-
11. Data: 2008-04-18 21:09:25
Temat: Re: IT - CV do oceny oraz kilka pytan o dalszy rozwoj (dlugie)
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
Sympatyczny informatyk wrote:
> Liczylem, ze poszalejecie na maksa ;) i poznecacie sie troche nad moim CV
> ;), a tu raptem kilka uwag. Czy znajdzie sie jeszcze jakas dobra dusza,
> ktora oceni moja aplikacje? ;)
Pozwolisz ze sie wypowiem ponownie. W polskiej wersji roi sie od bledow
stylistycznych. Nie jestem polonista ale mnie w oczy kuja nastepujace
sformulowania-
- Nie menadzer tylko menedzer
- "Mam kilka lat doświadczenia" tak to kumplom mozesz powiedziec.
- Drugi akapit zaczynajacy sie od "Mam kilka lat doświadczenia.." sklada
sie ze zdan w zaden sposob ze soba logicznie nie polaczonych.
- "o niełatwych problemach IT prostym językiem". Tutaj pojechales.
Dobrze ze nie "jezykiem ludow prymitywnych"
- "Znam całkiem komunikatywnie" - tutaj juz sie ktos wypowadal na temat
tej konstrukcji
Ponadto, nie aplikuje sie na kilka stanowisk jak to ma miejsce
wpierwszym akapicie.
Co do firm, fajnie ze pracowales ale co robiles w kazdej z nich?
Osiagniecia?
"XX - XX - gazeta YY - współpraca na zasadzie wolnego strzelca." A co
ten wolny strzelec robil? Zreszta, kulawe wyrazenie.
"Ponad 100 artykułów prasowych, głównie o:" a te artykuly to
przeczytales czy napiales? Wymien kilka tytulow.
Sformulowania ktore brzmia dziwnie, ale nie wiem czy niepoprawnie
"projektant procesow biznesowych"; "lider grupy analityków";
Angielskie jest skopane, o czym pisalem wczesniej.
Jacek
-
12. Data: 2008-04-19 17:21:27
Temat: Re: IT - CV do oceny oraz kilka pytan o dalszy rozwoj (dlugie)
Od: "Sympatyczny informatyk" <s...@w...pl>
> - Nie menadzer tylko menedzer
Proponuje zerknac:
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=menad%BFer
Spolszczona pisownia tego slowa jest jak najbardziej poprawna.
Teraz mala zmiana kolejnosci, tego co napisales:
> Ponadto, nie aplikuje sie na kilka stanowisk jak to ma miejsce
> wpierwszym akapicie.
Napisalem, ze w przypadku aplikowania na konkretne stanowisko usuwam czesc
"Profil" i zamiast tego pisze list motywacyjny odwolujacy sie do wymagan
stawianych w ogloszeniu. Stad "Profil" pozostaje jedynie w CV wysylanych w
szczegolnych sytuacjach (np. umieszczenie w portalu typu jobpilot, otwarta
aplikacja itd.).
> - "Mam kilka lat doświadczenia" tak to kumplom mozesz powiedziec.
Czy pisac w pierwszej osobie, trzeciej czy tez w formie rownowaznika? Troche
sie nad tym zastanawialem i mam wrazenie, ze w pierwszej brzmi bardziej
sympatycznie, cieplo, choc z checia uslyszalbym jeszcze jakies opinie w tej
kwestii.
> - Drugi akapit zaczynajacy sie od "Mam kilka lat doświadczenia.." sklada
> sie ze zdan w zaden sposob ze soba logicznie nie polaczonych.
Sprobuj prosze zaproponowac jak to lepiej polaczyc? Nie chce, by ta czesc
byla dluzszym wypracowaniem. Zaznaczylem wiec tutaj jedynie kilka
najwazniejszych moim zdaniem kwestii.
> - "o niełatwych problemach IT prostym językiem". Tutaj pojechales.
> Dobrze ze nie "jezykiem ludow prymitywnych"
Zgoda, nie jest to super sformulowanie, ale jaka jest inna propozycja? Moze
"zrozumialym jezykiem"?
Swoja droga uwazam, ze ten punkt moze byc moim duzym atutem. Wielu
informatykow niezle zna sie na kwestiach technicznych, ale duzo trudniej
jest im spojrzec na oprogramowanie od strony biznesowej (tak, taka forma
slowa "biznes" jest rowniez poprawna ;)). Tymczasem ja staram sie dzialac
niejako na styku biznesu i informatyki.
