eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › I co wy na takie dictum? ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 21. Data: 2007-07-06 12:52:28
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    Jackare pisze:
    >>> zawodowe i full innych instrumentów aby wpływać na wysokość wynagrodzeń.
    >>
    >> Nie ma takich instrumentow - jestes naiwny.
    >>
    > No to spójrz na aktualną sytuację w służbie zdrowia - być może nie
    > zauważyłeś.

    Ta sytuacja jest chora. NIezaleznie jak postepuje rzad - a postepuje
    beznadziejnie, to dla mnie jedyny rozsadny sposob, to zwolnienie sie z
    pracy. Wszelkie pikiety ect - tak - po pracy.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 22. Data: 2007-07-06 16:23:11
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: maciek kanski <n...@s...maila>

    On Fri, 6 Jul 2007 12:34:17 +0200, Ghost wrote:
    > Nie, nie poperam lewusow, nie popieram jednak tez zwyklego wyzysku, a
    > niestety pokazany sposob postepowania urzednikow wzmacnia pozycje tych,
    > ktorzy uprawiaja wyzysk.
    A przelewając słowa, które nic nie kosztują na czyny, ile procent swoich
    dochodów jesteś gotów oddawać miesięcznie dla tych, którzy dostaną zasiłek
    zamiast wyzysku? No bo jeżeli chcesz uchronić ludzi przez wyzyskiem to
    musisz im zapłacić zasiłek, więc ciekaw jestem jak bardzo jesteś chojny.

    Pzdr

    --
    http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?
    ( przypominacz: http://ds5.agh.edu.pl/~cysiek10/pajacyk/ )


  • 23. Data: 2007-07-06 16:39:38
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
    news:slrnf8sqqf.ppm.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
    > On Fri, 6 Jul 2007 12:34:17 +0200, Ghost wrote:
    >> Nie, nie poperam lewusow, nie popieram jednak tez zwyklego wyzysku, a
    >> niestety pokazany sposob postepowania urzednikow wzmacnia pozycje tych,
    >> ktorzy uprawiaja wyzysk.
    > A przelewając słowa, które nic nie kosztują na czyny, ile procent swoich
    > dochodów jesteś gotów oddawać miesięcznie dla tych, którzy dostaną zasiłek
    > zamiast wyzysku? No bo jeżeli chcesz uchronić ludzi przez wyzyskiem to
    > musisz im zapłacić zasiłek, więc ciekaw jestem jak bardzo jesteś chojny.

    Po pierwsze moze najpierw dorozumiesz slowa? Po drugie place (naprawde!)
    podatki, wiec juz wspieram.


  • 24. Data: 2007-07-06 16:54:54
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: maciek kanski <n...@s...maila>

    On Fri, 6 Jul 2007 18:39:38 +0200, Ghost wrote:
    > Po pierwsze moze najpierw dorozumiesz slowa? Po drugie place (naprawde!)
    > podatki, wiec juz wspieram.
    Czy zgadzasz się z tym, że musisz płacić na ludzi, którzy się nie godzą na
    wyzysk (cokolwiek słowo wyzysk oznacza)? Ile dokładnie dni w roku chciałbyś
    przepracować za obecnych zasiłkobiorców?


  • 25. Data: 2007-07-06 16:59:05
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
    news:slrnf8ssm0.o6c.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
    > On Fri, 6 Jul 2007 18:39:38 +0200, Ghost wrote:
    >> Po pierwsze moze najpierw dorozumiesz slowa? Po drugie place (naprawde!)
    >> podatki, wiec juz wspieram.
    > Czy zgadzasz się z tym, że musisz płacić na ludzi, którzy się nie godzą na
    > wyzysk (cokolwiek słowo wyzysk oznacza)? Ile dokładnie dni w roku
    > chciałbyś
    > przepracować za obecnych zasiłkobiorców?

    Zgadzam sie by towary w sklepach byly drozsze po to, by ludziom placono
    znaczaco wiecej niz 750 na reke (nie da sie tego przeliczyc dokladnie na
    ilosc dodatkowych dni pracy). Pisalem Ci juz bys sprobowal zrozumiec w czym
    problem. Podchodzisz do sprawy od (za przproszeniem) dupy strony. Nie wiem
    jak mam Ci wytlumaczyc, ze nie chodzi o karmienie obibokow, a o zaprzestanie
    wspierania wyzyskiwaczy.


