-
1. Data: 2004-09-06 21:41:00
Temat: Czy to jest coś z książki "zasady Dilberta" ?
Od: "Ewa P." <e...@t...pl>
Czy to jest coś z książki "zasady Dilberta" ?:
Moja szefowa uwielbia się wszystkich czepiać. Zajmuję się tzw. pracą
papierkową ( 97% czasu pracy) w sklepie z upominkami.Po moim powrocie z
urlopu parę razy zapowiadała mi poważną rozmowę pt. co ona niby zastała
podczas mojego urlopu.
Jedyny zarzut jaki usłyszałam brzmiał:
czy Pani nie przeszkadzają te nie wystawione świeczki ??
dla niewtajemniczonych tłumaczę: za moim krzesłem biurowym stała 1 szt.
(słownie: jedna sztuka) świecy, której koleżanki nie zdążyły wystawić na
salę sprzedażową.
Aha! jeszcze usłyszałam,że w każdym kącie coś było ( ???) a jak ja chciałam
coś powiedzieć to zobaczyłam skrzyżowane ręce szefowej i usłyszałam: ja nie
będę pani słuchać
-
2. Data: 2004-09-07 10:42:24
Temat: Re: Czy to jest coś z książki "zasady Dilberta" ?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Ewa P.; <chiljl$abc$1@news.mm.pl> :
> Czy to jest coś z książki "zasady Dilberta" ?:
> Moja szefowa uwielbia się wszystkich czepiać. Zajmuję się tzw. pracą
> papierkową ( 97% czasu pracy) w sklepie z upominkami.Po moim powrocie z
> urlopu parę razy zapowiadała mi poważną rozmowę pt. co ona niby zastała
> podczas mojego urlopu.
Niby co zastała? - swój własny stres, bo musiała robić za Ciebie, albo
coś się wydarzyło [bez obrazy]? Nie da się zwalczyć pamięci tego stresu,
zwłaszcza że jest kojarzony z Tobą. Możesz się albo uzbroić w
cierpliwość, albo szukać nowej pracy. Możesz też powalczyć, ale sądząc z
zachowania Twojej szefowej powoduje to jeszczę większe uprzedzenia.
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101