-
111. Data: 2006-08-19 19:07:21
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Sat, 19 Aug 2006 20:11:20 +0200, Tomek <n...@w...pl>
w <ec7kdl$s5g$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
> "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
> news:slrneeehs5.95c.jakub@jakub.kofeina.net...
>> To trzeba uważnie wybierać źródła. Chociażby ukraśćprzy pomocy osła albo
>> innego torrenta podręczniki producentów oprogramowania, którego chcesz
>> się nauczyć. No po prostu koszmarnie trudno zrobić taki odsiew.
> Widziałem masę podręczników i albo miał 1500 stron ale nic konretnego w nich
> nie było, albo miały 10 i nawet jako papier do twarzy by się nie nadały.
> Nie mówiąc o tym że często były rozbieżności pomiędzy wiedzą ze źródeł
> producenckich a rzeczywistością. W przypadku np Linuxa to jeszcze nie
> widziałem czegoś co byłoby error free.
Linux nieszczególnie ejst poważnie traktowaną biznesową technologią.
Solaris jest poważnije traktowany.
>> No na przykład u nas to mieliśmy jeden OS dłużej niż 6 miesięcy.
> I zmienialiście go o 180 stopni po tym? Nie sądzę. Poza tym jakbym zajmował
> się samym serwerkiem to spoko miałbym czas się douczyć. Ale jak robisz 100
> rzeczy to jest trudniej.
Nie, to jest w temacie, żę po 6 miesiącach będziesz się mógł papierem
podetrzeć.
>> Pół roku? Może mają problemy z autopromocją?
>> Sugestia - teksty że CV ma się mieścić na 1 stronie A4 zapomnij, weź, w
>> historii dotychczasowej pracy opisz rzeczy, które zrobiłeś - integracje,
>> migracje, wdrożenie nowego systemu, wymień technologie których używałeś,
>> i popatrz, czy przypadkiem nie zapraszającię częściej na rozmowy.
>> No chyba że jesteś tonerowym który wyciąga papier z drukarek i wkłada
>> tam toner.
> Mówię o ludziach którzy pacowali w dużych i dobrych firmach. Często w wielu
> miejscach na raz. I CV miało więcej niż 1 stronę...
> Nie mówię że nie mogli wogóle znaleźć pracy. Nie mogli znaleźć nic naprawdę
> porządnego.
Co znaczy porządnego? Ty, gdzie ja pracuję, są ludzie ze sporej części
Polski. Admini też. Nie próbujesz, nie jedziesz. Sam bujałem się z
Wrocławia do Wawy i Poznania na rozmowy.
>> Ktoś ci powiedział, że jesteś za młody, czy masz za mały staż? Bo w
>> pierwszym przypadku powinieneśzacząć myśleć poważniej o zmianie pracy.
> Staż mam wystarczający, ale polskie firmy olewają moje CV. Zachodnie
Jakiś powód tego olewania musi być, może nie wygląda jak powinno, albo
nie ma w nim tego, czego te firmy szukają?
> częściej odpowiadają. Za młody byłem jak zaczynałem pracę kilka lat temu.
Zaczekaj: zaczynałeś pracę kilka lat temu, teraz studiujesz, to znaczy,
że masz sporo lat doświadczenia, i nawet robiąc 100 rzeczy na raz, sporo
się można nauczyć.
Ja podczas robienia podobnych rzeczy wyklepałem sporo kodu (Perl, PHP),
zrobiłem jeden serwis w całości (BIP), nabrałem większego doświadczenia
z bazami danych (grzebałem w Sybase, byłem na topie z rozwojem Postgresa),
sorry, ale podczas takiej pracy można zrobić coś, co potencjalnemu
pracodawcy ma szanse zaimponować.
> Dziś szczyle startują od o wiele wyższej pozycji niż ja, więc szybciej
> dochodzą do czegoś. Więc znów chciałbym być szczylem ;)
Obawiam się, że szczylstwo nie ma tu nic do rzeczy.