  • 26. Data: 2007-07-06 17:02:06
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: the_foe <t...@W...pl>

    Dnia Fri, 06 Jul 2007 23:53:27 +1200, Immona napisał(a):

    > Dostep do panstwowej sluzby zdrowia
    > powinien odbywac sie na podstawie posiadania obywatelstwa polskiego
    > (dowod osobisty, paszport) i tyl

    masz racje, obowiazek ubezpieczania sie przez bezrobotnego (np przez UP)
    byl konieczny kiedy istnialy Kasy Chorych i tylko dlatego wprowadzono ten
    system, bo wplyw do niezaleznych wojewodzkich kas chorych zalezal od tego
    ile obywatele tego wojewodztwa zaplacili za leczenie. Zeby system
    sprzezenia dzialal wojewodztwa nie mogly byc karane za poziom bezrobocia
    czy za silna strukture rolna (bo rolnicy tez ubezopieczenia nie placa)
    dlatego budzet placil kasom dodatkowo za zarejestrowanego bezrobotnego i
    rolnika.
    Obecnie ten system nie ma sensu, gdyz nie ma sprzezenia zwrotnego miedzy
    regionami i poziomem zaradnosci bo wszytko jest scentralizowane. W tej
    sytuacji budzet refunduje UP kase na ubezpieczenie ktore de facto idzie do
    centralnej kasy.


  • 27. Data: 2007-07-06 17:04:44
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: the_foe <t...@W...pl>

    Dnia Fri, 6 Jul 2007 16:23:11 +0000 (UTC), maciek kanski napisał(a):

    > A przelewając słowa, które nic nie kosztują na czyny, ile procent swoich
    > dochodów jesteś gotów oddawać miesięcznie dla tych, którzy dostaną zasiłek
    > zamiast wyzysku? No bo jeżeli chcesz uchronić ludzi przez wyzyskiem to
    > musisz im zapłacić zasiłek, więc ciekaw jestem jak bardzo jesteś chojny.

    na brezrobotnych panstwo wydaje 1 mld zl, na rolnikow 15 mld, na
    wczesniejsze emerytury i renty 15 mld, na becikowe 1 mld,
    tak wiec bezrobotni wcale duzo tak nie kosztuja, tym bardziej ze wiekszosc
    to ubezpiecznie zdrowotne ktore nalezy sie kazdemu Polakowi z racji
    Konstytucji.


  • 28. Data: 2007-07-06 17:15:47
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: the_foe <t...@W...pl>

    Dnia Fri, 6 Jul 2007 11:36:01 +0200, Jackare napisał(a):

    > Chrzanienie. Nie chodzi o warunki pracy tylko o wyciąganie nienależnych
    > świadczeń.

    a jakie siadczenia dostaje bezrobotny za ktore sam nie zaplacil wczesniej
    (zasilek) lub ma ze wzgledu na konstytucyjny obowiazek panstwa
    (ubezpieczenie zdrowotne).

    > Jeżeli się jełopy zgodzą na 750 to ich strata, ale od tego mają związki
    > zawodowe i full innych instrumentów aby wpływać na wysokość wynagrodzeń.
    > Płace kształtuje między innymi rynek i jak rynek nie da więcej to znaczy że
    > ta praca nie jest więcej warta. Jeśli ktoś jej nie chde wykonywać - nie ma
    > przymusu, może zbierać grzyby, jagody, pić herbatkę z kory i handlować
    > starzyzną wyciągniętą ze śmietnika. To jego wybór, tak samo świadomy jak
    > kradzież świadczeń i dawanie się okradać w pracy na czarno.