> - "Znam całkiem komunikatywnie" - tutaj juz sie ktos wypowadal na temat
> tej konstrukcji
Celowo oslabilem wymowe tej konstrukcji, poprzez uzycie slowa "calkiem". Moj
angielski jest niezly w codziennych kontaktach (i moge to powiedziec po
niemal dwoch latach ciaglych rozmow z cudzoziemcami w pracy, czesto
zdalnych), ale np. gramatyka nie jest moja mocna strona, co zreszta widac po
CV w tej wersji.
> Co do firm, fajnie ze pracowales ale co robiles w kazdej z nich?
> Osiagniecia?
Zwroc uwage, ze w CV wymienione sa tylko firmy, ktore dobrze koresponduja z
profilem, ktory w duzym skrocie bym okreslil "analityk oprogramowania
finansowego z pewnym doswiadczeniem w zarzadzaniu". Oczywiscie w kazdym
przypadku moja praca wygladala inaczej, ale bylo tez wiele punktow
wspolnych. Stad jesli w przypadku kazdej firmy, dalbym punkty, co robilem,
wiele z nich powtorzyloby sie. Moim zdaniem CV, gdzie w przypadku firmy A, B
i C podaje, ze tworzylem dokumentacje, a w przypadku firmy A i C
przygotowywalem modele w UML, a w przypadku firmy A i B....itd., nie byloby
zbyt przejrzyste. Stad zdecydowalem sie polaczyc to w jedna calosc w czesci
"Umiejetnosci i podejmowane zadania w pracy zawodowej". Dzieki temu zyciorys
jest bardziej syntetyczny, a mysle, ze dla przyszlego pracodawcy ma mniejsze
znaczenie, czy dana rzecz robilem akurat w firmie A, czy B. Zreszta ogolne
zarys obowiazkow wyznaczaja same nazwy stanowisk.
>
> "XX - XX - gazeta YY - współpraca na zasadzie wolnego strzelca." A co
> ten wolny strzelec robil? Zreszta, kulawe wyrazenie.
Dlaczego kulawe?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_strzelec
Jaka jest inna propozycja??
>
> "Ponad 100 artykułów prasowych, głównie o:" a te artykuly to
> przeczytales czy napiales? Wymien kilka tytulow.
Wszystkie artykuly tutaj wspomniane byly dla jednej gazety ("XX - XX -
gazeta YY"). Uznalem, ze nie warto byc az tak drobiazgowym i wymieniac
jeszcze kilku innych, pojedynczych publikacji w innych miejsach. Wydaje mi
sie, ze w przypadku stanowisk, ktore mnie interesuja, praca tego typu nie
jest glownym atutem, a moze byc jedynie dodatkowym plusem. Stad nie chce
zbytnio rozbudowywac tego punktu podajac tytuly. Zostala natomiast okreslona
tematyka, ktora dobrze laczy sie z podanym wczesniej profilem.
Mysle, ze to, czy przeczytalem, czy napisalem te artykuly, nie wymaga
komentarza. ;)) Zreszta w razie watpliwosci calkiem wystarczajace powinno
byc okreslenie "współpraca na zasadzie wolnego strzelca". ;)
> Sformulowania ktore brzmia dziwnie, ale nie wiem czy niepoprawnie
> "projektant procesow biznesowych"; "lider grupy analityków";
"Specjalista ds. procesow biznesowych", "kierownik grupy analitykow"? Jakie
inne propozycje?
Ja predzej zastanawialbym sie nad rozroznieniem "analityk
biznesowy/systemowy". Sam bardzo nie lubie takiego podzialu, ale widze, ze
wiele firm go uwzglednia, szczegolnie zagraniczne koncerny. Uwazacie, ze
warto zostawic to sformulowanie, czy po prostu zamienic na krotkie
"analityk"?
