-
1. Data: 2005-04-12 15:25:59
Temat: Dlaczego nie mowią "dlaczego nie dostało się pracy??"
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
Przez ostanie 2 miesiące przechodziłam rekrutacje. Przez ostatnie dwa
miesiące żyłam nadzieją. Aż do wczoraj kiedy usłyszałam, że dziekują jednak
wybrali tą drugą osobe.. (bo na ostatnim etapie zostały tylko 2).
I standardowy tekst: "Niestety nie możemy powiedzieć dlaczego Pani nie
dostała tej pracy"
No własnie dlaczego?? Czy to ze zaszłam tak daleko w rekrutacji nie powinno
być jednoznaczne z tym, iż powinnam zostać poinformowana dlaczego? Przecież
to żadna tajemnica, tym bardziej ze sam fakt ze doszłam tak wysoko, świadczy
ze nie byłam dla firmy "byle kandydatem".. :( I co więcej, to jeszcze
doradztwo personalne, wiec wydawało mi się ze u nich można dostać taką
odpowiedz.
Ale nie, zostałam wyłącznie z domysłami co zrobiłam źle. I to najbardziej
boli, nawet bardziej niz sama odmowa :(
-
2. Data: 2005-04-12 16:45:14
Temat: Re: Dlaczego nie mowią "dlaczego nie dostało się pracy??"
Od: "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl>
Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:bMR6e.1688$0z2.47@news.chello.at...
> Przez ostanie 2 miesiące przechodziłam rekrutacje. Przez ostatnie dwa
> miesiące żyłam nadzieją. Aż do wczoraj kiedy usłyszałam, że dziekują
jednak
> wybrali tą drugą osobe.. (bo na ostatnim etapie zostały tylko 2).
> I standardowy tekst: "Niestety nie możemy powiedzieć dlaczego Pani nie
> dostała tej pracy"
> No własnie dlaczego?? Czy to ze zaszłam tak daleko w rekrutacji nie
powinno
> być jednoznaczne z tym, iż powinnam zostać poinformowana dlaczego?
Przecież
> to żadna tajemnica, tym bardziej ze sam fakt ze doszłam tak wysoko,
świadczy
> ze nie byłam dla firmy "byle kandydatem".. :( I co więcej, to jeszcze
> doradztwo personalne, wiec wydawało mi się ze u nich można dostać taką
> odpowiedz.
> Ale nie, zostałam wyłącznie z domysłami co zrobiłam źle. I to najbardziej
> boli, nawet bardziej niz sama odmowa :(
>
Czasami nic się nie zrobi źle, po prostu ktoś inny jest o włos lepszy. Więc
nie martw się. Moim zdaniem, jesli tylko pracodawca wyraźnie sobie nie
zażyczy, aby nie podawać kandydatom powodów odrzucenia, to doradztwo powinno
taki powód podać.
pozdrawiam
m.
-
3. Data: 2005-04-12 18:13:35
Temat: Re: Dlaczego nie mowią "dlaczego nie dostało się pracy??"
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d3gtp5$flk$1@inews.gazeta.pl...
> Czasami nic się nie zrobi źle, po prostu ktoś inny jest o włos lepszy.
> Więc
> nie martw się. Moim zdaniem, jesli tylko pracodawca wyraźnie sobie nie
> zażyczy, aby nie podawać kandydatom powodów odrzucenia, to doradztwo
> powinno
> taki powód podać.
>
Ja tez uwazalam, ze sie powinno podawac, dopoki nie zobaczylam dwoch
reakcji - jedna byla jakis czas temu na alt.ppo, o drugiej mi opowiedzial
szef malej firmy, ktory w rekrutacji staral sie zastosowac ten obyczaj. W
obu przypadkach dzialo sie to samo- kandydat zaczynal sie klocic, rzucac i
dyskutowac. Nie wszyscy kandydaci, ale "rodzynek" sie w obu przypadkach
znalazl. Na alt.ppo przybralo to wrecz forme publicznego zbluzgania firmy za
to, ze odpisala na CV+LM wytykajac (z zyczliwosci, jak sadze i jak sami na
appo sie bronili) bledy w formacie dokumentu w aplikacji osoby chwalacej sie
dobra obsluga pakietow biurowych. W realu, rzeczony kandydat zaczal blagac,
ze ta roznica doswiadczenia nie jest duza i sie nauczy i zaczal
deprecjonowac owo powiedziane mu wieksze doswiadczenie drugiego kandydata,
ktorego nie znal, konkretnie - mowic, ze ta firma, z ktorej to doswiadczenie
pochodzi, jest be.