    przyklad:
    Sa 3 stanowiska pracy i 4 ludzi chetnych. Jak myslisz czy place beda wyzsze
    jesli tych 4 bedzie sie "bilo" o 3 miejsca pracy czy jesli 3 powie do 4.
    "ty nie aplikuj a my Ci zaplacimy tyle i tyle % z naszych zarobkow"?
    Ten przyklad pokazuje sens istnienia bezwzglednych zasilkow dla
    bezrobotnych, ktore sa alternatywa dla plac minimalnych.
    Sa trzy metody wplywania na globalny poziom zarobkow: silne zwiazki
    zawodowe, place minimalne, bezwzgledne i bezterminowe zasilki dla
    bezrobotnych. Gwarantuje Ci ze pracodawcy najbardziej lubia place minimalne
    bo daja sie latwo obejsc. W Szwecji praktycznie nie ma zwiazkow zawodowych
    i placy minimalnej bo socjale sa mocnym konkurentem dla pracodawcow. We
    Wloszech dla pracodawcow jest jeszcze gorzej bo rzadza zwiazki zawodowe i
    musza placic ile kaza.
    W Polsce 14% pracuje za minimala, tak wiec gadanie ze nie ma bezrobocia
    jest populistyczna gadanina, gdyby w calej polsce 80% zarejstrowanych to
    fikcyjne bezrobocie milibysmy dzis srednia place rzedu 6 tysiecy zlotych.


  • 29. Data: 2007-07-06 17:26:38
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: the_foe <t...@W...pl>


    > Zgadzam sie by towary w sklepach byly drozsze po to, by ludziom placono
    > znaczaco wiecej niz 750 na reke (nie da sie tego przeliczyc dokladnie na
    > ilosc dodatkowych dni pracy). Pisalem Ci juz bys sprobowal zrozumiec w czym
    > problem. Podchodzisz do sprawy od (za przproszeniem) dupy strony. Nie wiem
    > jak mam Ci wytlumaczyc, ze nie chodzi o karmienie obibokow, a o zaprzestanie
    > wspierania wyzyskiwaczy.

    zakonczenie wyzysku mozna odbyc dwima drogami: dluga poprzez edukacje,
    ktrotka poprzez utrzymywanie realnego bezrobocia. Sytuacja kiedy 50%
    bezrobotnych pracuje na czarno jest zla. Powinni siedziec w domu, serio.
    Problem jest oczywiscie z narzutem na prace (tzw klin).
    Praca nie powinna byc opodatkowana, emerytury zlikwidowane, a ubezpieczenia
    zdrowotne powinny miec charakter wlasciwy do stanu czyli fiskalny.
    Wtedy, wystraczy ze procent naszych zarobkow rowny stopie bezrobocia
    podzielony przez 2 zostanie przekazany na zasilki dla bezrobotnych. Zasilek
    wyniesie 1/2 sredniej pensji, bedzie bezwzgledny i bezterminowy.
    Wynik: samoregulujacy oscylujacy, sprawiedliwy system globalnego wplywania
    na cene pracy. Powstanie rynek na ktorym bedzie sie oplacalo edukowac
    (inaczej skonczysz na marnym zasilku by nie wywolywac presji cenowej na
    prace czlowieka wyedukowanego i doswiadczonego).
    Ktos powie, ze wtedy bedziemy mieli samych zasilkowicow. Bullshit. Kraje
    ktore wydaja bardzo duzo na socjale maja na ogol najwyzszy stopien
    zatrudnienia (np. Dania).


  • 30. Data: 2007-07-06 17:31:59
    Temat: Re: I co wy na takie dictum? ;)
    Od: maciek kanski <n...@s...maila>

    On Fri, 6 Jul 2007 18:59:05 +0200, Ghost wrote:
    > Nie wiem jak mam Ci wytlumaczyc, ze nie chodzi o karmienie obibokow, a o
    > zaprzestanie wspierania wyzyskiwaczy
    To wytłumacz, czy kupując w sklepie mleko Łaciate 3.2% wspieram
    wyzyskiwaczy czy nie? W jakich firmach mam nie kupować, aby wyzyskiwaczy nie
    wspierać?
    I drugie pytanie, jeżeli musisz kupić mleko w sklepie (zakładam, że pijasz
    mleko) to czym się kierujesz przy wyborze konkretnej marki?

    Pzdr

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1