Mysle, ze nie powinnismy tez zapominac, ze CV ma zainteresowac przyszlego
pracodawce na tyle, by zaprosil kandydata na rozmowe, a nie odpowiedziec na
wszystkie jego pytania. Zreszta moj zyciorys ma dwie strony a4. Dlatego
jednak zamiescilem go tutaj, by poznac opinie innych osob i przemyslec pewne
kwestie, a w konsekwencji wprowadzic modyfikacje, choc oczywiscie nie
wszystkie wynikajace ze zgloszonych tutaj uwag. W koncu to moje CV, a nie
Wasze. ;))) Za wszystkie uwagi jednak bardzo dziekuje. :)
Zupelnie pomineliscie jednak moje pytanie o dalszy rozwoj:
"Jednak zalezy mi nie tylko na samej ocenie CV, ale rowniez, a moze nawet
przede wszystkim, na sugestiach dotyczacych dalszego rozwoju zawodowego, w
szczegolnosci stawiam pytania:
Jakich umiejetnosci brakuje Waszym zdaniem? Jakie certyfikaty IT (jakos do
tej pory nie bylem milosnikiem certyfikatow wychodzac z zalozenia, ze liczy
sie to co w glowie, ale firmy jednak na to mocno patrza) badz studia warto
by zrobic kontynujac wczesniej okreslona sciezke? Myslalem o studiach MBA w
dluzszej perspektywie lub innych, podobnych zwiazanych z zarzadzaniem i
ekonomia. Czy Waszym zdaniem to dobry pomysl jako uzupelnienie wiedzy z
zakresu finansow?"
-
13. Data: 2008-04-19 18:00:04
Temat: Re: IT - CV do oceny oraz kilka pytan o dalszy rozwoj (dlugie)
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
Sympatyczny informatyk wrote:
>
> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=menad%BFer
>
> Spolszczona pisownia tego slowa jest jak najbardziej poprawna.
OK. Przyznaje racje.
>> - "Mam kilka lat doświadczenia" tak to kumplom mozesz powiedziec.
>
> Czy pisac w pierwszej osobie, trzeciej czy tez w formie rownowaznika? Troche
> sie nad tym zastanawialem i mam wrazenie, ze w pierwszej brzmi bardziej
> sympatycznie, cieplo, choc z checia uslyszalbym jeszcze jakies opinie w tej
> kwestii.
Nie chodzi o forme, tylko o tresc. Napisz - posiadam 6 lat doswiadczen,
nie kilka lat. Kilka to 2 jak i 9. A przyznasz, ze roznica jest istotna.
>> - Drugi akapit zaczynajacy sie od "Mam kilka lat doświadczenia.." sklada
>> sie ze zdan w zaden sposob ze soba logicznie nie polaczonych.
>
> Sprobuj prosze zaproponowac jak to lepiej polaczyc? Nie chce, by ta czesc
> byla dluzszym wypracowaniem. Zaznaczylem wiec tutaj jedynie kilka
> najwazniejszych moim zdaniem kwestii.
Ja bym ograniczyl sie do tego zdania i tego ponizej zaznaczonego "*":
5 lat doświadczen w tworzeniu oprogramowania finansowego, takze w
środowisku międzynarodowym.
O tym co bys chcial i co cenisz piszesz w liscie motywacyjnym. Tak ja
bym napisal.
>> - "o niełatwych problemach IT prostym językiem". Tutaj pojechales.
>> Dobrze ze nie "jezykiem ludow prymitywnych"
>
> Zgoda, nie jest to super sformulowanie, ale jaka jest inna propozycja? Moze
> "zrozumialym jezykiem"?
*) Umiejetnosc przedstawienia rozwiazan technicznych jezykiem
zrozumialym przez osoby (bedace ekspertami w innych dziedzinach) lub
(bez doglebnej znajomosci specyfiki IT).
> Swoja droga uwazam, ze ten punkt moze byc moim duzym atutem. Wielu
> informatykow niezle zna sie na kwestiach technicznych, ale duzo trudniej
> jest im spojrzec na oprogramowanie od strony biznesowej (tak, taka forma
> slowa "biznes" jest rowniez poprawna ;)). Tymczasem ja staram sie dzialac
> niejako na styku biznesu i informatyki.
To zaden atut. To podstawowa umiejetnosc pracy osoby aplikujacej na
stanowisko PM. Ale zawsze napisac mozna.
