Dziekuje za konkretne wiadomosci ;-)

Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:630c.00000045.477cbee4@newsgate.onet.pl...
>> Witam
>> Jakie sa realne sznase na zatrudnienie w tym fajnym kraju...
>> Czy moze ktos juz tam pracowal?pracuje?
>>
>> Pozdrawiam cieplo;-)
>>
>>
>
> Kilka moich subiektywnych spostrzeżeń na temat Dubaju
> (pracuje tutaj ponad rok):
>
> - ile w kontrakcie, tyle na koncie, nie ma podatków, nie ma skarbówki
> - służba zdrowia płatna (pomoc w nagłych przypadkach darmowa),
> ubezpieczenie
> zazwyczaj zapewnia pracodawca. Warto dopilnować bo buli się słono.
> Sama wizyta około 350 AED, jak dojdą badania, prześwietlenia to spokojnie
> 1000 AED za jedną wizytę. Oczywiście można szukać taniej ale jakości
> nie gwarantuje. Ubezpieczenie pokrywa również leki.
> - benzyna tańsza niż woda :)
> - bez samochodu własnego (obowiązkowo klimatyzacja) raczej trudno żyć
> (duże odległości, klimat, słaba komunikacja miejska)
> - klimat czerwiec-pazdziernik, ufff jak gorąco, 50 stopni i ta wilgotność,
> za to wszystko klimatyzowane, biurowce, centra handlowe, domy itp
> wiec się tak nie odczuwa ale o spacerze w dzień raczej można zapomnieć
> - można wyżyć za 5000 AED miesięcznie, ale co najwyżej własny pokój,
> dojazd do pracy 2h w jedną stronę, ciężko utrzymać samochód, o ile
> są perspektywy na awans to czasami warto przeboleć
> - mieszkanie w przyzwoitej lokalizacji 7000-9000 AED za miesiąc (studio).
> - koszty utrzymania rodziny 2+1 wychodzą jakieś 4-5 tyś AED za miesiąc
> (jedzenie, ubrania, rozrywki). Bez mediów.
> Bez szaleństw, ale bez jakiś szczególnych ograniczeń.
> - drogi rewelacja
> - bilet lotniczy to minimum 2000 PLN (w dwie strony), jak na razie nie ma
> połączenia bezpośredniego
> - dobrze płatną pracę trudno znaleźć, potrzebne znajomości, kontakty,
> dobre CV więc pomysł z Comarch lub inną polską firmą nie taki zły.
> Jak na początek to w sam raz, przecież i tak pracuje się u klienta,
> można się pokazać z dobrej strony, można szukać szczęścia gdzie indziej,
> zawsze łatwiej jak się jest na miejscu.
> - miejsce idealne dla rodzin z dziećmi (piękne parki, miejsca rozrywki,
> central handlowe, plaże itp.)
> - szkoła w zasadzie obowiązkowa od ukończenia 3 lat (oczywiście
> na początku w rozumieniu naszego przedszkola). Całkowicie płatna,
> no i jeśli ma być dobra to będzie droga.
> - mieszanka ludzi/kultur z całego świata. Najwięcej hindusów ale również
> filipińczyków
> Ci pierwsi w większości jako tania siła robocza. Przy ich zarobkach
> trudno z
> nimi
> konkurować o czym już pisano.
> - miasto czyste i zadbane, bezpieczne (oczywiście są dzielnice o złej
> renomie)
> - prawo jazdy polskie respektowane, wyrabia się automatycznie lokalne bez
> egzaminów
>
> Pozdrawiam
> n_o
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Thu, 3 Jan 2008 00:49:06 -0800 (PST), t...@o...pl wrote:

> absolutnie zadna z tych nacji nie rozmawia swobodnie po angielsku.
> niemniej jednak jest to jezyk w ktorym najlatwiej im sie porozumiec,
> wiec ucza sie go z czasem. mnogosc rozmaitych koncepcji wymowy
> angielskiej jest tutaj porazajaca :)

Ano, pisownia też jest ciekawa. Bangladesze piszą w pionie, mimo, że
my to potem czytamy w poziomie ;-)

--
spaceman

do góry

On Sat, 29 Dec 2007 00:02:51 +0100, live_evil wrote:
> SlawcioD wrote:
>>
>> odpada
>> arabusy maja jedna zasade nie zatrudniaja nikogo z poza kraju ;)
>>
>
> Pie****isz.

Może chodziło mu o celników i policjantów to faktycznie tylko beduini.

--
spaceman

do góry