-
31. Data: 2004-07-19 17:38:09
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: złoty <m...@o...wytnij_to.pl>
Użytkownik VERTRET napisał:
> Co więc proponujesz?
>
>
..moze nie zarzynac rynku i nie oferowac wszystkim pracownikowm
przyslowiowych 824 brutto?? ..bo suma sumarum nabija sie tylko kabze
hipermarketom sprzedajacym szajs za marne grosze (bo coraz wiecej ludzi
tylko na to ludzi stac po oplaceniu rachunkow)
zdaje sobie oczywiscie sprawe, ze bezrobocie, podatki, koszty etc. lecz
przyznasz chyba, ze b. wielu pracodawcow *zbyt* ochoczo wykorzystuje te
sytuacje? ..czy to nie jest przypadkiem dzialanie na krotka mete?
pzdr
A.
-
32. Data: 2004-07-19 17:44:08
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: złoty <m...@o...wytnij_to.pl>
Użytkownik VERTRET napisał:
>
>
> Wymień proszę jakie cechy konkretnie cenisz sobie u niemieckich
> pracodawców.
>
..nie mam czasu na takie wyliczanki :) . W skrocie: wez typowego
polskiego "preznego" pracodawce, zatrudniajacego w granicach 10 - 100
osob..... a nastepnie wymien sobie cechy, ktorych oni *nie posiadaja*.
pzdr
A.
PS. hmm..chyba troche przesadzilem z tym uogolnieniem.
*oczywiscie nie wszyscy z nich sa tacy*
-
33. Data: 2004-07-19 18:17:02
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: "VERTRET" <v...@o...pl>
Użytkownik "złoty" <m...@o...wytnij_to.pl> napisał w wiadomości
news:cdh0vs$7qg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ..moze nie zarzynac rynku i nie oferowac wszystkim pracownikowm
> przyslowiowych 824 brutto??
>przyznasz chyba, ze b. wielu pracodawcow *zbyt* ochoczo wykorzystuje te
> sytuacje? ..czy to nie jest przypadkiem dzialanie na krotka mete?
Ile razy ty zapłaciłeś w "polskim" sklepie więcej niż chciał sprzedawca?
--
vertret
człowiek na 3 etatach (3 x 8h= 24h)
www.ohra.prv.pl www.milimex.pl/vandex www.sonhart.com
-
34. Data: 2004-07-19 18:19:17
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
jwpl; <cdequd$ljn$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Nie zanizaj lotu!
> I tak praca w naszym kraju kupowana jest na lichwiarskich zasadach. Podobno
> psujemy rynek pracy rowniez za granica przez niska samoocene.
Ja nie mam co psuć, ani czego zaniżać - ostatnio Pani w UP stwierdziła,
że przy moich [niskich, ale niestety nie "zawodowych"] kwalifikacjach i
konkurencji takich osób jak ja, nie mam szans na znalezienie pracy, no
chyba że jakieś znajomości itd. - ja to najniższy segment - bez
wykształcenia zawodowego, ale z powszechnym "inteligenckim", czyli LO.
Nawet załuję, że nie poszedłem do zawodówki - a tak - do sprzątania
jestem "za inteligentny" [bo jeszcze mam absolutorium na UW], do prac
technicznych nie posiadam kwalifikacji itd. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
-
35. Data: 2004-07-19 18:19:25
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
fotech; <cdfo0i$q6o$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> > > Dlaczego w Waszych ofertach pracy nie mozna doszukac sie propozycji
> > > stawki za prace jaka oczekujecie od pracownika?
> > > Czy to jest dla Was wstydliwy temat?
> > > Moim zdaniem wszystkie te oferty ktore nie zawieraja chocby zakresu
> stawki
> > > sa nieuczciwe.
>
> To jest sprawa nieco bardziej złożona.
Sprawa jest "bardziej złożona" w odniesieniu do mniej niż 1% ogłoszeń -
dla reszty ogłoszeń sprawa jest "mniej złożona". ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
-
36. Data: 2004-07-19 18:19:36
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: "VERTRET" <v...@o...pl>
Użytkownik "złoty" <m...@o...wytnij_to.pl> napisał w wiadomości
news:cdh169$ll6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ..nie mam czasu na takie wyliczanki :) . W skrocie: wez typowego
> polskiego "preznego" pracodawce, zatrudniajacego w granicach 10 - 100
> osob..... a nastepnie wymien sobie cechy, ktorych oni *nie posiadaja*.
Ja jednak prosiłbym o podanie mi paru cech, bo jakieś ci chyba przyszły na
myśl, skoro dałeś taki przykład.
