-
31. Data: 2002-09-16 12:25:25
Temat: Re: Herbalife ???
Od: Rafal <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>
Heya dziadek!
> właśnie próbuje tobie uświadomić, że aby dostać czek właśnie z tych
> "niewolników" musi mieć określone własne obroty (ze sprzedaży
> detalicznej) Inaczej figa z makiem;) Herbalife tym między innymi różni
> się od innych firm. Nie jest możliwe czerpać profity tylko z
> niewolników!
Dobra, powiedzmy ze uwierze na slowo. Nie jestem w stanie tego sprawdzic.
> no właśnie, produkty Herbalife nie są produktami tylko i wyłącznie "na
> schudnięcie", w zależności od sposobu stosowania tych produktów,
> możemy również przytyć!
> Dlatego ktoś kto kupił produkty od np. koleżanki a ta od swojej
> koleżanki i nie miał bezpośredniego kontaktu z kompeteentym
> konsultantem Herbalife, który poprowadzi przez okres chudnięcia, który
> często kontaktuje się ze swoim podopiecznym..., może zamiast schudnąć
> to przytyć! Stosowanie jest bardzo proste ALE...
No wlasnie, ale... Byloby IMO duzo lepiej i dla wizerunku takiej firmy i
dla przyszlych pracownikow gdyby nie byli zmuszani do zakupu startera. Ale
wtedy caly ten system sprzedazy nie mialby sensu, opiera sie bowiem na tym,
ze ci nizej kupuja towary od tych wyzej, placac im powiedzmy mytto, ci
wyzej z kolei biora towar od tych jeszcze wyzej i im placa w cenie towaru
swoje mytto. Kurcze, to jest bardzo proste, zreszta sami chyba na pokazach
to prezentujecie. Wystarczy narysowac piramide i tam poumieszczac
odpowiednie osoby. Latwo wedy wyliczyc kto ile zarabia. W sumie jest to
system bardzo zblizony do feudalizmu.
> masz na myśli te 8 kg.?, może i tak sam oceń. Osobiście znam ludzi
> którzy przy jedzeniu właśnie takiego zestawu chudli w czasie 1
> miesiąca bardzo różnie, od 4 do 12kg.!!! Uważam że moje 8 kilo to i
> tak świetny wynik. Mówie oczywiście o 1 miesiącu, bo tak w ogóle to
> schudłem 18 kilo:)))
Nie, chodzilo mi o to, ze prawdopodobnie byles jednym z niewielu, ktorzy
kupili starter dla odchudzania/przytycia. Reszta po prostu kupila go bo
musiala, jezeli chciala w ogole sprobowac.
> masz oczywiście prawo do własnego zdania, ale tylko od ciebie zależy,
> czy szybko i ile zarobisz.
Znany slogan ;-). Amerykanski taki. Niestety czesto nieprawdziwy. Jest cos
takiego jak czynniki wyzsze.
> Jedno natomiast jest pewne:
> Jest to bardzo ciężka praca, samo "zdobycie" klienta to pryszcz, tego
> klienta trzeba poprowadzić tak aby osiągnął swój założony efekt! A to
> wiąże się z bardzo częstymi kontaktami i pracą z klientem. Nie jest
> łatwo, ale jaka satysfakcja i przy okazji niezłe pieniądze! :))
A jak to sie ma do tego, ze praca w HerbaLife ma byc praca dodatkowa? Tak
promowali ja ludzie na spotkaniu, o ktorym pisalem wczesniej.
>> - atmosfera panujaca w takich "firmach"
> rozwiń temat bo nie wiem co masz konkretnie na myśli?
Idzie mi wlasnie o taki wymuszony optymizm i to co pisze na koncu posta.
> Właśnie takie nieodpowiedzialne działanie zraża ludzi do Herbalife.
> Na szczęście dla wszystkich, Herbalife oficjalnie zabrania takich
> ogłoszeń i co bardzo ważne KARA takich ludzi!
> Kary są finansowe włącznie z wykluczeniem z szeregów Herbalife.
> Herbalife opracowało kilkanaście ogłoszeń, i tylko z tych ogłoszeń
> można korzystać!
W takim razie wiekszosc pracownikow HL musi lamac zakazy z gory, albo te
kary jednak nie sa egzekwowane, bo w moim miescie (Lublin) ogloszen HL jest
mase: w gazetach, na latarniach, na przystankach. A jaki jest stosunek
szefostwa do zaczepiania na ulicy? Pozwalaja czy zabraniaja. Bo mnie juz
kilka razy tacy zaczepili.
