eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje[IT] CV do oceny. I dyskusji.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2005-10-07 13:15:36
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji.
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Daniel Rychcik" <m...@u...mat.uni.torun.pl> napisał w
    wiadomości news:slrndkcfpk.312.muflon@devil.hell.org...
    > On 2005-10-07, Immona <c...@n...googlemailu> wrote:
    >
    >> Choc bardziej odpowiednie i poprawne byloby "obywatelstwo".
    >
    > Tyz prowda. Ale 'citizenship' jakoś tak sucho, formalnie brzmi...
    >

    Trudno, CV jest formalnym dokumentem. Narodowosc nie zawsze rowna sie
    obywatelstwo i o ile obywatelstwo jest informacja potrzebna, o tyle
    narodowosc moglaby sie przydac co najwyzej do pozytywnej lub negatywnej
    dyskryminacji, a to niepoprawne politycznie :). Zwlaszcza, ze informacja o
    narodowosci juz jest przekazana w informacji o jezyku ojczystym i nie widze
    sensu pisac tego drugi raz.

    I.


  • 22. Data: 2005-10-07 14:11:23
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji. Odpowiedzi...
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>

    złoty napisał(a):

    > tiaaa.....nie ma to jak powtarzanie wyświechtanych frazesów. Przy takim
    > podejściu to Ty byś nawet sławetnego Leonarda da V. nigdzie nie przyjęła
    > gdyby obecnie żył, gdyż miał tego pecha, iż był dobry w kilku dziedzinach

    No jakby to napisał w cv to pewnie nie. Ale jakby pokazał swoje obrazy, lub
    kilka projektów maszyn to prędzej.

    > Oczywiście w większości przypadków faktycznie masz rację, lecz zdarzają
    > się ludzie, którzy są dobrzy w kilku (czasem zupełnie różnych) dziedzinach

    No tak, tylko jak ktoś chce mnie zatrudnić jako kodera, to raczej go nie
    interesuje, że jestem dobry w hodowli kaktusów.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc pl


  • 23. Data: 2005-10-07 16:40:25
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji.
    Od: "T.Pochopny" <p...@p...onet.pl>

    "Jackare" ...
    >
    >> Moje pierwsze wrażenie po przeczytaniu górnego "doświadczenia":
    >> człowiek-orkiestra, co on w zasadzie robi? ;) IMO mało możliwe,
    >> żebyś faktycznie samodzielnie zajmował się tym wszystkim,
    >
    > Moim zdaniem mylisz sie. Ludzie pracujacy w niewielkich firmach albo "na
    > wlasnym" bardzo czesto zajmuja sie wszystkim. Bardzo czesto robia wszystko
    > to dobrze. 9 letnie doswiadczenie daje naprawde duze mozliwosc zetkniecia
    > sie z tym wszystkim Tak samo czesto nie dociera do ludzi z wiekszych firm
    > ze to mozliwe.

    Jackare,
    masz 100% racji.
    Wlasnie to chcialem napisac!!!

    > Poza tym prowadzimy dodatkowo wlasna DG
    > Oboje jestesmy zdecydowanie pozytywnie oceniani przez naszych pracodawcow,
    > ale czesto zdarza sie ze wlasnie ludzie z wiekszych firm gdzie panuje
    > scisla
    > specjalizacja nie potrafia zrozumiec i uwierzyc ze mozna. W mojej ocenie
    > ludzie o szerokiej gamie doswiadczen sa duzo bardziej dynamiczni i latwiej
    > sie dostosowuja i odnajduja w nowych sytuacjach.

    DOKLADNIE !!!
    1000% racji

    > Kilkukrotnie zarowno moja zona jak i ja spotkalismy sie na rozmowach
    > kwalifikacyjnych z bardzo glebokim niedowierzaniem nie tyle w umiejetnosci
    > ila w sam fakt ze robilismy to wszystko o czym pisalem.

    Co delikatnie widac w tym watku.


