Czy cos wiecie o wyjazdach organizowanych przez firme INTERREGION z Gdańska
na zbiór runa lesnego w Szwecji. Czy sa wiarygodni bo koszt jaki trzeba in
zaplacic to 795 zl.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"emila koterska" <e...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:b9d41m$ljr$1@inews.gazeta.pl...
> Czy cos wiecie o wyjazdach organizowanych przez firme INTERREGION z
Gdańska
> na zbiór runa lesnego w Szwecji. Czy sa wiarygodni bo koszt jaki trzeba in
> zaplacic to 795 zl.

Witka
Daj sobie z nimi spokoj

Przejzyj moj ostatni post na ten temat.
http://groups.google.com/groups?hl=pl&lr=lang_pl&ie=
UTF-8&inlang=pl&selm=b8k
fh6%24hq3%241%40panorama.wcss.wroc.pl&rnum=3

dodam tylko ze firma olala wszystkich gdy wkroczyla wtedy szwedzka policja,
i nikomu nie zwrocila wtopionej w to kasy.Caly turnus z misiami w paszporcie
wrocil do kraju. Wiem tez ze cala ekipa policji jezdzila wtedy od kampingu
do kampingu i wydalala Polakow. Szczescie mieli Ci co nie dawali paszportow
w recepcji kampinga jako zastaw. Okazalo sie wg szwedzkiej Policji ze
Interregion jest na czarnej liscie i nie ma pozwolenia do organizowania
zorganizowanej pracy w Szwecji. Nic nie dalo mowienie ze to nie jest praca.
Policja byla uparta.
Jesli chcesz jechac do Szwecji to daj gdzies w lokalnej gazecie ogloszenie
ze szukasz ekipy i kierowcy albo cos to sie moze jakas grupa zbierze.
Te 800zl idzie w bloto. Przysla Ci tylko pare stron kserowek.
Zreszta czytaj to co jest w linku.

Pozdr
Jarek

Pozdr

do góry

polecam
http://www.interregion.home.pl/index1.html

-oczywiscie wszystkie zdjecia i informacje ladnie ubrane w slowa i sa sprzed
2000 roku takie same jak w moich kserowkach
Dodam jeszcze ze sprawa miala znalezc sie w sadzie ale znaczne rozproszenie
uczestnikow w Polsce spowodowalo ze sprawa ucichla (a moze sam o niej nie
wiem, mial tym sie zajac jeden z uczestnikow). Przez ostatnie pare lat
sprawdzalem czy jeszcze istnieja ale bylo cicho,nawet strona intenetowa
zniknela. A teraz prosze, znow sie odrodzili....

do góry

Dziś czytając posta o interregionie zajżałem na ich strone i co widze?
Opinie uczestników z sezonu 2002. Przytocze tu jedną z nich:

1. Ewelina Chorążak 26 lat, średnie, bezrobotna ŚLĄSKIE
"Na zbiorze runa leśnego (głównie borówek) przebywałam w środkowej
Szwecji w miejscowości Tandsjöborg - 900 km na pn. od Malmö... Po
przyjeździe na kamping ja i moja załoga nie mieliśmy problemu z
zakwaterowaniem - na podstawie paszportu kierowcy otrzymaliśmy klucze do
stugi (domku)... Skup jagód mieścił się w Vëstbacke - 10 km od
Tandsjöborg... Podsumując - zbioru jagód nie biorę pod uwagę, to był czas na
aklimatyzację i naukę; urodzaj borówki był jednym z najlepszych od kilku
lat. Zbierałam średnio 45 kg, byli tacy dla których średnia wynosiła 70 - 80
kg, ale też tacy, którzy z trudem zbierali 20 kg. ..........?

Tak się składa że ta osoba mnie zwerbowała na wyjazd i byłem z nią w
odzielnej załodze ale na jednym campingu i niewiem o czym ona mówi chyba
tylko o sobie że dostała klucze do domku bo ja np niemiałem żadnego wyboru
tylko pozostawał mi namiot. Niewiem czemu też mówi że zbiór jagód traktóje
jako aklimatyzację chyba nie pamięta tego jak spędzała kilkanaście godzin
dziennie na szukaniu jagód których praktycznie nie było!
Zastanawia mnie gdzie spała jak zbierała te fantastyczne kilogramy borówy bo
nie na campingu, który wyznaczył interregion poniewaz został on zamknięty po
tygodniu.
Także nic niewspomniała o pieniądzach które trzeba było wpłacić na konto
firmy interregion w zamian za które dostałem kilka stron materiałów
promujących firme i zbiory.


Ogólnie rzecz biorąc miałbym to samo gdybym sam pojechał na zbiory, no
prawie to samo bo wtedy bym był o 800 zł do przodu. Więc zdecydowanie
odradzam złodzieji z interregionu

do góry

> 1. Ewelina Chorążak 26 lat, średnie, bezrobotna ŚLĄSKIE
> "Na zbiorze runa leśnego (głównie borówek) przebywałam w środkowej
> Szwecji w miejscowości Tandsjöborg - 900 km na pn. od Malmö... Po
> przyjeździe na kamping ja i moja załoga nie mieliśmy problemu z
> zakwaterowaniem - na podstawie paszportu kierowcy otrzymaliśmy klucze do
> stugi (domku)... Skup jagód mieścił się w Vëstbacke - 10 km od
> Tandsjöborg... Podsumując - zbioru jagód nie biorę pod uwagę, to był czas
na
> aklimatyzację i naukę; urodzaj borówki był jednym z najlepszych od kilku
> lat. Zbierałam średnio 45 kg, byli tacy dla których średnia wynosiła 70 -
80
> kg, ale też tacy, którzy z trudem zbierali 20 kg. ..........?
>
> Tak się składa że ta osoba mnie zwerbowała na wyjazd i byłem z nią w
> odzielnej załodze ale na jednym campingu i niewiem o czym ona mówi chyba
> tylko o sobie że dostała klucze do domku bo ja np niemiałem żadnego wyboru
> tylko pozostawał mi namiot. Niewiem czemu też mówi że zbiór jagód traktóje
> jako aklimatyzację chyba nie pamięta tego jak spędzała kilkanaście godzin
> dziennie na szukaniu jagód których praktycznie nie było!
> Zastanawia mnie gdzie spała jak zbierała te fantastyczne kilogramy borówy
bo
> nie na campingu, który wyznaczył interregion poniewaz został on zamknięty
po
> tygodniu.
> Także nic niewspomniała o pieniądzach które trzeba było wpłacić na konto
> firmy interregion w zamian za które dostałem kilka stron materiałów
> promujących firme i zbiory.
>
>
> Ogólnie rzecz biorąc miałbym to samo gdybym sam pojechał na zbiory, no
> prawie to samo bo wtedy bym był o 800 zł do przodu. Więc zdecydowanie
> odradzam złodzieji z interregionu

To śmierdzi trzeba im zasypać spamem emaila! Nie moze tak byc dluzej !
Bierzmy sprawy w swoje rece!

do góry