> Tomek
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
112. Data: 2006-08-20 01:21:46
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
news:slrneeenra.gbt.jakub@jakub.kofeina.net...
> Hmm, jeżeli wypuszczasz rocznie 2k na komputer, to towja decyzja,
> podobnie jak z wyjazdem wakacyjnym.
Rzeczywiście 2000 to porażająca kwota. A czy może zauważyłeś że w moich
kwotach wogóle nie ma opłat za mieszkanie, ubranie, żarcie itp?
Czyli żyję niemalże w próżni? A dokładniej: ktoś inny za to płaci. Jakbym
chciał sam płacić to by nie było mnie stać.
> Dokładnie to chyba dwa.
> Poszukaj na stronach suna, wybierz kraj i poklikaj, ja znalazłem w ciągu
> pięciu minut:
> https://www.suntrainingcatalogue.com/eduserv/client/
loadCourse.do?coCourseCode=CX-310-011&vat=show_brutt
o
> Kwestia tego, w czym chcesz się specjalizować.
Ok, nie chcę żadnych badziewii w stylu Solaris. Certyfikaty, kursy? Tylko z
baz danych jak coś. I to wyłącznie Oracle, MS SQL.
> W czym dokładnie widzisz problem?
W tym że materiały które się dostaje są najczęściej mało kompetentnie
napisane.
> Co studiujesz i na którym roku? Bo jak sobie dobrze przypomnę, to w
> okolicy czwartego roku miałem trochę luzu, piąty to był luz totalny.
Informę. Zaocznie. IV rok (ostatni bo to inż) Ale zanim ktoś zacznie że na
zaocznych jest luzik to powiem że ludzie co mają pokończone dzienne to u nas
wymiękają.
Pozdrawiam
Tomek
-
113. Data: 2006-08-20 01:28:26
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
news:slrneeeob9.gbt.jakub@jakub.kofeina.net...
> Linux nieszczególnie ejst poważnie traktowaną biznesową technologią.
> Solaris jest poważnije traktowany.
Ok, ogólnie niech będą systemy Unixowe i podobne.
> Co znaczy porządnego? Ty, gdzie ja pracuję, są ludzie ze sporej części
> Polski. Admini też. Nie próbujesz, nie jedziesz. Sam bujałem się z
> Wrocławia do Wawy i Poznania na rozmowy.
Cytuję "nie znalazłem ciekawej pracy i firmy która mnie doceni. Teraz
odszedłem z informy do handlu i zarabiam 3x więcej niż wzięty admin" - jakim
był: przypis mój.
> Jakiś powód tego olewania musi być, może nie wygląda jak powinno, albo
> nie ma w nim tego, czego te firmy szukają?
Firmy szukają programistów w 80%. Jestem programistą z wykształcenia, ale
nie z powołania. Pozostałe 20% to: DBA ok 15% i admini innej maści 4% oraz
inne 1%.
To oczywiście szacunki mniej więcej na podstawie tego co widzę w
ogłoszeniach.
> Zaczekaj: zaczynałeś pracę kilka lat temu, teraz studiujesz, to znaczy,
> że masz sporo lat doświadczenia, i nawet robiąc 100 rzeczy na raz, sporo
> się można nauczyć.
No i się nauczyłem, ale nie zawsze tego co jest na czasie i nie zawsze na
tyle żeby móc z tego zrobić papier.
> Ja podczas robienia podobnych rzeczy wyklepałem sporo kodu (Perl, PHP),
> zrobiłem jeden serwis w całości (BIP), nabrałem większego doświadczenia
> z bazami danych (grzebałem w Sybase, byłem na topie z rozwojem Postgresa),
> sorry, ale podczas takiej pracy można zrobić coś, co potencjalnemu
> pracodawcy ma szanse zaimponować.
