-
11. Data: 2003-08-10 20:12:08
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
doktor vilgut wrote:
> to chyba kładłem przez 5 lat do łba wiedze zeby ja teraz wykorzystac
> do tego zeby miec co do gęby włozyc,przynajmniej tak mi sie wydaje ,a
> tu ide do jednego ,do drugiego i mi mówi ok,ale zapierdykuj za
> darmo,to gdzie jest człowiek sie pytam?
A mozna wiedziec jaka szkole skonczyles i gdzie i w jakim trybie?
I bogata zona czy kumpel z kasa z nieba nia spadl - tez musieli zarobic
wczesniej - czyli mozna. Dziesiatki firemek dzialajacych - jak widzisz
mozna.
a dzielenie sie pieniedzmi to wiesz - mozliwe jest.
Pytanie - dlaczego on ma dawac ci swoja kase i nic nie wymgac albo lozyc na
twoja nauke praktyki? Co on z tego bedzie mial, skoro moze wybrac sobie
takich, ktorzy juz potrafia cos robic.
Jesli myslisz, ze ukonczenie wyzszej uczelni ma byc panaceum na bezrobocie -
to skorzystaj z tej wiedzy i zaloz swoja firme.
-
12. Data: 2003-08-10 20:32:53
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "doktor vilgut" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bh67en$1pnv$1@news.atman.pl...
tkwimy w paranicznym dziadostwie za sprawa kilku
> chamów którzy spia na przypadkowej forsie i nie chca sie dzielic,no bo
jakby
> to wygłądało,
:)))
Towariszcz dzierzynski, adresy i kontakty te same, naczinajem snowa ;)
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
-
13. Data: 2003-08-10 20:47:37
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "przemo77" <p...@i...pl>
pieprzysz trzy po trzy. pracowalem u paru prywaciarzy (w piekarniach jako
piekarz) i jedno moge stwierdzic - banda zlodzieji, wyzyskiwaczy, oszustow i
nic wiecej. A dlaczego:
- 99% z nich zatrudnia za minimalna pensje,a reszte placi na lewo
- jakies 70% z nich przez pierwsze pol roku zatrudnia cie na czarno a potem
patrz wyzej.
- jakies 85% z nich nie placi ZUS-u, a jezeli placi to zalega za okolo pol
roku
- u wszystkich prywaciarzy wypracowywalem miesiecznie od 250 do 300 godzin,
a placone mialem oczywiscie za tyle ile w normie miesiecznej. Jak u jednego
sie upomnialem o reszte godzin to na drugi dzien juz mnie do zakladu nie
wpuscili, a o pieniadzach zapomnij bo przez pol roku pracy nie moglem
doprosic sie o umowe, po czym okazalo sie ze "robie" na czarno.
- placenie nie raz w miesiacu do 10-tego, tylko jak szef ma kase. Zdazylo mi
sie jednego razu ze szef cykal mi stowke co kilka dni. To akurat nie jest
najgorsze, ale wolalbym dostac swoje raz w miesiacu 10-tego i byc spokojnym.
O rzeczach w sylu "jestescie banda nierobow ja was wszystkich wypierd...e"
czy "ja tu jestem panem i jak sie nie podoba to wynocha" nie wspominam bo to
codziennosc. Rowniez nie bede wspominal o produkcji na lewych
przeterminowanych surowcach - bo tylko (az!) takie udalo sie super
przedsiebiorczemu szefowi kupic. Tacy wlasnie sa ci co jak ich okreslono
"zaczynali od zera" - przynajmniej wiekszosc z nich - zaczynali od zera i
zerami pozostali. Powiesz - zeslij na nich kontrole - a wiesz jak wygladaja
kontrole w prywatnych piekarniach/cukierniach - otoz chodza z reguly ci sami
kontrolerzy, ktorzy po wypiciu kawy u szefa wychodza z 2 siatkami
slodkiego - ot cala kontrol.
Nie mowie ze nie zdarzaja sie uczciwi prywaciarze - pewnie sie zdarzaja, ale
ja na takich jeszcze nie trafilem. Czuje dlatego wielka niechec do ludzi
ktorzy zaczynali od zera - mysla oni ze jak doszli do czegos w zyciu to moga
traktowac ludzi jak idiotow i debili (pewnie nie wszyscy, ale ja normalnych
jeszcze nie spotkalem).