> O rekrutacji wypowiadałem się wyżej. I właśnie potwierdzasz moje
> OSOBISTE zdanie. Jak ktoś wcześniej miał do czynienia z Herbalife, tak
> jak ja (był zadowolonym klientem) interesował się co nieco "zdrowym
> żywieniem" i trafił dopiero na takie spodkanie, ale zrobione dobrze,
> to OK!
Zrobione dobrze, tzn. jak? Bez gornolotnych hasel i owacji na stojaco?
> Fajnie że lubisz pomagać ludziom, ja też! Tylko zdania mamy nieco;)
> odmienne! Nie mam ci tego za złe, tylko ludziom którzy ściągneli
> (zielonego w tej materii) człowieka na takie spodkanie. Nie zdają
> sobie chyba sprawy, że w ten sposób robą Herbalife tylko ANTYREKLAMĘ!,
> a przy okazji również i mnie, przecież współpracuję z Herbalife.
Problem w tym, ze ja w momencie pojscia na spotkanie o prace bylem swiadomy
co to jest MLM i wiedzialem ze na pewno nie bede chcial sie w to wladowac.
Po prostu dowiedzialem sie jeszcze wiecej. I w sumie nie zaluje, bo ubaw
mialem niezly, patrzac na tych zdezorientowanych ludzi, co przyszli
uczciwie zarabiac, a proponuje im sie nie wiadomo co, za minimalny wysilek.
Szkoda mi po prostu takich ludzi.
Widzisz wszystko by bylo ok. w takich firmach jak HL, czy Amway, gdyby ich
dzialalnosc wzgledem pracownikow ograniczala sie do zwyczajnych kontaktow
pracodawca-pracownik. Ale w takich systemach promowany jest pewien
okreslony styl zycia, ktory niestety bardzo przypomina sekte. Nie chodzi mi
tu o jakies chrzescijanskie dewiacje, ale o traktowanie firmy jako jednej
wielkiej rodziny, ktora jest stawiana wyzej niz prawdziwa rodzina. Ja z
natury nie lubie roznych ludzi czy instytucji, ktore staraja sie cos mi
narzucic, a tak niestety jest w przypadku MLM.
--
Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl
-
32. Data: 2002-09-16 17:15:00
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "Dorita" <d...@t...pl>
Ja korzystam z produktów herbalife (nie jestem dystrybutorka, ale to tylko
dlatego, gdyz uwazam, ze sie do takiej pracy nie nadaje) i jestem
zadowolona. Na poczatku bylam nastawiona bardzo sceptycznie do tej firmy,
gdyz kiedys, dawno temu bylam na spotkaniu ludzi z tej firmy, gdzie
ewidentnie byli podstawieni klakierzy. Ale jak wiadomo, wszedzie sa ludzie i
ludziska. Mysle nawet, ze zarabianie w tej firmie jest calkiem spoko. Nie
tylko ta praca moze dac pieniadze, ale i satysfakcje, ze komus sie pomoglo.
Zaryzykowalam kupienie tych produktow, gdyz chcialam dozywic swoj organizm,
a inne sposoby zawiodly. Zal mi bylo tej kasy na te produkty, ale za jakosc
sie placi i teraz ciesze sie, ze moge swoje pieniadze wlozyc w profilaktyke
swojego zdrowia. Niestety nasz kraj odbiega od nastawienia profilaktycznego,
woli aby ludzie ladowali kase na lekarzy i farmaceutyke.
Wiadomo, ze sa rozne drogi do osiagniecia jakiegos celu. Dlatego bardzo
dobrze, ze mamy mozliwosc wyboru.Tylko dobrze by bylo, gdyby ludzie byli
tolerancyjni i nie krytykowali innych metod, ktorych nie stosowali i o
ktorych nie wiele wiedza
pozdrawiam
-
33. Data: 2002-09-17 08:50:58
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Dorita" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
news:am539s$d6r$1@news.onet.pl...
> Ja korzystam z produktów herbalife (nie jestem dystrybutorka, ale to tylko
> dlatego, gdyz uwazam, ze sie do takiej pracy nie nadaje) i jestem
> zadowolona. Na poczatku bylam nastawiona bardzo sceptycznie do tej firmy,
> gdyz kiedys, dawno temu bylam na spotkaniu ludzi z tej firmy, gdzie
> ewidentnie byli podstawieni klakierzy. Ale jak wiadomo, wszedzie sa ludzie
i
> ludziska. Mysle nawet, ze zarabianie w tej firmie jest calkiem spoko. Nie
> tylko ta praca moze dac pieniadze, ale i satysfakcje, ze komus sie
pomoglo.
