-
11. Data: 2007-08-07 12:50:44
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: glosnetu <g...@p...onet.pl>
On 7 Sie, 14:28, "Pe.Ka" <c...@t...cy> wrote:
> Dnia 2007-08-07 13:36 [glosnetu] napisa (a):
>
> > Typowo miesiecznie skladasz deklaracje (i wplacasz):
> > - do 10 nastepnego mca - deklaracja + wplata do zus
>
> ^^^^^^^^^^
> A po co?
>
faktycznie, dla prostej jednoosobowej bez DRA - zafiksowalem sie na DG
z pracownikami :)
--
Pozdrawiam,
glos
-
12. Data: 2007-08-07 13:06:14
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: glosnetu <g...@p...onet.pl>
On 7 Sie, 14:17, "Jackare"
<j...@B...pl> wrote:
> > podatek vat - zwykle 22% od przychodu netto (rozlicza sie miesiecznie
> > bez kumulacji rocznej)
>
> ale 22% to tylko stawka. Faktycznie placony vat stanowi róznice pomiedzy
> watem naleznym a naliczonym. Srednio wychodzi 22% ale przy sprawnej
> inzyneirii finansowej i sensownych inwestycjach, kosztach i zakupach vatu
> mozna przez jakis czas nie zaplacic.
> Podobnie z zaliczkami na PIT.
oczywiscie, ale wymaga kombinowania. A autor watku nie wie jak
"wyliczyc zysk z
wystawianej comiesiecznie faktury".
>
> Porównujac DG do umowy o prace nie masz:
(...)
> - pewnosci ze nie zostaniesz uznany za "samozatrudnionego" w rozumieniu
> ustawy o PIT a wtedy to juz masz same klopoty
i to duze - zaplata zus w pelnej wysokosci za caly okres DG...
>
> Kalkulujac ta forme rozliczen powinienes wiec przyjac znacznei wyzsze stawki
> niz przy UoP, w mojej ocenie absolutne minimum to "przezroczystosc kosztów"
> czyli koszt brutto pracodawcy (nie to brutto które masz w umowie, tylko
> brutto pracodawcy) = cena netto na FV. Tak jak pisalem to absolutne minimum.
osobiscie rekomenduje autorowi watku umowe o dzielo, najlepiej
autorska. Unika kontaktu z wszelkimi urzedami (wszystko zalatwia
zleceniodawca), a finansowo wychodzi nie gorzej (zwlaszcza przy umowie
autorskiej). Jedyny problem to ew VAT od umow o dzielo.
--
Pozdrawiam,
glos
-
13. Data: 2007-08-07 13:09:04
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: glosnetu <g...@p...onet.pl>
On 7 Sie, 14:15, d...@g...com wrote:
> Dziekuje najuprzejmiej. O takie cos mi chodzilo.
> Wyglada na to, ze przy fakturze wielkosci 3000 netto, mozna osiagnac
> zysk gora 1600-1800 pln. Kicha jednym slowem.
>
i narobic sobie cala mase klopotow liczonych w kwotach 4cyfrowych, np
spozniajac sie 1 (slownie: jeden) dzien ze zlozeniem ktorejs z
deklaracji.
Jak pisalem w innym miejscu, zastanow sie nad autorska umowa o dzielo
- 50% kup, wiec w efekcie 9.5% podatek doch i zadnych innych obciazen,
a wszystkie formalnosci z urzedami zalatwia zleceniodawca.
--
Pozdrawiam,
glos
-
14. Data: 2007-08-07 14:42:14
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: janek <a...@w...pl>
d...@g...com napisał(a):
> Dziekuje najuprzejmiej. O takie cos mi chodzilo.
> Wyglada na to, ze przy fakturze wielkosci 3000 netto, mozna osiagnac
> zysk gora 1600-1800 pln. Kicha jednym slowem.
jeśli nie prowadziłeś wcześniej działalności to do zusu odprowadzasz nie
800 tylko 300 i to przez 2 lata. Czyli na rękę masz o kolo 2200. A jeśli
pokombinujesz z vatem, więcej będziesz miec..
pozdro
-
15. Data: 2007-08-07 19:49:07
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
> osobiscie rekomenduje autorowi watku umowe o dzielo, najlepiej
> autorska. Unika kontaktu z wszelkimi urzedami (wszystko zalatwia
> zleceniodawca), a finansowo wychodzi nie gorzej (zwlaszcza przy umowie
> autorskiej). Jedyny problem to ew VAT od umow o dzielo.
I niesamowicie niska zdolność kredytowa w większości instytucji finansowych.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
16. Data: 2007-08-07 22:36:34
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: keczerad <k...@p...fm>
glosnetu napisał(a):
> faktycznie, dla prostej jednoosobowej bez DRA - zafiksowalem sie na DG
> z pracownikami :)
z pracownikami to do 15 jest deklaracja.
