-
31. Data: 2002-12-06 15:41:21
Temat: Re: Help Desk = Network Administrator??
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> wrote in message
news:asqf29$pnd$1@news.tpi.pl...
>
<cut>
> Acha i tez fakt jest taki ze bralem wysukiwanie pracy dla internacional
Hmmmm, czyzby lobuzy mialy inne wymagania dla swoich a inne dla
zagraniczniakow? No w sumie trudno im sie dziwic.
/p
-
32. Data: 2002-12-07 00:04:15
Temat: Re: Help Desk = Network Administrator??
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asqgev$1ah$1@news.onet.pl...
>
> "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> wrote in message
> news:asqf29$pnd$1@news.tpi.pl...
> >
> <cut>
> > Acha i tez fakt jest taki ze bralem wysukiwanie pracy dla internacional
>
> Hmmmm, czyzby lobuzy mialy inne wymagania dla swoich a inne dla
> zagraniczniakow? No w sumie trudno im sie dziwic.
> /p
A mowia ze sa tolerancyjni ;)
-
33. Data: 2002-12-08 20:38:28
Temat: Re: Help Desk = Network Administrator??
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
MerlinXP <M...@p...onet.pl> wrote:
> wizje sie sprzedaje osobom z managementu, ktorych to osob nie interesuja
> szczegoly techniczne
A potem okazuje się, że to co można zrobić nie jest tym, co było w
wizjach.
> I w tym wszystkim co napisalem powyzej pole do popisu, od bajerowania,
> czarowania (ale b. profesjonalnego i inteligentnego) jest bardzo duze.
Szkoda, że potem ten, co bajeruje nie rozwiązuje problemów wynikłych z
tego bajerowania.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
34. Data: 2002-12-09 12:47:35
Temat: Re: Help Desk = Network Administrator??
Od: "MerlinXP" <M...@p...onet.pl>
> > wizje sie sprzedaje osobom z managementu, ktorych to osob nie interesuja
> > szczegoly techniczne
>
> A potem okazuje się, że to co można zrobić nie jest tym, co było w
> wizjach.
Bywa i tak, ale coz takie zycie (i biznes).
> > I w tym wszystkim co napisalem powyzej pole do popisu, od bajerowania,
> > czarowania (ale b. profesjonalnego i inteligentnego) jest bardzo duze.
>
> Szkoda, że potem ten, co bajeruje nie rozwiązuje problemów wynikłych z
> tego bajerowania.
Nie taka jego rola. Juz dawno temu wymyslono podzial pracy, specjalizacje
itp.
Mozna sobie powzdychac, poszkodowac, a i tak jest jak jest.