-
1. Data: 2003-09-26 14:55:08
Temat: Herbalife
Od: Klan <k...@o...pl>
Witam,
Mam pytanie co wiecie o pracy oferowanej przez Herbalife.
Na razie nic nie wiadomo. Zapraszaja na szkolenia. Czy ktos
cos wie wiecej na ten temat?
--
Pozdrawiam,
Klan
-
2. Data: 2003-09-26 15:18:45
Temat: Re: Herbalife
Od: "przemo77" <p...@N...emiasto.com.pl>
Uzytkownik "Klan" <k...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:1lk8nvcjp7hsml455v0u9ptnfgeds4kb28@4ax.com...
> Witam,
>
> Mam pytanie co wiecie o pracy oferowanej przez Herbalife.
> Na razie nic nie wiadomo. Zapraszaja na szkolenia. Czy ktos
> cos wie wiecej na ten temat?
Podaruj sobie - to jest zdajsie cos w rodzaju sekty. A w praktyce to
bedziesz lazil po ulicy ze znaczkiem "schudlem tak - spytaj mnie jak" i
wciskal ludziom herbatki ziolowe, ktore sa 100x drozsze niz ich odpowiedniki
w sklepie.
-
3. Data: 2003-09-26 20:11:10
Temat: Re: Herbalife
Od: "Majgocha" <m...@x...wp.pl>
Użytkownik "przemo77" <p...@N...emiasto.com.pl> napisał w wiadomości
news:bl1lcg$t98$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Uzytkownik "Klan" <k...@o...pl> napisal w wiadomosci
> news:1lk8nvcjp7hsml455v0u9ptnfgeds4kb28@4ax.com...
> > Witam,
> >
> > Mam pytanie co wiecie o pracy oferowanej przez Herbalife.
> > Na razie nic nie wiadomo. Zapraszaja na szkolenia. Czy ktos
> > cos wie wiecej na ten temat?
>
> Podaruj sobie - to jest zdajsie cos w rodzaju sekty. A w praktyce to
> bedziesz lazil po ulicy ze znaczkiem "schudlem tak - spytaj mnie jak" i
> wciskal ludziom herbatki ziolowe, ktore sa 100x drozsze niz ich
odpowiedniki
> w sklepie.
> Dokładnie tak właśnie. Nie wiem, jak teraz, ale dawniej żądali jeszcze
wpłacenia "wadium" - zeby się poczuć osobą wyróżnioną (niemałego).
Działająna zasadzie piramidy. Totalne omamienie.
Szukaj coś innego. Majgocha
>
-
4. Data: 2003-09-27 09:10:08
Temat: Re: Herbalife
Od: "Mohammed" <N...@o...pl>
Użytkownik "przemo77" <p...@N...emiasto.com.pl> napisał w wiadomości
news:bl1lcg$t98$1@topaz.icpnet.pl...
> Podaruj sobie - to jest zdajsie cos w rodzaju sekty. A w praktyce to
Cos w rodzaju sekty?
Co ty czlowieku wypisujesz? Chyba nie masz o tym zielonego pojecia.
Robilem ten biznes przez ponad 2 lata i wyzej niz ci, ktorzy zaczynaja mając
dostep do wiekszej liczby informacji i faktow - nie zauwazylem zadnej sekty
;)
> bedziesz lazil po ulicy ze znaczkiem "schudlem tak - spytaj mnie jak" i
Hehe, jesli dla ciebie Herbalife kojarzy sie jedynie z lazeniem po ulicach
to bardzo malo wiesz ;)
> wciskal ludziom herbatki ziolowe, ktore sa 100x drozsze niz ich
odpowiedniki
> w sklepie.
Tez pudlo!
Produkty, ktore sprzedawalo Herbalife i nadal widze, ze sprzedaje - nie ma w
sklepach i innych tego typu punktach. To nie ten poziom jakosci...
Oczywiscie nie zamierzam tu bronic Herbalife i kogos do tego namawiac bo sam
zmienilem biznes po pewnym czasie ale irytuje mnie jak wypowiada sie na dany
temat ktos, kto nie ma o tym bladego pojecia a uwaza sie za
wszystkowiedzacego eksperta w tej dziedzinie!