Powiem tylko ze maze o jednym - zeby znalezc kiedys prace w ktorej nie bede
musial sprawdzac w ZUS-ie czy mam odprowadzane skladki, wyplate bede
dostawal dokladnie 10-tego kazdego miesiaca, szef bedzie wymagajacy ale
dobrze wychowany i uczciwy. Czy ja duzo wymagam do cholery - chce wreszcie
trafic na normalnego pracodawce.
PS: Kiedys takiego uczciwego inaczej dorobkiewicza z kolegami ukaralismy.
Pracowalem w piekarni razem z 4 kolegami. Nie chcial nam szef zaplacic, wiec
zrobilismy tak: tydzien w piekarni zaczyna sie nocka z
niedzieli/poniedzialek. Cala obsada piekarni nie przyszla do pracy na
pierwsza nocke, a w poniedzialek rano wszyscy przywiezlismy gosciowi L4 i
wypowiedzenia (ale bylismy zgrani - sam nie moge uwierzyc). Zanim gosc
znalazl nowa obsade piekarni, przeszkolil ich minely 2 tygodnie. W tym
czasie gosc stracil 80% klientow (no troche my pomoglismy jego klientom
wybrac innego dostawce pieczywa) i nie minely 2 miesiace jak zbankrutowal.
Tak koncza nieuczciwi pracodawcy - a najlepsze jest to ze wszystko czego my
chcielismy to wyplate - czy to duzo - nie sadze.
-
14. Data: 2003-08-10 20:57:09
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "doktor vilgut" <c...@g...pl>
> a dzielenie sie pieniedzmi to wiesz - mozliwe jest.
> Pytanie - dlaczego on ma dawac ci swoja kase i nic nie wymgac albo lozyc
na
> twoja nauke praktyki? Co on z tego bedzie mial, skoro moze wybrac sobie
> takich, ktorzy juz potrafia cos robic.
> Jesli myslisz, ze ukonczenie wyzszej uczelni ma byc panaceum na
bezrobocie -
> to skorzystaj z tej wiedzy i zaloz swoja firme.
>
...Skoro może sobie wybrac to wybiera,odwieczne prawa rynku i jest pieknie,a
mi pieknie nie jest bo wiecznie zył nie będę i los tez mi nie sprzyja i
bogatych zon tez nie przyciagam,wiec zdany jestem tylko na to co mi we łbie
zostało,a to jak sie okazuje nikomu do niczgo nie jest potrzebne,to w takim
razie co? mam sie przekwalifikowac ,na kogo?,przeciez jestem człowiekiem z
zewnatrz,zycia nie starczy aby przeskoczyc pozastawiane zasieki,i nie
uwierze juz w gadke o wysokich kwalifikacjach,a minióweczki tez nie
załoze,wiec zostaje zepchniety na poranny srerial M jak miłośc,mija rok
,dwa, przyzwyczajam sie do nowej roli i jest Ok,Przeciez o to Wam chodzi,a
rewolucja i tak nie wybuchnie,bo po co,nikomu sie nie chce.Wiec zostaje mi
tylko tyle, że sobie pogadam na forum publicznym,no i
ciesz sie z tego co masz,albo przynajmniej śmiej
-
15. Data: 2003-08-10 20:58:28
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
"Tomek Słota" <t...@p...pl> wrote:
> Lepszym pytaniem jest to, skąd bierze się coraz częstsze wykorzystywanie
> trudnej sytuacji na rynku pracy do psychologicznego znęcania się nad
> bliźnim, brak zwykłego ludzkiego szacunku do pracownika.
Homo homini lupus est.
--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10387 dzień życia, sprawność
intelektualna -99.9%, psychiczna -22.3% a fizyczna -63.1% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów
-
16. Data: 2003-08-10 21:13:12
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
doktor vilgut wrote:
> nowej roli i jest Ok,Przeciez o to Wam chodzi,a rewolucja i tak nie
> wybuchnie,bo po co,nikomu sie nie chce.Wiec zostaje mi tylko tyle, że
> sobie pogadam na forum publicznym,no i
> ciesz sie z tego co masz,albo przynajmniej śmiej
Dam ci rade.