    Dziekuje za zrozumienie
    i PRMowo pozdrawiam :-))
    T.Pochopny


  • 24. Data: 2005-10-07 17:34:24
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji.
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Jackare [Fri, 7 Oct 2005 08:48:25 +0200]:


    > Ludzie pracujacy w niewielkich firmach albo "na wlasnym"
    > bardzo czesto zajmuja sie wszystkim. Bardzo czesto robia
    > wszystko to dobrze.

    Przecież nie mówię że nie. Zakładam, że skoro pracował i go
    nie wylali, to robił swoją działkę dobrze.

    Ja piszę o czymś innym: z tej listy kompletnie nie wynika,
    kim ten ktoś jest, w czym widzi swoją przyszłość, w czym
    jest lepszy niż inni z podobnym CV. Z tego wyłania się obraz
    człowieka, który niczym konkretnie się nie zajmuje, łapie
    raz to raz tamto do porobienia i leci dalej. A to nie jest
    zazwyczaj poszukiwany przez pracodawców "zawód" ;)

    > Jestem podobnym przykladem takiego doswiadczenia:

    A potrafisz mi odpowiedzieć kim jesteś z zawodu?
    Albo w czym się specjalizujesz?
    Czy jaki masz plan dotyczący swojej ścieżki zawodowej?

    Jeśli potrafisz, to nie ma najmniejszego problemu, bo swoje
    CV będziesz umiał dopasować do tych odpowiedzi.


    Kira

    --
    Poszukiwany/Poszukiwana:
    * zarabiający/-a 1400
    * chcący/-a prowadzić bezZUSowo działalność
    kontakt na priva


  • 25. Data: 2005-10-07 18:06:49
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji. Odpowiedzi...
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>

    Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl> wrote:

    > CV piszesz konkretnie pod pracodawcę i stanowisko, tak, żeby po
    > spojrzeniu od razu widział, że "tak, to jest gość, który się tu nada
    > jak ulał". W szczególności, jeśli aplikujesz do pracy, gdzie kluczowa

    Ty widziałeś moje CV, więc wiesz jakie jest (a jakie nie jest).

    No więc mnie mój pracodawca poprosił explicite, żebym się _rozpisał_
    w CV, w szczegółach typu co robiłem tu i tam, jakie zagadnienia, jakie
    obowiązki... No i wyszło kilka stron :(

    To tak jako ciekawostka, że niektórzy nie chcą wersji 'mini' :)

    --
    Przemysław Maciuszko


  • 26. Data: 2005-10-07 18:17:04
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji. Odpowiedzi nr 2 ...
    Od: "T.Pochopny" <p...@p...onet.pl>

    Witam
    i znowu lacznie odpowiadam...


    "złoty" ...
    >Przy takim podejściu to Ty byś nawet sławetnego Leonarda da V. nigdzie nie
    >przyjęła gdyby obecnie żył, gdyż miał tego pecha, iż był dobry w kilku
    >dziedzinach

    Ceeeelna aluzja.
    BTW:
    W przypadku omawianego CV dziedziny nie sa diametralnie rozne.
    IMHO sa (bardzo) bliskie.


    "badzio" ...
    > Ale pracodawca zazwyczaj szuka pracownika ktory jest specjalista w jednej
    > konrketnej dziedzinie a na pozostalych zna sie dobrze. A jesli ktos jest
    > specjalista we wszystkim to de facto moze nic nie umiec

    echhh,
    ponad 9 lat w jednej firmie
    i "de facto moze nic nie umiec" ???!!!
    no bez zartow.
    to naprawde nie jest czarna magia
    i przez "nascie" lat naprawde mozna stac sie specjalista.
    i do tego lubianym przez klientow

    > 1) Wiec chyba przebuduj, bo wychodzi na to, ze to Ty zes sie zajmowal
    > kompleksowa obsluga firm

    Przebuduje, bo...
    ... rzeczywiscie zajmowal sie kompleksowa obsluga firm(y).
    Z tym, ze nie byl jeden jedyny.