--
--~=> Mohammed <=~-- N...@o...pl
-
5. Data: 2003-09-27 09:14:11
Temat: Re: Herbalife
Od: "Mohammed" <N...@o...pl>
Użytkownik "Majgocha" <m...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bl262n$c3t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Dokładnie tak właśnie. Nie wiem, jak teraz, ale dawniej żądali jeszcze
> wpłacenia "wadium" - zeby się poczuć osobą wyróżnioną (niemałego).
Wadium?
Tez widze, ze nie wiesz o czym piszesz ;)
Ehh, nie dziwie sie ze Polska tak kuleje jak co chwile gdzies pojawiaja sie
"eksperci" nie majacy zielonego pojecia o tym co mowia i co pisza ale wydaje
im sie, ze wszystko wiedza najlepiej... - zastanowcie sie troszke dluzej,
zanim cos napiszecie na publicznych kanalach.
> Działająna zasadzie piramidy. Totalne omamienie.
Hehe, piramida..., omamienie... - a to dobre ;)
Chyba tez nie masz pojecia, czym jest piramida...
> Szukaj coś innego. Majgocha
Ano tak... - szukaj stalej pracy na etacie za marne pieniadze, braku
perspektyw, gwarancji, ze jej nie stracisz... - niech czas i zycie ci ucieka
przez palce... - wspaniale ci ludzie potrafia doradzic. Sami pewnie robia
podobne rzeczy i narzekaja na wszystkich i wszystko dookola ;)
--
--~=> Mohammed <=~-- N...@o...pl
-
6. Data: 2003-09-27 10:00:28
Temat: Re: Herbalife
Od: Zbyszek Tuźnik <z...@b...pl>
Użytkownik Mohammed napisał, Dnia 03-09-27 11:14:
> Wadium?
> Tez widze, ze nie wiesz o czym piszesz ;)
> Ehh, nie dziwie sie ze Polska tak kuleje jak co chwile gdzies pojawiaja sie
> "eksperci" nie majacy zielonego pojecia o tym co mowia i co pisza ale wydaje
> im sie, ze wszystko wiedza najlepiej... - zastanowcie sie troszke dluzej,
> zanim cos napiszecie na publicznych kanalach.
> Hehe, piramida..., omamienie... - a to dobre ;)
> Chyba tez nie masz pojecia, czym jest piramida...
> Ano tak... - szukaj stalej pracy na etacie za marne pieniadze, braku
> perspektyw, gwarancji, ze jej nie stracisz... - niech czas i zycie ci ucieka
> przez palce... - wspaniale ci ludzie potrafia doradzic. Sami pewnie robia
> podobne rzeczy i narzekaja na wszystkich i wszystko dookola ;)
Hmm, pomijając argumenty ad personam, nie napisałeś nic co zaprzeczałoby
poglądom/opiniom wyrażonym w @ przedpiszczyni. To się zdaje erystyka
nazywa. Jeśli jest inaczej, to napisz jak. Poddawanie w wątpliwość
wypowiedzi oponenta po przez uwagi nie na temat jest IMO mało skuteczne,
że o stylu nie wspomnę.
--
Zbyszek Tuźnik
zb_tuznik poczta onet pl
gg 5900155
-
7. Data: 2003-09-27 10:05:01
Temat: Re: Herbalife
Od: Zbyszek Tuźnik <z...@b...pl>
Użytkownik Mohammed napisał, Dnia 03-09-27 11:10:
> Użytkownik "przemo77" <p...@N...emiasto.com.pl> napisał w wiadomości
> news:
>
>>Podaruj sobie - to jest zdajsie cos w rodzaju sekty. A w praktyce to
>
>
> Cos w rodzaju sekty?
> Co ty czlowieku wypisujesz?
Pewnie ma na myśli Amway, przynajmniej ja mam takie skojarzenia, a jeśli
tak, to faktycznie można, IMO, nazwać to pewnym rodzajem sekty.
> Hehe, jesli dla ciebie Herbalife kojarzy sie jedynie z lazeniem po ulicach
> to bardzo malo wiesz ;)
Skoro wiesz więcej, to podziel się tą wiedzą, napisz co jeszcze można
robić i jak.
