-
11. Data: 2005-11-04 08:28:51
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: Kira <c...@W...pl>
chester wrote:
> Zabrzmiało to tak, jakby powyższe było rozwiązaniem złym,
> bo 'system' jest zły.
'System' jest zwyczajnie idiotyczny...
> A prawda jest taka że autor wątku chce sobie dorobić, ale
> nie chce się nigdzie rejestrować. Innymi słowy chciałby być
> w szarej strefie i nie ponosić z tego tytułu konsekwencji.
Nie, autor wątku chciałby dorobić sobie legalnie, ale tak żeby
mu coś zostało w kieszeni, a nie żeby musiał do tego jeszcze ze
swoich pieniędzy dokładać. Co jest akurat zdrowym odruchem.
> choć tak naprawdę autor powinien DG zarejestrować. I się
> zdecydować: albo prowadzi działalność ze wszystkimi tego
> konsekwencjami, albo też jest pracownikiem ze wszystkimi
> tego konsekwencjami.
Problem z 'systemem' polega właśnie na tym, że on nijak nie
różnicuje dwóch, zupełnie różnych kategorii osób:
- Tych, którzy chcą prowadzić działalność, rozwijać firmę,
tworzyć miejsca pracy itp, czyli działać na jakąś większą
skalę -- faktycznych przedsiębiorców;
- Tych, którzy chcą tylko dorobić parę stówek do swoich dość
wątłych dochodów i nie mają najmniejszego zamiaru robić z
tego dorabiania firmy -- dzieciaków, opiekunek, starych
babć z koszyczkiem jagódek przy drodze, itp.
O ile ci pierwsi faktycznie, muszą z góry zakładać że będą
potrzebować kapitału, o tyle drudzy to w 99% przypadków jest
szara strefa -- bo kto normalny założy DG i będzie płacić
te 700zł ZUSu miesięcznie, jak przychód ma na poziomie 400?
Powinna istnieć jakaś furtka dla takich osób. Państwo by
na nich nie straciło, bo oni i tak tych ZUSów nie płacą,
a gdyby mogli legalnie dorobić, to zarobiłoby choćby i na
samych podatkach.
> A umowy-zlecenia może wystawiać AFAIK tylko jakaś inna
> "działalność", a nie zwykła osoba fizyczna (pani Jadzia).
W zasadzie, to może. Tyle że automatycznie staje się wtedy
płatnikiem składek z tego zlecenia, co wymaga od niej tego
przelecenia się do ZUSu -- a mało komu się będzie chciało.
Kira
-
12. Data: 2005-11-04 09:04:35
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: KrzysiekPP <k...@S...op.pl>
> Zabrzmiało to tak, jakby powyższe było rozwiązaniem złym, bo 'system'
> jest zły. A prawda jest taka że autor wątku chce sobie dorobić, ale nie
System jest poj*********, bo nie pozwala "dorabiac". Istota tego systemu
polega na tym, ze trzeba miec na czysto przynajmniej 2000 zl, zeby
oplacic ZUS i miec 1400 zl na zycie.
Ja tez bardzo chetnie bralbym zlecenia dodatkowe typu "instalacja
oprogramowania" itp itd, mialbym z tego 200-500 zl na miesiac, ale wizja
wszystkich tych opłat i latania po urzedach powoduje, ze po prostu nie
mam na to ochoty - pomimo ze mam stałą prace i nie musiałbym płacic
duzej czesci z tych 700 stowek.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
13. Data: 2005-11-04 09:07:31
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
ale przeciez jest luka - vide pravo do działalnosci
dla osob zatrudnionych na umowe o prace ...
--
---> to tylko moje zdanie <--
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-
14. Data: 2005-11-04 09:18:45
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: "Mariusz" <b...@b...pl>
Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dkf5ev$rjh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>U wrote:
>
>
>> Czyli, na dłuższą metę nie ma możliwości wykonywania
>> tej pracy legalnie??
>
> No przecież Ci właśnie napisałam jak ją wykonywać legalnie...
ty to masz anielska cierpliwość ;)
-
15. Data: 2005-11-04 10:36:01
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: Kira <c...@W...pl>
gromax wrote:
> ale przeciez jest luka - vide pravo do działalnosci
> dla osob zatrudnionych na umowe o prace ...
Ano, tylko raz, że trzeba ten etat mieć, dwa, że i tak Ci
zostaje zdrowotna. Czyli jak sobie dorobisz 200zł, to 3/4
oddasz ZUSowi a 19% US - czyli zostanie Ci... A, sam se
przelicz czy by Ci się chcialo ;)
Dalej się upieram, że jak ktoś sobie tylko dorabia powiedzmy
te 500zł miesięcznie, to nasze kochane państwo powinno się od
niego odstosunkować. No bo do licha o co nam chodzi, o to,
żeby ludzie mieli jednak co żreć z własnej pracy, czy może
o wyganianie ich do szarej strefy i na zasiłki jednocześnie?