> Zaryzykowalam kupienie tych produktow, gdyz chcialam dozywic swoj
organizm,
> a inne sposoby zawiodly. Zal mi bylo tej kasy na te produkty, ale za
jakosc
> sie placi i teraz ciesze sie, ze moge swoje pieniadze wlozyc w
profilaktyke
> swojego zdrowia. Niestety nasz kraj odbiega od nastawienia
profilaktycznego,
> woli aby ludzie ladowali kase na lekarzy i farmaceutyke.
> Wiadomo, ze sa rozne drogi do osiagniecia jakiegos celu. Dlatego bardzo
> dobrze, ze mamy mozliwosc wyboru.Tylko dobrze by bylo, gdyby ludzie byli
> tolerancyjni i nie krytykowali innych metod, ktorych nie stosowali i o
> ktorych nie wiele wiedza
>
> pozdrawiam
Droga Dorito, wyjęłaś mi to po prostu z ust!:))
Wreszcie ktoś kto rozumie czym jest Herbalife.
Dzięki za tak ciepłe słowa pod adresem produktów Herbalife:)
Znowu potwierdza się to co powiedziałem wcześniej, jak spróbujesz produktów
i ich wspaniałego działania - na pewno źle o produktach nie powiesz! Dlatego
opinie ludzi którzy nie jedli produktów Herbalife, są czasami wręcz
irytujące. Mówią, a sami nie wiedzą o czym. Byle się popisać i skrytykować,
to przecież takie POLSKIE - narzekać;))
Mentalność nas Polaków jest taka nie inna, na szczęście świadomość ludzi
względem zdrowego żywienia i profilaktyki zdrowotnej ROŚNIE! - co bardzo
cieszy:)
Zawsze byłem zdania że lepiej STARAĆ się prowadzić zdrowy tryb życia i nie
chorować, niż jeść "co popadnie" i z biegiem lat coraz częściej być klientem
LEKARZY! A leki nigdy nie są obojętne dla naszego organizmu:(( Na jedno się
leczysz, a drugie wyniszczasz, i kółeczko się zamyka.
A produkty Herbalife właśnie służą żeby być zdrowym, mieć świetną figurę i
wspaniałe samopoczucie! (hm, zabrzmiało to jak slogan?)
Kto je produkty Herbalife, jestem pewien że powie "święta prawda"!
pozdrawiam wszystkich, również sceptyków:))
dziadek
-
34. Data: 2002-09-17 10:21:34
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Rafal" <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl> napisał w wiadomości
news:am4ijj$ft8$3@news.tpi.pl...
> Heya dziadek!
Heya :)
ciach
> No wlasnie, ale... Byloby IMO duzo lepiej i dla wizerunku takiej firmy i
> dla przyszlych pracownikow gdyby nie byli zmuszani do zakupu startera. Ale
Herbalife nie zatrudnia, proponuje współpracę - widzisz tę subtelną różnicę?
Herbalife od swoich współpracowników (nie pracowników), wymaga:
1. jedzenia produktów Herbalife (przynajmniej te ze startera) - jedząc pozna
czym jest naprawdę produkt, i jak działa. Odczuje pozytywne działanie
produktów na własnej skórze (co jest bardzo ważne). Ja podobnie jak Ty byłem
na początku nastawiony sceptycznie, (do produktu, o współpracy w ogóle nie
myślałem) dopiero jak zacząłem jeść produkty i odczułem działanie, zmieniłem
zdanie! I zrozumiałem, dlaczego firma upiera się przy tym starterze.
2. noszenia znaczka który również jest w starterze. Na znaczku jest taki
tekst: "Schudnij TAAK, zapytaj mnie jak?"
Ten znaczek ma za zadanie prowokowanie do rozmowy. Osoba zainteresowana
schudnięciem zapyta, jak to zrobić?
Wspominałeś że osoby noszące taki znaczek zaczepiały cię, w jaki sposób?
Wręczenie np. ulotki można nazwać zaczepianiem? albo ją bierzesz albo nie!