> Tez pudlo!
> Produkty, ktore sprzedawalo Herbalife i nadal widze, ze sprzedaje - nie ma w
> sklepach i innych tego typu punktach. To nie ten poziom jakosci...
Skąd to wiesz? Od ludzi pracujących w Herbapolu? Jednak Amway.
> Oczywiscie nie zamierzam tu bronic Herbalife i kogos do tego namawiac bo sam
> zmienilem biznes po pewnym czasie ale irytuje mnie jak wypowiada sie na dany
> temat ktos, kto nie ma o tym bladego pojecia a uwaza sie za
> wszystkowiedzacego eksperta w tej dziedzinie!
Mnie zaś irytują ludzie twierdzący, że oni wiedzą lepiej, a wszyscy inni
to barany, a jedyny dowód na to, to ich słowa.
--
Zbyszek Tuźnik
zb_tuznik poczta onet pl
gg 5900155
-
8. Data: 2003-09-27 11:11:59
Temat: Re: Herbalife
Od: "Mohammed" <N...@o...pl>
Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <z...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bl3n2v$11g$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Hmm, pomijając argumenty ad personam, nie napisałeś nic co zaprzeczałoby
> poglądom/opiniom wyrażonym w @ przedpiszczyni. To się zdaje erystyka
> nazywa. Jeśli jest inaczej, to napisz jak. Poddawanie w wątpliwość
> wypowiedzi oponenta po przez uwagi nie na temat jest IMO mało skuteczne,
> że o stylu nie wspomnę.
Z calym szacunkiem ale widze, ze chyba lubisz sie wymadrzac...
Wczesniej przedstawilem tylko swoje zdanie, ze nie powinien wypowiadac sie o
danym biznesie ktos, kto nie ma o nim pojecia, nie zajmowal sie nim i jego
wiedza opiera sie jedynie najprawdopodobniej na gdzies zaslyszanych
pogloskach lub przypuszczeniach.
Nie bede tu jednak opisywal calego biznesu Herbalife bo juz sie nim nie
zajmuje i nie widze powodu, by naswietlac tu szczegoly jesli i tak
przypuszczalnie nikogo to nie bedzie interesowalo - nie da sie tego zrobic w
paru zdaniach tu na liscie.
Jesli ktos jest powaznie zainteresowany szczegolami to niech sobie pojdzie
na jakies spotkanie, ktore pewnie dalej sa organizowane i ew. wejdzie w
temat - koszty sa smiesznie male, ryzyko zadne a korzysci znaczace!
Ew. niech sie tu rozpisuja ci, ktorzy moga miec w tym jakis interes ale i
ci, ktorzy beda wiedziec co pisza!
--
--~=> Mohammed <=~-- N...@o...pl
-
9. Data: 2003-09-27 11:26:20
Temat: Re: Herbalife
Od: "Mohammed" <N...@o...pl>
Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <z...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bl3nbi$440$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> > Cos w rodzaju sekty?
> > Co ty czlowieku wypisujesz?
>
> Pewnie ma na myśli Amway, przynajmniej ja mam takie skojarzenia, a jeśli
> tak, to faktycznie można, IMO, nazwać to pewnym rodzajem sekty.
To czy Amway jest sekta tez pozostaje dyskusyjne. Osobiscie nigdy nie bylem
w Amway'u ale znam wiele normalnych osob, ktore robily na tym biznes a nie
swirowaly jak sekciarze...
Natomiast wiem, ze na Amway sekta mowia ci, ktorzy najczesciej nie maja o
tym pojecia i opieraja sie na swoich ograniczonych przypuszczeniach,
wyobrazni i zakrzywionych opiniach innych osob.
> > Hehe, jesli dla ciebie Herbalife kojarzy sie jedynie z lazeniem po
ulicach
> > to bardzo malo wiesz ;)
> Skoro wiesz więcej, to podziel się tą wiedzą, napisz co jeszcze można
> robić i jak.
Lazenie po ulicach jak to ktos wczesniej tu napisal to bardzo plaski i
prymitywny sposob na robienie biznesu - przynajmniej dla mnie... i kojarzy
sie zdecydowanie a prosta akwizycja.
