Witam.

Od kilku miesięcy pracuje na pól etatu w sklepie (sprzedaż odzieży)
mieszczącym się w dużym centrum handlowym. W związku z tym, ze na miejscu
nie potrafie doprosić się o odpowiedzi postanowilam zapytać tu.
Mianowicie:
Czy istnieje coś takiego jak dopełnienie do etatu (tzn. przepracowana
wymagana ilość godzin w miesiącu na polowie etatu i czy kolejne
przepracowane liczą się jako nadgodziny czy tez w/w dopełnienie do etatu,
a po dopełnieniu dopiero jako nadgodziny)?
Czy kierownicy takich sklepów mają nienormowalny czas pracy (tzn. w
rozumieniu mojej kierowniczki ona jest po to by nic nie robić, układa
grafik, który zmienia kiedy i jak chce, sama go kompletnie nie
przestrzegając. A pod koniec miesiąca ślęczy nad kompem poprawiając
'ercepa' żeby to ładnie wyglądało)?
Czy są jakieś przepisy regulujące czynności związane z grafikiem i zmianami
w nim? (czasem męczące jest dowiadywanie się, że jutro pracuję siedem
godzin zamiast planowanych trzech bo tak!)

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

do góry

Użytkownik "Bart" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f0r9tm$le2$1@news.task.gda.pl...
> Witam.
>
> Od kilku miesięcy pracuje na pól etatu w sklepie (sprzedaż odzieży)
> mieszczącym się w dużym centrum handlowym. W związku z tym, ze na miejscu
> nie potrafie doprosić się o odpowiedzi postanowilam zapytać tu.
> Mianowicie:
> Czy istnieje coś takiego jak dopełnienie do etatu (tzn. przepracowana
> wymagana ilość godzin w miesiącu na polowie etatu i czy kolejne
> przepracowane liczą się jako nadgodziny czy tez w/w dopełnienie do etatu,
> a po dopełnieniu dopiero jako nadgodziny)?
> Czy kierownicy takich sklepów mają nienormowalny czas pracy (tzn. w
> rozumieniu mojej kierowniczki ona jest po to by nic nie robić, układa
> grafik, który zmienia kiedy i jak chce, sama go kompletnie nie
> przestrzegając. A pod koniec miesiąca ślęczy nad kompem poprawiając
> 'ercepa' żeby to ładnie wyglądało)?
> Czy są jakieś przepisy regulujące czynności związane z grafikiem i
> zmianami
> w nim? (czasem męczące jest dowiadywanie się, że jutro pracuję siedem
> godzin zamiast planowanych trzech bo tak!)
>
> Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Dopełnienie do etatu tak istnieje-praktyka jest własnie taka i dlatego
często zatrudniają dwie osoby po pól a nie jedną na cały.
Co do przestrzegania grafiku- to batdzo trudny temat owszem są jakieś
przepisy ale jeszcze nie widziałam zeby ktoś sie do nich sttosował. wszystko
zależy od zarzadzającego grafikiem. Teoretycznie powinieneś dodtawać grafik,
podpisywać ze dostałeś na kopii i wtedy możesz przychodzić wg gafiku- a nie
wg jakiegoś widzimisię- ale w tej sytuacji najlepiej zmienić pracę.. Bo
jak zaczniesz walczyc o swoje to będziesz niedyspozycyjny, niechętny, nie
zwiazany emocjonalnie z firmą, nie zależy Ci na wynikach.... i tak dalej aż
do zaszczucia.

tmk
--
http://www.tworzenie-stron.ovh.org/

do góry

Bart wrote:


> Czy istnieje coś takiego jak dopełnienie do etatu (tzn. przepracowana
> wymagana ilość godzin w miesiącu na polowie etatu i czy kolejne
> przepracowane liczą się jako nadgodziny czy tez w/w dopełnienie do etatu,
> a po dopełnieniu dopiero jako nadgodziny)?
>
Mam ten sam problem.
Umowa na 3/4,grafik na cały etat,oczywiście całośc z tą samą stawką.
Pozdrawiam
--
Szukam pracy Bielsko Biała
b...@b...pl

do góry

Bart napisał(a):

> Czy istnieje coś takiego jak dopełnienie do etatu (tzn. przepracowana
> wymagana ilość godzin w miesiącu na polowie etatu i czy kolejne
> przepracowane liczą się jako nadgodziny czy tez w/w dopełnienie do etatu,
> a po dopełnieniu dopiero jako nadgodziny)?

Kodeks pracy (art. 151 par.5) wymaga ustalenia w umowie o pracę
dopuszczalnej liczby godzin pracy, ponad określony w umowie wymiar
etatu, której przekroczenie uprawnia niepełnoetatowca do dodatku za
pracę w godz. nadliczbowych.
Przykładowo, może być zapis, że praca powyżej 6h na dobę uprawnia do
dodatku. Jeśli zobaczyłbym Twój grafik, to mógłbym powiedzieć czy są
nadgodziny czy nie. (ale zapis w umowie musi być)

> Czy kierownicy takich sklepów mają nienormowalny czas pracy (tzn. w
> rozumieniu mojej kierowniczki ona jest po to by nic nie robić, układa
> grafik, który zmienia kiedy i jak chce, sama go kompletnie nie
> przestrzegając. A pod koniec miesiąca ślęczy nad kompem poprawiając
> 'ercepa' żeby to ładnie wyglądało)?
> Czy są jakieś przepisy regulujące czynności związane z grafikiem i zmianami
> w nim? (czasem męczące jest dowiadywanie się, że jutro pracuję siedem
> godzin zamiast planowanych trzech bo tak!)

To ciężki temat. Sam go wałkowałem ostatnio na różnych szkoleniach i nie
mam jednoznacznej odpowiedzi. Generalnie grafik/harmonogram powinien być
znany pracownikowi przed rozpoczęciem okresu rozliczeniowego. Nie
wyobrażam sobie, żebym dowiadywał się, z dnia na dzień, że pracuje 7h
zamiast 3h. Wołałbym kasę za nadgodziny (biorąc pod uwagę to co
napisałem wyżej)

Dostajesz indywidualną kartę czasu pracy na koniec miesiąca ?

--
http://8nostromo.blogspot.com/

do góry