być programistą nawet za 20 000 miesięcznie...
> A jeśli u Ciebie szukali od Solka to mój pech bo go ledwie znam ;)
No to raczej mógłbyś sięgo nauczyć a nie trwać w przekonaniu, że Oracle
jest bardziej rozpowszechniony.
Jako hint - http://en.wikipedia.org/wiki/Oracle_database#Host_pl
atforms
i zastanów się - czy jak będzeisz potrafił administrowaćSolkiem, to z
którymi systemami tam wymienionymi będzie ci trudno.
> Ja nie szukam idealnej pracy. Koledzy z certyfikatami szukali cyt.
> "ciekawej". Ja szukam w miarę dobrze płatnej w stosunku do tego co sobą
> prezentuję. Ale takiej gdzie pracodawca będzie dzielił ze mną koszt dalszego
> dokształcania mojej osoby, abym mógł sprawnie zarządzać tym co jest w
> firmie. Czy to tak wiele?
Jak widać sporo.
>> A pochwaliłeś się bardziej opisowo w CVce?
> żeby nie był "100 stron" to było w myślnikach
A pomyślałeś, żeby, jeżeli pracodawca chce czegoś, co robiłeś, to to coś
opisaćtrochę dokładniej?
>> Ale jakiś dorobek masz, w przeciwieństwie do owych 'szczyli'.
> Tylko wolałbym mieć kilka lat mniej. Prawie 30 na karku i mieszkam u
> starych. Żenada :(
I dlatego stać cię na samochód, nowego kompa co kilkadziesiąt miesięcy i
wyjazdy wakacyjne, czyli jeszcze masz bufor.
Mi zdarzyło się żyć z oszczędności przez pół roku. Bez rodziców.
> Tomek
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
124. Data: 2006-08-20 19:30:53
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
news:slrneehabp.fhd.jakub@jakub.kofeina.net...
> I nadal szukasz pracy.
Inaczej: szukam dobrej pracy. Taką za 200-300 więcej znajdę bez problemu.
Tyle że rzadko kto chce mi dać umowę o pracę. Częściej zlecenia.
> A u nas szukali adminów Solarisa, i nie znaleźli, bo ludzie byli gorsi
> ode mnie, developera który administrowanie linuxem uważa za zło
> konieczne a shella nauczył sięz lenistwa.
> Wnioski możesz wyciągnąć sam.
1 firma na 500 używa Solarisa. Czyli jak umiesz i się załapiesz to zarobisz.
Ale jak będziesz miał pecha to i 5 lat nic nie znajdziesz. Wolę coś co daje
większe szanse zatrudnienia.
> No to raczej mógłbyś sięgo nauczyć a nie trwać w przekonaniu, że Oracle
> jest bardziej rozpowszechniony.
Podobnie jak temten dev ja też uważam wszelkie unixy za zło konieczne. ;)
> Jako hint - http://en.wikipedia.org/wiki/Oracle_database#Host_pl
atforms
> i zastanów się - czy jak będzeisz potrafił administrowaćSolkiem, to z
> którymi systemami tam wymienionymi będzie ci trudno.
Wiem pod czym śmiga oracle. Ale w dużych firmach (takich co je stać na
oracle) to są osobni admini od jednego i drugiego.
> Jak widać sporo.
W sumie racja :/ Choć wydawałoby się że wymagania są "normalne".
> A pomyślałeś, żeby, jeżeli pracodawca chce czegoś, co robiłeś, to to coś
> opisaćtrochę dokładniej?
A może gdyby pracodawca się tym zainteresował to może by zaprosił mnie na
rozmowę kwalifikacyjną?
I drugi hint: Ci co mnie zaprosili na rozmowy rzadko pytali o rozwinięcie...
> I dlatego stać cię na samochód, nowego kompa co kilkadziesiąt miesięcy i
> wyjazdy wakacyjne, czyli jeszcze masz bufor.
Niby tak, ale moich znajomych co się załapali po znajomości lub bardziej
szczęśliwie to mogą kupować kompa co 3 miesiące.
> Mi zdarzyło się żyć z oszczędności przez pół roku. Bez rodziców.
Czyli było ciężko. Ale jak miałeś wcześniej dobrą pracę to możę byłeś w
stanie odłożyć. Jakbym miał pensję ok 2500 to też dałbym radę. Nawet z
utrzymaniem auta i wymianami kompów ;)
Pozdrawiam
Tomek
-
125. Data: 2006-08-20 19:55:51
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Sun, 20 Aug 2006 21:30:53 +0200, Tomek <n...@w...pl>
w <ecades$9ki$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
> "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
> news:slrneehabp.fhd.jakub@jakub.kofeina.net...