    > 2) Doradztwo, szkolenia, hardware - traktuja defacto o tym samym

    ze co ???


    "Kira" ...
    >
    > W takim razie w niczym nie jest fachowcem. Nie posiada żadnej
    > specjalizacji.

    :-)))
    "Przepraszam, ze zyje.
    To juz sie wiecej nie powtorzy"

    Ale OKey.
    Trzeba to CV poprawic...


    PPS:
    A teraz male zadanie na wyobraznie ;-))
    Czy mozecie wyobrazic sobie mala firme,
    gdzie JEDEN pracownik
    jedzie do klienta (firmy)
    wchodzi do nowego budynku (oddzialu, itp) i:
    - projektuje i wykonuje siec komputerowa
    (pozniej ja serwisuje/rozbudowuje)
    - projektuje/sklada/instaluje serwer(y)
    (a pozniej nimi administruje)
    - projektuje/sklada/instaluje stacje robocze
    (pozniej je serwisuje/rozbudowuje)
    - sklada to wszystko w sprawnie dzialajaca siec
    - wdraza program magazynowo-handlowy
    - szkoli pracownikow ("ofisy, internety i inne platniki")
    - zajmuje sie bezpieczenstwem inf. ( i virusy, i backupy)
    - helpdeskuje tym wszystkim
    (95% problemow rozwiazuje przez telefon/net)
    - ... i do tego jest lubiany.
    (przynajmniej tak zeznaja pracownicy)

    Ale rynek rozumiem:
    specjalizacja rzadzi.


    Pozdrawiam
    T.Pochopny


  • 27. Data: 2005-10-07 20:29:50
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji. Odpowiedzi nr 2 ...
    Od: "Aleksander Galicki" <n...@n...com>

    >>Przy takim podejściu to Ty byś nawet sławetnego Leonarda da V. nigdzie nie
    >>przyjęła gdyby obecnie żył, gdyż miał tego pecha, iż był dobry w kilku
    >>dziedzinach
    >
    >Ceeeelna aluzja.
    >BTW:
    >W przypadku omawianego CV dziedziny nie sa diametralnie rozne.
    >IMHO sa (bardzo) bliskie.

    Nie no facet, nie przesadzaj. Da Vinci na pewno nie byl az tak uzdolniony by
    uprawiac "serwis programow ksiegowych".
    Mozesz do CV dopisac sekcje "Wielcy ludzie podobni do mnie: Leonardo da Vinci,
    Kurt Goedel, ...".


    A.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 28. Data: 2005-10-07 23:03:40
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji.
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-10-07, Immona <c...@n...googlemailu> wrote:
    > Trudno, CV jest formalnym dokumentem. Narodowosc nie zawsze rowna sie
    > obywatelstwo i o ile obywatelstwo jest informacja potrzebna, o tyle
    > narodowosc moglaby sie przydac co najwyzej do pozytywnej lub negatywnej
    > dyskryminacji, a to niepoprawne politycznie :).

    Zgadzam się w 100%. Tak mi się po prostu podoba i tyle :-) Jak będę
    kiedyś pisał konkretnie, to postaram się pamiętać.

    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 29. Data: 2005-10-07 23:05:28
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji. Odpowiedzi...
    Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>

    On 2005-10-07, Przemysław Maciuszko <s...@h...pl> wrote:
    > No więc mnie mój pracodawca poprosił explicite, żebym się _rozpisał_
    > w CV, w szczegółach typu co robiłem tu i tam, jakie zagadnienia, jakie
    > obowiązki... No i wyszło kilka stron :(
    > To tak jako ciekawostka, że niektórzy nie chcą wersji 'mini' :)

    _Niektórzy_ :-) Akurat Twój przypadek miał tyle wspólnego z typowym
    poszukiwaniem pracy (w szczególności w Polsce), co Twoje CV z typowym
    (=przeciętnym) CV na rynku. Czyli niewiele :)
    Daniel
    --
    \ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
    \---------------------------------------------------
    -----------------
    \ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
    \ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++


