- Dzień dobry. Państwo poszukują programisty.
- programisty?? a kto panu to powiedział?
- noooo pani x.x [tu wymieniłem konkretne nazwisko]
- aaaaa to Pan, proszę usiąść.
[następnie kadrowa podnosi słuchawkę i dzwoni... słyszę:]
- Panie Piotrze przyszedł ten Pan programista...
[długo cisza]
- nieaktualne? jak to nieaktualne?
[znów cisza]
- aha rozumie.
[pani odkłada słuchawkę i mówi do mnie]
- wiem Pan to już jest nieaktualne, proszę się dowiadywać.

Co w tym dziwnego??
Ano to, iż ja dostałem wiadomość od przyjaciółki kadrowej i w tym przypadku
miałem się na kogo powołać, a ogłoszenie do gazety idzie dopiero jutro. No
cóż ktoś miał większe znajomości ode mnie. A tu są ludzie, którzy twierdzą,
iż w naszym kraju jest normalnie.
Pozdrawiam ich i tych bez fantazji. :)

--
-=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
http://maguard.fotka.pl gg:384683 może zostać i zostanie użyte
tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!

do góry

> Co w tym dziwnego??
> Ano to, iż ja dostałem wiadomość od przyjaciółki kadrowej i w tym przypadku
> miałem się na kogo powołać, a ogłoszenie do gazety idzie dopiero jutro. No
> cóż ktoś miał większe znajomości ode mnie. A tu są ludzie, którzy twierdzą,
> iż w naszym kraju jest normalnie.
> Pozdrawiam ich i tych bez fantazji. :)

Rozmawiałem trzy dni temu z moim partnerem z Niemiec - u nich jest tak,
że jak firma kogoś szuka, to najpierw musi (jest to regulacja prawna)
poinformować swoich pracowników, że potrzebuje osoby na takie a takie
stanowisko. Dopiero gdy nikt z pracowników się nie zgłosi, lub nie
zgłosi się osoba o dostatecznych kwalifikacjach można dać ogłoszenie do
gazety. W firmie, z którą współpracuję jest to przestrzegane.

Pzdr: Dogbert

do góry

> Rozmawiałem trzy dni temu z moim partnerem z Niemiec - u nich jest tak,
> że jak firma kogoś szuka, to najpierw musi (jest to regulacja prawna)
> poinformować swoich pracowników, że potrzebuje osoby na takie a takie
> stanowisko.

pierwszenstwo rekrutacji wewnetrznej...

Dopiero gdy nikt z pracowników się nie zgłosi, lub nie
> zgłosi się osoba o dostatecznych kwalifikacjach można dać ogłoszenie do
> gazety. W firmie, z którą współpracuję jest to przestrzegane.

potem rekrutacja zewnetrzna...

dziwne, ze jest to regulacja prawna, bo to powinno zalezec li tylko od
polityki kadrowej firmy...

rekrutacja wewnetrzna jest duza motywacja dla pracownikow firmy, to
zrozumiale.. logiczne jest tez pierwszenstwo rekrutacji wewnetrznej...

chociaz i jedna i druga ma swoje pluy i minusy, ktorych nie bede tu
wyliczal...

poza tym to co napisales nijak sie ma do tego co napisal maguard....

ogloszenie MIALO POJSC DO GAZETY, czyli zdecydowano sie na rekrutacje
zewnetrzna... a ze ktos przed wejsciem ogloszenia dostal te prace, tzn. ze
mial dobre wtyki i byla to protekcja, a nie rekrutacja wewnetrzna, to jasne
:-)

wiec maguard ma racje piszac, ze to 'wesole' :-)

Pawel,

do góry

On Mon, 09 Dec 2002 09:50:42 +0100, ..:: MaGuArD ::.. wrote:

> Co w tym dziwnego??
> Ano to, iż ja dostałem wiadomość od przyjaciółki kadrowej i w tym przypadku
> miałem się na kogo powołać, a ogłoszenie do gazety idzie dopiero jutro. No
> cóż ktoś miał większe znajomości ode mnie. A tu są ludzie, którzy twierdzą,
> iż w naszym kraju jest normalnie.
> Pozdrawiam ich i tych bez fantazji. :)

A może podasz nazwę tej firmy? Może dzięki temu ktoś zamiast wysyłać
CV (i tracić pieniądze na znaczek) do kosza, dzięki Tobie wyśle je tam
gdzie warto?

Rygel

do góry

> rekrutacja wewnetrzna jest duza motywacja dla pracownikow firmy, to
> zrozumiale.. logiczne jest tez pierwszenstwo rekrutacji wewnetrznej...
>
> chociaz i jedna i druga ma swoje pluy i minusy, ktorych nie bede tu
> wyliczal...
>
> poza tym to co napisales nijak sie ma do tego co napisal maguard....
>
> ogloszenie MIALO POJSC DO GAZETY, czyli zdecydowano sie na rekrutacje
> zewnetrzna...

