-
1. Data: 2002-09-17 22:39:51
Temat: FunWorld...info o firmie
Od: b-a-rt <b...@w...pl>
Tak jak w temacie...
Czy znacie te firme...(jezeli nie pomylilem nazwy)...kumpel chce mnie
wciagnac...niby jest extra...sam jest 5 dni...
nic nie moze powiedziec o niej...bo podpisal jakies papiery...o
tajemnicy handlowej firmy...
prosze o jakiekolwiek info na jej temat
z gory dziekuje
b-a-rt
GG 3045060
-
2. Data: 2002-09-17 22:55:38
Temat: Re: FunWorld...info o firmie
Od: m...@s...pl (Marek Mikolajczyk)
On Wed, 18 Sep 2002 00:39:51 +0200, b-a-rt <b...@w...pl> wrote:
>nic nie moze powiedziec o niej...bo podpisal jakies papiery...o
>tajemnicy handlowej firmy...
i nie moze puscic pary, bo mu nadajnik wszczepili,
dzieki czemu beda wiedzieli, ze ich ZDRADZIL ....
Marecki
-
3. Data: 2002-09-20 12:58:41
Temat: Re: FunWorld...info o firmie
Od: "Maja" <m...@N...poczta.fm>
Piramida.
Dawno niewidziana kolezanka mojej dziewczyny nagle sie odezwala, oferujac
prace. Jeszcze wmowila dziewczynie ze musi isc ze mna. Ja oczywiscie
wyszedlem stamtad po 20 minutach, ale co zobaczylem to moje :) Banda
klaszczacych i wrzeszczacych idiotow.
Myslalem ze ta laske potem pobije za robienie ludzi w balona, ale to inna
historia...
Tak ze ten kto ci to proponuje to twoj wróg :)
pzdr
(ten)Maja
-
4. Data: 2002-09-20 13:34:01
Temat: Re: FunWorld...info o firmie
Od: a...@p...onet.pl
> Tak jak w temacie...
>
> Czy znacie te firme...(jezeli nie pomylilem nazwy)...kumpel chce mnie
> wciagnac...niby jest extra...sam jest 5 dni...
> nic nie moze powiedziec o niej...bo podpisal jakies papiery...o
> tajemnicy handlowej firmy...
>
> prosze o jakiekolwiek info na jej temat
>
> z gory dziekuje
Pewnie twój kumpel dostanie jakiś grosz za przyprowadzenie kolejnej osoby.
Dziękuję za takich kumpli. Tajemnica handlowa dotyczy spraw handlowych, a nie
informacji, jak się pracuje w firmie. Z tego wynika, że twoja osoba jest tutaj
przedmiotem handlu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2002-09-20 17:29:36
Temat: Re: FunWorld...info o firmie
Od: b-a-rt <b...@w...pl>
dzieki wszystkich za te slowa....
tak wlasnie myslalem...
moj kumpel z nienacka - doslownie o 9.15 rano dzwoni na komore z tekstem
"bart czy nie chcesz pracowac za 2.000 zl miesiecznie ???
ja mu na to ze oczywiscie....
on stwierdzil ze musi mnie umowic z szefem ...u ktorego spotkamy sie we
trojke...
pomyslalem czemu nie...do odwaznych swiat nalezy...
zapytalem sie jeszcze co to za praca...
uslyszalem: dowiesz sie wiecej na spotkaniu...badz cierpliwy..
przylazlem : usiadlem wygodnie...i co slysze
Szukamy mlodych osob..kreatywnych...zdolnych do samodzielnego
podejmowania decyzycji...
uslyszalem jeszcze pare takich fraz....w trzecim zdaniu uslyszalem ile
zarobie...minimum 2 tys...(!!!)
Pytanie : kto da czlowiekowi bez doswiadczenia...nie z branzy (jestem po
automatyce)...2 tys. na poczatek...
cos mi zasmierdzialo....
to co jeszcze mi zaproponowali...to pojechac...do Wrocka na bankiet cobym
porozmawial z szefem....
ciekawe po co...:)))
chca mnie zwerbowac...najzabawniejsze jest to ze pojade tam z mysla ze i
tak w to nie wejde...a tylko zobacze jak beda sie
meczyc..dusic..pocic...zebym do nich przystapil.....
a kumpel nie dostanie za mnie prowizji.....taka jest prawda....kumpli
(przyjaciol) poznaje sie w biedzie.....teraz widze ze ani jednym ani
drugim to on nie jest....
dzieki jeszcze raz za opinie.....bede ostrzegal innych przed NIMI...
trzymajcie sie cieplo.....
b-a-rt
GG 3045060