-
1. Data: 2005-02-20 12:57:14
Temat: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: "Xoxol" <X...@o...pl>
Mam juz troche dosc szukania pracy...
Zastanawia mnie czy moze sa jakies firmy ktore by wyszukiwaly za mnie oferty
pracy rozsylalmy CV a ja bym tylko chodzil na ewentualne rozmowy
kwalifikacyjne ? :)
-
2. Data: 2005-02-20 13:09:44
Temat: Odp: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: "konto" <k...@o...pl>
Użytkownik Xoxol <X...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cva1n1$7j3$...@n...news.tpi.pl...
> Mam juz troche dosc szukania pracy...
> Zastanawia mnie czy moze sa jakies firmy ktore by wyszukiwaly za mnie
oferty
> pracy rozsylalmy CV a ja bym tylko chodzil na ewentualne rozmowy
> kwalifikacyjne ? :)
>
Oczywiście ,firmy które zajmują się rekrutacją .
Wysylasz do nich papiery , idziesz na spotaknie do nich a potem oni szukją
dla Ciebie pracy .
Oferta dotyczy stanowisk średniego i wyższego szczebla głównie dla
specjalistów
rafal
-
3. Data: 2005-02-20 13:32:38
Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig>
On 2/20/2005 1:57 PM, Xoxol wrote:
> Mam juz troche dosc szukania pracy...
> Zastanawia mnie czy moze sa jakies firmy ktore by wyszukiwaly za mnie oferty
> pracy rozsylalmy CV a ja bym tylko chodzil na ewentualne rozmowy
> kwalifikacyjne ? :)
>
>
Cóż, jeśli masz tak poszukowane kwalifikacje, że pracodawcy na widok
Twojego CV dostają orgazmu i próbują przelicytować w ofertach, jeden
daje czerwone Porsche, drugi coroczne wakacje na Kajmanach dla całej
rodziny, trzeci złotą kartę w Medicoverze dla całej rodziny (oczywiście
o takich drobiazgach, jak pensja N średnich krajowych, mieszkanie
służbowe, fura, laptop, komóra, nie wspominam), wtedy z pewnością firmy
rekrutacyjne chętnie wezmą Cię pod swoje skrzydła.
--
Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
"Kiedy byłem jeszcze nie Polakiem wyznania mojżeszowego, a zwyczajnym
sobie Żydem z nie ustalonego Homla, to się uczyłem w chederze i tam mi
opowiedziano o tym wesołym fakcie." [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]
-
4. Data: 2005-02-20 13:33:10
Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: "Xoxol" <X...@o...pl>
> Oczywiście ,firmy które zajmują się rekrutacją .
> Wysylasz do nich papiery , idziesz na spotaknie do nich a potem oni szukją
> dla Ciebie pracy .
> Oferta dotyczy stanowisk średniego i wyższego szczebla głównie dla
> specjalistów
Jakis przyklad takiej firmy ? Czy taka usluga jest platna ? jaskies inn info
na ten temat ?
-
5. Data: 2005-02-20 14:41:40
Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Mariusz 'BB' Trojanowski" <m...@a...in.sig> napisał w
wiadomości news:cva3f1$nrg$1@inews.gazeta.pl...
> On 2/20/2005 1:57 PM, Xoxol wrote:
>> Mam juz troche dosc szukania pracy...
>> Zastanawia mnie czy moze sa jakies firmy ktore by wyszukiwaly za mnie
>> oferty
>> pracy rozsylalmy CV a ja bym tylko chodzil na ewentualne rozmowy
>> kwalifikacyjne ? :)
>>
>>
>
> Cóż, jeśli masz tak poszukowane kwalifikacje, że pracodawcy na widok
> Twojego CV dostają orgazmu i próbują przelicytować w ofertach, jeden daje
> czerwone Porsche, drugi coroczne wakacje na Kajmanach dla całej rodziny,
> trzeci złotą kartę w Medicoverze dla całej rodziny (oczywiście o takich
> drobiazgach, jak pensja N średnich krajowych, mieszkanie służbowe, fura,
> laptop, komóra, nie wspominam), wtedy z pewnością firmy rekrutacyjne
> chętnie wezmą Cię pod swoje skrzydła.