W nastepnych wyborach nie glosuj na Samoobrone, LPR, PiS, SLD, PSL, UP, PO.
Ta ostatnia nie nadaja sie do rzadzenia niestety, wszystkie pozostale tylko
obiecuja i mamia a nie maja programu na zmiane sytuacji. Poaptrz czy
programy innych nie wymienionych tu partii nie sa zbytnio zblizone do tych z
gory.
Postaw na partie, ktora wie jak to zmienic, gdzie politycy maja jakies
doswiadczenie, a nie legitke partyjna.
Zeby sie cos ruszylo trzeba zmniejszyc podatki, a przede wszystkim wydatki
panstwa (zwlaszcza na socjal). Wtedy bedziesz mogl sam zalozyc firme i
zaryzykowac, a jak nie lubisz pracowac u kogos.
Wszyscy narzekaja na zlodziejskich pracodawcow - ale sami zobaczcie ile oni
musza placic. Gdyby obciazeniea byly mniejsze oni nie glowkowaliby jak
oszukac na pracowniku tylko jak wiecej zarobic:
http://podatki.elfin.pl/?id=podatki/kalkulatory//kal
k_podatkowy.html
Wpisz sobie pensje brutto 2500 - zobaczysz ile idzie na podatki i ze twoja
pensja netto wyniesie ~1700 zl.
Czyli zebys ty w roku zarobil 20450 zl pracodawca musi wydac 30 tys. Pobaw
sie tez kalkulatorem wpisz jakies wieksze sumy - zobaczuysz czy sie oplaca
pracowac...
Takie zycie - taki system. Pracodawcy robia to na co im pozwala rynek i do
czego zmusza panstwo.
Zeby uzdrowic rynek trzeba zmienic chory system utrzymywany przez panstwo.
A panstwo to ogol obywateli - i to oni poprzez swoich reprezentantow tworza
prawo.
Widzisz juz co robic? Zmienic reprezentantow.
I nie wierz Rokicie czy Kaczkom - oni byli za ich rzadow bylo to samo.
-
17. Data: 2003-08-10 21:35:20
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "Sławek" <s...@g...pl>
Użytkownik "mer" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bh671l$cl1$1@news.onet.pl...
> >Jest wiele ofert pracy sprzecznych w swojej treści i jest to chore.
>
> Chore jest to, ze ty chcesz decydować co ktos napisze w ogłoszeniu za
które swoimi pieniędzmi
> zapłacił.
>
Nie!!! Przykalszczmy jeszcze tym, co robią dziecięce porno , bo robią to za
"własne pieniądze". "Róbta co chceta". Wszystko co jest za "własne
pieniądze" jest zdrowe. Brawo.
> >Jesteś szefem 3 osobowej firmy i nie możesz osiągnąć 10-cio krotności
pensji swojego pracownika (to
> oczywiste)
>
> Oczywiste to jest to, że jabłko spada na dół.
> Właściciel firmy robi ze swoimi pieniedzmi co mu sie podoba.
>
No pewnie, ale to że wypisuje ogłoszenia dla: absolwentów ze stażem,
sprzątaczek z maturą, czy do lepienia pierogów z dobrym angielskim, nie musi
mi się podobać, bo to są pierdy. Jak kiedyś będę "zbijał kasę" i zarabiać na
ludziach którzy na to pracują, dając im tylko ochłapy zatrudnie Cię do
lepienia pierogów, widze masz kwalifikacje...
> >jest wielu takich co to mają i odwala im, albo sobie "jaja" robią (dla
reklamy).
> Dlaczego znowu liczysz komuś jego pieniądze?
Pisząc "to" kontynuuję ten sam wątek, ale skoro uważasz że robię coś
"znowu"...
> Moja rada. Weź się chłopie do roboty i utrzymaj przynajmniej siebie. Już
nie licze, że dasz jeszcze
> komuś innemu zarobić.