--
vertret
człowiek na 3 etatach (3 x 8h= 24h)
www.ohra.prv.pl www.milimex.pl/vandex www.sonhart.com
-
37. Data: 2004-07-19 18:36:47
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: "-addy-" <f...@p...onet.pl>
Pewnego dnia VERTRET napisał/a:
>> tylko trzeba żadać od pracownika tyle ile za to mu się płaci a nie
>> oczekiwac wielkich efektów za marne wynagrodzenie
> A dlaczego ma nie oczekiwać więcej jak stoi kolejka ludzi, którzy chcą
> coraz więcej dać.
Dlatego, że przy takim podejściu, przy pierwszej lepszej okazji pracownik da
nogę do lepiej płacącej konkurencji, a Ty będziesz musiał przyuczać do pracy
wciąż kolejnych, którzy "dają więcej za mniej". Twoja firma będzie miała
okresloną opinię i w przypadku poprawy sytuacji, gdy o pracę będzie łatwiej,
będziesz musiał zapłacić dużo więcej, aby ktoś chciał pracować w firmie o
tak kiepskiej renomie.
--
Addy 2.1 - http://addy.home.pl (14.07.2004)
"Ale spłodziłem krzyżówki!"
-
38. Data: 2004-07-19 18:59:47
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: złoty <m...@o...wytnij_to.pl>
Użytkownik VERTRET napisał:
>
> Ile razy ty zapłaciłeś w "polskim" sklepie więcej niż chciał sprzedawca?
>
...czesto przyrownujesz jednorazowy zakup towaru w sklepie do
zatrudnienia pracownika, ktory z zalozenia ma ci pomoc generowac zyski
twojej firmy??? ..no,no - gratuluje myslenia!!
i od razu pozwole sobie odpowiedziec na twoje drugie pytanko (coby nie
mnozyc postow):
> Ja jednak prosiłbym o podanie mi paru cech, bo jakieś ci chyba przyszły na
> myśl, skoro dałeś taki przykład.
1. zatrudniajac pracownika _przewaznie_ wiedza *do czego jest on im
potrzebny* w firmie (w przeciwienstwie niestety do naszych
pseudobiznesmenow oczekujacych, iz np informatyk bedzie robil za:
informatyka/asystentke/kierowce/sprzataczke/archiwis
te/..czy..cudotworce
:) )
2. _przewaznie_ zdaja sobie sprawe, ze o jakosci/skutecznosci firmy
stanowia *ludzie*..a nie sprzet/wyposazenie..
3. doceniaja znaczenie atmosfery pracy, jako czynnika rownie
motywujacego i wiazacego pracownikow z firma, jak placa
4. etc
5. etc
hmm..rozumiesz o co mi chodzi, czy nadal nie???
pzdr
A.
-
39. Data: 2004-07-19 19:14:33
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: Ziemowit <n...@p...adr>
Ktos, nazwyajacy sie M nie chcac stac bezczynnie jak ciec kolo kupy
zwiru, w dniu 2004-07-18 22:45 wyglosil taka oto przemowe:
> otóż przychodzą ludzie, poza posłuchaniem co mówią,
> warto wiedziec na ile sie cenią,
> a jak napiszę X czy Y to wszyscy beda tyle chcieli,
> a jak to ja sie pytam, to moge wiecej wniosków wyciągnąć
Ze sie wtrace...
...wyciagnac wnioskow i zatrudnic tego co chce najmniej nie baczac na
kwalifikacje. Nie pije personalnie do Ciebie (zeby nie bylo potem
awantury) ale okreslam ogolny trend. Jakos na zachodzie zdecydowana
wiekszosc ofert pracy zawiera zakres wynagrodzenia.
Zpojz na problem z drugiej strony. Pan X pracuje sobie w firmie A i
zarabia powiedzmy 3000 netto. Jest umiarkowanie szczesliwym czlowiekiem
i zeby stac sie bardziej szczesliwy szuka sobie nowej pracy. Wie co
umie, ma doswiadczenie ale ma tez pewne wymagania finansowe. Jasne jest
ze nie pojdzie pracowac za mniej niz ma teraz (pomijam przypadki
specjalne). Wiec przeglada ogloszenia, widzi sporo ofert o zbieznych
wymaganiach wiec wysyla - 50-100 cv. Kupa roboty zarowno dla niego jak i
dla czytajacych. No bo okazuje sie ze w firmie B wyrazono
zainteresowanie osoba pana X. Przyjechal na rozmowe pokonujac pol
polski, odbyl piekna rozmowe, pokazal w praktyce umiejetnosci i uslyszal
ze przewidziane wynagrodzenie to 2000 netto. I co? I stracili wszyscy.
Pan X czas i pieniadze na podroz, firma Y czas na rozmowe
kwalifikacyjna. O ile prosciej byloby napisac w ogloszeniu jakie jest
przewidziane wynagrodzenie. Dobrze ze pojawiaja sie tacy co w ogloszeniu
prosza o cv wraz z oczekiwaniami finansowymi. Jest to juz krok w dobrym
kierunku.