Zastanawiam sie, czy cos takiego, o czym mowil Xoxol byloby legalne w
wersji: firma bierze dane klienta i za oplata robi wszystko, tj. szuka
ogloszen, pisze za niego LM i formatuje CV, wysyla, a klientowi wysyla tylko
raporty o tym, gdzie i co poszlo, zeby byl zorientowany, jak dostanie od
kogos telefon z zaproszeniem na rozmowe - kontaktuje sie z potencjalnymi
pracodawcami 1-1 i w imieniu klienta, a nie jako firma rekrutacyjna z baza
pracownikow. Oplata bylaby za wykonanie wyliczonych czynnosci, nie za
znalezienie pracy, wiec chyba by nie podpadalo pod nielegalne pobieranie
oplat za posrednictwo od pracownika? W PL bylby chyba duzy popyt na taki
biznes, szczegolnie, ze znam wiele przypadkow radykalnego wzrostu ilosci
zaproszen na rozmowy, gdy tworzenie dokumentow aplikacyjnych po kolezensku
przejmowala w swoje rece osoba bieglejsza w tym niz kandydat. W innych
krajach jest sensowne doradztwo zawodowe, w tym i prywatne biura - ale
polega to raczej na usiasciu klienta na kilka godzin z osoba doswiadczona,
rozpoznaniu poprzez testy lub wywiad rzeczywistych predyspozycji zawodowych
kandydata i doradztwo odnosnie stanowisk, na jakie jest dla niego sens
aplikowac, tego, jakie mocne strony podkreslac, jakie szkolenia/kursy warto
zrobic i w jakie firmy celowac. I jest to tam dostepne nie tylko dla
pracownikow o najwyzszej jakosci rynkowej - bo ci nie potrzebuja tego tak
bardzo i sobie poradza i bez tego - ale i dla przecietnych ludzi.
Z tym popytem moge sie mylic o tyle, ze choc na pewno jest wiele osob, ktore
by chcialy takie cos komus zlecic, wsrod poszukujacych pracy, zwlaszcza
bezrobotnych, moze byc malo tych, ktorych stac na placenie za to. Szybka
kalkulacja: 8 godzin pracy dziennie (przy obsludze wielu klientow), z tego 1
na wyszukiwanie ofert i 7 na przygotowanie i rozeslanie 14 aplikacji (30 min
na jedna). Daje to przy 20 dniach roboczych 280 aplikacji, jesli
optymistycznie zalozymy pelne wykorzystanie mocy produkcyjnych :).
Zakladajac darmowe oprogramowanie, biuro w mieszkaniu czyli brak dodatkowego
czynszu poza ~40 zl miesiecznie podatku od uprawiania dzialalnosci
gospodarczej w lokalu i nie wliczajac amortyzacji sprzetu, 750 ZUS, skromnie
chcemy 2300 zarobku przed opodatkowaniem, druk, koperta i znaczek w
przypadku aplikacji wysylanej poczta ~1,60... wychodzi nieco powyzej 11 zl
za jedna wyslana aplikacje. Pytanie, czy wiele osob by bylo chetnych na
danie ponad banki za wyslanie w ich imieniu 10 aplikacji, a ta cena jest i
tak policzona w sposob, jak widac, radykalnie zanizony - bez uwzglednienia
kosztow marketingu, uslug ksiegowych itp. Jak sadzicie, wielu klientow by
sie znalazlo?
I.
-
6. Data: 2005-02-20 14:49:01
Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Xoxol" <X...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cva1n1$7j3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam juz troche dosc szukania pracy...
> Zastanawia mnie czy moze sa jakies firmy ktore by wyszukiwaly za mnie
oferty
W Polsce? Bez szans. W imie obrony Twoich pracowniczych praw nie mozna od
Ciebie wziac pieniedzy za taka usluge.
Zastanawiam sie czsami czy urzednicy bardziej szkodza temu krajowi kiedy
biora lapowki, czy kiedy probuja myslec...
sz.
-
7. Data: 2005-02-20 15:49:45
Temat: Odp: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: "konto" <k...@o...pl>
> > Mam juz troche dosc szukania pracy...
> > Zastanawia mnie czy moze sa jakies firmy ktore by wyszukiwaly za mnie
> oferty
Osobiście miałem doczynienia z takimi firmami .
Firmy pobierją opłaty od parcodawcy a nie od pracownika.
Przedstawiaja Twoja osobę jako kandydata na konkretne stanowisko : Twoje CV
, ew .LM oraz własne notatki w formie raportu wraz z referencjami
pozyskanymi od Twoich poprzednich pracodawców oraz klientów.
rafal
-
8. Data: 2005-02-20 16:15:17
Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "konto" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cvabqp$7b2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> > Mam juz troche dosc szukania pracy...
>> > Zastanawia mnie czy moze sa jakies firmy ktore by wyszukiwaly za mnie
>> oferty
>
> Osobiście miałem doczynienia z takimi firmami .
> Firmy pobierją opłaty od parcodawcy a nie od pracownika.