>> I nadal szukasz pracy.
> Inaczej: szukam dobrej pracy. Taką za 200-300 więcej znajdę bez problemu.
> Tyle że rzadko kto chce mi dać umowę o pracę. Częściej zlecenia.
A właściwie to z wojem nie jest tak, że po 28 latach idzie siędo
rezerwy?
>> A u nas szukali adminów Solarisa, i nie znaleźli, bo ludzie byli gorsi
>> ode mnie, developera który administrowanie linuxem uważa za zło
>> konieczne a shella nauczył sięz lenistwa.
>> Wnioski możesz wyciągnąć sam.
> 1 firma na 500 używa Solarisa. Czyli jak umiesz i się załapiesz to zarobisz.
> Ale jak będziesz miał pecha to i 5 lat nic nie znajdziesz. Wolę coś co daje
> większe szanse zatrudnienia.
Znając Solarisa i/lub linia będzeisz w miarę szybko w stanie
administrwać dowolnym Unice.
Przypuszczam również, że daleko mniej firm używa Oracle niż Solarisa,
oraz daleko mniej osób jest potrzebnych tylko do baz danych, niż do
Solarisowania.
Ale ty wiesz lepiej.
>> No to raczej mógłbyś sięgo nauczyć a nie trwać w przekonaniu, że Oracle
>> jest bardziej rozpowszechniony.
> Podobnie jak temten dev ja też uważam wszelkie unixy za zło konieczne. ;)
Jak mam wybierać, czym wolałbym administrować, to jednak wolę Unice od
Win. Lata rozwoju systemu i jakiś standard swoje robią.
Za zło uważam to, bo czasem jest popaprane. Ale jakym musiał, to bym
nawet został adminem, na szczęście od porządnego czasu miałem wybór.
>> Jako hint - http://en.wikipedia.org/wiki/Oracle_database#Host_pl
atforms
>> i zastanów się - czy jak będzeisz potrafił administrowaćSolkiem, to z
>> którymi systemami tam wymienionymi będzie ci trudno.
> Wiem pod czym śmiga oracle. Ale w dużych firmach (takich co je stać na
> oracle) to są osobni admini od jednego i drugiego.
Hmm, niech ci będzie.
>> I dlatego stać cię na samochód, nowego kompa co kilkadziesiąt miesięcy i
>> wyjazdy wakacyjne, czyli jeszcze masz bufor.
> Niby tak, ale moich znajomych co się załapali po znajomości lub bardziej
> szczęśliwie to mogą kupować kompa co 3 miesiące.
A ty nie. To nie jest wina twoich znajomych.
>> Mi zdarzyło się żyć z oszczędności przez pół roku. Bez rodziców.
> Czyli było ciężko. Ale jak miałeś wcześniej dobrą pracę to możę byłeś w
Kija tam dobrą - taką, aby przeżyć samemu i cośtam odłożyć. Teraz mam
dobrą - stać mnie na spłatę kredytu za mieszkanie.
> stanie odłożyć. Jakbym miał pensję ok 2500 to też dałbym radę. Nawet z
> utrzymaniem auta i wymianami kompów ;)
Znaczy się dalej byś mieszkał u rodziców?
> Tomek
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
126. Data: 2006-08-20 20:10:36
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
news:slrneehfi7.nv0.jakub@jakub.kofeina.net...
> A właściwie to z wojem nie jest tak, że po 28 latach idzie siędo
> rezerwy?
Od 1 stycznia 2006 ścigają do 60 roku życia (to nie żart choć tak brzmi).
Jeśli się obronię w tym roku to może dadzą mi rezerwę.
> Znając Solarisa i/lub linia będzeisz w miarę szybko w stanie
> administrwać dowolnym Unice.
> Przypuszczam również, że daleko mniej firm używa Oracle niż Solarisa,
> oraz daleko mniej osób jest potrzebnych tylko do baz danych, niż do
> Solarisowania.
> Ale ty wiesz lepiej.
Mówię na podstawie tego co widzę. Oferty DBA widzę co chwilę. Oferty na
solarisa - rzadko. Znajomi też proponowali mi pracę DBA a solarisowca -
nigdy.