Mysle, ze wystarczy kazdemu raz sie zetknac z taka reakcja, zeby dac sobie
spokoj z wyjasnianiem i rozumiem to - bo jak widac podejmuje sie ryzyko
tracenia czasu na dyskusje i tego, ze ktos bedzie sie na firme wkurzal
publicznie w przypadku nie zgodzenia sie z ich konkretna ocena - jak sie nie
wie, o co chodzilo, to klocic sie i wkurzac jest trudniej. Przyczyna
zjawiska nieinformowania moze wiec byc niska kultura niektorych kandydatow -
i traca na niej ci kandydaci, ktorzy by rzeczywiscie na opinii skorzystali.
I.
-
4. Data: 2005-04-12 18:26:37
Temat: Re: Dlaczego nie mowią "dlaczego nie dostało się pracy??"
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
Moze faktycznie masz racje, ze niektórzy kandydaci nie potrafią przyjąć
krytyki i dlatego nie informuje się ich o przyczynach nie przyjęcia....
Ech.. nie zmienia to jednak faktu, ze jest mi cholernie zle z tym wszystkim,
1.5 miesiaca rekrutacji, 1.5 miesiaca nadziei i taki kop na sam koniec :(
-
5. Data: 2005-04-12 18:56:30
Temat: Re: Dlaczego nie mowią "dlaczego nie dostało się pracy??"
Od: "mystek" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:xpU6e.1809$0z2.1097@news.chello.at...
> Moze faktycznie masz racje, ze niektórzy kandydaci nie potrafią przyjąć
> krytyki i dlatego nie informuje się ich o przyczynach nie przyjęcia....
> Ech.. nie zmienia to jednak faktu, ze jest mi cholernie zle z tym
> wszystkim, 1.5 miesiaca rekrutacji, 1.5 miesiaca nadziei i taki kop na sam
> koniec :(
czesc
nie martw sie, ja wczoraj tez sie dowiedzialem, ze nie przeszedlem testow
typu GMAT do ciigroup (www.ciigroup.com). Bardzo sie napalilem na ta firme,
po tescie bylem dobrej mysli, a jednak nie wyszlo. Wczoraj wieczorem mialem
lekki dolek, no ale zycie toczy sie dalej.
POzdrawiam i zycze powodzenia
b
-
6. Data: 2005-04-12 18:59:49
Temat: Re: Dlaczego nie mowią "dlaczego nie dostało się pracy??"
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:xpU6e.1809$0z2.1097@news.chello.at...
> Moze faktycznie masz racje, ze niektórzy kandydaci nie potrafią przyjąć
> krytyki i dlatego nie informuje się ich o przyczynach nie przyjęcia....
A jak juz ktos ma polityke informowania i twardo sie jej trzyma, to czesto
nie mowi prawdy i stosuje kilka uniwersalnych wytrychow, bo powiedzenie
prawdy byloby czasami wchodzace na czyjs osobisty teren i sprawiajace
przykrosc, a wiec daleko bardziej niekulturalne niz milczenie. Dotyczy to na
przyklad bledow w doborze stroju albo w kulturze zachowania kandydata. Na to
Ci moga zwrocic uwage znajomi i rodzina, ale obca osoba bedaca z Toba w
oficjalnych stosunkach wedlug obowiazujacego savoir-vivre'u - nie.
> Ech.. nie zmienia to jednak faktu, ze jest mi cholernie zle z tym
> wszystkim, 1.5 miesiaca rekrutacji, 1.5 miesiaca nadziei i taki kop na sam
> koniec :(
Co nie zabija to wzmacnia :). (Mam nadzieje, ze nie bylo tak, ze przywiazana
do tej jednej nadziei porzucilas na te 1,5 miesiaca wszystkie inne zabiegi
szukania?)
