-
1. Data: 2005-04-20 19:13:43
Temat: ENIRO - sprzedaż reklamy w Internecie. Jak jest?
Od: "Konrad Zach" <k...@k...com>
Witam
Czy ktoś z Was ma informacje i ew. doświadczenie jeśli chodzi o pracę w
Eniro ( Warszawa ) na stanowisku sprzedawcy reklam w pf.pl ?
Nie spodziewam się cudów ale chciałbym zasięgnąć informacji na temat
potencjalnego wynagrodzenia czy ew. bonusów . Z góry dzięki !
----------------------------------------
Pozdrawiam,
Konrad Zach
-
2. Data: 2005-04-25 22:35:29
Temat: Re: ENIRO - sprzedaż reklamy w Internecie. Jak jest?
Od: "Mark" <m...@S...pl>
Jest cięzko i.... ta praca bardzo wyjaławia psychike. Początkowo nie
wierzyłem, gdy mi to wszyscy mówili (widziałem same plusy), ale gdy w ciągu
półroku zmieniła się prawie cała ekipa z którą miałem szkolenie - to
zacząłem się zastanawiać.
Szkolenia sprzedazowe są na najwyższym poziomie. Myslę, że przydadzą sie
każdemu w pracy handlowca lub telemarketera - i to jedyny plus tej niezwykle
ciężkiej pracy.
Trochę chaosu w firmie i małego bałaganu. Niektóre rozmowy są podsłuchiwane
(monitoring). Częste konkursy, "Integrity" co parę miesięcy,małe mozliwości
awansu.
- Kurczę szefie, zaliczyłem "spadziora" (klient zrezygnował po podpisaniu
kontraktu)
- To go wyliż - dzwoń, dzwoń!
Ogólnie mam mieszane uczucia, czy te pół roku było dobre czy złe. Acha -
prawie nie zwalniaja ludzi (pamiętam 2 przypadki) z tej pracy sam
rezygnujesz po jakimś czasie.
Pozdro,
M
-
3. Data: 2005-04-27 18:57:18
Temat: Re: ENIRO - sprzedaż reklamy w Internecie. Jak jest?
Od: "Konrad Zach" <k...@k...com>
a jak wygląda kwestia zarobków ?
podstawa + prowizja ( jakie wartości ) i jaka forma zatrudnienia ?
dzięki za cynk,
Konrad
Użytkownik "Mark" <m...@S...pl> napisał w wiadomości
news:d4jrbh$2ri$1@news.onet.pl...
> Jest cięzko i.... ta praca bardzo wyjaławia psychike. Początkowo nie
> wierzyłem, gdy mi to wszyscy mówili (widziałem same plusy), ale gdy w
ciągu
> półroku zmieniła się prawie cała ekipa z którą miałem szkolenie - to
> zacząłem się zastanawiać.
>
> Szkolenia sprzedazowe są na najwyższym poziomie. Myslę, że przydadzą sie
> każdemu w pracy handlowca lub telemarketera - i to jedyny plus tej
niezwykle
> ciężkiej pracy.
>
> Trochę chaosu w firmie i małego bałaganu. Niektóre rozmowy są
podsłuchiwane
> (monitoring). Częste konkursy, "Integrity" co parę miesięcy,małe
mozliwości
> awansu.
>
> - Kurczę szefie, zaliczyłem "spadziora" (klient zrezygnował po podpisaniu
> kontraktu)
> - To go wyliż - dzwoń, dzwoń!
>
> Ogólnie mam mieszane uczucia, czy te pół roku było dobre czy złe. Acha -
> prawie nie zwalniaja ludzi (pamiętam 2 przypadki) z tej pracy sam
> rezygnujesz po jakimś czasie.
>
>
> Pozdro,
> M
>
>