>> - "Znam całkiem komunikatywnie" - tutaj juz sie ktos wypowadal na temat
>> tej konstrukcji
>
> Celowo oslabilem wymowe tej konstrukcji, poprzez uzycie slowa "calkiem". Moj
> angielski jest niezly w codziennych kontaktach (i moge to powiedziec po
> niemal dwoch latach ciaglych rozmow z cudzoziemcami w pracy, czesto
> zdalnych), ale np. gramatyka nie jest moja mocna strona, co zreszta widac po
> CV w tej wersji.
Ale to nie pasuje! Napisz, w stopniu komunikatywnym, w stopniu dobrym, w
stopniu dostatecznym, ale nie "calkiem", takze nie "jakby".
>> Co do firm, fajnie ze pracowales ale co robiles w kazdej z nich?
>> Osiagniecia?
>
> Zwroc uwage, ze w CV wymienione sa tylko firmy, ktore dobrze koresponduja z
> profilem, ktory w duzym skrocie bym okreslil "analityk oprogramowania
> finansowego z pewnym doswiadczeniem w zarzadzaniu". Oczywiscie w kazdym
> przypadku moja praca wygladala inaczej, ale bylo tez wiele punktow
> wspolnych. Stad jesli w przypadku kazdej firmy, dalbym punkty, co robilem,
> wiele z nich powtorzyloby sie.
I co w tym zlego? Napomknij o realizowanych projektach, o osiagnieciach,
o wlasnym wkladzie.
< Moim zdaniem CV, gdzie w przypadku firmy A, B
> i C podaje, ze tworzylem dokumentacje, a w przypadku firmy A i C
> przygotowywalem modele w UML, a w przypadku firmy A i B....itd., nie byloby
> zbyt przejrzyste.
Ja mam inne zdanie, mozliwie wynikajace ze specyfiki rynku na jakim
pracuje. Rozumiem, ze nie szukasz pracy za 1500 brutto za miesiac, wiec
CV powinno opisac Twoja osobe mozliwie najlepiej, dajac potencjalnemu
pracodawcy poczucie, ze jestes ta osoba wyjatkowa. Ja przeczytalem Twoje
CV i kompletnie nie rzucilo mnie na kolana i szukajac PM raczej nie
zaprosilbym Cie na spotkanie, nie dlatego ze jestes cienki, tylko
dlatego ze CV jest napisane banalnie.
Stad zdecydowalem sie polaczyc to w jedna calosc w czesci
> "Umiejetnosci i podejmowane zadania w pracy zawodowej".
To slogany. Slo-ga-ny, podobnie jak "umiejetnosc pracy w zespole",
"elastycznosc", "chec podnoszenia kwalifikacji" i wiele innych. Czytasz,
wpada jednym okiem wypada drugim...
Dzieki temu zyciorys
> jest bardziej syntetyczny, a mysle, ze dla przyszlego pracodawcy ma mniejsze
> znaczenie, czy dana rzecz robilem akurat w firmie A, czy B. Zreszta ogolne
> zarys obowiazkow wyznaczaja same nazwy stanowisk.
>
>> "XX - XX - gazeta YY - współpraca na zasadzie wolnego strzelca." A co
>> ten wolny strzelec robil? Zreszta, kulawe wyrazenie.
>
> Dlaczego kulawe?
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_strzelec
>
> Jaka jest inna propozycja??
"XX - XX - gazeta YY - autor tesktow; wolny strzelec
- opublikowano ponad 100 artukulow na tematy zwiazane z aaaaa i bbb.
Tytuly wybranych "costam costam", "costam costam2" i costam costam3."
>> Sformulowania ktore brzmia dziwnie, ale nie wiem czy niepoprawnie
>> "projektant procesow biznesowych"; "lider grupy analityków";
>
> "Specjalista ds. procesow biznesowych", "kierownik grupy analitykow"? Jakie
> inne propozycje?
"analityk procesow biznesowych", "kierownik zespolu analitykow",
specjalista tez ladnie.
>. Uwazacie, ze
> warto zostawic to sformulowanie, czy po prostu zamienic na krotkie
> "analityk"?
Zostawic.
> Mysle, ze nie powinnismy tez zapominac, ze CV ma zainteresowac przyszlego
> pracodawce na tyle, by zaprosil kandydata na rozmowe, a nie odpowiedziec na
> wszystkie jego pytania. Zreszta moj zyciorys ma dwie strony a4.
Tylko? Aplikujesz na wysokie stanowisko i tylko 2 strony?