> Jak mam wybierać, czym wolałbym administrować, to jednak wolę Unice od
> Win. Lata rozwoju systemu i jakiś standard swoje robią.
> Za zło uważam to, bo czasem jest popaprane. Ale jakym musiał, to bym
> nawet został adminem, na szczęście od porządnego czasu miałem wybór.
W sumie mam większe zaufanie do Unixów ale cholera mnie czasem z nimi
bierze...
> A ty nie. To nie jest wina twoich znajomych.
Ależ oczywiście że nie ich tylko moja że nie mam takich "pleców" jak oni ;)
> Kija tam dobrą - taką, aby przeżyć samemu i cośtam odłożyć. Teraz mam
> dobrą - stać mnie na spłatę kredytu za mieszkanie.
No to bardzo dobrze!
> Znaczy się dalej byś mieszkał u rodziców?
Nie, wtedy miałbym kasę na wyprowadzkę i spłacanie rat za chatę. Oczywiście
liczę to jako "we dwoje" bo samemu z taką pensją po spłacie rat zostanie za
mało na życie i utrzymanie auta.
Pozdrawiam
Tomek
-
127. Data: 2006-08-20 20:20:43
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
Tomek <n...@w...pl> wrote:
> Firmy szukają programistów w 80%. Jestem programistą z wykształcenia, ale
Że jak?
U nas oferty pracy dla programistów (developerów) to może raptem 30% ogółu.
> nie z powołania. Pozostałe 20% to: DBA ok 15% i admini innej maści 4% oraz
> inne 1%.
Administratorów systemów za to szukamy na okrągło, DBA - rzadko.
> To oczywiście szacunki mniej więcej na podstawie tego co widzę w
> ogłoszeniach.
No to kiepską masz coś perspektywę.
> Dla mnie ma tyle że dziś bym dostał na start lepszą pracę i lepiej bym się
> ustawił nieco. A tak mam dziś nieco lat i w sumie mały dorobek.
Ale o to możesz mieć pretensję tylko do siebie.
--
Przemysław Maciuszko
-
128. Data: 2006-08-20 21:14:50
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Tomek napisał(a):
>> Albo warunki takie że Ci dzienni po prostu "wymiękają" i idą szukać
>> lepszej roboty. ;)
> Nie tyle wymiękają co kwiczą. I nie szukają lepszej roboty tylko się uczą...
No. Bo jak Ty się zatrudniałeś to wiedziałeś wszystko. Tylko Ci z dziennych
to jacyś niedouczeni, nie? :)
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
129. Data: 2006-08-20 23:52:58
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Wojciech Bańcer" <p...@p...pl> wrote in message
news:slrneehk3f.3du.proteus@ender.elsat.net.pl...
> No. Bo jak Ty się zatrudniałeś to wiedziałeś wszystko. Tylko Ci z
> dziennych
> to jacyś niedouczeni, nie? :)
Chyba nie do końca zrozumiałeś co napisałem. Przeczytaj jeszcze raz kilka
postów wstecz.
Mówię że ludzie po dziennych (tacy którzy pokończyli dzienne studia na
innych uczelniach i to z dobrymi wynikami) wymiękali u nas na studiach
zaocznych. O pracy nie wspomniałem.
Pozdrawiam
Tomek
-
130. Data: 2006-08-20 23:58:15
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> wrote in message
news:ecag6r$1f8$2@inews.gazeta.pl...
> Że jak?
> U nas oferty pracy dla programistów (developerów) to może raptem 30%
> ogółu.
No to mamy inne "u nas". Przed chwilą Kolega mówił o szukaniu admina do
Solka. I co? Jeden wyjątek potwierdzający regułę czy oznaka żę wszyscy
szukają?
Ja mówię co widzę w gazetach i postach oraz co mi ludzie proponują ("jakbyś
chciał poprogramować to mam dla ciebie pracę").
> Administratorów systemów za to szukamy na okrągło, DBA - rzadko.
No to też fajnie. U kolegi w firmie szukają spawaczy konstrukcji metalowych
montowanych na głębokościach (w wodzie). I co? To znaczy że jest na nich
wielkie zapotrzebowanie ogólnokrajowe?
> No to kiepską masz coś perspektywę.
Widocznie. Jak ją polepszyć?
> Ale o to możesz mieć pretensję tylko do siebie.
Nie do końca. Człowieka ograniczają też inne rzeczy niż on sam.
Pozdrawiam
Tomek