>
> mer
>
Moja rada też: Weź się chłopie...za siebie i też z nikim się nie dziel.
Powodzenia S
-
18. Data: 2003-08-11 05:35:38
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "abb" <b...@g...pl>
----- Original Message -----
From: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Newsgroups: pl.praca.dyskusje
Sent: Sunday, August 10, 2003 11:13 PM
Subject: Re: Do szanownych pracodawców
> doktor vilgut wrote:
> > nowej roli i jest Ok,Przeciez o to Wam chodzi,a rewolucja i tak nie
> > wybuchnie,bo po co,nikomu sie nie chce.Wiec zostaje mi tylko tyle, że
> > sobie pogadam na forum publicznym,no i
> > ciesz sie z tego co masz,albo przynajmniej śmiej
>
> Dam ci rade.
> W nastepnych wyborach nie glosuj na Samoobrone, LPR, PiS, SLD, PSL, UP,
PO.
> Ta ostatnia nie nadaja sie do rzadzenia niestety, wszystkie pozostale
tylko
> obiecuja i mamia a nie maja programu na zmiane sytuacji. Poaptrz czy
> programy innych nie wymienionych tu partii nie sa zbytnio zblizone do tych
z
> gory.
> Postaw na partie, ktora wie jak to zmienic, gdzie politycy maja jakies
> doswiadczenie, a nie legitke partyjna.
Jaka to partia , możesz mi powiedzieć ???
> Zeby sie cos ruszylo trzeba zmniejszyc podatki, a przede wszystkim wydatki
> panstwa (zwlaszcza na socjal).
Podatki w Polsce są relatywnie niskie. Nawet gdyby je zniesiono całkowicie
nie zmieniło by sytuacji w Polsce. Podstawą jest kurs dolara i euro. Tego
nie możemy
zmienić bo kursy kontrolują Niemcy , Brytyjczycy , Francuzi itd.
(przehandlowanie banków !!!).
Belka odszedł z rządu ponieważ przyznał się oficjalnie że absolutnie nie ma
wpływu na całą gospodarkę
więc po co będzie siedział i pierdział w minnisterialny fotel.
Powiedz mi jeszcze jaki socjal masz w tym Państwie ?
Wtedy bedziesz mogl sam zalozyc firme i
> zaryzykowac, a jak nie lubisz pracowac u kogos.
> Wszyscy narzekaja na zlodziejskich pracodawcow - ale sami zobaczcie ile
oni
> musza placic. Gdyby obciazeniea byly mniejsze oni nie glowkowaliby jak
> oszukac na pracowniku tylko jak wiecej zarobic:
> http://podatki.elfin.pl/?id=podatki/kalkulatory//kal
k_podatkowy.html
> Wpisz sobie pensje brutto 2500 - zobaczysz ile idzie na podatki i ze twoja
> pensja netto wyniesie ~1700 zl.
> Czyli zebys ty w roku zarobil 20450 zl pracodawca musi wydac 30 tys. Pobaw
> sie tez kalkulatorem wpisz jakies wieksze sumy - zobaczuysz czy sie oplaca
> pracowac...
Nam Polakom nigdy się nie opłacało pracować , tylko kombinować to jest
fakt niezaprzeczalny.
> Takie zycie - taki system. Pracodawcy robia to na co im pozwala rynek i do
> czego zmusza panstwo.
> Zeby uzdrowic rynek trzeba zmienic chory system utrzymywany przez panstwo.
W krajach zachodnich i w USA i Kanadzie nie ma żadnego wolnego rynku.
Np rolnictwo i cały obrót artykułami spozywczymi jest wyłączony całkowicie
spod reguł tzw rynku. Oczywiście jasne jest że muszą jednocześnie chronić
własny
rynek przed zbyt duzym importem (np poprzez cła).
Podam przykład . Polska nie ma prawa do dzisiaj CAŁKOWICIE eksportowac
przetworów mięsnych
na rynek USA. A przecież my Polacy tak kochamy Amerykę.
> A panstwo to ogol obywateli - i to oni poprzez swoich reprezentantow
tworza
> prawo.
Jaki naród takie Państwo. Dlatego na ogół Państwa Polskiego przez ostatnie
tysiąc lat nie było na mapie Europy.