> Zupelnie pomineliscie jednak moje pytanie o dalszy rozwoj:
>
> "Jednak zalezy mi nie tylko na samej ocenie CV, ale rowniez, a moze nawet
> przede wszystkim, na sugestiach dotyczacych dalszego rozwoju zawodowego, w
> szczegolnosci stawiam pytania:
>
> Jakich umiejetnosci brakuje Waszym zdaniem? Jakie certyfikaty IT (jakos do
> tej pory nie bylem milosnikiem certyfikatow wychodzac z zalozenia, ze liczy
> sie to co w glowie, ale firmy jednak na to mocno patrza) badz studia warto
> by zrobic kontynujac wczesniej okreslona sciezke? Myslalem o studiach MBA w
> dluzszej perspektywie lub innych, podobnych zwiazanych z zarzadzaniem i
> ekonomia. Czy Waszym zdaniem to dobry pomysl jako uzupelnienie wiedzy z
> zakresu finansow?"
Zdaj PMP, zrob CISA, zdobadz 10 lat doswiadczen, wyjedz z Polski, zrob
MBA na znanej uczelni. Robienie MBA na byle jakiej uczelni nie ma
zadnego sensu. Robie MBA na dobrej uczelni wymaga udokumetowania ilustam
lat doswiadczen takze na stanowisku kierowniczym.
Jacek
-
14. Data: 2008-04-19 21:17:16
Temat: Re: IT - CV do oceny oraz kilka pytan o dalszy rozwoj (dlugie)
Od: "Sympatyczny informatyk" <s...@w...pl>
Teraz wiekszosc Twoich uwag stala sie dla mnie jasna. Dzieki.
Komentarz tylko do wybranych:
> >> Co do firm, fajnie ze pracowales ale co robiles w kazdej z nich?
> >> Osiagniecia?
> >
(...)
> I co w tym zlego? Napomknij o realizowanych projektach, o osiagnieciach,
> o wlasnym wkladzie.
Osiagniecia, projekty.... a nie sadzisz, ze jednak poprzedni pracodawcy moga
sobie po prostu nie zyczyc ujawniania zbyt wielu informacji na ich temat?
Oczywiscie podejscie do tego tematu bywa rozne, czasem naprawde zaskakujace.
Na przyklad bylem kiedys na rozmowie kwalyfikacyjnej w pewnej firmie, gdzie
gdy zapytalem dla klientow z jakich panstw przedsiebiorstwo realizuje
kontrakty, odmowiono mi odpowiedzi zaslaniajac sie tajemnica. Oczywiscie
jest to troche skrajny przypadek.
Ile Twoim zdaniem stron powinno miec moje CV? Orientacyjnie. Nadal jestem
zdania, ze zyciorys powinien zmiescic sie na dwoch, moze maksymalnie trzech
stronach a4 i powinien byc swego rodzaju wizytowka, a nie dokladnym opisem
zycia od pierwszej pracy.
> pracodawcy poczucie, ze jestes ta osoba wyjatkowa. Ja przeczytalem Twoje
> CV i kompletnie nie rzucilo mnie na kolana i szukajac PM raczej nie
> zaprosilbym Cie na spotkanie, nie dlatego ze jestes cienki, tylko
> dlatego ze CV jest napisane banalnie.
Jak powinno wygladac niebanalne CV? ;)
> Stad zdecydowalem sie polaczyc to w jedna calosc w czesci
> > "Umiejetnosci i podejmowane zadania w pracy zawodowej".
>
> To slogany. Slo-ga-ny, podobnie jak "umiejetnosc pracy w zespole",
> "elastycznosc", "chec podnoszenia kwalifikacji" i wiele innych. Czytasz,
> wpada jednym okiem wypada drugim...
Zgoda. Dlatego takich sloganow nie umieszczalem w CV.
Nie wiem, czy do konca sie rozumiemy. ;) "Umiejetnosci i podejmowane zadania
w pracy zawodowej" to nazwa punktu z mojego CV, w ktorym opisalem, jakie
zadania podejmowalem w wymienionych w zyciorysie firmach (sumarycznie) i co
umiem. ;) Staralem sie, by byly to punkty konkretne i w przypadku wiekszosci
z nich podalem narzedzia, z jakich korzystalem. Ktore z wymienionych
elementow uwazasz za slogany?