  • 30. Data: 2005-10-07 23:27:10
    Temat: Re: [IT] CV do oceny. I dyskusji. Odpowiedzi...
    Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>

    Użytkownik "badzio" napisał w wiadomości

    > jesli ktos jest specjalista we wszystkim to de facto moze nic nie
    > umiec ale do wszystkiego sie wtracac nawet jesli temat nie bedzie
    > nalezal do jego obowiazkow. Znasz powiedzenie "jak ktos/cos
    > jest do wszystkiego, to jest do niczego'?

    Co człowiek to opinia.

    Są pracodawcy, którzy zobaczą, że gość pracował, np. 10 lat
    i niewiele robił, bo napisze tylko o najważniejszych rzeczach.
    Na niektórych robi wrażenie właśnie ilość a nie jakość.
    Np. ilość papierków (parz --> dyplomy uczelni).
    Osobiście uważam, że w CV piszesz o większości swoich umiejętności,
    doświadczeń, uwzględniając jednak konkretne stanowisko.
    Jeśli jednak startujesz na administratora sieci, a w twojej karierze
    trafiły się stanowiska i księgowego firmy prywatnej, i handlowca
    w firmie komputerowej, to masz o tym nie pisać - zostawić puste
    miejsca w CV, a pracodawca będzie się zastanawiał, dlaczego masz
    taką przerwę w pracy zawodowej???

    Z kolei w liście motywacyjnym można napisać bardzo konkretnie
    pod wymagania i obowiązki na danym stanowisku - o ile pracodawca
    je określił, bo różnie się zdarza - nawet nie zawsze można to z niego
    wycisnąć, np. ktoś się ogłasza, że szuka grafika komputerowego,
    nie konkretyzując, czy to ma być grafik do DTP, czy może myśli
    o webmasterze (to zresztą nie grafik, ale u nas utarło się, że to musi
    być 2w1) - a najlepiej, żeby właśnie umiał 'wszystko'! :DD

    > Jesli ja bym szukal admiinstratora sieci komputerowej, to fakt ze
    > gosc potrafi obslugiwac programy ksiegowe bylby dla mnie malo
    > wzruszajacy.

    Akurat doświadczenie w obsłudze programów księgowych w pracy
    adm. sieci najczęściej będzie dobrze widziane - pomoc paniom
    z księgowości, umiejętność rozmawiania z nimi ;)) (mówią Ci, np.
    'nie można [w programie] relokować kredytu odnawialnego' a Ty nie
    stajesz jak rażony piorunem, tylko wiesz o co chodzi ;)) ), wdrożenia
    oprogramowania księgowego itp.

    > 1) Czy mozna administrowac siecia komputerowa nie administrujac
    > serwerami?

    Można.
    Peer-to-peer.
    Zdalna administracja przez kogoś z centrali firmy.
    Postawienie na Novell NW i - według legendy ;))) - po kilku latach
    pracy zapominasz, gdzie serwer stoi ;DDD

    > 2) Doradztwo, szkolenia, hardware - traktuja defacto o tym samym

    Hardware = sprzęt, szkolenia = człowiek, dużo 'człowieków' ;)))
    Nie wszyscy informatycy o tym pamiętają, że inaczej podchodzi się
    do sprzętu, a inaczej do ludzi, a jeszcze inaczej do pań (panów też ;))) )
    z księgowości ;)))

    > Przemysl na jakie stanowisko chcesz aplikowac i czy wszystkie te
    > informacje musisz tak szczegolowo podawac.

    Nie zawsze wiadomo, jak osoba, która decyduje o zatrudnieniu
    pracownika wyobraża sobie jej obowiązki. Może się okazać, że
    czasami sami nie wiedzą, że potrzebują czegoś takiego, jak np.
    serwerowe oprogramowanie antywirusowe.

    --
    Koziorozec

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1