> Widzisz juz co robic? Zmienic reprezentantow.
> I nie wierz Rokicie czy Kaczkom - oni byli za ich rzadow bylo to samo.
>
Fakt .
-
19. Data: 2003-08-11 07:32:31
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: "doktor vilgut" <c...@g...pl>
> Jaki naród takie Państwo. Dlatego na ogół Państwa Polskiego przez ostatnie
> tysiąc lat nie było na mapie Europy.
>
>
> > Widzisz juz co robic? Zmienic reprezentantow.
> > I nie wierz Rokicie czy Kaczkom - oni byli za ich rzadow bylo to samo.
-Tym bardziej nie widzę co robic,bo przecież polityka ,firma
miedzynarodowa,cały ten chory układ pracodawca-pracownik,jest własnie po to
,aby niewielkiej liczbie populacji powodziło sie jak najlepiej,a całej
reszcie jak najgorzej.I wierzyc mi sie nie chce ,że jak bedą bardziej
sprzyjajace warunki dla pracodacy to Szanowny od razu mnie zaprosi do swojej
firmy,da zarobic normalne pieniądze i wszystko będzie cacy.Świat ludzi
musiałby sie przewrucic do góry nogami,człowiek musiałby ze swojego serca
wyrzucic odwieczna cheć kontroli nad drugim człowiekiem,przecież dzisiejsza
polska to kraj niewolników ,studia za pieniadze, brak roboty po studiach za
pieniądze ,a jak juz robota jest to od rana do póznej nocy,i każdy
milczy.,Boją się ci którzy pracują,boja sie ci którzy szukaja pracy i jest
piknie.
W całym tym ambarasie nie chodzi o zmianę rzadów czy innych pierdół tylko o
zmianę mentalności, szczególnie tych ,którzy mają narzędzia aby coś ruszyc
do przodu,a są nimi miedzy innymi pracodawcy.Nie wrzucam wszystkich
pracodawców do jednego wora ,ale niestety tych kompetentnych jest za mało,
aby coś mogło drgnąć.
Polska jest targana chorobą niekompetencji,przypadkowości,zycia z dnia na
dzień
A każdy z nas, tych na końcu drabiny, jest spychanym tylko do tego, żeby
sobie w myśl demokracji powiedział to co ma do powiedzenia, a pózniej
koniec i nic wiecej, i pustka.Typowa wojna z wiatrakami.
-
20. Data: 2003-08-11 07:46:50
Temat: Re: Do szanownych pracodawców
Od: web <w...@p...fm>
In article <bh5vn1$1inu$1@news.atman.pl>, c...@g...pl says...
> czy Szanowni pracodawcy podczas swoich studiów dziennych nabierali
> doswiadczenia niczym młodziez ucząca sie w zawodówkach?,czy też oddawali sie
> państwo zabawom i uciechom?
> Wiec jakim prawem teraz wymagacie od absolwenta dziennych studiów
> doswiadczenia w zawodzie,skad sie u Was wzieła ta paranoja?,
Mysle, ze to normalne podejscie pracodawcow. Nie widze w tym nic zlego.
Proponuje wziac sobie do serca stare przyslowie: 'Jak sobie poscielesz,
tak sie wyspisz.' Twoja przyszlosc nie zalezy calkowicie od polskich
pracodawcow, ale w duzej mierze od Ciebie samego. To chyba normalne, ze
jak zdobedziesz doswiadczenie, masz wieksze szanse.
Malo kto chce teraz zatrudniac ludzi po studiach bez zadnego
doswiadczenia. Papier z uczelni nic nie gwarantuje. Poziom tych, ktorzy
skonczyli polskie uczelnie w konkretnych dziedzinach pozostawia wiele do
zyczenia. A nie kazdy ma ochote wywalac kupe kasy na szkolenia
pracownika, ktory wlasnie skonczyl studia i nie byl tak obrotny, aby juz
jakies doswiadczenie zdobywac. Obecnie wygrywaja ci, ktorzy sami juz w
mlodym wieku potrafia sie zatroszczyc o siebie i wlasna przyszlosc.