Ja pogrzebałem nieco w Oracle, SBS, wdrożyłem spory system informatyczny,
zbudowałem masę sieci (tanim kosztem), utrzymywałem ruch w kilkuset kompach
w kilkudziesięciu lokalizacjach w zasadzie sam, rozwiązałem masę innych
pomniejszych problemów itp. Ale to wszystko mało jak na dziś.
> Obawiam się, że szczylstwo nie ma tu nic do rzeczy.
Dla mnie ma tyle że dziś bym dostał na start lepszą pracę i lepiej bym się
ustawił nieco. A tak mam dziś nieco lat i w sumie mały dorobek.
Pozdrawiam
Tomek
-
114. Data: 2006-08-20 05:40:58
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: futszaK <f...@p...pl>
Sat, 19 Aug 2006 20:11:20 +0200, użyszkodnik "Tomek" <n...@w...pl>
napisał:
> Dziś szczyle startują od o wiele wyższej pozycji niż ja, więc szybciej
> dochodzą do czegoś. Więc znów chciałbym być szczylem ;)
eeeeeeejjjj, zdecydujcie się w końcu jak to jest
sporo ludzi się użala że ci co zaczynali prace na początku lat 90tych
to mieli zajefajnie i mieli lepszy start i w ogole mogli osiagnac duzo
wiecej jak ci co robią to teraz, bo ci co obecnie pokończyli studia to
jest w zasadzie pokolenie 1200 brutto i jedyną szansą jest zmywak w
Dublinie
Ty z kolei piszesz coś odwrotnego, więc jak to jest ???
A może zawsze są szanse dla tych co umieją myśleć zaś narzekający
zawsze będą narzekać...
--
futszaK
601061867
Polska jest dosc atrakcyjna na rynku taniej wykwalifikowanej sily roboczej,
ale to sie moze wkrotce skoczyc, bo ta wykwalifikowana sila robocza jest dosc
mobilna.
-
115. Data: 2006-08-20 06:22:10
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
futszaK wrote:
> sporo ludzi się użala że ci co zaczynali prace na początku lat
> 90tych to mieli zajefajnie i mieli lepszy start i w ogole mogli
> osiagnac duzo wiecej jak ci co robią to teraz, bo ci co obecnie
> pokończyli studia to jest w zasadzie pokolenie 1200 brutto i
> jedyną szansą jest zmywak w Dublinie
>
> Ty z kolei piszesz coś odwrotnego, więc jak to jest ???
Zasadniczo zmienila sie sytuacja na rynku pracy i na rynku
pracodawcow. Moim zdaniem na niekorzysc w obu przypadkach.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com
-
116. Data: 2006-08-20 12:35:53
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"futszaK" <f...@p...pl> wrote in message
news:r7tfe21u13ok6kvie5sm06952jlman5ijj@4ax.com...
> sporo ludzi się użala że ci co zaczynali prace na początku lat 90tych
> to mieli zajefajnie i mieli lepszy start i w ogole mogli osiagnac duzo
> wiecej jak ci co robią to teraz, bo ci co obecnie pokończyli studia to
> jest w zasadzie pokolenie 1200 brutto i jedyną szansą jest zmywak w
> Dublinie
>
> Ty z kolei piszesz coś odwrotnego, więc jak to jest ???
>
> A może zawsze są szanse dla tych co umieją myśleć zaś narzekający
> zawsze będą narzekać...
Ja nie zaczynałem pracy w latach 90 tylko po roku 2000. A wtedy było już jak
było.
Tomek
-
117. Data: 2006-08-20 15:48:06
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Sun, 20 Aug 2006 03:21:46 +0200, Tomek <n...@w...pl>
w <ec9pt4$tu$2@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
> "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
> news:slrneeenra.gbt.jakub@jakub.kofeina.net...
>> Hmm, jeżeli wypuszczasz rocznie 2k na komputer, to towja decyzja,
>> podobnie jak z wyjazdem wakacyjnym.
