-
11. Data: 2004-07-27 07:17:32
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutacj
Od: Piotr <p...@n...spamuj.com>
krzysztofsf wrote:
> Ale chyba rekrutacja nie jest prowadzona na stanowiska informatykopodobne
> ? :)))
>
Pewnie jeszcze do firmy piszącej soft antywirusowy ;-)
pozdrawiam
Piotr
-
12. Data: 2004-07-27 07:35:00
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutacj
Od: darek <m...@o...pl>
krzysztofsf wrote:
> I chlopaki podsylali probki jako portfolio ? ;)
No nie ładnie, że przedstawiają cudze próbki LOL
pozdrawiam
darek
-
13. Data: 2004-07-27 08:55:40
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutację
Od: "marcin" <m...@o...pl>
> Szukam pracy (nic nowego na tej grupie) i wysłałam już trochę
> odpowiedzi e-pocztą, za każdym razem z prośbą o potwierdzenie
ciach ciach
to ja się podepne z innym pytaniem - z mojej nowej pracy nici niestety :(
odpadłem na teście pisanym długopisem. Mam podstawy sądzić, że
nawet go nie przeczytano (no chyba że profil mam nie ten ;) z racji
tego że bazgrzę poszedł pewnie prosto do kosza. Jeśli jest tu ktoś z HR
- ale naprawdę - niech napisze czy testy odręczne są czytane starannie -
przecież
ludzie bazgrzą jak używają tylko klawiatury, a za moich czasów w szkole nie
było kaligrafii.
marcin
-
14. Data: 2004-07-27 09:37:20
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutację
Od: Mo <l...@n...pl>
Ktoś (a...@t...waw.pl, a któżby!) wyklepał:
> Jeżeli człowiek dostaje mail'a i nie jest to spam tylko odpowiedź na
> ofertę, to kultura wymaga odpowiedzieć cokolwiek (Dzięki, sorkam, jutro
> itd.). NIe piszę tutaj o auto potwierdzeniu.
Z tym muszę się całkowicie zgodzić. Ale... czy to prywatnie, czy w
firmie, jeśli dostaję żądanie potwierdzenia, nie wysyłam. Głównie
dlatego, że po prostu nie wiem jeszcze co zawiera mail, nadawca będzie
wiedział tylko, że dostałam i że wiadomości pojawiła sie na moim
ekranie, co nie znaczy, że ja ją przeczytałam.
> Z drugiej strony przy dzisiejszym rynku pracy napływa czasami nawet
> kilkaset ofert i odpowiadanie staje się kłopotliwe (chiciaż ktoś wymyślił
> auti-odpowiedź), mam wię też trochę wyrozumiałości dla HR'ów.
Rzecz się ma tak (przynajmniej w moi programie): mogę ustawić -nie
wysyłaj, -wysyłaj, -pytaj. Dwie pierwsze nie wymagają żadnego wysiłku,
więc czemu nie ustawić -wysyłaj?
> Absolutnie nie zgadzam się, aby prośba o potwierdzenie
> dostarczenia/przeczytania była chamowata. Jeżeli wysyłasz odpowiedź na
> ofertę pracy i nie interesuje Cię, czy doszła czy nie, to coś lekko
> dziwnego.
Moim zdaniem dowodzi niskiego mniemania o odbiorcy. Bo na wysłaną ofertę
powinien odpowiedzieć choćby jednym głupim słowem. I dlatego uważam, że
automatyczne potwierdzenie odbioru nie załatwia sprawy (w przypadku
aplikacji, oczywiście. W innych przypadkach też zresztą nie bardzo, IMO
zapytanie powinno się pojawiać po jakichś 5sek., żebym przynajmniej
mogła się zorientować o co chodzi), to powinna być odpowiedź *na*
wiadomość (choćby automatyczna), ale celowa i dobrowolna, a nie
wymuszona (w końcu nawet list polecony może nie zostać przeczytany,
prawda?).
--
Pozdrawiam
M.
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
-
15. Data: 2004-07-27 09:59:17
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutacj
Od: "SLaw" <s...@h...pl>
Ale chyba rekrutacja nie jest prowadzona na stanowiska informatykopodobne
? :)))
I to jest wlasnie najsmieszniejsze rekrutacja przeprowadzana jest na
stanowisko PROGRAMISTA!!!!!!!!!!
Mi osobiscie to sie w glowie nie miesci ;)
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
16. Data: 2004-07-27 10:29:44
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutacj
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Tue, 27 Jul 2004 11:59:17 +0200, SLaw <s...@h...pl> napisał:
>
> Ale chyba rekrutacja nie jest prowadzona na stanowiska informatykopodobne
> ? :)))
>
> I to jest wlasnie najsmieszniejsze rekrutacja przeprowadzana jest na
> stanowisko PROGRAMISTA!!!!!!!!!!
