-
11. Data: 2005-11-04 07:39:11
Temat: Re: Dylematy... ;-)
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
> Natomiast druga firma miała być "przerywnikiem", bo liczyłem (dalej liczę),
> że z tą pierwszą firmą wypali - w końcu byłem tam dwa razy, z czego ten
> drugi raz to był dzień próbny, po którym powiedziano mi, że jak halę
> wybydują, to do mnie zadzwonią, "bo się nadaję"... I może bym im nie
> uwierzył, gdyby nie to, że drugi telefon (po rozmowie kwalifikacyjnej),
> jednak do mnie wykonali..
No to zadzwoń i się dowiedz kiedy, k***a, wybudują tę halę. Tylko niech
nie kręcą bo przecież na pewno doskonale znają przybliżony termin (z
tygodniową dokładnością). A do tej pory to znajdź sobie cokolwiek :-)
Jedną ofertę pracy już masz tylko boisz się o rower a nie chcesz
podtuningować mieszczucha... ( http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=20524 )
chester
-
12. Data: 2005-11-06 23:36:17
Temat: Re: Dylematy... ;-)
Od: "SHP" <s...@o...org.kasuj>
chester wrote:
> Jedną ofertę pracy już masz tylko boisz się o rower a
> nie chcesz podtuningować mieszczucha...
NTG
;-]
Pozdro
Tomek