> Zdaj PMP, zrob CISA, zdobadz 10 lat doswiadczen, wyjedz z Polski, zrob
> MBA na znanej uczelni. Robienie MBA na byle jakiej uczelni nie ma
> zadnego sensu. Robie MBA na dobrej uczelni wymaga udokumetowania ilustam
> lat doswiadczen takze na stanowisku kierowniczym.
Czy Twoim zdaniem w Polsce sa jakies programy MBA, ktore mozna brac pod
uwage? Np. co sadzisz o tych dwoch:
http://www.biznes.edu.pl/program_IMBA_dyplom.php
http://www.cemba.pl/en/graduates/diploma
I jeszcze jedno. Wydaje mi sie, ze poza wiedza i doswiadczeniem, trzeba
jeszcze miec w zyciu zdrowe spojrzenie na swiat (czyli przyslowiowy olej w
glowie ;)). Czasem ludzie maja niezle dyplomy, certyfikaty, a jakos nie
potrafia zastosowac tej wiedzy w praktyce, czy tez nie maja najmniejszego
pojecia o dziedzinach, z ktorych nie robili papierow. Np. jak slaba jest
znajomosc podstaw prawa u wielu osob na calkiem wysokich stanowiskach. Choc
oczywiscie ciezko zdefiniowac ow "olej w glowie", a jeszcze trudniej pokazac
w CV. ;) Ot ochota na takie male filozofowanie przyszla mi na koniec... ;).
Poza praca mamy tez zycie prywatne. Wyjazdy, certyfikaty, uczelnie, a kiedy
zostanie troche czasu, by poszalec...? ;)
-
15. Data: 2008-04-19 22:43:37
Temat: Re: IT - CV do oceny oraz kilka pytan o dalszy rozwoj (dlugie)
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
Sympatyczny informatyk wrote:
>> I co w tym zlego? Napomknij o realizowanych projektach, o osiagnieciach,
>> o wlasnym wkladzie.
>
> Osiagniecia, projekty.... a nie sadzisz, ze jednak poprzedni pracodawcy moga
> sobie po prostu nie zyczyc ujawniania zbyt wielu informacji na ich temat?
> Oczywiscie podejscie do tego tematu bywa rozne, czasem naprawde zaskakujace.
> Na przyklad bylem kiedys na rozmowie kwalyfikacyjnej w pewnej firmie, gdzie
> gdy zapytalem dla klientow z jakich panstw przedsiebiorstwo realizuje
> kontrakty, odmowiono mi odpowiedzi zaslaniajac sie tajemnica. Oczywiscie
> jest to troche skrajny przypadek.
Zaraz zaraz... Co pracodawcy moga sobie nie zyczyc? Tego ze napiszesz
"odpowiadalem za wdrozenie systemu ABC w Gdanskiej siedzibie ZUSu;
wdrozenie zakonczylo sie na czas i w przewidywanym budzecie", albo
"dokonalem istotych usprawnien systemu obiegu dokumentow"? Co w tym
poufnego? Byles, wniosles swoj wklad za ktory zostales doceniony lub
nie. Nauczyles sie czegos nowego. A ze Ci rekrutujacy odmowil informacji
o ktora pytales, to moze uznal ze jest to za wczesnie, moze sam nie
wiedzial, albo waryjat jakis czy cos :)?
> Ile Twoim zdaniem stron powinno miec moje CV? Orientacyjnie.
Jak wczesniej wspomnialem nie mam doswiadczenia z pracodawcami na rynku
polskim. W kraju w ktorym mieszkam, moj zyciorys byl krytykowany za
zbytnia ogolnikowosc. Obecnie (jak dobrze pamietam) ma stron 7 i nie mam
jakos problemow z brakiem ofert pracy.
> Nadal jestem
> zdania, ze zyciorys powinien zmiescic sie na dwoch, moze maksymalnie trzech
> stronach a4 i powinien byc swego rodzaju wizytowka, a nie dokladnym opisem
> zycia od pierwszej pracy.
Ok.jestes pracodawca, szukasz Project Managera, nie sekretarki.