> Mi osobiscie to sie w glowie nie miesci ;)
>
To tak juz bez zartow, moze sekretarka kasuje wszelkie maile z wirusami
(90% calej poczty), twierdzac, ze byly to kolejne CV, a po prostu nadeszla
nowa porcja "dziwnych zalacznikow" rozsylanych przez wirusy na wszelkie
wyszperane w sieci adresy? Zostawcie moze poczte na serwerze i sprawdzcie
to, bo wydaje mi sie raczej nieprawdopodobne, zeby ktos aplikujacy na
stanowisko programisty nie potrafil sobie ustawic antywira na komputerze
( o ile wogole uzywa Windows).
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
17. Data: 2004-07-27 10:34:27
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutację
Od: "MruMru" <z...@b...op.pl>
fotech wrote:
> A ja osobiscie prywatnie jestem tłumokiem
Chyba przez grzeczność nie zaprzeczę.
> i uwazam, ze żadanie
> potwierdzenia jest chamowate i tyle.
Byłabym chamowata, gdybym wysłała stoosiemdziesiątą fotkę kota,
natomiast jesli wysyłam "papier" urzędowy, bo takim jest
aplikacja, to mam prawo wiedzieć czy doszło.
> To tak, jakbys wszystkie listy
> wysłane przez poczte polska tez rejestwowal i wystawiał
zwrotki, a nie
> sadze, ze tak robisz.
Nie przesadzaj - mowa była o @, a nie o poczcie papierowej.
> Nie sądzę, zeby żadanie potwierdzenia przeczytania meila
zwiększało
> Twoje szanse na uzyskanie pracy, o ile w ogóle jakos wpływa.
Widzisz, chodzi tylko o pewność, ze doszło, a to już zwiększa
szansę... ;-P
--
pzdr
MruMru
-
18. Data: 2004-07-27 11:26:18
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutacj
Od: rafalm <_...@o...pl>
Użytkownik Krzysztofsf napisał:
> To tak juz bez zartow, moze sekretarka kasuje wszelkie maile z wirusami
> (90% calej poczty), twierdzac, ze byly to kolejne CV, a po prostu
> nadeszla nowa porcja "dziwnych zalacznikow" rozsylanych przez wirusy na
> wszelkie wyszperane w sieci adresy? Zostawcie moze poczte na serwerze i
> sprawdzcie to, bo wydaje mi sie raczej nieprawdopodobne, zeby ktos
> aplikujacy na stanowisko programisty nie potrafil sobie ustawic
> antywira na komputerze ( o ile wogole uzywa Windows).
>
wydaje mi sie ze poprostu adres email firmy wyplynal (na p.p.o lub
jakiejs innej stronie z ogloszeniami), jest juz w jakiejs bazie danych
no i teraz firma dostaje kilka wiadomosci dziennie z wirusami, no a te
prawdziwe odpowiedzi pewnie gina w tlumie i tez sa kasowane z rozpedu,
niestety :( (zreszta jezeli ktos oglasza sie na p.p.o. i ma gdzies konto
na onecie to i tak po 2 godzinach ma juz skrzynke zapchana)
pozdr.
rafalm
-
19. Data: 2004-07-27 12:20:54
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutację
Od: "toster" <t...@W...pl>
> - kliknięto NIE przy wyskakującej prośbie potwierdzenia,
...
Pretensja do Microsoftu (jesli masz Outlooka).
Bo to nie jest prośba. Wyskakuje taki (z grubsza) tekst:
"Nadawca zażadał potwierdzenia..."
Gdyby było:
"Nadawca uprzejmie prosi o potwierdzenie...", to mniej osób naciskałoby
"Nie".
Wiem to po sobie (niestety). Tak reaguję, gdy ktoś obcy coś ode mnie żąda, a
nie prosi.
T.
-
20. Data: 2004-07-27 12:52:31
Temat: Re: Do prowadzacych rekrutację
Od: "MruMru" <z...@b...op.pl>
toster wrote:
> Pretensja do Microsoftu (jesli masz Outlooka).
> Bo to nie jest prośba. Wyskakuje taki (z grubsza) tekst:
> "Nadawca zażadał potwierdzenia..."
>
> Gdyby było:
> "Nadawca uprzejmie prosi o potwierdzenie...", to mniej osób
naciskałoby
> "Nie".
E tam, słowa, słowa, słowa, a gdzie profesjonalizm? ;-)
> Wiem to po sobie (niestety). Tak reaguję, gdy ktoś obcy coś ode
mnie
> żąda, a nie prosi.
To powtarzam, jakbym wysyłała zdjęcie kota za potwierdzeniem, to
nie miałabym pretensji(?).
--
pzdr
MruMru