-
1. Data: 2008-11-27 15:52:01
Temat: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: " " <m...@N...gazeta.pl>
Z moich obserwacji to:
- spóźnienie na rozmowę
- nie ten ubiór co trzeba
- kompletny brak przygotowania do rozmowy
- uparte trwanie przy swoim
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-11-27 16:20:51
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: g...@g...com
On 27 Lis, 16:52 m...@g...pl wrote:
> Z moich obserwacji to:
> - spóźnienie na rozmowę
> - nie ten ubiór co trzeba
> - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> - uparte trwanie przy swoim
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
spadaj trollu
to są oczywiste oczywistości
-
3. Data: 2008-11-27 17:09:51
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ggmfn1$lk0$1@inews.gazeta.pl m...@N...gazeta.pl
<m...@N...gazeta.pl> pisze:
> Z moich obserwacji to:
> - spóźnienie na rozmowę
> - nie ten ubiór co trzeba
> - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> - uparte trwanie przy swoim
To są przecież grzechy główne poszukującego pracowników.
I to wcale nie wszystkie.
--
Jotte
-
4. Data: 2008-11-27 17:49:54
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: Wwieslaw <u...@o...pl>
m...@N...gazeta.pl wrote:
> Z moich obserwacji to:
> - spóźnienie na rozmowę
> - nie ten ubiór co trzeba
A jaki trzeba? W ogloszeniu zazwyczaj nie definiuja, ja stosuje zasade
"o jeden stopien lepiej niz do pracy". A jak przyjdzie brylant w dresie
to co?
> - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> - uparte trwanie przy swoim
Nawet jak kandydat ma racje? Czy tez obowiazuje zasada, ze szef ma
zawsze racje?
:)
Wieslaw
-
5. Data: 2008-11-27 18:11:58
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ggmfn1$lk0$1@inews.gazeta.pl...
> - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> - uparte trwanie przy swoim
szczególnie ciekawe wydaje mi się uparte trwanie przy swoim przy
jednoczesnym kompletnym braku przygotowania :)
e.
-
6. Data: 2008-11-27 19:11:19
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: leszek <s...@g...pl>
"Uparte trwanie przy swoim" - upieranie się, że 1200 zł brutto nie
jest "atrakcyjnym i motywacyjnym systemem wynagradzania" ?
-
7. Data: 2008-11-27 21:26:27
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Thu, 27 Nov 2008 15:52:01 +0000 (UTC), m...@N...gazeta.pl
napisał(a):
> Z moich obserwacji to:
> - spóźnienie na rozmowę
> - nie ten ubiór co trzeba
> - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> - uparte trwanie przy swoim
Huh, mnie się przydarzyło wszystko kolejno, tylko że ze strony rekrutera ;]
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
8. Data: 2008-11-27 23:00:17
Temat: Re: Grzechy główneposzukującego pracy
Od: "pampalini" <t...@p...onet.pl>
> Z moich obserwacji to:
> - spóźnienie na rozmowę
jesli to jest nagminne to rzeczywiscie trudno sie dziwic ,nie sądze jednak aby
jedna osoba spóźniala sie wielokrotnie na rozmowy kwalifikacyjne.Przyznam
jednak ze nie znam tych statystyk
> - nie ten ubiór co trzeba
to fakt, zly ubior to wielki błąd.Problem w tym ze nigdy sie nie wie jak ubrany
bedzie rekrutujący.Podobnie jakiego bedzie wzrostu a to tez ma znaczenie.
> - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> - uparte trwanie przy swoim
jedno chyba koliduje z drugim.
Co do drugiego to podales mało szczegołów zeby mozna było to przyjąć jako
konkretną wskazówke.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2008-11-28 15:02:26
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: " " <m...@g...pl>
Wwieslaw <u...@o...pl> napisał(a):
> m...@N...gazeta.pl wrote:
> > Z moich obserwacji to:
> > - spóźnienie na rozmowę
> > - nie ten ubiór co trzeba
> A jaki trzeba? W ogloszeniu zazwyczaj nie definiuja, ja stosuje zasade
> "o jeden stopien lepiej niz do pracy". A jak przyjdzie brylant w dresie
> to co?
> > - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> > - uparte trwanie przy swoim
> Nawet jak kandydat ma racje? Czy tez obowiazuje zasada, ze szef ma
> zawsze racje?
>
> :)
>
> Wieslaw
Jeśli osoba starająca się o pracę przychodzi w jeansach i w nie pierwszej
świeżości podkoszulku - to na starcie sama się skreśla. Nie wiem czy
chciałbyś aby taka osoba pracowała u Ciebie w firmie np jako asystentka.
Jeśli kandydat nie ma racji (rekruter nie jest jego szefem) i mówi głupoty,
a co gorsze jeszcze się przy nich upiera to jest to żenujące.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2008-11-28 15:03:12
Temat: Re: Grzechy główne poszukującego pracy
Od: " " <m...@g...pl>
Wwieslaw <u...@o...pl> napisał(a):
> m...@N...gazeta.pl wrote:
> > Z moich obserwacji to:
> > - spóźnienie na rozmowę
> > - nie ten ubiór co trzeba
> A jaki trzeba? W ogloszeniu zazwyczaj nie definiuja, ja stosuje zasade
> "o jeden stopien lepiej niz do pracy". A jak przyjdzie brylant w dresie
> to co?
> > - kompletny brak przygotowania do rozmowy
> > - uparte trwanie przy swoim
> Nawet jak kandydat ma racje? Czy tez obowiazuje zasada, ze szef ma
> zawsze racje?
>
> :)
>
> Wieslaw
Jeśli osoba starająca się o pracę przychodzi w jeansach i w nie pierwszej
świeżości podkoszulku - to na starcie sama się skreśla. Nie wiem czy
chciałbyś aby taka osoba pracowała u Ciebie w firmie np jako asystentka.
Jeśli kandydat nie ma racji (rekruter nie jest jego szefem) i mówi głupoty,
a co gorsze jeszcze się przy nich upiera to jest to żenujące.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/