eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDG - czy warto?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2002-09-09 10:16:54
    Temat: Re: DG - czy warto?
    Od: Nahia <n...@p...onet.pl>

    /o)\ Czesc, Evian :-)
    \(o/ Piszesz:

    > Nie prowadze DG, ale jesli nie bardzo panowłąbyś
    > nad papierami i terminami to zawsze mozesz sie
    > zgłosic do jakiegos biura rach, które poprowadzi
    > to Ciebie- wypełni papiery, przypomi o terminach
    > płatności i doradzi jak potrzeba.

    jesli moge sie wtracic- osobiscie nie polecam
    zabierania sie za cos, o czym nie ma sie zielonego
    pojecia. a dg wymaga niestety znania sie chocby na
    podstawach tego papierkowego zamieszania, inaczej
    predzej czy pozniej sie na tym przejedziesz.


    Nahia, Department of Redundancy Department


  • 12. Data: 2002-09-09 10:16:55
    Temat: Re: DG - czy warto?
    Od: Nahia <n...@p...onet.pl>

    /o)\ Czesc, Evian :-)
    \(o/ Piszesz:

    > Z Twojego postu wynika, ze jesli sobie z tymi
    > papierkani nie poradzi to nadaje sie tylko na
    > budowe...

    z twojego oburzenia natomiast wynika, ze robotnikow
    na budowie uwazasz za jakis gorszy gatunek czlowieka
    i porownanie z nimi traktujesz jak ciezka obelge...

    > IMO to złośliwe

    imo to krotkowzroczne- potrafisz wymienic okno czy
    polozyc nowy tynk? bo ja nie...

    a co do tekstu kolegi- ja go zrozumialam jako zart,
    i na prawde nie mam pojecia co cie tak oburzylo.


    Nahia, Department of Redundancy Department


  • 13. Data: 2002-09-09 13:58:29
    Temat: Re: DG - czy warto?
    Od: "Evian" <m...@c...pl>


    "Nahia" <n...@p...onet.pl> wrote in message
    news:alhsd9$d1h$1@news.onet.pl...
    > /o)\ Czesc, Evian :-)
    > \(o/ Piszesz:
    >
    > > Z Twojego postu wynika, ze jesli sobie z tymi
    > > papierkani nie poradzi to nadaje sie tylko na
    > > budowe...
    >
    > z twojego oburzenia natomiast wynika, ze robotnikow
    > na budowie uwazasz za jakis gorszy gatunek czlowieka

    > i porownanie z nimi traktujesz jak ciezka obelge...


    To nie wynika z mojego postu tylko, gwoli ścisłości, z wypoweidzi
    Samotnika na którego post odpowiedzialam. To wg niego -jesli inicjator
    watku sobie z papierkami nie poradzi -to raczej powieni wybrac prace na
    budowie. I z tego wynika ze jesli ktos nie potrafi sobie z czyms poradzic to
    >> na budowę i do tego sie odniosłam poniewaz uznałam ze to złośliwe
    zarówno wzgledem inicjatora wątku jak i budowlańców.
    A poza tym nic na to nie poradze, ze ja osobiście wolałabym byc porównanana
    do lekarza niz do budowlańca, bez wzgledu na to co inni o tym
    sadza.....chociaz w fachowej rozmowie tu i tu łacine możan usłyszeć.;)


    > IMO to złośliwe
    >
    > imo to krotkowzroczne- potrafisz wymienic okno czy
    > polozyc nowy tynk? bo ja nie...

    Ja tez. Ale zeby tynk położyc nie trzeba szkół bóg wie jakich kończyc.To
    samo tyczy okien. Chyba ze jest sie pracownikiem nadzoru budowlanego.
    Powszechnie wiadomo ze nie święci garnki lepią i ludzie którzy pracuja na
    budowach szkół, z różnych zresztą względów, nie kończyli i nie ma co się
    oszukiwac ani oburzać z tego powodu ze po swiecie chodza mądrzy i
    madrzejści.

    >
    > a co do tekstu kolegi- ja go zrozumialam jako zart,

    a ja nie

    > i na prawde nie mam pojecia co cie tak oburzylo.
    mnie? mam wrażenie ze to z Twojego postu przebija święte oburzenie.

    >
    >
    > Nahia, Department of Redundancy Department
    Gosia



  • 14. Data: 2002-09-09 14:01:32
    Temat: Re: DG - czy warto?
    Od: "Evian" <m...@c...pl>


    "Nahia" <n...@p...onet.pl> wrote in message
    news:alhsd8$d1g$1@news.onet.pl...
    > /o)\ Czesc, Evian :-)
    > \(o/ Piszesz:
    >
    > > Nie prowadze DG, ale jesli nie bardzo panowłąbyś
    > > nad papierami i terminami to zawsze mozesz sie
    > > zgłosic do jakiegos biura rach, które poprowadzi
    > > to Ciebie- wypełni papiery, przypomi o terminach
    > > płatności i doradzi jak potrzeba.
    >
    > jesli moge sie wtracic- osobiscie nie polecam
    > zabierania sie za cos, o czym nie ma sie zielonego
    > pojecia. a dg wymaga niestety znania sie chocby na
    > podstawach tego papierkowego zamieszania, inaczej
    > predzej czy pozniej sie na tym przejedziesz.
    >
    To też od tego są biura rachunkowe, które sie na tym znają jak już z resztą
    napisałam.

    > Nahia, Department of Redundancy Department

    Gosia


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1