Chodziło mi o to, że jeżeli firma ma kogoś, kto nadaje się do pracy, to
nie daje ogłoszeń do gazety, szczególnie po podjęciu decyzji. Nie robi
tego, ponieważ jest to oszustwem i kosztuje niepotrzebnie wydane
pieniądze. W "mojej firmie" jeżeli ktoś zna dobrego kandydata, to idzie
z tm do osoby decyzyjnej, a nie złatwia tego pod stołem. Wymieniona w
moim poście regulacja prawna ma charakter przetargu publicznego i w
założeniu ma utrudniać zatrudnianie krewnych i znajomych królika z
pominięciem kwalifikacji merytorycznych.
Wiele firm (w Polsce) daje ogłoszenia nie planując zatrudnić kogokolwiek
lub wiedząc kogo zatrudni. Działanie takie jest uprawianiem polityki i
samo w sobie jest sprzeczne z dobrem firmy, chyba, że celem jest
rozeznanie rynku. Pracownicy (ci bardziej kumaci) potrafią rozpoznawać
takie działania i traktują je tak, jak na to zasługują, czyli jak
oszustwo. Posiadanie na rynku pracy opinii oszusta nie jest dla firmy
dobre, ponieważ zawyża koszty pracy (pracownik wkalkulowuje w swoje
oczekiwania niemerytoryczne zachowania pracodawcy).

Pzdr: Dogbert

do góry

Użytkownik "Frogesty Rygel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2002.12.09.10.49.46.998803@gazeta.pl...
> A może podasz nazwę tej firmy? Może dzięki temu ktoś zamiast wysyłać
> CV (i tracić pieniądze na znaczek) do kosza, dzięki Tobie wyśle je tam
> gdzie warto?
Napiszę że we Włocławku, to jedyna firma która szuka(ła) teraz tu
programistów.
Pozdrawiam

--
-=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
http://maguard.fotka.pl gg:384683 może zostać i zostanie użyte
tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!

do góry

No jest to przykre, nieraz się zetknąłem z taką sytuacją na rynku pracy !
Najgorsze jest to że będąc w takiej sytuacji jak MaGuard, dowiedziałem się
też kilkukrotnie kogo zdołali przyjąć, czyli człowieka o mniejszych
umiejętnościach i kwalifikacjach. To boli najbardziej, można być dobrym
fachowcem a pracy szukać do zasranej śmierci !

Pozdrawiam
Wrangler

do góry

Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:at2ljg$iev$1@news.tpi.pl...
> Najgorsze jest to że będąc w takiej sytuacji jak MaGuard, dowiedziałem się
> też kilkukrotnie kogo zdołali przyjąć, czyli człowieka o mniejszych
> umiejętnościach i kwalifikacjach.
No tu nie wiem kogo zatrudnili, wiem tylko iż dostał tą robotę zanim ja
dostałem telefon i o wiele wcześniej zanim ogłoszenie poszło do prasy.
Dzwonił do znajomych do gazety, teraz największy absurd, jutro będzie w
gazecie ogłoszenie w sprawie tej pracy. Aż kupie i wytnę sobie na pamiątkę.

> To boli najbardziej, można być dobrym
> fachowcem a pracy szukać do zasranej śmierci !
Bądźmy optymistami, kiedyś może się poprawi.. :)
Pozdrawiam

--
-=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
http://maguard.fotka.pl gg:384683 może zostać i zostanie użyte
tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!

do góry

> No
> cóż ktoś miał większe znajomości ode mnie. A tu są ludzie, którzy
twierdzą,
> iż w naszym kraju jest normalnie.
> Pozdrawiam ich i tych bez fantazji. :)


To co sie martwisz - bedziesz mial prace za 3200 zł netto tyle ze w innym
miescie. Moze kupisz mieszkanie, tj zamienisz na wieksze, bedziesz mial
auto - bedzie super.

pozdr
Szymon Kunysz
http://winnt.ntinternals.net/cv/

do góry

Użytkownik "Akoterinatabellaczikcziks" <S...@t...pl> napisał w
wiadomości news:at34he$f5d$1@news.tpi.pl...
> To co sie martwisz - bedziesz mial prace za 3200 zł netto tyle ze w innym
> miescie. Moze kupisz mieszkanie, tj zamienisz na wieksze, bedziesz mial
> auto - bedzie super.
Tamto to było pytanie teoretyczne... :P
Pozdrawiam

--
-=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
http://maguard.fotka.pl gg:384683 może zostać i zostanie użyte
tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!

do góry