> Bo taki informatyk to siedzi w cieple gra caly dzien w Quake na
> komputrze i scina gruba kasiore. Rzeczywistosc jest gowniana i niech
> to wiedza dzieci ktore koniecznie chca sie wp... w ten pasztet.


Co ty pieprzysz stary, zależy co się potrafi co się chce osiągnąć.
MOTYWACJA DUZYMI LITERAMI
Sam zamiast na wakacje uczyłem sie Oracla i OLAPów.
Jestem na V roku, pracuje 3 lata i zarabiam więcej niż twoi starzy razem
wzięci.
A kierunki w których podąża informatyka ?
Wystarczy przeczytać dodatek praca w wyborczej , duże ogłoszenia i zrobić
sobie statystykę jakich speców szukają najcześciej. A potem się tego
nauczyć, napisać, stworzyć aplikację samemu.
Ani do nauki Oracla, SAPa, Novela, Lotusa, SQLa, PHP, ASP czy JAVY nie
potrzeba żadnej sieci żeby coś stworzyć. I nie ma się co tłumaczyć, że się
nie da.
Proponuje zacząć się uczyć "pod przyszłą" pracę już na II roku, a nie
zaliczać egzaminki z C, sieci, procesorów, czy baz danych a po studiach nic
z tego nie kumać.
Tylko nałogi komputerowe przeżyją,.....ale nie te od Quake'a.

A najlepiej ocenić informatyka? Po zawartości dysku.
MP3 , divixy, gry, czy kupa software'u, kompilatorów, kodów źródłowych i
masa własnych kodów.


To tyle na razie.

do góry

"Jacek K." wrote:
>
> Witam
>
> Mam nastepujacy problem - czy w zwiazku z smiercia dziadka zony przysluguje
> mi prawo do urlopu okolicznosciowego?
> Prosze opinie szanownych grupowiczow, najchetniej poparte odsylaczem do aktu
> prawnego.
>
> Z góry dziekuje
> Jacek

nie
mialem ten sam dylemat
w przypadku smiercie Twoich dziadkow (czego nie zycze) przysluguje jeden
dzien
--
-=-=-=-=-=-=-
** eReS **
-=-=-=-=-=-=-

do góry

Czy ktos byl na winobraniu we Francji i moze mi powiedziec mniej wiecej, ile
kasy mozna przywiezc do Polski ?
Np. gdybym chcial cale wakacje tam byc (3 miesiace)


pozdrowienia

do góry

> Otoz pojecie informatyk jest obecnie tak samo obszerne jak np.
> duchowny (ksiadz) a ze kosciolow duzo to moze byc prawoslawny,

Dokladnie. Jak za granica mowilem ze studiuje informatyke (albo ze
pracuje jako informatyk) to sie wszyscy pytali: no ale co dokladnie?
Jest to nasza zaleta i zarazem wada, ze u nas informatyk jest bardzo
szeroko ksztalcony. Z jednej strony nasz informatyk po studiach w ciagu
krotkiego czasu przystosuje sie do wszelkich specjalnosci, a z drugiej
strony nie ma jednak konkretnego przygotowania i nie jest gotowy od razu
do efektywnej pracy w jakiejkolwiek specjalnosci.
Ja osobiscie widze w tym wieksza zalete niz wade.

> i zostanie np. sprzedawca komputerow (znam przyklady). Ja nie
> zmienialem komputera juz ponad 3 lata (mialem wazniejsze wydatki) i
> nie widze powodu aby go rozkrecac. :))

:) Ja tez kupilem swoj komputer w jesieni 1997, potem troche pamieci
dolozylem. A teraz go dalem siostrze, bo wystarcza mi to co mam w pracy.
W domu i tak nie mam czasu ani ochoty zajmowac sie praca. Komputery
niestety :) nie przyslaniaja mi calego zycia.