> Rzeczywiście 2000 to porażająca kwota. A czy może zauważyłeś że w moich
> kwotach wogóle nie ma opłat za mieszkanie, ubranie, żarcie itp?
> Czyli żyję niemalże w próżni? A dokładniej: ktoś inny za to płaci. Jakbym
> chciał sam płacić to by nie było mnie stać.
Nie, zastanawiam się nad inną rzeczą - po co wydawać2k rocznie na
komputer? Serio. Po co? Jak siępsuje - rozumiem, ale w komputer psujący
sięcały raz do roku jakoś nie wierzę.
>> Dokładnie to chyba dwa.
>> Poszukaj na stronach suna, wybierz kraj i poklikaj, ja znalazłem w ciągu
>> pięciu minut:
>> https://www.suntrainingcatalogue.com/eduserv/client/
loadCourse.do?coCourseCode=CX-310-011&vat=show_brutt
o
>> Kwestia tego, w czym chcesz się specjalizować.
> Ok, nie chcę żadnych badziewii w stylu Solaris. Certyfikaty, kursy? Tylko z
> baz danych jak coś. I to wyłącznie Oracle, MS SQL.
No jasssne, Solaris to badziew.
Wąsko starasz się specjalizować.
>> W czym dokładnie widzisz problem?
> W tym że materiały które się dostaje są najczęściej mało kompetentnie
> napisane.
Rzeczywiście, warezowe ebooki to też badziew.
>> Co studiujesz i na którym roku? Bo jak sobie dobrze przypomnę, to w
>> okolicy czwartego roku miałem trochę luzu, piąty to był luz totalny.
> Informę. Zaocznie. IV rok (ostatni bo to inż) Ale zanim ktoś zacznie że na
> zaocznych jest luzik to powiem że ludzie co mają pokończone dzienne to u nas
> wymiękają.
Dzienne z informy i wymiękają? Jakaś masakryczna uczelnia.
> Tomek
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
118. Data: 2006-08-20 16:24:07
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Sun, 20 Aug 2006 03:28:26 +0200, Tomek <n...@w...pl>
w <ec9pt4$tu$3@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
> "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
> news:slrneeeob9.gbt.jakub@jakub.kofeina.net...
>> Linux nieszczególnie ejst poważnie traktowaną biznesową technologią.
>> Solaris jest poważnije traktowany.
> Ok, ogólnie niech będą systemy Unixowe i podobne.
Taa, na przykład Sunowski podręcznik do administracji Solkiem to
badziew.
Ogólnie przecież Solaris to badziew.
>> Co znaczy porządnego? Ty, gdzie ja pracuję, są ludzie ze sporej części
>> Polski. Admini też. Nie próbujesz, nie jedziesz. Sam bujałem się z
>> Wrocławia do Wawy i Poznania na rozmowy.
> Cytuję "nie znalazłem ciekawej pracy i firmy która mnie doceni. Teraz
> odszedłem z informy do handlu i zarabiam 3x więcej niż wzięty admin" - jakim
> był: przypis mój.
No ja akurat znalazłem ciekawą pracę odpowiadającą moim zapatrywaniom
jako programmer. Ty chcesz być adminem, adminów u mnie też szukali.
Ale od Solarisa.
>> Jakiś powód tego olewania musi być, może nie wygląda jak powinno, albo
>> nie ma w nim tego, czego te firmy szukają?
> Firmy szukają programistów w 80%. Jestem programistą z wykształcenia, ale
> nie z powołania. Pozostałe 20% to: DBA ok 15% i admini innej maści 4% oraz
> inne 1%.
> To oczywiście szacunki mniej więcej na podstawie tego co widzę w
> ogłoszeniach.
No to masz rzeczywiście do wyboru - szukać wymarzonej roboty jako
administrator baz danych bez certyfikatów, albo zmienić pracę na nieco
mniej odpowiadającą ideałowi, ale taką, która będzie bardziej
satysfakcjonująca finansowo i zabierze mniej czasu.