3. Rozmawiać z ludźmi o produktach.
> wtedy caly ten system sprzedazy nie mialby sensu, opiera sie bowiem na
tym,
> ze ci nizej kupuja towary od tych wyzej, placac im powiedzmy mytto, ci
> wyzej z kolei biora towar od tych jeszcze wyzej i im placa w cenie towaru
> swoje mytto. Kurcze, to jest bardzo proste, zreszta sami chyba na pokazach
> to prezentujecie. Wystarczy narysowac piramide i tam poumieszczac
> odpowiednie osoby. Latwo wedy wyliczyc kto ile zarabia. W sumie jest to
> system bardzo zblizony do feudalizmu.
Rzeczywiście, jest to rodzaj "piramidki", ale jakiej niskiej (dosłownie
niskiej).
Człowiek który pozyskał do współpracy innych, ma z ich obrotów prowizje,
ale...
Prowizje dostaje tylko z 3 poziomów w dół! - dlatego mówię że jest taka
niska ta piramidka;)
I nie jest istotne że jego nazwijmy to "organizacja", rozwinęła się mocno i
ma 20 poziomów w dół. On dostaje tylko z pierwszych 3 poziomów!!! Fakt że te
3 poziomy mogą rozrastać się w szerz nieograniczenie.
>
> > masz na myśli te 8 kg.?, może i tak sam oceń. Osobiście znam ludzi
> > którzy przy jedzeniu właśnie takiego zestawu chudli w czasie 1
> > miesiąca bardzo różnie, od 4 do 12kg.!!! Uważam że moje 8 kilo to i
> > tak świetny wynik. Mówie oczywiście o 1 miesiącu, bo tak w ogóle to
> > schudłem 18 kilo:)))
>
> Nie, chodzilo mi o to, ze prawdopodobnie byles jednym z niewielu, ktorzy
> kupili starter dla odchudzania/przytycia. Reszta po prostu kupila go bo
> musiala, jezeli chciala w ogole sprobowac.
dlaczego piszę wyżej
>
> > masz oczywiście prawo do własnego zdania, ale tylko od ciebie zależy,
> > czy szybko i ile zarobisz.
>
> Znany slogan ;-). Amerykanski taki. Niestety czesto nieprawdziwy. Jest cos
> takiego jak czynniki wyzsze.
Absolutnie nie zgadzam się z tobą, nie ma czegoś takiego jak "czynniki
wyższe", a przynajmniej w tej pracy!
Można jedynie się w ten sposób tłumaczyć, bo tak naprawdę to nie chcę nam
się pracować, ciężko pracować!
>
> > Jedno natomiast jest pewne:
> > Jest to bardzo ciężka praca, samo "zdobycie" klienta to pryszcz, tego
> > klienta trzeba poprowadzić tak aby osiągnął swój założony efekt! A to
> > wiąże się z bardzo częstymi kontaktami i pracą z klientem. Nie jest
> > łatwo, ale jaka satysfakcja i przy okazji niezłe pieniądze! :))
>
> A jak to sie ma do tego, ze praca w HerbaLife ma byc praca dodatkowa? Tak
> promowali ja ludzie na spotkaniu, o ktorym pisalem wczesniej.
a dlaczego nie?
>
> >> - atmosfera panujaca w takich "firmach"
> > rozwiń temat bo nie wiem co masz konkretnie na myśli?
>
> Idzie mi wlasnie o taki wymuszony optymizm i to co pisze na koncu posta.
>
> > Właśnie takie nieodpowiedzialne działanie zraża ludzi do Herbalife.
> > Na szczęście dla wszystkich, Herbalife oficjalnie zabrania takich
> > ogłoszeń i co bardzo ważne KARA takich ludzi!
> > Kary są finansowe włącznie z wykluczeniem z szeregów Herbalife.
> > Herbalife opracowało kilkanaście ogłoszeń, i tylko z tych ogłoszeń
> > można korzystać!
>
> W takim razie wiekszosc pracownikow HL musi lamac zakazy z gory, albo te
> kary jednak nie sa egzekwowane, bo w moim miescie (Lublin) ogloszen HL
jest
> mase: w gazetach, na latarniach, na przystankach. A jaki jest stosunek
> szefostwa do zaczepiania na ulicy? Pozwalaja czy zabraniaja. Bo mnie juz
> kilka razy tacy zaczepili.
Jest to absolutnie sprzeczne z etyką Herbalife!
Ogłoszenia powinny być umieszczane tylko w miejscach przeznaczonych na
ogłoszenia. Nie słupach...
