eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIT ZA GRANICĄ
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2002-07-04 16:34:26
    Temat: Re: IT ZA GRANICĄ
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    "Slavo" <slavo-s(nospam)@gmx.net> wrote in message
    news:ag11nu$krk$1@news.onet.pl...
    > "winetu" <P...@p...onet.pl> wrote in message
    <cut>
    > zarówno tuż po studiach, z kilku i też z kilkunastoletnim doświadczeniem i
    > są to z tego co ich znam to są:
    > - developerzy: Java, C/C++, ASP czy coś tam z internetem :-))
    > - admini systemowi (Linux,NT)
    > - inżynierowie systemowi (NT)
    > - typowi hardwarowcy od projektowania scalaków
    >
    <cut>
    Witka.
    A admini baz danych? Wieksze systemy? Jak stoja te sprawy? Jesli bazy to
    jakie?
    pozdr.
    /p



  • 12. Data: 2002-07-04 18:33:31
    Temat: Re: IT ZA GRANICĄ
    Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>

    > Poza tym, jest straszna niestabilnosc. Jestem juz w trzeciej firmie i ...
    w
    > niej zaczyna robic sie na prawde zle :(
    > Ja juz powoli mam dosyc tego, ze co przyjde do firmy to po paru miesiacach
    > zaczyna padac.
    >
    > Pozdrowka,
    > Rafal
    >
    > --
    A czy to nie jest odwrotna zalezność, że to firmy w kiepskiej kondycji
    zatrudniają "gastarbeiterów", bo są tańsi/wydajniejsi od Niemców?
    Miałem kiedyś do czynienia w Polsce z kilkoma firmami, które sporo
    sprzedawały do Niemiec, i to mimo pierepałów na granicach, kłopotów z
    jakością, toporności konstrukcji. Z czasem trochę tych firm niemieckich
    padło i ktos to tak tłumaczył, że dlatego zaczęli kupować w Polsce bo byli w
    kiepskiej sytuacji i szukali tanich dostawców.

    Ale uwaga! Pamiętam majstersztyk finansowy, kiedy jedna z tych firm
    zapłaciła polskiej jakąś dziwaczną drogą jakimś czekiem przez firmę w
    Honkongu, Polacy sie zastanawiali czy wogole brac ten czek (0,5 mln DM) a
    okazało sie że był to majstersztyk menagera, który dał słowo, że płatność do
    tego a tego dnia wpłynie, a bez tych kombinacji to ta kasa by weszła do masy
    upadłościowej no i wiadomo co dalej. No i po tej historii usłyszałem jeszcze
    morał od faceta z BHZ-tu, że miał rację kiedy przekonywał szefa, że to
    dyshonor żądać od Niemców podpisu na umowie, że w rozmowach papiery są po
    to, żeby notować szczegóły techniczne a nie jako formalny dokument.



  • 13. Data: 2002-07-04 18:53:20
    Temat: Re: IT ZA GRANICĄ
    Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>

    > - developerzy: Java, C/C++, ASP czy co? tam z internetem :-))
    > - admini systemowi (Linux,NT)
    > - in?ynierowie systemowi (NT)
    > - typowi hardwarowcy od projektowania scalaków

    plus

    - kierownicy projektow informatycznych
    tacy jak ja ;)

    Pozdr.
    Beny



  • 14. Data: 2002-07-04 21:07:17
    Temat: Re: IT ZA GRANICĄ
    Od: The Bzik <t...@p...onet.pl>

    Czesc,

    P W wrote

    > PROSZĘ O WYPOWIEDŹ W TEMACIE :
    >
    > Jakie kompetencje - umiejętności IT są poszukiwane za granicą ??

    Nie wiem jak w innych krajach, bo w Niemczech :

    - specjalisci SAP.
    - ewentualnie szanse maja tez ludzie, ktorzy znaja b. dobrze niemiecki i
    angielski sa mobilni - jesli udowodnisz, ze potrafisz sie szybko tego
    nauczyc, to firma jest sklona zainwestowac w szkolenia

    Bzik



  • 15. Data: 2002-07-05 08:14:30
    Temat: Re: IT ZA GRANICĄ
    Od: "Michal" <m...@p...onet.pl>

    > A czy to nie jest odwrotna zalezność, że to firmy w kiepskiej kondycji
    > zatrudniają "gastarbeiterów", bo są tańsi/wydajniejsi od Niemców?

    Nie sadze zeby byli wydajniejsci i szczerze watpie w to, ze sa tansi.
    Przed rokiem/dwoma, kiedy brakowalo pracownikow na rynku, male/niestabilne
    firmy mialy klopoty ze znalezieniem wlasciwych ludzi i zdarzalo sie, ze
    inwestowali np. w greencarda ktory nie znal niemieckiego (dzieki im za
    to;-). Stad byc moze wiecej Polakow w kiepskich firmach.
    W przypadku dostatecznej znajomosci jezyka nie sadze zeby z punktu widzenia
    pracodawcy byla roznica miedzy obcokrajowcem i niemcem. We wszystkich
    firmach ktore ostatnio odwiedzilem odnosilem wrazenie, ze licza sie tylko i
    wylacznie kwalifikacje.

    pozdro

    michal (pracownik upadlej firmy ;-))


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1