Bedac w Herbalife nigdy nie lazilem po ulicach wciskajac komus produkty a
przez dwa lata zarabialem miesiecznie pare srednich krajowych... - pracujac
raczej glowa niz nogami i rekami... i tak sie robi ten biznes... a jesli
ktos chce wchodzic i potem biegac po ulicach to szkoda jego czasu i
zachodu - nie warto.
Jak pisalem jednak w poscie wczesniej - nie zamierzam wypisywac tu
wszystkich metod i sposobow dzialania bo to juz niech sobie robia ci, ktorzy
dalej robia ten biznes... - mnie dzis to jest juz obojetne.
> > Tez pudlo!
> > Produkty, ktore sprzedawalo Herbalife i nadal widze, ze sprzedaje - nie
ma w
> > sklepach i innych tego typu punktach. To nie ten poziom jakosci...
>
> Skąd to wiesz? Od ludzi pracujących w Herbapolu? Jednak Amway.
Stary, co ty tu wypisujesz...?
Jakis Herbapol, Amway...? - moze ci sie watki pomylily?
> Mnie zaś irytują ludzie twierdzący, że oni wiedzą lepiej, a wszyscy inni
> to barany, a jedyny dowód na to, to ich słowa.
Nie wiem kogo masz tu na mysli... - siebie?
Jesli wiesz wiecej lub duzo o Herbalife bo o tym tu rozmawiamy to napisz,
jak dlugo byles w tym biznesie, na jakim poziomie, ile osob miales w
organizacji i jakie efekty.
Jesli zas nie miales osobiscie doczynienia z tym networkiem to na jakiej
podstawie starasz sie tu wypowiadac o tej firmie?
Kto twoim zdaniem wie wiecej:
ktos, kto robi lub robil ten biznes osobiscie i ma praktyczne doswiadczenia
i efekty
czy ktos kto jest jedynie teoretykiem opierajacym sie na opiniach innych?
Ja oczywiscie nie twierdzilem i nie twierdze ze wiem wszystko i najlepiej o
tym biznesie ale robilem to osobiscie wiec wiem, jak to wyglada od srodka.
Rozbrajaja mnie natomiast wypowiedzi wlasnie tych osob, ktore nigdy w zyciu
tego nie sprobowaly a zaczynaja doradzac innym...
To wszystko - niech ludzie pisza to o czym maja pojecia i osobiste
doswiadczenia a nie doradzaja lub odradzaja innym tylko na podstawie swoich
chorych przypuszczen i domyslow...
Jesli kupowalbys np. nowy samochod za 75 000 zl, ktory ci sie podoba, kogo
zapytalbys o rade:
osobe, ktora cale zycie jezdzila maluchem a teraz awansowala i kupila sobie
starego poloneza ale wszystko wie najlepiej i buzia sie jej nie zamyka
czy osobe, ktora od 10 lat jezdzi samochodami wyzszej klasy a od 2 lat
dokladnie takim samochodem, jaki tobie sie spodobal?
Odpowiedz jest chyba jasna... ;)
Pozdrawiam!
--
--~=> Mohammed <=~-- N...@o...pl
-
10. Data: 2003-09-27 11:41:28
Temat: Re: Herbalife
Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>
Użytkownik "Mohammed" <N...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bl3s7b$rvh$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Bedac w Herbalife nigdy nie lazilem po ulicach wciskajac komus produkty a
> przez dwa lata zarabialem miesiecznie pare srednich krajowych... -
pracujac
> raczej glowa niz nogami i rekami... i tak sie robi ten biznes... a jesli
> ktos chce wchodzic i potem biegac po ulicach to szkoda jego czasu i
> zachodu - nie warto.
Znajoma tez pare lat temu zaangazowala sie w Herbalife, zaczelo swietnie
isc, zrezygnowala ze stalej pracy, tez nie chodzila po ulicach, miala swoja
strukture....
Po dwoch latach bieda, klienci sie na tym poznali (a moze
wyszczupleli/wyzdrowieli), marzy o powrocie do poprzedniej pracy (3/4
sredniej krajowej)