>
> > O rekrutacji wypowiadałem się wyżej. I właśnie potwierdzasz moje
> > OSOBISTE zdanie. Jak ktoś wcześniej miał do czynienia z Herbalife, tak
> > jak ja (był zadowolonym klientem) interesował się co nieco "zdrowym
> > żywieniem" i trafił dopiero na takie spodkanie, ale zrobione dobrze,
> > to OK!
>
> Zrobione dobrze, tzn. jak? Bez gornolotnych hasel i owacji na stojaco?
Zrobione tak, aby przyszły współpracownik mógł poznać, przynajmniej ogólnie
idę i warunki współpracy z Herbalife.
To jakie korzyści z tej wspólpracy są itd. Powinien dowiedzieć się tego,
czego tobie w takim spotkaniu zabrakło.
Górnolotne hasła mówisz, tak bo sama idea Herbalife jest "górnolotna" :)
>
> > Fajnie że lubisz pomagać ludziom, ja też! Tylko zdania mamy nieco;)
> > odmienne! Nie mam ci tego za złe, tylko ludziom którzy ściągneli
> > (zielonego w tej materii) człowieka na takie spodkanie. Nie zdają
> > sobie chyba sprawy, że w ten sposób robą Herbalife tylko ANTYREKLAMĘ!,
> > a przy okazji również i mnie, przecież współpracuję z Herbalife.
>
> Problem w tym, ze ja w momencie pojscia na spotkanie o prace bylem
swiadomy
> co to jest MLM i wiedzialem ze na pewno nie bede chcial sie w to wladowac.
> Po prostu dowiedzialem sie jeszcze wiecej. I w sumie nie zaluje, bo ubaw
> mialem niezly, patrzac na tych zdezorientowanych ludzi, co przyszli
> uczciwie zarabiac, a proponuje im sie nie wiadomo co, za minimalny
wysilek.
> Szkoda mi po prostu takich ludzi.
Widzisz sam, poszedłeś tam dla rozrywki a nie dla pracy! Trzeba było lepiej
pójść na kabaret;))
To wiele tłumaczy...
>
> Widzisz wszystko by bylo ok. w takich firmach jak HL, czy Amway, gdyby ich
> dzialalnosc wzgledem pracownikow ograniczala sie do zwyczajnych kontaktow
> pracodawca-pracownik. Ale w takich systemach promowany jest pewien
> okreslony styl zycia, ktory niestety bardzo przypomina sekte. Nie chodzi
mi
> tu o jakies chrzescijanskie dewiacje, ale o traktowanie firmy jako jednej
> wielkiej rodziny, ktora jest stawiana wyzej niz prawdziwa rodzina. Ja z
Stawiana wyżej nisz prawdziwa rodzina? Czy to tylko na pewno było spotkanie
Herbalife?
Czy było o 1 piwko za dużo i rzeczywiście byłeś na jakimś kiepskim
kabarecie?;)) (bez obrazy)
> natury nie lubie roznych ludzi czy instytucji, ktore staraja sie cos mi
> narzucic, a tak niestety jest w przypadku MLM.
Każdy pracodawca narzuca nam w jakiś sposób swoje wymagania. Jeżeli nie
chcemy tego, pozostaje nam zrobić własny biznes i być sobie sam panem,
chociaż i tu nie do końca.
dziadek
-
35. Data: 2002-09-17 11:22:01
Temat: Re: Herbalife ???
Od: Rafal <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>
Heya dziadek!
> Wspominałeś że osoby noszące taki znaczek zaczepiały cię, w jaki
> sposób? Wręczenie np. ulotki można nazwać zaczepianiem? albo ją
> bierzesz albo nie!
Tak niestety nie bylo. Kobieta, ktora mnie zaczepila, nie dawala za wygrana
nawet po uslyszeniu kilka razy Nie! Po prostu byla namolna.
> 3. Rozmawiać z ludźmi o produktach.
Wszystko fajnie, tylko ze wspolpracownicy HL zawsze nawijaja ta sama gadke.
A juz myslalem ze padne ze smiechu, jak uslyszalem na spotkaniu HL
porownanie do kupowania w sklepie z trzema kasami. Wiesz, pierwsza kasa -
ceny normalne, druga - upust dla klienta, trzecia - super rabat dla
dystrybutora HL. Najsmieszniejsze jest to, ze ta "opowiesc" uslyszalem
kilka lat wczesniej u Amwaya.
> Prowizje dostaje tylko z 3 poziomów w dół! - dlatego mówię że jest
> taka niska ta piramidka;)
Ale to jest i tak kupa kasy.
