-
1. Data: 2004-01-25 18:05:42
Temat: Dlaczego nie moge znalezc pracy? :(
Od: s...@g...pl
No właśnie, dlaczego? Nie jestem jakimś tam świeżo
upieczonym absolwentem, pracowałem 4 i pół roku (w tym
3 i pół na pełnym etacie) w poligrafii i branży
sprzątającej, ponadto znam się na WSZYSTKIM w biurze
(łącznie z naprawą ksero), o komputerze już nie mówię,
bo to oczywiste że mam w małym palcu u nogi wszystko co
widziałem (i dużo z tego czego nie widziałem), programik
nawet jakiś sklecę, stronę WWW napiszę, o prawie też
wiem prawie wszystko, łącznie z prawem UE, znam dwa
języki, potrafię tłumaczyć (nie "tłumaczyć")...
Jedyna wada - nie mam prawa jazdy i mieć nie będę
(zdrowie), ponadto mam lekki stopień niepełnosprawności,
oczywiście nie mówię o tym pracodawcom (z wyjątkiem ZPChr).
Pracy szukam od półtora miesiąca, w tym czasie miałem
trzy poważne rozmowy - mniej poważnych nie liczę, w
dwóch przypadkach dano mi do zrozumienia, że nie ta płeć,
w trzecim - nie miałem papierka na potwierdzenie
znajomości ustawy o zamówieniach publicznych (a znam
bardzo dobrze, bo przez półtora roku czytywałem ją
do poduszki).
Moja tragedia polega głównie na tym, że szukam pracy,
ogólnie mówiąc, biurowej - a więc w miejscach, gdzie
przeważają kobiety, które wolą przyjąć do swojego
grona kolejną kobietę niż faceta, chociażby stanowisko
nie było oczywiście skrzywione w jej stronę (przypuszczam,
że np. osoba do obsługi klienta w szkole językowej jest).
silvermane
-
2. Data: 2004-01-25 19:55:48
Temat: Re: Dlaczego nie moge znalezc pracy? :(
Od: "Katia" <m...@o...pl>
Użytkownik <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3918105l5navv1sqauqbl27m89tmm002n1@4ax.com...
> Moja tragedia polega głównie na tym, że szukam pracy,
> ogólnie mówiąc, biurowej - a więc w miejscach, gdzie
> przeważają kobiety, które wolą przyjąć do swojego
> grona kolejną kobietę niż faceta, chociażby stanowisko
> nie było oczywiście skrzywione w jej stronę (przypuszczam,
> że np. osoba do obsługi klienta w szkole językowej jest).
Sama jestem kobieta, i mozesz mi wierzyc, ze kobiety zdecydowanie wola miec
w biurze chocby jednego faceta (a najlepiej kilku) niz sie kisic we wlasnym
gronie. O wiele lepiej sie pracuje w zespolach mieszanych (z punktu widzenia
kobiety.
Nie zalamuj sie - poltora miesiaca to jeszcze nie tragedia. Ja szukalm 5
miesiecy i znalazlam.. na pol roku.
Glowa do gory.
Katia
-
3. Data: 2004-01-25 20:19:35
Temat: Re: Dlaczego nie moge znalezc pracy? :(
Od: "Kilof" <k...@n...no>
<s...@g...pl> wrote in message
news:3918105l5navv1sqauqbl27m89tmm002n1@4ax.com...
> Pracy szukam od półtora miesiąca, w tym czasie miałem
> trzy poważne rozmowy - mniej poważnych nie liczę, w
> dwóch przypadkach dano mi do zrozumienia, że nie ta płeć,
Ja szukałem 4 miesiące.
Rozmów poważnych odbyłem ok. 10.
W końcu znalazłem to co chciałem znaleźć, a nie to co
mi życie oferowało ;-)
Mało kto otrzymuje pracę po odbyciu zaledwie 3 poważnych
rozmów. Składaj podania i odwiedzaj pracodawców - nie ma siły
kto szuka pracy ten na pewno ją znajdzie. Głowa do góry !
Znasz języki, przepisy - masz naprawdę niezłe kwalifikacje !
Pozdrawiam,
Kilof
-
4. Data: 2004-01-25 20:40:07
Temat: Re: Dlaczego nie moge znalezc pracy? :(
Od: "Lesio5" <I...@w...pI>
Użytkownik <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3918105l5navv1sqauqbl27m89tmm002n1@4ax.com...
>
> w trzecim - nie miałem papierka na potwierdzenie
> znajomości ustawy o zamówieniach publicznych (a znam
> bardzo dobrze, bo przez półtora roku czytywałem ją
> do poduszki).
Jakis to trzeba miec na to papier? Co za idiota go od ciebie wymagal?
--
Leszek Grelak - Lesio5
"- Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei...
no i za ojca dyrektora oczywiście."
-
5. Data: 2004-01-25 21:02:19
Temat: Re: Dlaczego nie moge znalezc pracy? :(
Od: "Jerzy Dusk" <vesper@bci[-].pl>
<s...@g...pl> napisał(a) tak:
>
> No właśnie, dlaczego? Nie jestem jakimś tam świeżo
> upieczonym absolwentem, pracowałem 4 i pół roku (w tym
> 3 i pół na pełnym etacie) w poligrafii i branży
> sprzątającej, ponadto znam się na WSZYSTKIM w biurze
> (łącznie z naprawą ksero), o komputerze już nie mówię,
> bo to oczywiste że mam w małym palcu u nogi wszystko co
> widziałem (i dużo z tego czego nie widziałem), programik
> nawet jakiś sklecę, stronę WWW napiszę, o prawie też
> wiem prawie wszystko, łącznie z prawem UE, znam dwa
> języki, potrafię tłumaczyć (nie "tłumaczyć")...
Kolega z MBA, doświadczenie zawodowe 3 letnie, szukał pracy przez 8
miesięcy, w tym czasie odbył ponad 20 rozmów. Nie szukał wcale pracy, do
której mu to MBA było kloniecznie potrzebne, oczywiście też nie byle
jakiej, ale musiał swoje ambicje nieco powściągnąć. Ja po rozpadzie
najlepszej firmy w jakiej do tej pory pracowałem, przez pół roku szukałem
pracy, znalazłem ją, po czym znów po pół roku postarałem się o
wypowiedzenie, bo w żaden sposób nie mogłem się dostosować; koszmar.
Teraz pracuję w domu, co ma tę wadę, że nie mogę wyjść z pracy.
Jerzy
-
6. Data: 2004-01-25 21:11:35
Temat: Re: Dlaczego nie moge znalezc pracy? :(
Od: "Sigurd" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jerzy Dusk" <vesper@bci[-].pl> napisał w wiadomości
news:bv1asu$cni$1@inews.gazeta.pl...
> Teraz pracuję w domu, co ma tę wadę, że nie mogę wyjść z pracy.
Klucz zgubiłeś?
Sigurd NMSP