-
21. Data: 2010-04-28 14:33:46
Temat: Re: Dziwny pracodawca
Od: MarcinCz <t...@g...pl_wytnij_to>
Dnia Tue, 27 Apr 2010 19:54:59 +0200, Kviat napisał(a):
> To jakiś powszechnie dostępny kurs z "etyki biznesu i nauki pisania"?
> Czy tylko Ty i ten pracodawca się na niego załapaliście?
To się naztwa kradzież kompensacyjna i tak do końca nie jest już przez
prawo zakazane... :)
http://prawo.gazetaprawna.pl/komentarze/416725,komen
tarz_redakcji_druga_mlodosc_pracowniczego_podkradani
a.html
--
Marcin
-
22. Data: 2010-04-28 20:58:25
Temat: Re: Dziwny pracodawca
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "Papa5merf" <P...@p...pl> napisał w wiadomości news:4bd82e2d$0$17104
> ale tutaj , wbrew pozorom, wcale nie chodzi o złodziejstwo!:O)
> po prostu domyślam się że robisz i jesteś dymany przez cwanego złodzieja i
> prawdopodobnie gówno mu zrobisz, bo domyślam się że żadnych dowodów nie
> będziesz mieć, a i pewnie nawet tam ofizyjalnie nie pracujesz:O(
> jeśli jest cfany, a pewnie jest skoro to normalna u niego praktyka, to im
> szybciej się kapniesz i zwiejesz z tej firmy to tym mniejsze straty dla
> ciebie i mniejszy zysk dla złodzieja:O)
> więc moja rada miałą na celu spowodowanie znacznych szkód złodziejowi,
> jeśli mu ukradniesz cos cennego, a skoro tam pracujesz to masz
> praktycznie do wszystkiego dostęp, jeśli wymyślisz coś innego nie
> będącego kradzieżą, ale powodujące u pracodawcy większe straty finansowe
> to tym lepiej:O) no chyba że taki z ciebie honorpowy gościu że jak cię
> ktoś w gębę leje to ty udajesz że nic się nie dzieje?:O)
Kradzież zawsze pozostanie kradzieżą, nawet w takim przypadku.
Już bardziej sensowne byłoby, jak pisałem powyżej, zakręcenie się wokół
klientów, skopiowanie bazy tychże, jeśli czuje się na siłach, żeby rozwinąć
działalność na własny rachunek. Inaczej, taka kradzież to tylko potencjalne
kłopoty, narażenie własnej reputacji w środowisku zawodowym, w branży, i ogólny
niesmak.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
23. Data: 2010-04-29 00:26:12
Temat: Re: Dziwny pracodawca
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 27 Apr 2010 19:54:59 +0200, Kviat napisał(a):
> To jakiś powszechnie dostępny kurs z "etyki biznesu i nauki pisania"?
> Czy tylko Ty i ten pracodawca się na niego załapaliście?
To tylko powszechnie znany kretyn, wrzuć do KF-a. Tylko uważaj, bo często
próbuje zmieniać nicki.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
24. Data: 2010-04-29 07:58:02
Temat: Re: Dziwny pracodawca
Od: "jcm" <j...@1...pl>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:br2p71mt90c.hvvhybprbjwa.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 27 Apr 2010 19:54:59 +0200, Kviat napisał(a):
>> To jakiś powszechnie dostępny kurs z "etyki biznesu i nauki pisania"?
>> Czy tylko Ty i ten pracodawca się na niego załapaliście?
> To tylko powszechnie znany kretyn, wrzuć do KF-a. Tylko uważaj, bo często
> próbuje zmieniać nicki.
Reprezentuje tzw. "mądrość ludową". ;-)
Nie pochwalam tego, co smerf pisze, ale "etyka polskiego biznesu" pozostawia
wiele do życzenia. I dziwić się prostym ludziom, że reagują w ten sposób. Biorą,
jak uważają, co im się należy. I tyle.
j.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
25. Data: 2010-04-29 16:07:17
Temat: Re: Dziwny pracodawca
Od: "Papa5merf" <P...@p...pl>
Órzytkownik "jcm" napisał:
> Kradzież zawsze pozostanie kradzieżą, nawet w takim przypadku.
> Już bardziej sensowne byłoby, jak pisałem powyżej, zakręcenie się wokół
> klientów, skopiowanie bazy tychże, jeśli czuje się na siłach, żeby
> rozwinąć działalność na własny rachunek. Inaczej, taka kradzież to tylko
> potencjalne kłopoty, narażenie własnej reputacji w środowisku zawodowym, w
> branży, i ogólny niesmak.
tak na marginesie to jak można okraść złodzieja, ha ha ha?:O)
to nie żadna kradzież, co najwyżej tak zwana kradzież kompensacyjna, ale za
dużo z tym zachodu, podobnie jak z sadami, wiadomo, nalatasz się, wywalisz
dodatkowo masę kasy a efektuf jak zwykle brak:O(
nawet tych kompuf nie musi kraść, po prostu wywali je do najbliższego
śmietnika, bo po co mu one, no cóż, nażędzie pacy zużywa się jak każde inne,
nawet tych kompuf nie musi wynosić, wystarczy ze takowy spadnie niechcący z
biurka z wysokości 2 metruf i nieszczęscie gotowe:O)
-
26. Data: 2010-04-29 20:33:44
Temat: Re: Dziwny pracodawca
Od: z <z...@g...pl>
Mariusz pisze:
> Witam.
> Jakis czas temu szukalem pracy jako PH. Ucieszylem sie jak dziecko, kiedy to
> do mnie zadzwoniono i zaoferowano spotkanie. Dostalem prace, ale...
> W ogloszeniu napisali, ze daja narzedzia pracy tj, samochod, telefon, kompa
> z netem.
Ja po 4 miesiącach dopominania się o swoją kasę rozwiązałem umowę w
trybie natychmiastowym i podczas jednej z wizyt kiedy to po raz setny
zbyto mnie wziąłem z biurka komputer wyszedłem, wsiadłem do samochodu i
odjechałem. Wiem że to ryzykowne było ale się opłaciło.
Nie żebym namawiał do takiego postępowania ale jak się słyszy kłamstwo w
żywe oczy które zna się na pamięć to człowieka nosi.
Dokładnie takie samo podejście pracodawcy. Zapłacimy temu kto ma silne
argumenty.
z