>> A jak to sie ma do tego, ze praca w HerbaLife ma byc praca dodatkowa?
>> Tak promowali ja ludzie na spotkaniu, o ktorym pisalem wczesniej.
> a dlaczego nie?
Z powodu nakladow czasowych jakie musimy poswiecic na tego rodzaju
dzialalnosc.
> Jest to absolutnie sprzeczne z etyką Herbalife!
> Ogłoszenia powinny być umieszczane tylko w miejscach przeznaczonych na
> ogłoszenia. Nie słupach...
Kurcze, w ogole sie ci wspolpracownicy nie sluchaja szefostwa.
> Widzisz sam, poszedłeś tam dla rozrywki a nie dla pracy! Trzeba było
> lepiej pójść na kabaret;))
> To wiele tłumaczy...
Nie zrozumiales mnie. Przed spotkaniem wiedzialem co to jest MLM, ale nie
wiedzialem, ze spotkanie organizuje wlasnie MLM, czyli HerbaLife. Kabaret
zaczal sie potem.
>> tu o jakies chrzescijanskie dewiacje, ale o traktowanie firmy jako
>> jednej wielkiej rodziny, ktora jest stawiana wyzej niz prawdziwa
>> rodzina. Ja z
> Stawiana wyżej nisz prawdziwa rodzina? Czy to tylko na pewno było
> spotkanie Herbalife?
Chodzi o lojalnosc wobec firmy. Pisales, ze jestes dopiero 2 miechy w HL.
Moze to przyjdzie z czasem.
> Każdy pracodawca narzuca nam w jakiś sposób swoje wymagania. Jeżeli
> nie chcemy tego, pozostaje nam zrobić własny biznes i być sobie sam
> panem, chociaż i tu nie do końca.
Tu sie z toba zgodze (wreszcie ;-).
--
Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl
-
36. Data: 2002-09-17 18:17:24
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "TS" <(freespam)tsmaster@poczta.onet.pl>
> A wszystko to z ekologicznie czystych regionów, jake jeszcze na ziemi
> pozostały (Chiny, Tybet, Ameryka Południowa).
> No proszę, wykład robię ;)))
No jakbym widział reklamę herbaty (nie pamiętam której) "tylko najlepsze
listki z czubka drzewa" :-)
Ja rozumiem, że to zdrowsze niż "przeciętne" jedzenie, ale bez przegięć.
Jak zwykle zero odpowiedzi w zasadniczej kwestii grubego przepłacania za
produkty, które jest naturalną konsekwencją MLM. I nawet nie liczę, że
doczekam się dyskusji na ten temat.
Ogólnie rozumiem ludzi, którzy wchodzą w takie struktury, żeby trochę
dorobić, ale jakoś tak drażniąco działają na mnie fanatycy. Nie ma rzeczy
idealnych, jedynych najlepszych itp, więc zalecam odrobinę zdrowego
rozsądku. Są jeszcze inne firmy sprzedające podobne produkty.
--
______________________
Pozdrawiam
TS
-
37. Data: 2002-09-17 18:27:48
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "TS" <(freespam)tsmaster@poczta.onet.pl>
> właśnie próbuje tobie uświadomić, że aby dostać czek właśnie z tych
> "niewolników" musi mieć określone własne obroty (ze sprzedaży detalicznej)
> Inaczej figa z makiem;) Herbalife tym między innymi różni się od innych
> firm. Nie jest możliwe czerpać profity tylko z niewolników!
A możesz podać jakie konkretnie obroty własne musi zrobić, aby dostać
prowizję ze struktury?
Kilka cytatów, żeby było zabawniej:
...
> Najlepszymi współpacownikami są właśnie byli zadowoleni klijęci! Taki
^^^^^
...
> dwunastnicą - wrzody:(( Paskuctwo, nie życzę wrogowi, po 3 miesiącach
^^^^^^^^^
...
> niesamowita satysfakcja. Jasna hol...a, znowu się rozpisałem;)
^^^^^
...
> dopiero na takie spodkanie, ale zrobione dobrze, to OK! Przynajmniej taki
^^^^^^^^
...
> człowiek jaży o czym ci ludzie mówią. Inaczej to nie ma sensu. Wiekrzość
^^^^^^^
...
> w tej materii) człowieka na takie spodkanie. Nie zdają sobie chyba sprawy,
^^^^^^^^
...