I.
-
7. Data: 2005-04-12 21:05:24
Temat: Re: Dlaczego nie mowią "dlaczego nie dostało się pracy??"
Od: "Tomasz" <t...@n...net.pl>
"Shady" <s...@p...nospam.fm> wrote in message
news:bMR6e.1688$0z2.47@news.chello.at...
> Przez ostanie 2 miesiące przechodziłam rekrutacje. Przez ostatnie dwa
> miesiące żyłam nadzieją. Aż do wczoraj kiedy usłyszałam, że dziekują
> jednak wybrali tą drugą osobe.. (bo na ostatnim etapie zostały tylko 2).
> I standardowy tekst: "Niestety nie możemy powiedzieć dlaczego Pani nie
> dostała tej pracy"
> No własnie dlaczego?? Czy to ze zaszłam tak daleko w rekrutacji nie
> powinno być jednoznaczne z tym, iż powinnam zostać poinformowana dlaczego?
> Przecież to żadna tajemnica, tym bardziej ze sam fakt ze doszłam tak
> wysoko, świadczy ze nie byłam dla firmy "byle kandydatem".. :( I co
> więcej, to jeszcze doradztwo personalne, wiec wydawało mi się ze u nich
> można dostać taką odpowiedz.
> Ale nie, zostałam wyłącznie z domysłami co zrobiłam źle. I to najbardziej
> boli, nawet bardziej niz sama odmowa :(
a czy taka odpowiedz by was zadowolila:
Wybralismy kandydata ktorego wyksztalcenie i doswiadczenie jest blizsze
stawianym przez nas wymaganiom.
Z taka trescia bardzo czesto mozna sie spotkac w UK. Juz dwa razy dostalem
taka odpowiedz po ponad 1 miesiecznej rekrutacji(jedna rozmowa + dwa etapy
sprawdzajace umiejetnosci, po kazdym etapie wydawalo mi sie ze lepiej juz
nie moglo byc)
Ale nie poddalem sie.
-
8. Data: 2005-04-12 21:32:38
Temat: Re: Dlaczego nie mowią
Od: " Eddie" <s...@g...pl>
W moim przypadku - jeśli dostaję informację o rezygnacji z mojej kandydatury
(co rzadko się zdarza) - zawsze podają przyczynę. Z tym, że zawsze jest
wyssana z palca. Najczęsciej jest to list lub mail, według szablonu w którym
tylko personalia zmieniają.
Pzdr.
Eddie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2005-04-12 21:36:47
Temat: Re: Dlaczego nie mowią
Od: " " <s...@g...pl>
Immona <c...@W...zpds.com.pl> napisał(a):
> Mysle, ze wystarczy kazdemu raz sie zetknac z taka reakcja, zeby dac sobie
> spokoj z wyjasnianiem i rozumiem to - bo jak widac podejmuje sie ryzyko
> tracenia czasu na dyskusje i tego, ze ktos bedzie sie na firme wkurzal
> publicznie w przypadku nie zgodzenia sie z ich konkretna ocena - jak sie
nie
> wie, o co chodzilo, to klocic sie i wkurzac jest trudniej. Przyczyna
> zjawiska nieinformowania moze wiec byc niska kultura niektorych
kandydatow -
> i traca na niej ci kandydaci, ktorzy by rzeczywiscie na opinii skorzystali.
Immona, nie sądzę, żeby można było niezbyt eleganckie podejście do
kandydatów tłumaczyć strachem brzed brakiem kultury owych kandydatów. Mnie
to raczej pachnie problemami z asetrywnością - łatwiej nic nie odpowiedzieć,
niż odpwoiedzieć - nie, znaleźliśmy kogoś lepszego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2005-04-12 21:38:12
Temat: Tak z ciekawości
Od: " Eddie" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
mystek <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> nie martw sie, ja wczoraj tez sie dowiedzialem, ze nie przeszedlem testow
> typu GMAT do ciigroup (www.ciigroup.com). Bardzo sie napalilem na ta
firme,
Co to jest test typu GMAT?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/