Przypadek niestety zzycia wziety. Od tego czasu wysylajac gdziekolwiek
cv umieszczam w nim wymagania finansowe.
Ogolnie to moznaby pominac takie dane, gdyby stawki w danych dziedzinach
byly jednolite. Sam jednak wiesz ze tak nie jest. To co sie dzieje
powoduje, ze zanizane sa wymagania i ludzie z doswiadczeniem godza sie
na prace za smieszne pieniadze. Smutne to :(
--
Greetings
Ziemowit Skowronski
ziemowits(malpa)wp(kropka)pl
GG:#2084659
ICQ:#179228949
-
40. Data: 2004-07-19 20:13:25
Temat: Re: Do pracodawcow
Od: Wieslaw Bicz <W...@o...pl>
jwpl napisał:
> Dlaczego w Waszych ofertach pracy nie mozna doszukac sie propozycji
>stawki za prace jaka oczekujecie od pracownika?
>Czy to jest dla Was wstydliwy temat?
>Moim zdaniem wszystkie te oferty ktore nie zawieraja chocby zakresu stawki
>sa nieuczciwe.
>
> jwpl
>
>
>
>
Czasem zaglądam na tą listę, jako pracodawcę także mnie czasem interesuje, jaki
dyskusje się tutaj prowadzi. I szczerze powiem, że dyskusja, do której się
niniejszym przyłączam trochę mnie rozbawiła.
Spróbuję więc dorzucić swoje "trzy grosze":
Zwyczaj niepodawania zarobków w ogłoszeniach poszukujących pracowników nie jest tylko
polski. Także w Niemczech jest raczej rzadkością, że ktoś podaje takie dane. Faktem
niewątpliwym jest natomiast, że polski rynek pracy jest bardzo niekorzystny dla
szukających pracy w większości zawodów, co niewątpliwi nie zmusza nikogo do nęcenia
zarobkami. Nic nie wskazuje na to, że w tym względzie wkrótce się cokolwiek zmieni.
Wręcz przeciwnie. Spodziewałbym się raczej pogorszenia.
Chciałbym się jednak odnieść do niektórych wypowiedzi:
Twierdzenia, że pracodawcy często wykorzystują sytuację i płacą jak najmniej są
oczywiście słuszne. Wszędzie tam, gdzie ludzi można łatwo wymienić jest to zupełnie
zrozumiałe i występujące na całym Świecie (z pewnymi wyjątkami tam, gdzie firmy mają
znacznie lepszą sytuację "systemową" - ale te wyjątki są coraz rzadsze). Szukający
pracy mogą z tego wyciągnąć moim zdaniem tylko jeden wniosek: Chcąc uzyskać
"przyzwoite" ich zdaniem zarobki muszą szukać miejsc, gdzie nie da się ich łatwo
zastąpić. I firm, które będą mogły płacić im "przyzwoite" wynagrodzenia, bo same nie
boją się nadto konkurencji (czyli z kolei ich klienci nie mogą czy też nie chcą
wymienić ich usług na usługi innych).
Osiągnięcie czegoś takiego nie jest jednak łatwe - zarówno z punktu widzenia
pracownika, jak też i firmy. Wymaga lat pracy, zbierania doświadczeń, własnych
pomysłów, wytrwałości, gotowości do ponoszenia ryzyka, czesem po prostu zaciśnięcia
zębów itd. Mówię to, bo mam w tym względzie duże doświadczenie, zebrane nie tylko w
Polsce.
Niestety muszę przyznać, że te cechy nie są w naszym kraju nazbyt popularne. Wielu
ludzi ma bardzo naiwne wyobrażenia, rodem jakby prosto z podręczników z dawnych lat
(przykładem jest idea "godziwej płacy"). Ale są to tylko złudzenia, z których lepiej
jest zrezygnować jak najszybciej. Nie tylko w Polsce nadchodzą bowiem czasy, kiedy
stabilne dochody, wyraźnie większe od przeciętnych albo nawet minimalnych nie będą
łatwo osiągalne. Jeśli ktoś chce takie osiągnąć, będzie musiał naprawdę się starać.
Tak się bowiem składa, że z powiększaniem się rynku, globalizacją, likwidacją
monopoli, przywilejów warstw rządzących (a nawet w Polsce się na to zanosi) tylko ci
będą mogli liczyć na więcej niż mało, którzy będą lepsi od konkurencji. Wszelkie
biadolenie nic tu nie pomoże. Ani pracodawca, ani klient nie zapłaci więcej za coś,
co może dostać taniej.
Jest to może chamska prawda, ale chyba już powoli dostrzegalna dla wielu.
Wieslaw