> że w ten sposób robą Herbalife tylko ANTYREKLAMĘ!, a przy okazji również i
i w ten sposób robisz sobie antyreklamę, a przy okazji również i opinia o HL
ucierpi :-P
--
______________________
Pozdrawiam
TS
-
38. Data: 2002-09-17 20:45:50
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
no cóż, zwróciłeś mi uwagę że Autokorekta mi w kompie wysiadła!
a przy okazji nauczyłeś mnie jak piszę się "spotkanie" i kilka innych
słówek, DZIĘKI!!!
Do najmłodszych nie należę ale to nie tłumaczy takich błędów, wiem! Tylko
czy tak postępuje się na "grupach"?
dziadek
Użytkownik "TS" <(freespam)tsmaster@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:am7s48$2ig$1@sunflower.man.poznan.pl...
> > właśnie próbuje tobie uświadomić, że aby dostać czek właśnie z tych
> > "niewolników" musi mieć określone własne obroty (ze sprzedaży
detalicznej)
> > Inaczej figa z makiem;) Herbalife tym między innymi różni się od innych
> > firm. Nie jest możliwe czerpać profity tylko z niewolników!
>
> A możesz podać jakie konkretnie obroty własne musi zrobić, aby dostać
> prowizję ze struktury?
>
> Kilka cytatów, żeby było zabawniej:
> ...
> > Najlepszymi współpacownikami są właśnie byli zadowoleni klijęci! Taki
>
> ^^^^^
> ...
> > dwunastnicą - wrzody:(( Paskuctwo, nie życzę wrogowi, po 3 miesiącach
> ^^^^^^^^^
> ...
> > niesamowita satysfakcja. Jasna hol...a, znowu się rozpisałem;)
> ^^^^^
> ...
> > dopiero na takie spodkanie, ale zrobione dobrze, to OK! Przynajmniej
taki
> ^^^^^^^^
> ...
> > człowiek jaży o czym ci ludzie mówią. Inaczej to nie ma sensu. Wiekrzość
>
> ^^^^^^^
> ...
> > w tej materii) człowieka na takie spodkanie. Nie zdają sobie chyba
sprawy,
> ^^^^^^^^
> ...
> > że w ten sposób robą Herbalife tylko ANTYREKLAMĘ!, a przy okazji również
i
>
> i w ten sposób robisz sobie antyreklamę, a przy okazji również i opinia o
HL
> ucierpi :-P
>
>
> --
> ______________________
> Pozdrawiam
> TS
>
>
-
39. Data: 2002-09-17 21:05:00
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Użytkownik "TS" <(freespam)tsmaster@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:am7rgn$23g$1@sunflower.man.poznan.pl...
> > A wszystko to z ekologicznie czystych regionów, jake jeszcze na ziemi
> > pozostały (Chiny, Tybet, Ameryka Południowa).
> > No proszę, wykład robię ;)))
>
> No jakbym widział reklamę herbaty (nie pamiętam której) "tylko najlepsze
> listki z czubka drzewa" :-)
jeżeli tak uważasz...
> Ja rozumiem, że to zdrowsze niż "przeciętne" jedzenie, ale bez przegięć.
>
> Jak zwykle zero odpowiedzi w zasadniczej kwestii grubego przepłacania za
> produkty, które jest naturalną konsekwencją MLM. I nawet nie liczę, że
> doczekam się dyskusji na ten temat.
Bo nie to jest to istotą tej dyskusji, z cenami klient musi się pogodzić.
Ceny są takie a nie inne, ja ich nie ustalałem.
>
> Ogólnie rozumiem ludzi, którzy wchodzą w takie struktury, żeby trochę
> dorobić, ale jakoś tak drażniąco działają na mnie fanatycy. Nie ma rzeczy
a jak ktoś ma ambicję więcej dorobić niż trochę? Nie bądźmy jak ten pies
ogrodnika, sam nie zjem i innemu nie dam.
Fanatyzm przecież nie polega na obronie swego zdania!!!
Mam prawo mieć własne zdanie, no nie?
> idealnych, jedynych najlepszych itp., więc zalecam odrobinę zdrowego
> rozsądku. Są jeszcze inne firmy sprzedające podobne produkty.
A tak z czystej ciekawości, jakie to firmy sprzedają "podobne produkty"
czy np. kupując kiełbasę, kupujesz pierwszą lepszą? Właściwie wszystkie
wyglądają PODOBNIE!;))
dziadek
-
40. Data: 2002-09-17 21:44:14
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Rafal" <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl> napisał w wiadomości
news:am738l$9qb$1@news.tpi.pl...
