Użytkownik "adasiek" <p...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns96E1BBE42ADadasiek.podolany.net@127.0.0.1...


> oczywiscie idac Twoim tokiem myslenia mozna miec pretensje
> do wszystkich uniwersytetow - ze kogo to niby ksztalca??
> biologo-fizyko-polonisto-psychologo-prawniko-geologo
w??

Oczywiście idąc moim tropem można mieć pretensje, że uniwersytet kształci
hybrydę, bo w ciągu 5 lat stara się wpoić człowiekowi wiedzę, którą inni
zdobywają latami, drogą łączenia specjalizacji. Uniwersytety na szczęście
(mam nadzieję) nie kształcą
biologo-fizyko-polonisto-psychologo-prawniko-geologo
w tylko biologów,
fizyków, polonistów, psychologów, etc.

Co do jednego jestem pewien - nie widziałem nigdzie kierunku "Filologia
polska z elementami geologii" albo "Psychologia kwantowa" tudzież "Fizyka
społeczna". :)

pozdr.
m.

do góry

Re to: Maciek Sobczyk [Mon, 3 Oct 2005 09:38:44 +0200]:


> "Psychologia kwantowa" tudzież "Fizyka społeczna". :)

A jesteś 100% pewien, że te dwa nie miałyby sensu...? ;)


Kira

do góry

Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
napisał w wiadomości news:dhqnfl$ppl$1@inews.gazeta.pl...

>
> Co do jednego jestem pewien - nie widziałem nigdzie kierunku "Filologia
> polska z elementami geologii" albo "Psychologia kwantowa" tudzież "Fizyka
> społeczna". :)

Na niektorych uczelniach sa studia miedzywydzialowe, tzn. student dobiera
sobie okreslone przedmioty z roznych wydzialow, posiadajace swoja punktacje,
do zaliczenia potrzebujac zebrac okreslona ilosc punktow z zaliczen tych
przedmiotow, przy czym niektore z tych przedmiotow maja warunki wstepne w
postaci wymogu zaliczenia przedtem innego przedmiotu. Spotkalam sie z tym,
ze funkcjonuje to w wersji humanistyczno-przyrodniczej.

I.

do góry

Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
news:dhqtvv$8dq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@spamu_ci_u_nas_dostatek.op.pl>
> napisał w wiadomości news:dhqnfl$ppl$1@inews.gazeta.pl...
>
> >
> > Co do jednego jestem pewien - nie widziałem nigdzie kierunku "Filologia
> > polska z elementami geologii" albo "Psychologia kwantowa" tudzież
"Fizyka
> > społeczna". :)
>
> Na niektorych uczelniach sa studia miedzywydzialowe, tzn. student dobiera
> sobie okreslone przedmioty z roznych wydzialow, posiadajace swoja
punktacje,
> do zaliczenia potrzebujac zebrac okreslona ilosc punktow z zaliczen tych
> przedmiotow, przy czym niektore z tych przedmiotow maja warunki wstepne w
> postaci wymogu zaliczenia przedtem innego przedmiotu. Spotkalam sie z tym,
> ze funkcjonuje to w wersji humanistyczno-przyrodniczej.

Ok, ale to nie jest narzucona odgórnie konieczność kształcenia się w kilku
niezwiązanych ze sobą (przynajmniej na tym poziomie specjalizacji)
dziedzinach.

pozdr.
m.

do góry

Widzę, ze wywołałam małe wyładowania atmosferyczne swoim wpisem ( bo raczej nie
można nazwać tego burzą ). Chcieliśmy dotrzeć z naszą ofertą do jak największej
liczby osób, które szukają takich właśnie szkoleń, więc temat wylądował tutaj.
Chciałabym sprostować kilka rzeczy:
- nie zniknęłam, tylko zwyczajnie nie pracuję w weekend,
- każde z tych szkoleń to osobny kurs 30-godzinny, prowadzony przez
profesjonalistów ( a nie studentki piątego roku psychologii )
- Projekt realizowany jest we współpracy z Punktem Doradztwa Zawodowego
Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, w ramach Programu &#8222;Sektorowy Program

Operacyjny Rozwój Zasobów Ludzkich 2004- 2006&#8221; Priorytet &#8222;Aktywna
polityka
rynku pracy oraz integracji zawodowej i społecznej&#8221;, Działanie 1.6
&#8222;Integracja
i reintegracja zawodowa kobiet&#8221; schemat &#8222;Wspieranie równości szans kobiet
i
mężczyzn na rynku pracy&#8221;, którego celem jest dostosowanie umiejętności i
zwiększenie kwalifikacji zawodowych kobiet do wymogów rynku pracy.
- W ramach Punktu Doradztwa Zawodowego
- prowadzone jest indywidualne i grupowe poradnictwo zawodowe
- organizowane są warsztaty motywujące do prowadzenia działalności gospodarczej
- prowadzone jest pośrednictwo pracy
Firma prowadząca szkolenie - Omni-Araneo. mail - b...@o...pl
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 03-10-2005 o 12:52:54 Beata <e...@i...pl> napisał:

> Widzę, ze wywołałam małe wyładowania atmosferyczne swoim wpisem ( bo
> raczej nie
> można nazwać tego burzą ). Chcieliśmy dotrzeć z naszą ofertą do jak
> największej
> liczby osób, które szukają takich właśnie szkoleń, więc temat wylądował
> tutaj.
> Chciałabym sprostować kilka rzeczy:

Sprostować? ależ teraz nie napisałaś nam niczego, co nas zaskakuje lub
czego byśmy nie wiedzieli :D

--
W powietrzu wisi coś podłego | Irracjonalne jakieś zło
Ma się ochotę na jednego | I prawdę mówiąc, tylko to
Czas na mały blues...

do góry

Użytkownik "Beata" napisał w wiadomości

> Widzę, ze wywołałam małe wyładowania atmosferyczne
> swoim wpisem ( bo raczej nie można nazwać tego burzą ).

No to jeszcze trochę więcej wyładowań - i na pewno będzie...
;))

Czy organizowaliście już szkolenia (niekoniecznie dla kobiet)
z podanego zakresu materiału?
Proszę o podanie statystyk: ile osób podjęło zatrudnienie
(najlepiej związane z tematyką kursu)/założyło działalność
w stosunku do liczby osób uczestniczących?

O jakich to 'specjalistach' jest mowa? Może, skoro są takimi
specjalistami, to należałoby podać ich nazwiska?

Jak zamierzacie promować osoby z Waszego kursu?
A może Wy robicie kurs, a dalej to niech się już sami
zainteresowani martwią?

Czy gwarantujecie osobom szkolonych kawę i herbatę,
ewentualnie - jeśli będzie dojazd do ośrodka szkolącego
w innym mieście - obiad?

Jakie badania przeprowadziliście - jakie jest zapotrzebowanie
na osoby po takim szkoleniu - w Waszym regionie?
Tylko proszę nie podawać, że w większości serwisów
szukani są graficy, webmasterzy itp. :D

[OT]
Zaczyna mnie irytować, że tak dużo pieniędzy idzie na marne.
Osobiście uważam, że można by te pieniądze przeznaczyć
na zatrudnienie na prace interwencyjne, z rozszerzeniem
na osoby pomiędzy 25 a 50 rokiem życia.
Nie wiem, czy wszyscy wiedzą, że teraz na takie zatrudnienie
na zasadach prac interwencyjnych mogą liczyć tylko osoby
do 25 roku życia i osoby po 50 roku życia.
Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale skoro i tak nie ma
ofert pracy, to może chociaż część pracodawców zatrudniłaby
osoby na tej zasadzie.

--
Koziorozec

do góry