>> Ja podczas robienia podobnych rzeczy wyklepałem sporo kodu (Perl, PHP),
>> zrobiłem jeden serwis w całości (BIP), nabrałem większego doświadczenia
>> z bazami danych (grzebałem w Sybase, byłem na topie z rozwojem Postgresa),
>> sorry, ale podczas takiej pracy można zrobić coś, co potencjalnemu
>> pracodawcy ma szanse zaimponować.
> Ja pogrzebałem nieco w Oracle, SBS, wdrożyłem spory system informatyczny,
> zbudowałem masę sieci (tanim kosztem), utrzymywałem ruch w kilkuset kompach
> w kilkudziesięciu lokalizacjach w zasadzie sam, rozwiązałem masę innych
> pomniejszych problemów itp. Ale to wszystko mało jak na dziś.
A pochwaliłeś siębardziej opisowo w CVce?
>> Obawiam się, że szczylstwo nie ma tu nic do rzeczy.
> Dla mnie ma tyle że dziś bym dostał na start lepszą pracę i lepiej bym się
> ustawił nieco. A tak mam dziś nieco lat i w sumie mały dorobek.
No ja zacząłem w 2002 roku. Od 1k pln brutto, przez 3 miesiące, potem
było 1.5k brutto. W tym czasie uratowałem dupę pewnej instytucji, bo w
końcu zrobiłem coś, co miało być zrobione zanim mnie przyjęto do pracy.
Ale i tak był syf, to się zwolniłem.
Ale jakiś dorobek masz, w przeciwieństwie do owych 'szczyli'.
> Tomek
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
119. Data: 2006-08-20 16:30:53
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Jakub Lisowski napisał(a):
[...]
> Nie, zastanawiam się nad inną rzeczą - po co wydawać2k rocznie na
> komputer? Serio. Po co? Jak siępsuje - rozumiem, ale w komputer psujący
> sięcały raz do roku jakoś nie wierzę.
Ja rocznie wydaję na sprzęt + oprogramowanie ok. 8 tyś. Tyle że ja jestem
też zapalonym graczem. :)
[...]
>> zaocznych jest luzik to powiem że ludzie co mają pokończone dzienne to u nas
>> wymiękają.
> Dzienne z informy i wymiękają? Jakaś masakryczna uczelnia.
Albo warunki takie że Ci dzienni po prostu "wymiękają" i idą szukać lepszej
roboty. ;)
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
120. Data: 2006-08-20 17:56:11
Temat: Re: IT - polaczenie wielu stanowiska a jakosc pracy
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
news:slrneeh11m.5da.jakub@jakub.kofeina.net...
> Nie, zastanawiam się nad inną rzeczą - po co wydawać2k rocznie na
> komputer? Serio. Po co? Jak siępsuje - rozumiem, ale w komputer psujący
> sięcały raz do roku jakoś nie wierzę.
Liczę średnio. Potrzebuję czasem drukarkę, czasem toner, czasem dołożyć
pamięci a co 2-3 lata zmieniam całego kompa (laptopa). I to mniej więcej
wychodzi 2k rocznie.
> No jasssne, Solaris to badziew.
> Wąsko starasz się specjalizować.
Relatywnie mało firm jest na Solarisie. Więcej znajdę z DB które wymieniłem
> Rzeczywiście, warezowe ebooki to też badziew.
Nie wszystkie, ale spora część. Ze 100 książek może 2-3 są w miarę.
> Dzienne z informy i wymiękają? Jakaś masakryczna uczelnia.
Mają dzienne z innych kierunków i najczęściej z innych uczelni. Uczelnia
normalna tylko niektóre przedmioty mają dziwny program i nieco oderwanych od
rzeczywistości wykładowców.
Pozdrawiam
Tomek