Kira
-
16. Data: 2005-11-04 10:36:32
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: Kira <c...@W...pl>
Mariusz wrote:
> ty to masz anielska cierpliwość ;)
Tylko czasami ;>
Kira
-
17. Data: 2005-11-04 10:40:00
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: Kira <c...@W...pl>
KrzysiekPP wrote:
> ale wizja wszystkich tych opłat i latania po urzedach powoduje,
> ze po prostu nie mam na to ochoty - pomimo ze mam stałą prace
> i nie musiałbym płacic duzej czesci z tych 700 stowek.
No i dokładnie o to mi właśnie chodzi: jak z tych 200 od ręki
~170 zabiera państwo, a za pozostałe 30zł trzeba się nalatać,
naskładać, narozliczać, to nikt normalny się w to bawił nie
będzie. Zrobi sobie na lewo i ojeje prawo prostym sikiem przez
lewe ramię.
Kira
-
18. Data: 2005-11-04 11:59:25
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: u...@p...onet.pl
Bardzo dziękuję za tak obszerne informacje:) Niestety trochę jestem
zmartwiony, bo chyba będę musiał zarabiać "na czarno", a wiadomo, że to
komplikuje sprawę, ponieważ niektórzy pewnie chcieliby rachunki za usługi.
> Witam
>
> Jestem studentem informatyki i chciałbym dorabiać po zajęciach jako
> "Pogotowie komputerowe". Czy świadcząc takie usługi musze mieć działalność
> gosp. aby w świetle prawa robić to legalnie, czy może przy małych zyskach
> (myślę gdzieś o 300zł miesięcznie) można te usługi potraktować ulgowo??
>
> Pozdrawiam
> Krzysztof
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2005-11-04 12:21:52
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: "rs" <i...@w...pl>
Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dkdsmd$mrs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> U wrote:
>
>
> > "Pogotowie komputerowe". Czy świadcząc takie usługi musze
> > mieć działalność gosp. aby w świetle prawa robić to
> > legalnie, czy może przy małych zyskach (myślę gdzieś o 300zł
> > miesięcznie) można te usługi potraktować ulgowo??
>
> Można je wykonywać na zlecenia / dzieła i wtedy DG mieć
> nie musisz. Natomiast jeśli wykonujesz je regularnie bez
> DG i umów, to US się w końcu może - za namową jakiegoś
> życzliwego - zainteresować Twoimi lewymi dochodami. A do
> tego starczy jeden niezadowolony klient...
albo zazdrosny.
-
20. Data: 2005-11-04 13:16:07
Temat: Re: Czy taki tryb pracy jest legalny w świetle prawa??
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dkfdro$650$2@nemesis.news.tpi.pl...
> KrzysiekPP wrote:
>
>
>> ale wizja wszystkich tych opłat i latania po urzedach powoduje,
>> ze po prostu nie mam na to ochoty - pomimo ze mam stałą prace
>> i nie musiałbym płacic duzej czesci z tych 700 stowek.
>
> No i dokładnie o to mi właśnie chodzi: jak z tych 200 od ręki
> ~170 zabiera państwo, a za pozostałe 30zł trzeba się nalatać,
> naskładać, narozliczać, to nikt normalny się w to bawił nie
> będzie. Zrobi sobie na lewo i ojeje prawo prostym sikiem przez
> lewe ramię.
Powiedzonka M. Czumy sa jak widze niesmiertelne :D
Powiedz mi, jak bys widziala ustawe regulujaca "drobne zarobkowanie". Bo w
pelni sie z Toba zgadzam, ze system jest bardzo nieprzyjazny takim drobnym
zarobkowiczom, nie daje im w zasadzie szansy na legalne funkcjonowanie i ze
to zle dla nich i dla panstwa. Jednak kiedy zaczynam sie zastanawiac nad
sformulowaniem przepisow, sprawa sie komplikuje. Po pierwsze, jak i gdzie
wyznaczyc granice miedzy DZ (drobne zarobkowanie) a DG, zeby DG nie
przechodzily masowo na DZ. (Oczywiscie najlepiej byloby obnizyc podatki i
uproscic rozliczenia wszystkim, ale zakladam poruszanie sie w ramach obecnej
sytuacji, w ktorej nie przewiduje sie ryzyka nawet chwilowego obnizenia
wplywow do budzetu). Po drugie, w jaki sposob kontrolowac ilosc zarobionych
pieniedzy - ew. jesli nie procent, tylko jakis ryczalt, jak go wyznaczac -
zeby uczynic ten system zarowno w miare szczelnym i odpornym na naciaganie,
jak i mozliwie malo uciazliwym. Masz pomysly?
I.