--
keczerad
http://www.e-mo.com.pl
sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT
-
17. Data: 2007-08-08 05:53:00
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: glosnetu <g...@p...onet.pl>
On 7 Sie, 21:49, Wojciech Ba cer <p...@p...pl> wrote:
> > osobiscie rekomenduje autorowi watku umowe o dzielo, najlepiej
> > autorska. Unika kontaktu z wszelkimi urzedami (wszystko zalatwia
> > zleceniodawca), a finansowo wychodzi nie gorzej (zwlaszcza przy umowie
> > autorskiej). Jedyny problem to ew VAT od umow o dzielo.
>
> I niesamowicie niska zdolno kredytowa w wi kszo ci instytucji finansowych.
>
nie stwierdzilem tego (PeKaO SA, Citi). Interesowaly ich glownie
wplywy na konto + PIT.
--
Pozdrawiam,
glos
-
18. Data: 2007-08-08 05:54:14
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: glosnetu <g...@p...onet.pl>
On 8 Sie, 00:36, keczerad <k...@p...fm> wrote:
> glosnetu napisa (a):
>
> > faktycznie, dla prostej jednoosobowej bez DRA - zafiksowalem sie na DG
> > z pracownikami :)
>
> z pracownikami to do 15 jest deklaracja.
>
ano, ale chodzilo o samo sporzadzanie deklaracji.
--
Pozdrawiam,
glos
-
19. Data: 2007-08-08 06:28:14
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
>>> osobiscie rekomenduje autorowi watku umowe o dzielo, najlepiej
>>> autorska. Unika kontaktu z wszelkimi urzedami (wszystko zalatwia
>>> zleceniodawca), a finansowo wychodzi nie gorzej (zwlaszcza przy umowie
>>> autorskiej). Jedyny problem to ew VAT od umow o dzielo.
>> I niesamowicie niska zdolno kredytowa w wi kszo ci instytucji finansowych.
> nie stwierdzilem tego (PeKaO SA, Citi). Interesowaly ich glownie
> wplywy na konto + PIT.
A dużo rzeczy na raty kupujesz? GE Money Bank, Lucas, AiG i inne nawet nie mają
w formularzu opcji "umowa o dzieło". Zakup na niskooprocentowane raty w sklepach
jest mocno utrudniony. Ja teraz próbowałem kupić sobie w ten sposób pralkę.
Skończyło się na tym, że w końcu sobie na kartę kupiłem.
A karty kredytowe, to większość banków Ci przyzna bez żadnych zaświadczeń. :)
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
20. Data: 2007-08-08 06:40:32
Temat: Re: DG - wyliczenie zyskow
Od: glosnetu <g...@p...onet.pl>
On 8 Sie, 08:28, Wojciech Ba cer <p...@p...pl> wrote:
> >>> osobiscie rekomenduje autorowi watku umowe o dzielo, najlepiej
> >>> autorska. Unika kontaktu z wszelkimi urzedami (wszystko zalatwia
> >>> zleceniodawca), a finansowo wychodzi nie gorzej (zwlaszcza przy umowie
> >>> autorskiej). Jedyny problem to ew VAT od umow o dzielo.
> >> I niesamowicie niska zdolno kredytowa w wi kszo ci instytucji finansowych.
> > nie stwierdzilem tego (PeKaO SA, Citi). Interesowaly ich glownie
> > wplywy na konto + PIT.
>
> A du o rzeczy na raty kupujesz? GE Money Bank, Lucas, AiG i inne nawet nie maj
> w formularzu opcji "umowa o dzie o". Zakup na niskooprocentowane raty w sklepach
> jest mocno utrudniony. Ja teraz próbowa em kupi sobie w ten sposób pralk .
> Sko czy o si na tym, e w ko cu sobie na kart kupi em.
Nie kupuje na raty, zdarza mi sie za to czasami branie kredytow. A
brutalna prawda jest taka, ze kredyty "popularne" (raty) obwarowane sa
roznymi dziwnymi wymaganiami, zapewne z uwagi na target. Dlatego wole
wziac normalny kredyt konsumpcyjny we wlasnym banku, niz bawic sie w
poreczenie sasiada i swiadectwo szczepien kota. Wychodzi zreszta
czesto taniej.
>
> A karty kredytowe, to wi kszo banków Ci przyzna bez adnych za wiadcze . :)
PeKaO umowa o dzielo wystarczala do 5cyfrowego kredytu (i wyzszych wg
otrzymanych informacji), zreszta nawet nie interesowalo ich zadne
udokumentowanie w/w, wystarczylo zadeklarowac zrodlo dochodow.
Krytyczne byly natomiast wplywy na konto (regularnosc, wysokosc). Wg
otrzymanych informacji, podobne warunki obowiazuja u nich dla kredytu
mieszkaniowego.
--
Pozdrawiam,
glos