Pawel

do góry

Użytkownik "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> napisał w
wiadomości news:a6pl0a$esh$1@news.tpi.pl...
> > orientuje, kobieta moze przejsc po 55 roku zycia)
> >
> > tak wiec nie chodzi o swiadczenie przedemerytalne
>
> Tylko jeżeli jest nauczycielem, górnikiem, hutnikiem, kolejarzem itd tzn.
> gdy podlega pod resortowe przepisy szczególne dla branż
restrukturyzowanych.
> Dla zwykłych ludzi nie ma wcześniejszych emerytur.

oj tu sie kolega myli - pogrzebalem troche glebiej i jest cos takiego jak
ustawa z 17 grudnia 1998 (Dz. U. 162, cos tam 1118 - art. 29):

"Ubezpieczeni urodzeni przed dniem 1 stycznia 1949 r., będący pracownikami,
którzy nie osiągnęli wieku emerytalnego określonego w art. 27 pkt 1, mogą
przejść na emeryturę:
1) kobieta - po osiągnięciu wieku 55 lat, jeżeli ma co najmniej 30-letni
okres składkowy i nieskładkowy albo jeżeli ma co najmniej 20-letni okres
składkowy i nieskładkowy oraz została uznana za całkowicie niezdolną do
pracy, "

czyli jednak mozna przejsc wczesniej na emeryture bedac "zwyklym"
pracownikiem

jednak zgodnie z wykladnia ZUS'u - "pracownik" - a prowadzac ostatnio
dzialalnosc gospodarcza - jest sie w sumie "pracodawca" - tak wiec ten
przepis sie nie odnosi (niestety) do takich osob

nie ma nic napisanego odnosnie czasu trwania ostatniej pracy - zgodnie z tym
co sie dowiedzialem w ZUS'ie - powinno to byc pol roku (ale jest to tylko
ustne zalecenie - czy ktos wie jak mozna z nimi ew. walczyc ???)

pozdrawiam,
_Taunus_

do góry

Użytkownik "_Taunus_" <t...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:a6q1e7$2k76$1@news2.ipartners.pl...
> > Dla zwykłych ludzi nie ma wcześniejszych emerytur.
>
> oj tu sie kolega myli - pogrzebalem troche glebiej i jest cos takiego jak
> ustawa z 17 grudnia 1998 (Dz. U. 162, cos tam 1118 - art. 29):
>
> "Ubezpieczeni urodzeni przed dniem 1 stycznia 1949 r., będący
pracownikami,
> którzy nie osiągnęli wieku emerytalnego określonego w art. 27 pkt 1, mogą
> przejść na emeryturę:
> 1) kobieta - po osiągnięciu wieku 55 lat, jeżeli ma co najmniej
30-letni
> okres składkowy i nieskładkowy albo jeżeli ma co najmniej 20-letni okres
> składkowy i nieskładkowy oraz została uznana za całkowicie niezdolną do
> pracy, "
>
> czyli jednak mozna przejsc wczesniej na emeryture bedac "zwyklym"
> pracownikiem

Tak pod warunkiem że wcześniej zostanie się uznany przez komisję ZUS za
niezdolnego całkowicie do pracy (2 grupa) - czyli zostanie sie rencistą,
wtedy ta renta może zostać obliczona jako emerytura - bo gdy sprawdzisz
sposób obliczania - wysokość takiej renty jest równa wysokości emerytury.
Jedyna róznica że nie trzeba co 2 lata chodzic na komisje ZUS.

Pozdrawiam
Wiesiek

do góry

Użytkownik "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com> napisał w
wiadomości news:a6q9la$knb$1@news.tpi.pl...
> > 1) kobieta - po osiągnięciu wieku 55 lat, jeżeli ma co najmniej
> 30-letni
> > okres składkowy i nieskładkowy albo jeżeli ma co najmniej 20-letni okres
> > składkowy i nieskładkowy oraz została uznana za całkowicie niezdolną do
> > pracy, "

> Tak pod warunkiem że wcześniej zostanie się uznany przez komisję ZUS za
> niezdolnego całkowicie do pracy (2 grupa) - czyli zostanie sie rencistą,

no i ponownie sie nie zgodze - zadzwonilem od ZUS'u i jest tak, ze owszem
trzeba byc niezdolnym do pracy ale TYLKO w przypadku gdy sie przepracowalo
20 lat
w przypadku przepracowania 30 lat nie ma takiego warunku (jedyne co - to ta
nieszczesna dzialalnosc gospodarcza - trzeba byc "pracownikiem")

pozdrawiam,
_Taunus_

do góry