> Heya dziadek!
Heya!
>
> > Wspominałeś że osoby noszące taki znaczek zaczepiały cię, w jaki
> > sposób? Wręczenie np. ulotki można nazwać zaczepianiem? albo ją
> > bierzesz albo nie!
>
> Tak niestety nie bylo. Kobieta, ktora mnie zaczepila, nie dawala za
wygrana
> nawet po uslyszeniu kilka razy Nie! Po prostu byla namolna.
niestety, sam świata nie naprawię, bywa i tak, niestety:((
>
> > 3. Rozmawiać z ludźmi o produktach.
>
> Wszystko fajnie, tylko ze wspolpracownicy HL zawsze nawijaja ta sama
gadke.
> A juz myslalem ze padne ze smiechu, jak uslyszalem na spotkaniu HL
> porownanie do kupowania w sklepie z trzema kasami. Wiesz, pierwsza kasa -
> ceny normalne, druga - upust dla klienta, trzecia - super rabat dla
> dystrybutora HL. Najsmieszniejsze jest to, ze ta "opowiesc" uslyszalem
> kilka lat wczesniej u Amwaya.
noooo, to i ja się uśmieję! Jak ci ludzie w Lublinie pracują????
Czy z Lublina nikt nie zagląda na grupy? (chodzi mi o dystrybutorów)
Szczerze mówiąc sam posłuchałbym co mają do powiedzenia:))
>
> > Prowizje dostaje tylko z 3 poziomów w dół! - dlatego mówię że jest
> > taka niska ta piramidka;)
>
> Ale to jest i tak kupa kasy.
zgadza się!
>
> >> A jak to sie ma do tego, ze praca w HerbaLife ma byc praca dodatkowa?
> >> Tak promowali ja ludzie na spotkaniu, o ktorym pisalem wczesniej.
> > a dlaczego nie?
>
> Z powodu nakladow czasowych jakie musimy poswiecic na tego rodzaju
> dzialalnosc.
tak, jak myślimy na poważnie zająć się pracą w Herbalife.
Będąc na spotkaniu Herbalife poznałeś ceny, więc w bardo dużym uproszczeniu:
od 25 do 50% ceny dla dystrybutora!, nie trzeba być geniuszem aby policzyć,
ile trzeba sprzedać żeby "dorobić" sobie np. 500-800 złociszy! Nie piszę
więcej , bo mnie posądzą o agitację albo co gorsza "fanatyzm";))
>
> > Jest to absolutnie sprzeczne z etyką Herbalife!
> > Ogłoszenia powinny być umieszczane tylko w miejscach przeznaczonych na
> > ogłoszenia. Nie słupach...
>
> Kurcze, w ogole sie ci wspolpracownicy nie sluchaja szefostwa.
ano widać w Lublinie nie!
Szkoda że władze miejskie Lublina nie karają za oklejanie słupów! Kary
godne,
w ten sposób z ulic robi się śmietnik:(
>
> > Widzisz sam, poszedłeś tam dla rozrywki a nie dla pracy! Trzeba było
> > lepiej pójść na kabaret;))
> > To wiele tłumaczy...
>
> Nie zrozumiales mnie. Przed spotkaniem wiedzialem co to jest MLM, ale nie
> wiedzialem, ze spotkanie organizuje wlasnie MLM, czyli HerbaLife. Kabaret
> zaczal sie potem.
cieszę się że przynajmniej dobrze się bawiłeś:)
>
> >> tu o jakies chrzescijanskie dewiacje, ale o traktowanie firmy jako
> >> jednej wielkiej rodziny, ktora jest stawiana wyzej niz prawdziwa
> >> rodzina. Ja z
>
> > Stawiana wyżej nisz prawdziwa rodzina? Czy to tylko na pewno było
> > spotkanie Herbalife?
>
> Chodzi o lojalnosc wobec firmy. Pisales, ze jestes dopiero 2 miechy w HL.
> Moze to przyjdzie z czasem.
to nie ma nic wspólnego z lojalnością!, postępuje tylko według własnego
doświadczenia i przekonania.
>
> > Każdy pracodawca narzuca nam w jakiś sposób swoje wymagania. Jeżeli
> > nie chcemy tego, pozostaje nam zrobić własny biznes i być sobie sam
> > panem, chociaż i tu nie do końca.
>
> Tu sie z toba zgodze (wreszcie ;-).
:)))))))))))))))))
dziadek