> Przedstawiaja Twoja osobę jako kandydata na konkretne stanowisko : Twoje
> CV
> , ew .LM oraz własne notatki w formie raportu wraz z referencjami
> pozyskanymi od Twoich poprzednich pracodawców oraz klientów.
Problem jest taki, ze jesli pracodawca placi, to firma pracuje w pierwszej
kolejnosci dla niego - tzn. poswieca sie znalezieniu najlepszego pracownika
dla pracodawcy; nie dziala to w sposob szukania najlepszego pracodawcy - czy
tez w ogole zatrudnienia - dla zglaszajacego sie szukajacego pracy. Rozumiem
przepis o zakazie pobierania oplat "wpisowych" za obietnice znalezienia
pracy, bo to ochrona przed sciaganiem kasy z naiwnych i biednych, ale oplata
za znalezienie pracy po tym znalezieniu, tzn. po podpisaniu umowy miedzy
pracownikiem a pracodawca bylaby dla mnie ok - na takiej zasadzie dziala
wiele biur nieruchomosci, ktore prowizje pobieraja od dokonanej i udanej
transakcji, a nie za wpis do bazy i obietnice, ze poszukaja.
W Niemczech dzialaja firmy szkoleniowe, ktore szkola bezrobotnych, na takich
zasadach, ze UP wysyla im tych bezrobotnych (czasem chodzi o intensywne
polroczne lub dluzsze kursy) i placi za tych, ktorzy w trakcie szkolenia lub
okreslonym czasie po nim znalezli prace. Dziala to dobrze, bo te firmy poza
szkoleniem udzielaja oczywiscie z zaangazowaniem wszelkiej pomocy w
znajdowaniu pracy, tzn. klada podopiecznym pod nos oferty, pisza razem z
nimi aplikacje i dopilnowuja, aby byla wyslana. Ta ktora odwiedzalam miala
70%-owa skutecznosc w znajdywaniu zatrudnienia dla swoich podopiecznych z UP
:). (Jesli ktos spyta, dlaczego wobec tak wspanialych wynikow DE nie radzi
sobie z bezrobociem, to informuje, ze nie kazdy bezrobotny z UP jest
uprawniony do takiego kursu na koszt UP i trzeba spelniac pewne warunki, na
ktore stosunkowo mala ilosc osob sie lapie. Warunki te sprowadzaja sie do
inwestowania w tych, ktorzy maja potencjalnie najlepsze szanse, np.
bezrobotnych z wyzszym wyksztalceniem - firmy tez maja okreslona sklonnosc
do ryzyka i nie chca brac do przeszkalania na tych zasadach grup "dajacych
mala nadzieje").
I.
-
9. Data: 2005-02-20 18:17:25
Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie...
Od: PZ <p...@m...com>
Mariusz 'BB' Trojanowski wrote:
> rodziny, trzeci złotą kartę w Medicoverze dla całej rodziny (oczywiście
Medicover toshit ostatniej wody, imho. To taki broker uslug. Placisz im
za to, ze umowia Cie w panstwowej sluzbie ochrony zdrowia o godzinie
6.30. A zeby isc do chirurga to trzeba najpierw pojsc do lekarza I
kontaktu. Panie nieprzyjemne przez telefon - laski nie robia;), w koncu
im sie placi.
LuxMed Rulez.
Lim OK
Oczywiscie sorry za OT, i mam nadzieje, ze flame nie wyjdzie.
PZ
-
10. Data: 2005-02-20 19:00:06
Temat: Re: Firmy poszukujace prace za mnie... (OT)
Od: "Bozena" <b...@s...pw.edu.pl>
"PZ" wrote in message news:2t7ne2-qai.ln1@minskmaz.com...
| Mariusz 'BB' Trojanowski wrote:
| > rodziny, trzeci złotą kartę w Medicoverze dla całej rodziny (oczywiście
|
| Medicover toshit ostatniej wody, imho. To taki broker uslug. Placisz im
| za to, ze umowia Cie w panstwowej sluzbie ochrony zdrowia o godzinie
| 6.30. A zeby isc do chirurga to trzeba najpierw pojsc do lekarza I
| kontaktu. Panie nieprzyjemne przez telefon - laski nie robia;), w koncu
| im sie placi.
Chyba cos Ci sie pomylilo... nie wiem, o jakim miescie piszesz, ale w
Warszawie sa na bardzo wysokim poziomie i maja swoich specialistow i swoje
placowki, a takze karetki... zreszta na regionalnych warszawskich kilka razy
przewijal sie watek na te tematy...
| LuxMed Rulez.
| Lim OK
O gustach sie nie dyskutuje... ;)
Bozenka :-)
sloneczna miodzio dziewczyna