-
11. Data: 2005-06-30 07:28:11
Temat: Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
Od: etylowy <e...@N...pl>
> dlaczego nie przyjmujesz do wiadomosci, ze ktos moze znalezc normalna prace i moze
pracowac wsrod anglikow, z ludzmi o normalnym angielskim??
Moze jeszcze na poczcie? Jesli jedziesz tam jako student na 2-3 miesiace
nikt nie da ci takiej pracy. Zapomnij o tym.
A jezyk porozwijaj sobie chodzac do jakis miejsc gdzie sa ludzie - kluby
nocne, puby, etc. albo chociazby na zakupach w sklepie.
> to ty sie zgodziles pracowac za 4,5 na godzine,12 godzin na dobe.
> jesli nie potrafisz znalezc lepszej pracy, albo do lepszej cie nie przyjma, to nie
przeklinaj Hindusa :)
Primo: to bylo X lat temu, kiedy to jeszcze minimalna placa w Anglii
wynosila 2.5, a Polska w ogole nie myslala o przystapieniu do UE. Placa
to byla wowczas swietna - L54 dniowki.
Secundo: praca byla swietna, a hindusa przeklinam z innej pracy, wlasnie
dla masterfoodsa;) - 2.5 na godzine i nuuuuudy. Zreszta czego wymagac od
prac nie wymagajacych kwalifikacji?
Juz nie chce mi sie pisac drugiej odpowiedzi wiec mowie tu:
iPod to jest obiekt kultu, status spoleczny.
-
12. Data: 2005-06-30 07:59:07
Temat: Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
etylowy napisał(a):
> Moze jeszcze na poczcie? Jesli jedziesz tam jako student na 2-3 miesiace
> nikt nie da ci takiej pracy. Zapomnij o tym.
> A jezyk porozwijaj sobie chodzac do jakis miejsc gdzie sa ludzie - kluby
> nocne, puby, etc. albo chociazby na zakupach w sklepie.
Jeden znajomy pracowal w pubie.
Dwojka znajomych pracowala w jakims osrodku wypoczynkowym.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
13. Data: 2005-06-30 11:30:10
Temat: Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
Od: "marlene" <m...@a...co.uk>
"etylowy" <e...@N...pl> wrote in message
news:da0735$60u$1@inews.gazeta.pl...
> Jesli jedziesz tam jako student na 2-3 miesiace
> nikt nie da ci takiej pracy. Zapomnij o tym.
> A jezyk porozwijaj sobie chodzac do jakis miejsc gdzie sa ludzie - kluby
> nocne, puby, etc. albo chociazby na zakupach w sklepie.
alez mozesz pracowac w kinie, sklepie, pubie podczas wakacji i jest to calkiem dobre
na rozwijanie jezyka.
to prace rowniez nie wymagajace zadnych kwalifikacji
> Juz nie chce mi sie pisac drugiej odpowiedzi wiec mowie tu:
> iPod to jest obiekt kultu, status spoleczny.
w polsce tak jest?? pytam powaznie, bo czesto nie odwiedzam kraju..
marlene
-
14. Data: 2005-06-30 13:47:59
Temat: Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
Od: etylowy <e...@N...pl>
> alez mozesz pracowac w kinie, sklepie, pubie podczas wakacji i jest to calkiem
dobre na rozwijanie jezyka.
> to prace rowniez nie wymagajace zadnych kwalifikacji
Owszem, ale nie sa to prace z gatunku takich, ktorych angielski student
sie brzydzi. Mlodziez na zachodzie bardzo chetnie pracuje w takich
miejscach i na takie prace jest popyt wsrod tubylcow.
>>Juz nie chce mi sie pisac drugiej odpowiedzi wiec mowie tu:
>>iPod to jest obiekt kultu, status spoleczny.
> w polsce tak jest?? pytam powaznie, bo czesto nie odwiedzam kraju..
Powoli tak zaczyna byc. To globalna tendencja;-)
pzdr
etylowy
-
15. Data: 2005-06-30 13:51:28
Temat: Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
Od: "Przemek" <b...@n...pl>
Użytkownik "marlene" <m...@a...co.uk> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1002E901D0@is~jpl
want003.jasien.net...
"
> Juz nie chce mi sie pisac drugiej odpowiedzi wiec mowie tu:
> iPod to jest obiekt kultu, status spoleczny.
w polsce tak jest?? pytam powaznie, bo czesto nie odwiedzam kraju..
Moze tak jest w srodowisku gimnazjalistow :) bo wsrod doroslych,
pracujacych ludzi nie zauwazylem tego.
pzdr
-
16. Data: 2005-06-30 17:40:34
Temat: Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
Od: "marlene" <m...@a...co.uk>
"etylowy" <e...@N...pl> wrote in message
news:da0ta4$s5n$1@inews.gazeta.pl...
> Owszem, ale nie sa to prace z gatunku takich, ktorych angielski student
> sie brzydzi. Mlodziez na zachodzie bardzo chetnie pracuje w takich
> miejscach i na takie prace jest popyt wsrod tubylcow.
w ubieganiu sie o prace w pubie twoi konkurenci to glownie polacy.
co do angielskich studentow, znam tylko dwoch, ktorzy pracuja w takim miejscu.
Raczej sie tym nie chwala przed znajomymi, to dla nich takie 'znizenie sie' do
poziomu zycia imigrantow.
byc moze twoje obserwacje stracily juz nieco na aktualnosci?
polski student konkuruje glownie z innymi polakami (nastepnie z nielubiacymi ciezkiej
pracy kiwi, aussie i saffa), a wymagan nie musi spelniac praktycznie zadnych, wiec
droga otwarta :)
Marlene