Przychodzi 200 odpowiedzi. 50 z nich spelnia wszystkie postawione
wymagania. Jak wybierzesz tych 5 z ktorymi chcesz sie spotkac? Chcesz
aplikowac na stanowisko PM, ktore jest jednym z trudniejszych i
wymagajacych wielu lat doswiadczenia. Ale doswiadczenia aktywnego, zatem
jak przyciagniesz wzrok rekrutujacego ze to wlasnie Ty jestes tym
ktorego szukaja?
>> pracodawcy poczucie, ze jestes ta osoba wyjatkowa. Ja przeczytalem Twoje
>> CV i kompletnie nie rzucilo mnie na kolana i szukajac PM raczej nie
>> zaprosilbym Cie na spotkanie, nie dlatego ze jestes cienki, tylko
>> dlatego ze CV jest napisane banalnie.
>
> Jak powinno wygladac niebanalne CV? ;)
Tak jak sugerowalem. Wiecej odpowiedzi na pytanie "co zrobilem" mniej
przymiotnikow/przyslowkow.
>> Zdaj PMP, zrob CISA, zdobadz 10 lat doswiadczen, wyjedz z Polski, zrob
>> MBA na znanej uczelni. Robienie MBA na byle jakiej uczelni nie ma
>> zadnego sensu. Robic MBA na dobrej uczelni wymaga udokumetowania ilustam
>> lat doswiadczen takze na stanowisku kierowniczym.
>
> Czy Twoim zdaniem w Polsce sa jakies programy MBA, ktore mozna brac pod
> uwage? Np. co sadzisz o tych dwoch:
>
> http://www.biznes.edu.pl/program_IMBA_dyplom.php
> http://www.cemba.pl/en/graduates/diploma
Nie znam sie na polskich uczelniach. Patrz na liste publikowana przez
Business Week. Te uczelnie sie licza.
http://www.businessweek.com/bschools/02/full_time_ra
nk.htm
> I jeszcze jedno. Wydaje mi sie, ze poza wiedza i doswiadczeniem, trzeba
> jeszcze miec w zyciu zdrowe spojrzenie na swiat (czyli przyslowiowy olej w
> glowie ;)). Czasem ludzie maja niezle dyplomy, certyfikaty, a jakos nie
> potrafia zastosowac tej wiedzy w praktyce, czy tez nie maja najmniejszego
> pojecia o dziedzinach, z ktorych nie robili papierow.
Truizm.
> Poza praca mamy tez zycie prywatne. Wyjazdy, certyfikaty, uczelnie, a kiedy
> zostanie troche czasu, by poszalec...? ;)
Granica miedzy kariera a zyciem prywatnym jest kwestia indywidualna i
nie nalezy o niej dyskutowac. Wszystko zalezy od Ciebie.
Jacek
-
16. Data: 2008-04-20 18:10:58
Temat: Re: IT - CV do oceny oraz kilka pytan o dalszy rozwoj (dlugie)
Od: "Sympatyczny informatyk" <s...@w...pl>
> Jak wczesniej wspomnialem nie mam doswiadczenia z pracodawcami na rynku
> polskim. W kraju w ktorym mieszkam, moj zyciorys byl krytykowany za
> zbytnia ogolnikowosc. Obecnie (jak dobrze pamietam) ma stron 7 i nie mam
> jakos problemow z brakiem ofert pracy.
W jakim kraju pracujesz?
Jeszcze za czasow studenckich bylem na targach pracy w Niemczech. Dobrze
pamietam historie, gdy jeden gosc przyniosl dlugie CV i zostal skrytykowany,
ze zyciorys ma byc krotki oraz dotyczyc stanowiska, na ktore sie aplikuje.
Mysle, ze jest w tym wiele racji. Wracajac do mojej aplikacji przekonales
mnie, ze rzeczywiscie powinienem krotko wymienic projekty, w ktorych
uczestniczylem.
> > I jeszcze jedno. Wydaje mi sie, ze poza wiedza i doswiadczeniem, trzeba
> > jeszcze miec w zyciu zdrowe spojrzenie na swiat (czyli przyslowiowy olej
w
> > glowie ;)). Czasem ludzie maja niezle dyplomy, certyfikaty, a jakos nie
> > potrafia zastosowac tej wiedzy w praktyce, czy tez nie maja
najmniejszego
> > pojecia o dziedzinach, z ktorych nie robili papierow.
>
> Truizm.
Niby racja, choc zycie czesto przekonuje, ze wcale nie jest to takie
oczywiste....